Skocz do zawartości
Nerwica.com

dogomaniaczka

Użytkownik
  • Postów

    6 163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dogomaniaczka

  1. no tylko wstaliśmy o 11, a on spi od 13 juz conajmniej, troche to dziwne no ale...budzic go juz nie bede bo znowu cos burknie..
  2. samara22, z nim się teraz nie da pogadać..musi sam wstać i się rozbudzić wtedy dopiero..a na to się na razie nie zapowiada :( ale to nie było miłe aż tak bardzo się nie kłóciliśmy..
  3. taa pies zaczął szczekać, spytałam się czy wie która godzina to odpowiedział "nie obchodzi mnie to"
  4. hej, siedzę w ciemnym pokoju, trochę mi lepiej dzięki pomocy dziewczyn :) chłopak i pies chrapią, a za oknem zaraz ciemno się zrobi, nie wiem czy ich budzić
  5. Aria, mi też nic nie wyszło... chce zniknąć na zawsze..
  6. czy ktoś z was zna psychiatrę który udziela wizyt domowych? ew. polecić naprawdę dobrego psychiatrę przyjmującego prywatnie..ale kogoś kto zrozumie człowieka który na pierwszą wizytę może przyjść w naprawdę złym stanie...101% ataku paniki...
  7. mniam, żeś ochoty narobiła ja czekam na powrót chłopaka, jednak koło 20 , może zamówimy jakąś pizzę i obejrzymy Mam Talent, a potem jakiś film :) w sumie głodna jestem
  8. uff usnęłam, przespałam jakieś 3h :) ale to dobrze, jeszcze tylko pół dnia muszę przeżyć
  9. ja też się musiałam trochę namęczyć z rodzicami i potem z Piotrkiem żeby się zgodzili dobrze by Ci taki pies zrobił, czy dołek czy nie dołek z psem trzeba iść bo się zes.. jak P. chodzi do pracy to ja też wyjścia nie mam i potem nawet humor mi się poprawia po takim spacerku, jak się ruszę z wyra w końcu
  10. spałam, w tle leciały pingwiny z madagaskaru i tylko usłyszałam przez sen " szybko! trzeba go wyjąć z tej skrzynki zanim skończy mu się pościel i dżem! " kocham ich Korba, mam nadzieję że oglądasz czasem też i Ci to poprawia humor jak mi choć troszkę
  11. ja też, to była najlepsza decyzja jaką z P. podjęliśmy, zakup psa teraz sobie bez niej nie wyobrażamy życia a ile śmiechu dzięki niej..:) ja bez zwierzaków żyć nie umiem :)
  12. tak, to na pewno, ona jest wszędzie a jednocześnie jest tak przytulaśna, jak płaczę to zawsze przychodzi i się na mnie powali ( a trochę waży, bo 30 kg ) i kładzie mi pysk na policzku i dopóki płaczę to tak tkwi ze mną, później się dopiero przenosi w nogi , kochana..to taki mój lek na depresję, jakbym miała siedzieć sama zupełnie, jak P. pracował i jak będzie pracował to chyba w ogóle bym zdechła ze smutku i ze wszystkiego:P
  13. samara22, tydzień temu skończyła rok :) jeszcze ma pstro w głowie :)
  14. taa muszę co chwila wstawać bo szczeka na biedne szczurki
  15. ta.. już pochowałam wszystko co było w jej zasięgu ale i tak coś znajdzie bestia
  16. samara22, wabi się Hela :) teraz będzie przez jakiś czas chodzić i szukać co by tu zbroić..
  17. samara22, nie mogłam usnąć długo, ale w końcu się udało :) jeszcze pewnie się prześpię jak pies pójdzie spać
  18. niedawno miałam bigos, jedliśmy przez tydzień na śniadanie obiad i kolację
  19. 2Proof, niby tylko 10h max.. może posprzątam trochę to szybciej dzień minie..pies mi na pewno pomoże
  20. _wovacuum_, to co wyżej, nie wiem skąd u mnie ostatnio głupie myśli o zawale..za młoda jestem...no ale ataki paniki rządzą się swoimi prawami gdzie się zaczynają logika się kończy
  21. 2Proof, ostatnio mam ataki paniki jak zostaję sama w domu, boję się że coś mi się stanie i nie będzie kto miał mi pomóc :/ a jutro właśnie zostaje sama na cały dzień...no ale...będę musiała przeżyć
  22. samara22, powinnam iść ale jak zamknę oczy to dopadną mnie myśli
×