Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kalebx3 Gorliwy

Użytkownik
  • Postów

    12 041
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kalebx3 Gorliwy

  1. Wiola , ostatnio kumpela dała mi w prezencie Depim Forte całe opakowanie Sandoza ( 20 tabletek). Jest , to spróbuję. No to dawaj . Po kolacji , na wieczór. Po 1, 5 godzinie najczęściej drzemałem w fotelu przed zapalonym telewizorem. Może byc ,ale żeby tym leczyć większe depresje , to nie wiem . Ostatnio oglądałem program , o kobiecie ,która cierpiała na bardzo silne depresje i lęki , brała wszystkie SSRI i tego typu lekowe silne baterie . Nic nie pomagało. Dopiero ziołowy Deprim ( silny wyciąg z dzirawca) wydobył ją z piekła . Więc coś w nim jest , ale zapewne nie dla wszystkich i zapewne DAWKA MUSI być "jebut Twaja m*ć". Pozdrawiam. PS> Zawsze warto spróbować , a może niektórzy mają jak ta kobieta...
  2. Czy pomogły ? Ale na co ? Podobnież Wszyscy piszą o ich wręcz zbawiennym super działaniu. Na wszystko. Najlepiej zapytać o to Eskimosów , którzy suplementują się tym jedząc dużo tłustych ryb. Najmniejszy odsetek zawałów , depresja raczej niska w ogólnej populacji i dziesiątki innych rzeczy. Osobiście wcinam te Omega . A co mi tam , kupiłem w promocji to żrę ,a i całej Rodzince wpycham do buzi. Zauważyłem po tym częstsze krwawienia z nosa . Może nie tak uciążliwe ,ale jednak. Na krwawienia owe kupiłem sobie witaminę K. I jakoś leci kabarecik... Pozdrawiam. Chyba zawał już mi nie grozi
  3. Bardzo ważną!!! Nie dość ,że w naszym klimacie słabo ze Słońcem , to nawet latem ( przede wszystkim w miastach) przebić się odpowiedniemu promieniowaniu słonecznemu przez błoto przemysłowe to następny problem. Pozostaje zrównoważona suplementacja. Najgorzej jest pod tym względem w Szkocji. Tam występuje największy odsetek ludzi chorych na Stwardnienie Rozsiane. Powód mało Słońca , przemysł. Co najdziwniejsze ,ma to miejsce wtedy gdy młody człowiek nie otrzymuje tej witaminy w odpowiednio dużej dawce. Potem może jej jeść na kilogramy , nic już nie pomoże.
  4. Kalebx3 Gorliwy

    MOJ WIERSZ

    Ja cię ,ale fajny wiersz , w dechę. I jeszcze z dużych liter .SZOK!!!
  5. Wykończony , tego nie wiem. W ogóle prawie nic o tej Supli za bardzo nie wiem. Ważne ,żeby pomogło,,,i wierzę ,że pomoże z Naltrexonem. Pomoże. Latek 50, jest na alegro -( najtaniej po 100gram w proszku) , w aptece to se można ,,,
  6. DLPA , biorę się za to wkrótce . Nie wiem tylko ,jak to się ma do Naltrexonu ( czy można mieszać?). Podaje linka: http://zielonysklep.com.pl/dlpa-dl-phenylalanine-500-mg-50-tabletek.html Jakieś doświadczenia? -- 15 kwi 2013, 13:07 -- wklejam , oto odpowiedż : << Jest to substancja całkowicie naturalna blokująca enzym, który rozkłada endorfiny. Wzmacnia więc działanie adependu. Kiedy po adependzie budzimy się mamy wysoki poziom endorfin jednak na skutek rożnych emocji oraz z powodu naturalnych procesów metabolicznych poziom endorfin stopniowo spada. DLPA skutecznie blokuje enzym odpowiedzialny za ich rozpad dzięki temu wysoki poziom endorfin utrzymuje się znacznie dłużej. Z moich obserwacji wynika, że wystarczy jedna tabletka 500 mg raz dziennie ale koniecznie na czczo przed śniadaniem. Można powtórzyć przed obiadem ale tylko w przypadku gdy już żołądek jest dokładnie pusty w innym wypadku działanie DLPA będzie osłabione. Środek ten jest bardzo dobrym lekiem przeciwbólowym bez skutków ubocznych i nieuzależniającym. Z pewnością stanowi dobrą alternatywę dla leków chemicznych przeciwbólowych. Ten ciekawy lek jest bardzo skuteczny w przypadku leczenia depresji gdyż poprawia samopoczucie. Jeszcze kilka słów na temat oczyszczania organizmu i dodatkowej suplementacji podczas leczenia adependem. Otóż korzystne jest dostarczanie dwóch pierwiastków śladowych a mianowicie selenu i manganu. Można je dostarczać dzięki codziennemu zjadaniu kilkudziesięciu jagód goi, ale zachęcam do poszukiwań innych źródeł tych cennych pierwiastków śladowych.>>>
  7. Kalebx3 Gorliwy

