-
Postów
14 806 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Lord Cappuccino
-
Jak widać , na zdjęciach na końcu będzie część mojego menu (druga fota z tego co sprzedawałem ostatnio ale mam parę paczek w domu na swoje potrzeby). Czuję się dobrze, działa na mnie świetnie. Szerzej to opiszę po skończonym cyklu. Czytałem zagraniczne stronki i tam za najbardziej efektywne dawki piracetamu , na podstawie badań, uznaje się 9,6g - 14,4g / dzień. Co do aniracetamu to myślę, że optymalna dawka to 3x 1,5g. na twoim ciele czy jakiś pubmed? Na ciele, eksperymenty in vivo.
-
Przeciwlękowa marihuana (konopie)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na xanonymous temat w Medycyna niekonwencjonalna
Po to, że ludzie chcą palić mj nie tylko w celach 'rekreacyjnych' (czyli jak kto woli bez eufemizmów= ćpuńskich) gdzie za to odpowiada głównie thc, ale także w celach 'terapeutycznych' (nie tylko w przebiegu zaburzeń psychicznych, ale też innych schorzeń), a te benefity daje głównie cbd. cbd znosi psychoaktywne działanie thc. Jeżeli chcesz odmienne stany świadomości(rekreację), a jednocześnie mniejsze prawdopodobieństwo badtripów to przed jaraniem mj zarzuć sobie nisko-średnią dawkę benzo + betabloker, jak niektórzy już tu być może radzili. -
Nie ma większego sensu brać aż tak dużych dawek fluoksetyny (czy ogólnie SSRI), o ile nie ma się ZOK (w którym można brać fluoksetynę do 120mg/d, czyli zdublowana normalna dawka maksymalna [60mg/d]). Chociaż z drugiej strony... fluoksetyna w wyższych stężeniach silniej antagonizuje rec. 5-HT2a/c i pozytywnie moduluje GABA-A od strony allosterycznej, więc może to komuś pomaga. Fluoksetyna to jest to samo co "Seronil", fluoksetyna to substancja czynna Seronilu. Dawkowanie 2x 50mg przywodzi mi na myśl sertralinę, która to właśnie począwszy od dawki 150mg daje odhamowanie dopaminergiczne. Nie pomyliło Ci się czasem z sertraliną (Sertagen, Setaloft, Setaratio, Sertranorm, Sertraline, Sertralinum)?
-
Oficjalne max to 300 albo 375mg (różne źródła różnie podają), ale ludzie stosują po 450mg czy nawet 600mg "i żyją".
-
Jak zaciągnąć do psychiatry? Praktycznie! (Kraków)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na goniacy_krolika temat w Depresja i CHAD
Wiesz, gdyby trafiła na 'ogarniętego' psychiatrę (tutaj już musisz szukać w wątkach krakowskich, w tej kwestii nie jestem w stanie pomóc), miała dobrze ustawione leki, podjęła jakąś psychoterapię(też z prawdziwego zdarzenia) to zapewniam Cię, że można z tym całkiem normalnie funkcjonować bez huśtawek nastrojów. Nie dziwię Ci się wcale, że czujesz się z tym wszystkim zmęczony, bezsilny i chwilami sam być może nie wyrabiasz nerwowo tej emocjonalnej sinusoidy. To czy nadal chcesz z nią być, czy będziecie nadal razem, i tak dalej , to temat na inną rozmowę. Ale jeżeli chcesz jej realnie pomóc to właściwie nie widzę innych rozwiązań niż te, które przedstawiłem powyżej. Przecież nie ogłuszysz jej albo nie odurzysz chloroformem, nie wsadzisz do bagażnika i nie zawieziesz pod poradnię zdrowia psychicznego jak jakiś niezrównoważony bohater thrillera. No właśnie. Jeżeli zostanie niejako postawiona przed faktem dokonanym, pod ścianą, będzie to dla niej zaskoczeniem to być może przebije się to przez mur jej mechanizmów obronnych i kobiecej natury, i wtedy zgodzi się na taką wizytę. Pomyśl o tym w takich kategoriach, że tak naprawdę nie masz nic do stracenia. Jak sam powiedziałeś, jeżeli ona nie zgodzi się na taką wizytę, nie podejmie żadnego leczenia, to Wasz związek nie przetrwa tego, bo nie można tak funkcjonować na dłuższą metę. Albo się uda - i to poprawi jej komfort życia oraz komfort Waszego związku albo jak sam napisałeś- "dostaniesz plaskacza" i koniec pieśni. Przemyśl to. Mówiłeś też, że ona chce, żebyś "COŚ ZROBIŁ". Jak dla mnie jest to ciche wołanie o pomoc. Ona chce pomocy, potrzebuje jej, ale być może boi się do tego przyznać, przed Tobą, przed samą sobą. Ale niewykluczone, że doceni to, jeżeli coś takiego dla niej zrobisz. Ostateczna decyzja należy do Ciebie. -
