Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. _asia_, dzięki, i dziękuję za wsparcie w trudnym momencie i jeszcze raz gratuluję zaliczenia studiów a nad morzem mam nadzieję że będzie cudownie i że dobrze wpłynie to na mnie, moją depresję i na mój związek i na wszystko ! :) potem jeszcze mam jechać z koleżanką na tydzień na działkę więc 2 tyg z dala od śmierdzącej warszawy!
  2. postaram się z całych sił choć nie powiem mam ogromne lęki czy sobie poradzę jak to będzie i w ogóle..ale nie mam wyjścia już i bardzo bardzo bardzo bardzo chcę więc gdzieś mam te lęki, co ma być to będzie
  3. cu.Kinia, na pewno tak zrobię, na razie jadę nad to morze więc odpocznę i na spokojnie się zastanowię i pewnie wznowimy spotkania..
  4. Mad_Scientist, w poniedziałek jedziemy na tydzień nad morze
  5. na mnóstwo rzeczy na to żeby był poniedziałek na gorący, relaksujący prysznic..niestety nie mam wanny bo tak to na kąpiel z pianą na orgazm dla rozluźnienia na wylegiwaniu się w łóżku z książką i herbatką i zamierzam to wszystko dziś mieć oprócz poniedziałku
  6. no i mimo wszystko mam fajnego psychologa. napisał mi że oczywiście możemy zawiesić spotkania ale że ine dobrze podejmować decyzje tak pod wpływem emocji i że mogę zadzwonić jak będę chciała i że psycholog ma być nie tylko wtedy jak jest lepiej ale też jak jest źle i żebym się odezwała jak będę się czuła na siłach bo zrobiłam dużo postępów itp ;( kochany ;(
  7. dzisiejszy dzień odzyskał swój urok bo.........jadę w poniedziałek nad morze na tydzień!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. _asia_, gratuluję. koszmarny. miała być terapia. zamist terapii napisałam że rezygnuję. od kilku godzin mam mysli samobójcze. teraz dochodzi atak paniki. trzęsę się, płaczę i czekam aż P. wróci żeby meni ratować z tego stanu.....zły dzień...
  9. chce umrzec tera nATYchmiast chce umrzec
  10. Sabaidee, nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi i chyba nie chcę wiedzieć , bo i tak masz nastawienie że wiesz lepiej, a ja nie mam siły wdawać się w dyskusję. kasiątko, proponuję zacząć od spisania na kartce konkretnych zachowań psa, które Ci przeszkadzają, żeby wiedzieć co trzeba zmienić. i zastanowić się jak Ty reagujesz w takich sytuacjach, bo to bardzo ważne i często jest przyczyną nieporozumień w kontaktach właściciel- pies.
  11. ależ to jest głupie, nie wiem jak rodzice mogą stawiać warunki. to tak jak kiedyś oglądałam program z Dorotą Zawadzką i jakaś madrą mamusia powiedziała tak swojemu dziecku, normalnej, fajnej dziewczynie, której bardzo zależało na psie " Czy woli pani żeby ona miała tę średnią 5.0 a nie 4.9 niż żeby okazało się że jest odpowiedzialną osobą, dba o psa, wychodzi z nim, to ona się o niego troszczy a nie potem pani musi z nim iść bo córka olewa" a mamusia na to " wolę żeby miała 5.0" jak dobrze że akurat z tym miałam spokój w domu.
  12. KeFaS, są też plaże dla psów mądralo.
  13. a ktoś może polecić gdzie z psem można się udać? w planach są rowy albo dębki..ale sama nie wiem...gubię się
  14. Siasia, tak...czuję niechęć. i boję się.
  15. Sabaidee, psy są reformowalne. i jeśli pies wyprowadza właściciela na spacer to jego wina że nie umie nad nim zapanować. widocznie źle to robi. ludziom wydaje się że mają jakąś zakodowaną wiedzę o psach. no bo przecież " pies musi znać swoje miejsce, to ty jesteś samcem alfa, pies chce cie zdominowac" stek bzdur. człowiek nie rodzi się z wiedzą na jakiś temat. a ludziom się tak wydaje. ja wierzę że każdego psa sie da wychować, tylko trzeba to robić w odpowiedni sposób i odpowiednią metodą. rozumieć język psów. a nie wyobrażać sobie że zjedliśmy wszystkie rozumy i wszystko wiemy bo to przecież pies. choć oczywiste jest że pies ma mieć jasno wytyczone zasady i musi wiedzieć co mu wolno a co nie. a w praktyce też dobrze bywa. problem tylko w tym że rzadko udaję mi się popracować z moim psem bo ciężko mi robić cokolwiek. poza tym problemu nie ma żadnego.
  16. że P. nie będzie miał problemów z odejściem z pracy i że wbec tego za tydzień czy dwa pojedziemy prawdopodobnie nad morze!!!!
  17. coma, mam nadzieję że tak będzie. może po jutrzejszej terapii jak uda mi się nie odwołać.
  18. coma, jestem wypruta...nie mam nadziei na lepsze jutro. wszystko nie ma sensu. brak mi motywacji. chyba się powoli poddaję. -- 29 cze 2011, 15:04 -- może to też przez pogodę...duchota...teraz deszcz lunął a mnie głowa rozbolała
  19. coma, daj troszkę pozytywnej energii bo mój do dupy:(
  20. Sabaidee, ? znam się sporo na psach. z moim mam problemy ale przez moją depresję....
  21. kasiątko, ja mogę. jakiego masz psa, rasa, wiek itp
  22. Sabaidee, nie wiem czy cokolwiek jest w stanie to zrobić. czuję że coś we mnie umarło w ostatnich dniach. pozbyłam się ostatniej woli walki..
  23. ja się próbuję zwlekać..choodzę i robię jedną rzecz na 20 min..
×