Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. mi się śniło że chłopak mnie zostawił, miałam innego, pojawił się Piotrek i wybrałam jego..obudziłam się i musiałam się przytulić..
  2. ja znowu mam ochotę na coś kalorycznego....lody czekoladowe..wytrzymam...ale nie wiem czy wytrzymam żeby nie zjeść 2 posiłku... gdzie moja silna wola..
  3. pora założyć temat kto gdzie z kim i jak
  4. nakręcicie w głowie człowiekowi i jeszcze się śmiejecie
  5. ej bo ja się gubię, to tu jest jeszcze może mama i siostra Thazka czy co
  6. coma, nie nooo.. w sumie się cieszę, zawsze jakaś zmiana..
  7. wstałam o 12, ogarnęłam mieszkanie i siebie, zjadłam obiad i zrobiłam się śpiąca..ale też jakaś smutna, nie wiem co z dalszą częścią dnia..nic mi się nie chce, a jutro wyjazd do "teściowej". dziś jeszcze muszę się spotkać z rodzicami, nie chce mi się..
  8. nieidealna, przepraszam, nie chciałam Cię nakręcić. ale uwierz, że ja mało nie jem...ten jeden posiłek jest obfity i zazwyczaj kaloryczny, ostatnio to pizza, kebab, spaghetti... dziś chilli con care czyli też średnio dietetyczne więc podejrzewam że w ogólnym bilansie to i tak ja żrę jak świnia.
  9. _asia_, ja na szczęście się nie nakręcam nigdy z powodu kogoś. ja sama siebie nakręcam. waga mnie nakręca. nie muszę już chudnąć. ale nie chce przytyć.
  10. a ja mam bo waga nie spadła. już całkowicie zrezygnowałam ze śniadań, staram się jeden posiłek dziennie. -- 27 lip 2011, 14:07 -- jeszcze nic nie zjadłam dziś a już mam wyrzuty sumienia..
  11. a mi by się zachciało...żarłok ze mnie...nie grozi mi przynajmniej przez to żaden poważny stan..
  12. bretta, poradzimy sobie jakoś, nie łam się :) ja się dziś powstrzymałam przed zjedzeniem czegoś słodkiego więc nie tak źle z tymi wyrzutami, możecie mi troszkę oddać żeby wam było lżej.
  13. bretta, nie chcemy żebyś czuła się samotna
  14. oczywiście że w jeden dzień nie, ale jak dalej się tak będę odżywiać to już tak..
  15. nieidealna, żadna chudzina...chciałabym być chudziną. do chudziny to mi daleko. teoretycznie 2kg niedowagi. ale mimo że waga mi spada czuję się coraz grubsza.. i coraz więcej jem. nie mam już silnej woli. za moment znowu będę gruba muszę się opanować..dziś kebab i dwa jajka...na co mi to było.
  16. nieidealna, a wiesz jak ja bym zjadła..od tygodnia mam ataki obżarstwa!! pizza, babeczki, dziś kebab...a mimo to jakimś cudem chudnę.. a pewnie za 2 dni też zjem spaghetti i to z własnej woli..
  17. a ja się ostatnio obżeram i chudnę mimo to..coś mi tu śmierdzi
  18. Korba, czuję się tak samo..straciłam już nadzieję że uda mi się z tego wyrwać, każdy dzień jest taki sam, nie umiem tego przerwać, tak bardzo chciałabym coś zmienić a trafiam na jakiś mur, blokadę, która nie pozwala mi ruszyć dalej, pomóc sobie, zrobić cokolwiek..nie wiem jak z tego się wydostać
  19. ja też nie umiem podjąć żadnego działania które mogłoby się przyczynić do mojego wyzdrowienia. nigdy nie wyzdrowieję. mur, blokada. nie dam rady. the end..
  20. rober6666, wpędzisz w bagno swoją żonę i syna swoim zachowaniem. nie trzeba tu genetyki.
  21. wiola173, to zabij Miro, on nigdy nie bedzie Pro
×