Nie przymierzając ~95% preparatów z wenlafaksyną na rynku to medykamenty o przedłużonym/ zmodyfikowanym uwalnianiu. Z wersji o normalnym uwalnianiu to chyba tylko zwykły Velafax i Velaxin (ale ich dostępność na dzień dzisiejszy na rynku to już inna broszka). Reszta jw. - po kiego grzyba Ci wenlafaksyna o zwykłym uwalnianiu? ERka to same zalety (stałe stężenie, mniej działań niepożądanych itp.).
-
Jak zaciągnąć do psychiatry? Praktycznie! (Kraków)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na goniacy_krolika temat w Depresja i CHAD
Zedytowałem post o parę informacji. -
Jak zaciągnąć do psychiatry? Praktycznie! (Kraków)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na goniacy_krolika temat w Depresja i CHAD
W praktyce to z pustego i Salomon nie naleje. Jeżeli dziewczyna sama nie będzie chciała pójść do psychiatry to nic z tym fantem nie zrobisz. Gdyby była niepełnoletnia albo ubezwłasnowolniona to mogłyby ją niejako "nakłonić" do takiej wizyty najbliżej spokrewnione osoby. No chyba, że stwarza zagrożenie dla siebie (mam na myśli próby "s") lub dla osób trzecich to wtedy istnieje taka możliwość, ale najprawdopodobniej skończy w "psychuszce", a wtedy ciężko powiedzieć, czy by Ci wybaczyła coś takiego i jak dalej potoczyłby się Wasz związek. Zasadniczo powinna zarejestrować się sama zainteresowana, osobiście, albo via członkowie rodziny w przypadkach o których wspomniałem powyżej. Więcej możesz poczytać o prawnych kruczkach i o tym jak to wygląda w praktyce , w Ustawie o ochronie zdrowia psychicznego- http://isap.sejm.gov.pl/Download;jsessionid=DCDE8722537852A9BAD94BE11A376702?id=WDU19941110535&type=3 Z autopsji wiem jednak, że chłopak może zapisać swoją dziewczynę do psychiatry (mi się ta sztuka kiedyś udała), pytają o stopień pokrewieństwa/ rodzaj relacji, no i oczywiście czy sama osoba zainteresowana wyraża zgodę na taką wizytę- wtedy oczywiście należy odpowiedzieć, że- TAK. A dalej to już nie pozostaje nic innego jak porozmawiać z dziewczyną, wziąć ją pod rękę i w dany dzień, o danej godzinie zaprowadzić do gabinetu. W ostateczności zarejestrować ją i nieco oszukać- "Kochanie, jedziemy na wycieczkę", i 'przypadkiem' pojawić się akurat na spontana w okolicach gabinetu/ przychodni, i dopiero wtedy zakomunikować, że ma za 5 min wizytę. To chyba dość praktyczna rada. Ewentualnie mógłbyś zamówić prywatną wizytę psychiatry do domu, ale po pierwsze, rozbija się to o kasę, a po drugie jak psychiatra przyjedzie do domu, a ona zrobi dantejskie sceny, "kto to kur** jest? o co chodzi? nie chcę żadnej wizyty" to psychiatra sobie pojedzie, zabulisz mimo wszystko i nic z tego nie wyjdzie. To nie do końca tak. Leków do wyboru jest sporo, z różnych grup farmakologicznych, a nie tylko "prozak" i standardowe leki (przez które zapewne ma na myśli SSRI). To tylko wymówka. Psychiatry dobrego w Krakowie niestety Ci nie polecę, bo to nie mój region, ale sugeruję rozejrzeć się w dziale "Miasta" oraz "Oferty", w wątkach krakowskich, tam wypowiadają się ludzie z tego miasta i okolic, więc niewykluczone, że będą mogli Ci coś doradzić. Widzisz, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Depresja to nie tylko jak się potocznie wydaje "smutek", "nostalgia", "chandra". Problem jest dużo bardziej złożony i skomplikowany. Niestety wokół depresji i innych zaburzeń psychicznych narosło wiele krzywdzących i nieprawdziwych mitów w społeczeństwie. -
Lekka nerwica i depresyjka - jakie suplementy?
