dogomaniaczka

armagedon, no cóż takie nękanie można wzbudzać poczucie zagrożenia... ale zadałam pytanie, bo się nie znam, ekspertem nie jestem, udawać nie zamierzam kto pyta nie błądzi.

a stalking pod to nie podchodzi...?

armagedon, weź już odpuść, moderatorzy nie ponoszą żadnej winy za zachowanie tego człowieka, wystarczy się z nim nie zgodzić aby dostać taką wiązankę.

dobry wieczor..

nudze sie bo nie mam co czytac

Amon_Rah, popieram. takie groźby to już podlegają karze, nikt nie chce się czuć zagrożony. zwłaszcza że jest tu pełno ludzi z lękami różnego rodzaju..jak jeszcze im grozić to już w ogóle się pozamykamy wszyscy w domach

im bardziej się na tym skupiasz tym ciężej..postaraj się o tym nie myśleć..

asdf, co sie dzieje? nie udusisz sie..

Vian, tak ciągle powtarzasz że Tobie nic nie dolega, to że się tak zapytam jako zdrowy człowiek nie masz nic lepszego do roboty niż siedzenie na forum i krytykowanie moderacji? co Ci z tego przyjdzie? ja to bym się wolała cieszyć zdrowiem, jakbym je miała zamiast siedzieć i jęczeć na tematy które nie mają żadnego znaczenia dla mnie w moim życiu realnym..na dobre to wyjdzie i Tobie i moderatorom i innym użytkownikom..skończcie już ten bajzel i dajcie ludziom odpocząć i zająć się czymś co się bardziej przyda jak pomoc innym, którzy potrzebują wsparcia czy chociażby porządkowania forum tak żeby było przejrzyste. wszyscy na tym o wiele bardziej skorzystamy niż na bezsensownej dyskusji...

detektywmonk, mi też się ta najbardziej podobała. skończyłam kolejna Fitzka. i nie mam co czytać bo jestem na wyjeździe, a tu nie ma księgarni czuję jakbym się uzależniła od czytania, miejsca sobie znaleźć nie mogę

bede miec to samo po pobycie u tesciowej...pol czekolady, kawalek ciasta, podjadanie miedzy posilkami, obiad z 2 dan ryczec mi sie chce...juz sie czuje spasiona..wpadlam w jakies obzarstwo

armagedon, nie, ja po prostu w przeciwieństwie do Ciebie szanuję pracę innych. Marek77, nie, nie jestem. jak coś mi się nie podoba to po prostu to piszę. nie ze wszystkim sie zgadzam, pisałam jak coś mi się nie podobało w pracy moderatorów. piszę jak coś mi się podoba. mam do tego prawo jak każdy. -- 30 lip 2011, 18:06 -- i ze względu na ten szacunek zamilknę, żeby nie robić im więcej roboty. do widzenia.

no tak, niech każdy sobie zakłada temat na "podobny" do tego jak istnieje. z pewnością będzie tu porządek, bedzie można coś znaleźć. nie widzisz tego dopóki o to dbają. jak każdy sobie będzie tak tworzył to potem NIC nie będzie można znaleźć, nie mówiąc już o tym że niektórym użytkownikom nie chce się szukać, bo po co. inni niech odwalają brudną robotę, łączą, przenoszą. masz jeden temat. po co zakładać kolejny. a co do ostrzeżeń to regulamin chyba jest po to żeby obowiązywać w każdym temacie. podobnie jak kultura osobista i szacunek dla innych. a Twoje prośby brzmią jak rozkazy a nie jak prośby.

jak również i ten : jak-oceniasz-prace-moderatorow-na-tym-forum-ankieta-t28641.html poszukajcie i nie róbcie moderatorom dodatkowej pracy, bo tego jak wszystko porządkują i dbają o estetykę forum to już nie widzicie. bo łatwo załozyc nowy, kolejny temat o tym samym.

a ja proponuję szanować pracę moderatorów i poszukać bo z tego co pamięta był już tworzony taki temat.

armagedon, nikogo nie obraziłam, więc zejdź ze mnie jeśli możesz. powiedziałam coś może w niegrzeczny sposób, ale nie obraziłam nikogo.

armagedon, przyznać się do błędu mogę. natomiast nie zamierzam przepraszać człowieka który nie jednokrotnie mnie obraził- i to nie tyko w tym temacie. on nigdy nie przeprosił, a ma większe powodu do tego niż ja. jeśli kogoś szanuję, z chęcią przeproszę gdy popełnię błąd. tu szacunek straciłam, więc pozostanę na przyznaniu się do błędu.