    Skojarzenia

    Uśmiech -Śmiechoterapia
  8. Lęki po fluanxolu? Znam . Dopóki bierzesz jest spoko ,ale odstaw tylko...haha Szybko wyczułem ten zasrany fluanxol . Do-śmieci. Stracony , myślę ,że nie wróci. , a jeżeliby to na krótko i słabo. Wtedy dorażnie benzo i na tym starczy.
  9. Aaaa . No tak ścierwo. Ze wszystkiego z czego dane mi było " pociągnąć" , to gówno nie ma sobie równych. Na zjazdach nastrój wisielczy i wybitnie mega zły ( aż dziwne ,że człowiek może tak żle się czuć). Depresje i lęki ,że aż w uszach piszczy. Lipa . Odradzam wszystkim .
  10. Kalebx3 Gorliwy

    27 lat trwania..

    Witaj Lux 24 , kompletnie nic dobrego ? Nawet jednej chwilki , dającej jakąś nadzieję na lepsze? Ale i tak Ci współczuję , choć co Ci to pomoże, pewnie nic. Nam tylko nadzieję ,że gdyby to miało się skończyć już/aż 8 lat temu, pewnie byłoby tam coś dobrego do wspominania.
  11. dzięki Patryk , będę pamiętał. A to futro? to co to?
  12. Może nie tyle "olewczy" , co bardziej egoistyczno- obojętny , oczywiście w pewnym procencie tego wyrażenia -znaczenia. I nie cały czas , tylko czasami i krótko raczej. Szczególnie , gdy podnoszę dawkę , nawet o niewiele.
  13. Kalebx3 Gorliwy