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Medycyna niekonwencjonalna
A ten powie: Weź Pozitivum - tabletki uspokajające! Weź Pozitivum - tabletki uspokajające! A tak na poważnie- 90% supli dostępnych w aptece to faktycznie strata czasu i pieniędzy (co mówię z nieukrywaną konsternacją). Ale są suple albo ściślej "suple", które faktycznie działają, tylko trzeba wiedzieć jak je brać, z czym łączyć, w jakiej formie, dawkach itp. Jeżeli potrzebujesz czegoś na pamięć, koncentrację, poprawę funkcji kognitywnych to: - winpocetyna- półsyntetyczna pochodna alkaloidu barwinka pospolitego (Vinca minor L.)- winkaminy. Winpocetyna poprawia krążenie mózgowe i wykazuje działanie neuroprotekcyjne. Winpocetyna wykazuje również silne działanie przeciwzapane i z tego powodu może być przydatna w chorobie Parkinsona czy Alzheimera. Może posiadać działanie przeciwdrgawkowe. Stosowana powszechnie w chorobach naczyniowych mózgu i zaburzeniach pamięci związanych z wiekiem. Winpocetyna jest z reguły dobrze tolerowana i posiada mało działań niepożądanych. W USA winpocetyna nie posiada statusu produktu leczniczego, można jednakże nabyć ją w postaci suplementów diety. W Polsce lek tylko na receptę. Dawka początkowa to zwykle 5-10mg/d, ale można brać nawet do 100mg/d, w dawkach podzielonych, w zależności od masy ciała.; - piracetam- pierwszy racetam, poprawia metabolizm tkanki nerwowej, zwiększa wykorzystanie glukozy i tlenu przez mózg, poprawia mikrokrążenie, usprawnia transmisję glutaminergiczną (via receptory NMDA i AMPA). W Polsce lek tylko na receptę, a np. w Czechach lek bez recepty (OTC), gdzie indziej na świecie- suplement. Badania kliniczne wskazują, że skuteczne dawki prokognitywne to 9,6g do 14,4g/dobę - lekarze w Polsce zapisują o wiele mniejsze dawki.; - inne racetamy- aniracetam, coluracetam, pramiracetam itp. Dawkowanie trzeba sprawdzać oddzielnie dla każdego.; - noopept (radziecki lek nootropowy), dawkowanie to zwykle 10-20mg 3x dziennie, można przyjmować go doustnie albo podjęzykowo.; - hupercyna A- inhibitor acetylocholinoesterazy pozyskiwany syntetycznie albo z rośliny huperzia serrata. Wykazuje działanie nootropowe, poprawia pamięć, funkcje kognitywne, stan umysłowy u osób dotkniętych chorobą Alzheimera, znajduje zastosowanie w miastenii (nużliwości mięśni). Na podstawie badań klinicznych porównywalna "mocą" z innymi medykamentami z tej grupy- donepezil itp., albo nawet przewyższająca je. Dawkowanie 50-400mcg(mikrogramów!)/dobę. - DMAE/deanol- kiedyś sprzedawany w PL jako lek deanol/Bimanol, obecnie suplement. Prekursor acetylocholiny.; - cytykolina (CDP-cholina) albo Alpha-GPC- istnieje milion pinscet sto dziwinscet badań klinicznych na temat korzystnego wpływu tych prekursorów acetycholiny na funkcje kognitywne. Cytykolina dobrze sprawdza się w dawkach do 2000mg/d.; - Bacopa Monnieri- roślina o działaniu przeciwlękowym, adaptogennym i silnym działaniu poprawiającym pamięć. Bacopa Monnieri jest wykorzystywana w systemie medycyny ajurwedyjskiej od stuleci. Obecnie jest jednym z najlepiej przebadanych środków prokognitywnych. Podsumowanie z 2012 uwzględniające wyniki 6 badań stwierdza, że