Vian, możliwe, ale na pewno nie zrobiłam tego celowo. rozumiem, wycieczki osobiste nie są niczym miłym i nikt tego nie akceptuje, co nikomu nie daje prawa do gróźb i jakiś chorych wymysłów. ale nie chcę mi się tracić pół dnia na toczenie sporu o to co taki ktoś pisze bo to tylko nakręcanie tej osoby, która i tak nie zrozumie, a jedyną bronią są groźby i obrażanie. do takich osób nie mam szacunku. nie mam szacunku do kogoś kto na prawo i lewo rzuca groźbami i wyzwiskami do użytkowników jeśli tylko się z nim w jakiejś kwestii nie zgodzą. to zdrowe nie jest. ani dla mnie ani dla tej osoby. nie jestem osobą która celowo kogokolwiek obraża i prowokuje więc na drugi raz proszę was zapytajcie się o pobudki zanim wystawicie komuś taką opinię bo może być krzywdząca, a są tu ludzie wrażliwi. być może nie powinnam tego pisać,fakt, ale jednorazowy post, nie robi ze mnie osoby emanującą agresją i prowokatora. -- 30 lip 2011, 16:50 -- dobra, moi drodzy, nie ma sensu o tym dyskutować, w jednym macie rację, mogłam się powstrzymać, no cóż, zdarzyło się, jestem tylko człowiekiem, idę zająć się czymś innym

nie zamierzałam nikogo prowokować. gdyby tak było nadal bym toczyła "dyskusję" z tym człowiekiem. ale że ja też człowiekiem jestem i od dłuższego czasu obserwuję co pisze ów użytkownik to zdarzyło mi się powiedzieć coś niemiłego, bo uważam że jest to już jakiegoś rodzaju psychoza i naprawdę szkoda mi osób które muszą żyć w takim otoczeniu bo wiele z nas ma problemy właśnie przez to że wychowywało się z toksycznymi rodzicami. cóż jeden psot nie świadczy o emanującej ze mnie agresji bo takowej nie ma. każdego czasem poniosą nerwy. nie zawsze oznacza to prowokacje ale ludzie lubią sobie dopowiadać to co im pasuje. ciekawe jaki miałabym w tym interes? może taki żeby usłyszeć ogrom wyzwisk i gróźb? z pewnością ... a co do tego że jestem tu bo coś mi dolega, a i owszem i gwarantuję że staram się leczyć, bo tak właśnie być powinno jeśli człowiek ma jakieś problemy ze sobą. ale nie ma to jak oceniać człowieka po jednym poście, nad tym też się powinniście zastanowić. :) -- 30 lip 2011, 16:32 -- armagedon, poza tym mi piszesz żebym zatrzymała uwagi dla siebie a sam pozwalasz sobie na ocenianie mnie twierdząc że emanuje dziwną agresją na podstawie jednego posta.

rober6666, zaczynam sie rumienic takie komplementy mi prawisz. niestety nie dam ci tej satysfakcji i nie znize sie do twojego poziomu. wspolczuje ale nie tobie tylko twojej rodzinie. niestety na niektorych nie ma rady i tylko dlatego dalej tu jestes. wiecej sie wypowiadac nie zamierzam nie wazne jak wielkie glupoty napiszesz. milego dnia.

czarna roza, byc moze. ale szczerze mi zal bo niestety tak to wyglada.

za pewne tak

rober6666, idz sie lecz człowieku...i tacy ludzie maja dzieci. nic dziwnego ze przybywa tu osob na forum. za kilka lat twoje dziecko tez tu trafi bo bedzie mialo problemy ze soba po takim zachowaniu ojca...

Lady_B, chciałam się wypłakać...ale on się dzisiaj źle czuł i "o to poszło" bo oczywiście nic mu nie jest, on pójdzie z psem, on posprząta kuchnie...zamiast poprosić mnie bo naprawdę się źle czuł.w końcu ja to zrobiłam..potem mnie przepraszał i zasnął...nie chce go już budzić, niech śpi.. eh..coś czuję że zbliża się okres... Lady_B, dziękuję.

Lady_B, oglądałam...ale po 4 latach związku myślałam że jestem na tyle dla niewgo wazna ze jak sie zle czuje to moze mnie o cos poprosi a nie oczywiscie nic mu nie trzeba on wszystko sam..zawsze wszystko sam...nie wiem do czego ja mu jestem potrzebna do niczego widocznie nie jestem taka osoba ktorej mozna sie zwierzyc czy od ktorej mozna cos chciec. nie jestem jego miloscia..