    Marihuana

    Grzegorz_ Kiet myśle ,że to może trwać jeszcze około roku , zanim organizm nie wytworzy swoich naturalnych mechanizmów na " wyluzowanie". Do tej pory musisz sie męczyć ,zanim stan " na trzeżwo " choć trochę polubisz. A alko na noc ? No cóż , uważaj ,żeby Ci to nie weszło w krew.
  14. Jaki koniec? Wiele rzeczy nie chcemy , a trzeba. -Nadzieja na lepsze i Wola życia. Wszystko minie...nawet najgorsze.
  15. Z przykrością stwierdzam , ale " ten Tak tak ma " , nawet już głęboko podświadomie . Natura , kolego Tylko nie bierz swoich emocji emocji emocji do Niej za Prawdę ogólną swojego Jestestwa .Korzystaj i ciesz się bliskością chwili , byś miał na Starość co wspominać .<< Pozdrawiam.
  16. Hej ! Proszę , tylko sie nie załamuj , bo to nie polepszy sprawy Jest kilka specyfików, Bromokryptyna , Ropinirol , Pirebydyl( Pronoram) , Johinbina , DAA , Dostimex , Undestor , i jeszcze cos by sie znalazlo.
  17. Monar , nie rób tego głęboko,,,ani płytko . W ogóle się nie tnij! Potrzebne Ci to ,,,w dupę. Jesteś Kobietą i takie " upiększanie " ciała to zbyteczny i drogi lifting.
  18. Na pewno są , tylko trzeba rozglądnąć się , popytać, zasięgnąć ucha. Ja się na tym nie znam ,bo nie wiem jak bym był zdenerwowany i zły to do głowy by mi nie przyszło pociąć swoje ciało. Dla mnie to dokładanie jednego cierpienia do drugiego. Inna sprawa to ,że jestem wyczulony na rzeczy , których nie można cofnąć ( sznyty) i jest to dla mnie bardzo nieestetyczne .No ,ale każdy ma tutaj inaczej... i nie ma co kogo krytykowac , dlatego ,że sobie nie radzi z emocjami. Pomyśl , ile taki sposób ( cięcie) może Cie w przyszłości kosztować stresu , jak poznasz faceta , na którym będzie Ci zależeć , a gorącym latem będziesz musiała chodzić w długim rękawku i ukrywać, szczelnie ukrywać. Znajdż sobie inny sposób wyrażania złości , co nie pozostawia śladów. Pewnie istnieją takie sposoby . Faktycznie weż się za ten worek ...
  19. Wiem . Bardzo dobrze wiem . 43 lata niedługo na karku to tego i tamtego się akurat przeżyło ( i zapewne jeszcze niejedno przeżyje). Akurat ja miałem taką sytuację ( ale to inna ,niż ta co opisywałem chwilę wcześniej),że w wieku niespełna 23 lat zmarło się mojej babce i zostawiła mi mieszkanie. Więc chcąc , nie chcąc ( zdecydowanie nie chcąc) musiałem pójść " na swoje". Nie umiałem przerwać pępowiny > pomimo swojej pozornej siły na zewnątrz byłem małym, zagubionym ( wchodzącym w alkoholizm) cierpiącym cżlowieczkiem. To było żródłem stresu - nienawidziłem tego mieszkania i wszystkiego co tam było. Wyrwano mnie ( nieprzygotowanego) od mamusiego Cyca i tak przez 5 lat w znienawidzonym domu. Potem nastąpił przełom i ...ale to już inna historia. Cierpienie znikło. Więc jak mówisz mi ,że pół roku... nie wierzę ,że nie dasz rady i tak się wyczerpiesz ,że ...
  20. Refren , a pod jakimi względami konkretnie? Bo ja nie mogę doszukać się nawet jednego.
  21. Monar , skoro wyprowadzka jest pewna i to tylko kwestia czasu u Ciebie , to co nie wytrzymasz pół roczku? Ja miałem taką sytuację ,że nie wiedziałem kiedy skończy się udręka, może trwać jeszcze rok , trzy , albo i ponad dziesięć. Już sama myśl o tym ,że to ma tak jeszcze trwać i trwać ,odbierała mi chęci do dalszego życia. Podcinała skutecznie korzenie wszelkiej nadziei na lepsze , na lepszą zmianę. A każdy dzień to oprócz tego męka i walka by jakoś przeżyć , tysiące pomysłów jak uciec z tego hu*jsta. Jakby mi ktoś wtedy powiedział ,że będzie to trwać tylko pól roku , mojemu szczęściu nie było by końca .I z palcem w dupie nawet na ssaniu dotrwałbym do uwolnienia.
  22. No faktycznie niewiele masz ruchów. Może Ci , którzy Cie dręczą sami się gdzieś wyprowadzą,,,kiedyś. Kiedyś jeden huj*k też mnie dręczył swoim szczekaniem , to ścierwo posłałem w krainę duchów . I zapanował spokój... Jak ja kocham ten spokój , bezcenne. Samo nie przyjdzie , musisz albo się postawić , albo tych Typów zjebać tak ,że już nigdy więcej nie podniosa na Ciebie głosu. Udawanie "pokornej" to droga na cmentarz. Znosić krytykę? Żeby to była konstruktywna krytyka.
  23. Spoko Andrzej. Mądra Dziewczyna i swój Cel realizuje- " szczęście w Związku" A ,że po drodze ktoś tam ucierpi ,ktoś żle zainwestuje w nie ta osobę,,,, skoro sam się o to prosi to niech cierpi. Młoda jest jeszcze to ma prawo poznać i tu i tam , tego i tamtego ,a że wyszło jak wyszło... widać niestety Ty masz większy problem niż Ona sama.
×