zażywanie Bacopa Monnieri przynosi olbrzymią i statystycznie istotną poprawę pamięci. Główny mechanizm działa Bacopy jest wciąż nieznany jednak wydaje się ona być przeciwutleniaczem, słabym inhibitorem acetylocholinoesterazy, aktywatorem mózgowego przepływu krwi i modulować układy neuroprzekaźnikowe. W modelu zwierzęcym, Bacopa Monnieri zwiększała korowe stężenia acetylocholiny, dopaminy i serotoniny. Bacopa Monnieri jest prawdopodobnie jednym z najbezpieczniejszych i najlepszych środków poprawiających pamięć. Aktywnymi związkami są bakozydy (bakozyd A oraz bakozyd B). Trzeba zwracać uwagę na koncentrację bakozydów w ekstrakcie (najlepiej 45-55%). - acetyl-L-karnityna (ALCAR); - Gotu Kola (nie mylić z orzechami Kola)/ wąkrota azjatycka- roślina o działaniu prokognitywnym, poprawiającym pamięć, adaptogennym, antystresowym i psychoenergizującym.; - połączenie kofeina + l-teanina, polecane ratio 1:2; Nerwica, lęki. - Ashwagandha- jest rośliną pochodzącą z Indii stosowaną w systemie medycyny ajurwerdyjskiej od ponad 3 tys. lat p.n.e. . Ashwagandha jest skutecznym środkiem anksjolitycznym (przeciwlękowym). Mechanizm działania Ashwagandhy nie jest do końca poznany. Ashwagandha wykazuje aktywność GABA-mimetyczną, co może odpowiadać za jej działanie przeciwlękowe. Wywiera działanie adaptogenne, przeciwdepresyjne oraz inne prozdrowotne właściwości. Uwrażliwia receptory układu serotoninergicznego. Zawiera wiele związków czynnych, nas interesującymi są przede wszystkim witanolidy będące laktonami steroidowymi. Przede wszystkim należy zainteresować się ekstraktami KSM-66(5% witanolidów) albo Sensoril(8% witanolidów). Dawki do 1200mg/d (przy ekstrakcie 5%).; - tarczyca bajkalska / skullcap - roślina o działaniu adaptogennym, przeciwlękowym. Związki czynne: bajkaleina, wogonina, flawony jarmułkowe I, II, oroksylina A, koganebanaina, bajkalina, wogonozyd. Bajkalina oraz bajkaleina są pozytywnymi allosterycznymi modulatorami receptora GABA-A. - waleriana/ kozłek lekarski; - rumianek; - melisa cytrynowa; - mięta pieprzowa; - GABA (badania są sprzeczne, czy GABA podane doustnie dociera do krwiobiegu i jest zdolne przenikać BBB); - pikamilon (radziecki lek, połączenie GABA i niacyny, zdolne przenikać BBB); - phenibut - radziecki lek dla astronautów, agonista GABA-B, ostrożnie: może uzależniać; - L-treonian Magnezu; - melatonina o przedłużonym uwalnianiu(!); - szyszki chmielu; - l-teanina - substancja ekstrahowana z zielonej herbaty; - passiflora/ męczennica; - prekursory serotoniny- l-tryptofan (do 3000mg/d) albo 5-HTP (do 400mg/d); Depresja. - rhodiola rosea/ korzeń arktyczny/ różeniec górski- roślina o działaniu przeciwdepresyjnym, przeciwlękowym, adaptogennym. Posiada wiele związków czynnych, dla nas największe znaczenie mają rozawiny oraz salidrozyd. Rhodiola jest ihibitorem MAO- zarówno izoformy MAO-A, jak i MAO-B.; - dziurawiec zwyczajny - roślina o działaniu przeciwdepresyjnym i przeciwlękowym porównywalnym do większości współcześnie stosowanych leków przeciwdepresyjnych( szczególnie SSRI), a jednocześnie o mniejszej ilości działań niepożądanych. Jej główne aktywne związki o działaniu przeciwdepresyjny