dogomaniaczka

Ty jesteś w o nieeeeeeeeeeebo lepszym stanie ale nie mam wyjścia..zaliczka wpłacona, jedziemy w poniedziałek o 4.

no ja się tego obawiam..ale tam gdzie jedziemy podobno ludzi nie ma...jak coś to będziemy odjeżdżać..a tak się boję że chyba umrę jak sobie przypomnę jak na moją 18stkę jechaliśmy nad morze i jakie wtedy miałam stresy a teraz jestem w gorszym stanie..nie wiem jak ja dam radę

marcja, to chyba jednak dość uczęszczane miejsce, ale dziękuję : ) już mamy zarezerwowane miejsce koło Dąbek, w jakiejś dziurze bo o to nam chodzi a jest też jeziorko więc fajnie :) jak tam ,fajnie było ? :)

a ja jadę teraz nad morze, mam tranxenne dawka 5mg...i tak..czy mogę wziąć sobie rano przed podróżą o 4 żeby w podróży się nie denerwować i przed dojazdem na miejsce ok 12?? kompletnie się nie znam .zawsze unikałam brania leków, nie chce też brać dużej dawki bo bardziej mnie by to nakręciło niż uspokoiło..bałabym się że coś mi się stanie od tych leków. tak już mam..

Monika1974, lista zrobiona..pakować nie mam się jak do końca bo pranie schnie..sama nie wiem chyba muszę dziś po prostu starać się nie myśleć a jutro dużo roboty i wcześnie spać...

KeFaS,

a ja wstałam i łapia mnie lęki na myśl o poniedziałku..jestem zagubiona...już tak dawno nigdzie nie wyjeżdzałam że nie wiem co powinnam zrobić ...dodatkowo ciężko mi robić coś z lękami..nie wiem co mam robić..jedziemy w pon ale może powinnam coś zrobić? spakować już coś..nie wiem..nie idę dziś spać bo jak mamy wyjechać o 4, nie będę mogła spać i potem będę mieć ataki paniki że nie spałam nic..

linka, no właśnie ja też jestem za takimi plażami ale żeby to było porządnie zrobione, bo co z tego jeśli zrobią taką plażę, pójdę na nią i pies będzie musiał siedzieć na smyczy i w kagańcu, no jaki to ma sens? a inaczej dostanę mandat albo co.. a niestety masz rację, ludzie się jeszcze nie nauczyli sprzątać po swoich zwierzętach, na mnie się często dziwnie patrzą jak sprzątam po swoim psie..ale niektórzy ludzie to też popadają w skrajność, jakiś dziadek się na mnie wydzierał ostatnio że mój pies śmie robić siku na trawie zapytałam się to GDZIE jego zdaniem ma robić i powiedziałam że kupy sprzątam, ale z wiadrem to ja chodzić nie będę...

linka, wiesz, odpowiedzialni ludzie sprzątają po swoich psach. :) są specjalne worki, łapki, nie mówiąc o koszach ale z koszami różnie bywa. no ale ciężko żeby iść na normalną plażę, bo wiadomo ludziom może przeszkadzać. ale na dzikiej czemu nie. może u nas kiedyś też będą takie fajne plaże psie jak za granicą. a nie znalazłam jakąś psią plażę i " pies ma być na smyczy i w kagańcu" no błagam poza tym co ma wyprowadzanie psów z kupami? kupy trzeba sprzątać wszędzie. a niektóre zakazy są faktycznie głupie gdzie nie można iść z psem albo na wybieg dla psów który jest mniejszy niż sala szkolna -- 01 lip 2011, 19:11 -- u nas niestety trzeba jechać do jakiejś dziury i tam odejść od głównej plaży i wtedy szaleć z psem. w sumie mi to pasuje :)

Thazek,

mam ochotę pomalować paznokcie na jakiś wesoły kolor i przefarbować włosy na rudo..to drugie nierealne bo sama nie dam rady ale pierwsze kto wie

albo będę się zamartwiać że przytyłam..a muszę tam coś jeść bo i tak będę mieć problemy lękowe a jeszcze nie mając sił to już w ogóle..

bretta, eh..ja PRÓBUJĘ teraz skończyć dietę ...tę dukana..wiem niezdrowa...i mam bóle jelit i to mnie martwi..poza tym nad morzem może być ciężko...ale tak strasznie boję się że przytyję i jeszcze chciałabym schudnąć...znając życie będę musiała zapakować wagę nad morze...

Sabaidee, możesz u mnie ogarnąć a ja przez chwilę poczytałam, chciałam już zebrałam się w sobie żeby coś napisać, ale stwierdziłam że nie jestem gotowa na krytykę

nie chodzi o to czy godny uwagi czy nie ale no niedługo o kupie się tu będzie rozmawiać, gdyby każdy zakładał taki temat to byłby tu niezły burdel, ja zanim założę jakiś temat 5 razy sprawdzam czy czegoś podobnego już nie było albo do jakiego tematu mogę się wpasować ze swoim tematem żeby oszczędzić moderatorom pracy i żeby nie robić syfu na forum. a wypowiadać się mam prawo, bo to forum i dział off topic, a do opini prawo ma każdy.

OnaZagubiona, no dobra ale czy to problem aż takiej wagi żeby roztrząsać go na forum w oddzielnym temacie?

boże. niedługo będą tematy nie wiem czy mam wybrać bluzkę białą czy różową..nie jestem za bagatelizowaniem czyiś problemów ale ludzie, żeby od razu zakładać dodatkowy temat...śmietnik się robi tylko

miałam dziś wstać, czytać cały dzień, popisać i znowu się nie mogę z łóżka ruszyć ;(

detektywmonk, kiedy? :>

A ja jestem zła bo w poniedziałek jadę nad morze i nie zdążę odebrać zamówionych książek...może kupie coś na szybko dziś...ale nie mam pojęcia co. przydałoby się coś lekkiego, wciągającego na wyjazd.

ochota nadal jest ale sił brak

coma, to kto pierwszy?

wystarczy słowo orgazm i wszyscy się zlatują

coma, lepie dołącz się do ochoty na orgazm

_asia_, taką mam nadzieję!! :) staram się póki co nie myśleć o sytuacjach lękowych na które będę narażona..sama podróż...brrr..dobrze że Piotrek mój jest wyrozumiały ..bo może być ostro a że jedziemy do Dąbek to tam jeszcze dodatkowe opłaty uzdrowiskowe więc jeszcze nam na zdrowie wyjdzie