marcja, pewnie po Tobie nie widać jak się denerwujesz, po mnie też nie, tylko P. wie ale on mnie zna na wylot...
a ja ostatnio nie mogę sobie poradzić z lękiem przed lękiem...przed utratą kontroli, miałam spotkanie na którym mi zależało, i popełniłam okrooooooopny błąd, to jest za długo myślałam, wyszłam z samochodu, poszłam się przejść, wróciłam na chwilę do domu, znowu zeszłam i w rezultacie straciłam kompletnie kontrole nad wszystkim i nie wyszło, dopiero następnego dnia, jak wsiadłam do samochodu i od razu ruszyliśmy bez zastanawiania, czekania itp...ale od tamtej pory cały czas mam lęk przed powtórką ;(