to hyperycyna, pseudohiperycyna, hiperforyna, adforyna. Hiperforyna jest inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny, noradrenaliny, dopaminy, GABA i glutaminianu. Hamuje także w słabym stopniu wychwyt zwrotny choliny i glicyny. Blokuje receptory NMDA, AMPA i GABA= prowadząc do ich upregulacji. Ekstrakty z dziurawca o szerokim spektrum związków czynnych blokują w słąbym stopniu MAO-A oraz MAO-B. Uważano, że za to działanie odpowiada hiperycyna, jednak wyizolowana hiperycyna nie posiada powinowactwa do MAO, więc za to działanie musi być odpowiedzialny inny związek czynny. Sama hiperycyna blokuje receptory NMDA oraz enzym- Beta- hydroksylazę dopaminową prowadząc do zwiększonych stężeń dopaminy, a obniżonych noradrenaliny i adrenaliny. Działanie przeciwdepresyjne wykazują jedynie olejowe i alkoholowe wyciągi z dziurawca oraz ekstrakty na bazie tych rozpuszczalników(!!!)- z uwagi na specyficzną rozpuszczalność związków czynnych. Uwaga- związki czynne dziurawca wchodzą w interakcje z wieloma różnymi lekami konwencjonalnymi, a także wykazują działanie fotouczulające(!!!). - Schizandra/ cytryniec chiński- roślina o działaniu adaptogennym, przeciwlękowym. Związki czynne- schizandryny, schizandrole, schizanteryny i gomizyny, z czego najważniejsze to schizandrol A i B oraz schizanteryny A, B, C i D. Związki te wpływają na układy monoaminergiczne. Nie ma zgody w środowisku czy są depresantami czy aktywatorami OUN.; - eleuterokok kolczasty - roślina o działaniu adaptogennym, przeciwlękowym, wzmacniającym wydolność psychofizyczną, łagodzącym zmęczenie. Najważniejsze związki czynne występujące w roślinie to m.in. eleuterozydy i sentikozydy.; - SAMe (S-adenozylo-metionina) - kreatyna (tak, ten suplement na masę) w dawce standardowej- 2x 5g/d. - cynk (30mg/d); - witamina B6 (jako P5P), B12 (jako metylokobalamina), kwas foliowy (jako metylofolian); - kwasy omega-3- konkretnie czyste EPA w dawce 1-2g/d (!!!); - prekursory serotoniny- l-tryptofan (do 3000mg/d) albo 5-HTP (do 400mg/d); - prekursory dopaminy: DLPA, L-tyrozyna/ NALT albo L-DOPA (ekstrakty z Mucuna pruriens)= tą ostatnią trzeba brać łącznie z inhibitorem obwodowej dekarboksylazy, naturalnym jest EGCG zawarte w ekstraktach z zielonej herbaty; - NAC (N-Acetyl-Cysteina) - powszechnie "lek na kaszel", mukolityczny, jednak wiele badań klinicznych wykazało jej korzystny wpływ w wielu zaburzeniach psychicznych, do 3000mg/d. - tianeptyna - tłumaczyć nie trzeba, u nas(EU) jest lekiem na receptę, dla reszty świata to suplement. - bromantan- radziecki lek psychostymulujący i zarazem anksjolityczny, nootropowy, SDRI (inhibitor wych. zwr. serotoniny i dopaminy), był stosowany jako środek dopingujący bodaj na olimpiadzie w 1996r., gdyż zwiększa wydolność fizyczną.' - afobazol- radziecki lek anksjolityczny; - fenylopiracetam - radziecki nootrop dla astronautów, piracetam sprzężony z grupą fenylową, wykazuje właściwości jak oryginalny racetam+ działanie psychostymulujące i zwiększa odporność na zimno; - sulbutiamina- specjalna, lipofilna pochodna witaminy B1.; - inozytol (myo-inozytol, nie IP6!!!) - do 20g/dobę; -
Czy taka amnezja jest możliwa?
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Fififi temat w Zaburzenia osobowości
Możliwa, ale wysoce nieprawdopodobna, chyba że mówimy o zespołach psychoorganicznych. Najczęściej amnezja dotyczy jakiegoś okresu, dłuższego lub krótszego, w przeszłości lub przyszłości(następcza). Temat został niestety nieco przejaskrawiony przez produkcje filmowe, powieści i narosło wokół niego sporo mitów. -
Taurynę zaleca się w dawkach ~2g/dobę.
-
O jaaa, ale zoofilski wątek... A tak na poważnie to też jestem straszny kociarz.
-
Nie chcę mi się szukać, ale tauryna na pewno jest funkcjonalnym antagonistą serotoniny, wzmaga syntezę NO i jest agonistą (albo PAM) dla GABA-A. Do energetyków dodają różne rzeczy, w zależności co, jak, gdzie i kto produkuje, najczęściej kofeinę, taurynę, witaminy z grupy B, cukier, czasami inozytol, żeń-szeń, glukoronolakton(redbull?) i coś tam jeszcze.
-
Po baterii eksperymentów stwierdzam z autopsji co następuje- nie serotonina*, nie noradrenalina, nie dopamina, a GABA i acetylocholina! *z wyjątkiem ZOK/OCD.
-
[Wrocław] Lękowcy z Wrocławia - łączmy się!!!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na anielka temat w Miasta
Użyszkodników z Wrocka uprasza się o ogarnięcie się i kombinowanie czasu wolnego na sobotę 27go, gdyż na 100% wpadam i organizuję spotkanie pod tematem przewodnim- "Zalegizować marihunaen? Dobra zmiana na rzecz kanna, a także woda, najczęściej ziemia, halucynacja, hemoglobina, dwutlenek węgla i inne zjawiska nadprzyrodzone". -
Marihuana-rekreacja i terapia
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Medycyna niekonwencjonalna
Kolokwialnie mówiąc mam na myśli parę kanna, lekkich, zwiewnych i przyjemnych dla ciała i ducha, godnych polecenia, które miłościwie nam panujący ex-rząd zbanował 1 lipca ubiegłego roku. -
Marihuana-rekreacja i terapia
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Medycyna niekonwencjonalna
Dlatego właśnie (polecę off-topem) ja nie palę syntetyków ani wyrobów "marki" RC, aczkolwiek swojego czasu było dostępnych parę legendarnych kanna (dr. Psycho Trepens coś wie na ten temat), tylko naturę. A i palę sporadycznie. Z zasady nie jaram w towarzystwie obcych, no chyba, że są to forumowe psychobuble czy coś, to wtedy się czuję jak wśród samych swoich, ale najczęściej jaram w samotni. Traktuję to jako typowo rekreacyjne odmóżdżenie i jak to ktoś ujął- chwilową ulgę od pierdolnika psychicznego. Profil psychoaktywny tej używki zdecydowanie bardziej mi odpowiada niż np. alkohol- imho legalny narkotyk o czym dowodziłem kilka razy na foro. Najczęściej moja faza przybiera postać śmiechawkowo-głupawkowo- chilloutowej , bodyload też jest spory, choć wiadomo , to zależy, skąd, co, jak, gdzie i dlaczego, jaka odmiana, ratio THC:CBD, jakość surowca itp. Zdarzały mi się przednie partie po 30zł/g, jak i wyjątkowo ujowe po 50zł/g. Czasami zdarzają mi się też loty rozkminowo-egzystencjalno-spychoanalityczno-mistyczne, ale to pewnie wynika z tego co wyżej napisałem+ kombinacja innych substancji, leków, które aktualnie biorę. Czy ma to jakiś potencjał terapeutyczny? Niewątpliwie, ale raczej podczas tych faz nr.2, gdy jest nasilona zdolność instrospekcji, wyostrzona(o dziwo!) pamięć długotrwała, najlepiej byłoby mieć jakiegoś trzeźwego opiekuna podróży, wykwalifikowanego spychoterapeutę, który by spisywał albo nagrywał nasze wynurzenia z tripa i analizował. Co do potencjału uzależniającego to psychicznie na pewno uzależnia na 200%, jak wszystkie fajne zabawki psychoaktywne. Fizycznie pewnie też, ale nie mogę się za bardzo wypowiedzieć na ten temat z autopsji bo sprawa mnie nie dotyczy, a jest kontrowersyjna generalnie, niech naukowcy sobie łby urywają w dochodzeniu do jakiegoś konsensusu. Jakichś żadnych większych uboków nigdy po trawie nie miałem, nawet jak się ujarałem jak dzika świnia afrykańska w ciągu, guziec czy jak to się tam nazywa, jedynie potworne gastro ale to standard. -
Witaminy B w dawkach leczniczych - ktoś próbował?
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Medycyna niekonwencjonalna
Czy to znaczy, że działa nootropowo? Zależy o jakiej esterazie cholinowej mowa, bo jest kilka. Ale zakładam, że chodziło im o acetylocholinoesterazę (enzym rozkładający acetylocholinę). Prawdę mówiąc to pierwsze słyszę, żeby tiamina (B1) blokowała ten enzym, wiem natomiast, że bierze udział w syntezie/ uwalnianiu acetylocholiny. A czy działa nootropowo? Kofeina jest (m.in.) inhibitorem acetycholinoesterazy. A czy działa nootropowo? Sam już odpowiedz sobie na to pytanie. -
Mogą mieć demencję. Generalnie istnieje wiele różnych typów otępienia, które mogą mieć różne przyczyny. Istnieje np. coś takiego jak Mild cognitive impairment (F06.7). Możesz mieć też coś takiego co demencją sensu stricto nie jest, ale demencję udaje. Różnie się to nazywa- najczęściej pseudodemencją, reversible cognitive disorder czy "demencją" w przebiegu depresji.
-
GLYX-13 (Rapastinel) !Niedostępny w PL!
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na temat w Leki przeciwdepresyjne
Jedno słowo- evergreening. -
Ten temat znajduje się w dziale "Uzależnienia" i dotyczy generalnie uzależnienia od marihuany, czy też ogólnie kannabinoidów(wliczając (pół)syntetyczne). O stosowaniu marihuany w celach terapeutycznych czy rekreacyjnych można podyskutować w innych tematach, w innych działach, np. przeciwl-kowa-marihuana-konopie-t53665.html psychodeliki-t38943.html Był jeszcze jeden temat założony swojego czasu przez użytkownika KeFaS'a o terapeutycznym potencjale psychodelików (chociaż marihuana nie jest typowym psychodelikiem sensu stricto), ale nie mogę w tej chwili znaleźć odnośnika.
-
Co po niektórym doradzam spuścić nieco z tonu i wyluzować, wzajemne obrażanie do niczego (dobrego) nie prowadzi.
-
Jeszcze nie brałem. Mam w domu sześć nieotwieranych opakowań x 90 kaps. x 10mg, ale czekają na lepsze czasy. Kiedyś brałem tą przepisaną od lekarza, ale bardzo krótko. Chwilowo kuruję się piracetamem i hupercyną A, w sumie specyfiki z podobnej ligi. Z tego co można wyczytać to poprawia mikrokrążenie mózgowe, zwiększa wykorzystanie tlenu i glukozy przez mózg, wykazuje działanie przeciwdrgawkowe, zwiększa stężenie cAMP i produkcję ATP, blokuje PDE1 i wykazuje silne działanie przeciwzapalne oraz neuroprotekcyjne. Podręczniki wymieniają ją w kontekście leku prokognitywnego. Czy potencjalizuje działanie leków przeciwdepresyjnych? Może. Ciężko powiedzieć. Ale jako istotny czynnik w etiopatogenezie depresji oraz innych zaburzeń psychicznych coraz częściej wskazuje się na procesy zapalne czy reakcje autoimmunologiczne, więc niewykluczone. Reszta na pw.