Skocz do zawartości
Nerwica.com

Lord Cappuccino

Użytkownik
  • Postów

    14 806
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Lord Cappuccino

  1. Brałem swojego czasu L-tryptofan i L-Tyrozynę i to w sumie bardziej cukierki niż suplement/lek. Może pomaga na zasadzie autosugestii. Chyba lepiej wychodzi zadbanie o dietę bogatą w pokarmy zawierające tryptofan.
  2. Czytanie na komputerze jest zbyt męczące. Ja tak czytałem "Księcia Półkrwi" jeszcze zanim było tłumaczenie Polkowskiego, jak go grupa fanowska przetłumaczyła (przyznam, że dość profesjonalnie).
  3. Życiowo też. Po zarwanych nockach zawsze subiektywnie lepiej się czułem.
  4. No to wystarczy dobrej jakości czytnik e-booków z papierem elektronicznym. Naprawdę nie ma wielkiej różnicy w stosunku do zwykłego papieru. Można zassać z neta wszystkie części.
  5. Zarejestruj się w Urzędzie Pracy jako osoba bezrobotna, w dalszym ciągu będziesz miała ubezpieczenie zdrowotne i będziesz mogła korzystać ze świadczeń na kasę chorych. Albo wybierz na prywatną wizytę do psychiatry i wypisze Ci leki antydepresyjnie normalnie na recepcie, ale bez refundacji, na 100%. Po prostu drożej zapłacisz.
  6. No oczywiście, że książki są po stokroć lepsze. Czytałem całą heptalogię. A teraz idę na łatwiznę, i mam wszystkie części na mp3ójce w formie audiobooków czytanych przez Piotra Fronczewskiego (tylko "Czara Ognia" w wykonaniu Wiktora Zborowskiego).
  7. Scena po śmierci Diggory'ego jak wrócili do Hogwartu i jego ojciec rozpacza w wersji z polskim dubbingiem jest przerysowana, wzbudziła moje politowanie i uśmiech. W ogóle filmowa oktalogia HP nie przypadła mi do gustu.
  8. Czujesz się jak walony w kakao, walenie w kakao czy walący w kakao?
  9. andrzej80, Nie kojarzę Cię, ale dobrze słyszeć, że naszemu userowi się układa.
  10. coma, Kłaniam się uniżenie. A wracając do temau: New_World_Order, brałeś wenlafaksynę? Jakbyś ją porównał do duloksetyny? Bo i to i to to SNRI.
  11. Zapytaj się lekarza psychiatry czy jest różnica w działaniu pomiędzy lekiem oryginalnym, a lekami odtwórczymi, i dlaczego większość lekarzy z powodzeniem przepisuje je swoim pacjentom. Odpowiedź rozwieje Twoje wątpliwości. Wyłożę Ci to jak krowie na granicy. Zapewne stosujesz leki przeciwbólowe. Np. taki paracetamol, który występuje na rynku pod różnymi nazwami handlowymi w preparatach prostych np. Acenol, Acetaminophen, Amipar, Antidol P, Apap, Benuron, Codipar, Dafalgan, Doliprane, Dolonerv, Efferalgan, Etoran, Gemipar, Grippostad, Hascopar, Panadol, Paramax, Scanol, Tabcin oraz złożonych np. Apap Extra, Codipar Plus, Coldrex, Gripex, Saridon, Panadol Extra, Fervex. Najpopularniejszy w Polsce chyba jest Apap. A wiesz, że to nie jest lek oryginalny? Paracetamol po raz pierwszy wprowadził na rynek koncern McNeil Laboratories w 1955 pod nazwą Tylenol Children's Elixir, a pierwszy zsyntetyzował go Harmon Northropa Morse 1878. Jako odkrywcę podaje się równie Charlesa Frédérica Gerhardta, który odkrył go w 1852. W tych wszystkich lekach jest dokładnie ta sama substancja: paracetamol, zazwyczaj w ilości 500mg. I nie ma znaczenia czy to się nazywa Apap, Codipar czy GównoWLesie.
  12. A Ty jesteś zwyczajnie tępa. To nie są żadne podróby. Leki generyczne przechodzą szereg badań klinicznych przed dopuszczeniem na rynek i muszą zostać zatwierdzone przez organy nadzorujące. Leczysz się WENLAFAKSYNĄ. A to czy pod nazwą Efectin, Velafax, Alventa, Venlectin czy DupaMaryna nie ma żadnego znaczenia. Wszystko rozbija się o patent i kwestie proceduralne. Jedna firma wynajduje substancję chemiczną która znajduje zastosowanie w lecznictwie, a pozostałe koncerny też chcą spijać soki i czerpać zyski z jej sprzedaży, więc produkują tę substancję we własnych ośrodkach w ramach licencji udzielonej przez twórcę. -- 04 sty 2012, 20:06 -- Dokładnie, New_World_Order ma rację. Oryginalny preparat z wenlafaksyną to Effexor/Efexor. A Efectin, który zażywasz to też "podróba". -- 04 sty 2012, 20:14 -- Na przykład w Polsce nie ma możliwości przyjmowania oryginalnego preparatu z fluoksetyną, który amerykański koncern Eli Lilly wprowadził na rynek pod nazwą Prozac. W Polsce dostępne są tylko generyki: Andepin koncernu SYNTEZA, Seronil koncernu ORION Pharma, Bioxetin koncernu Sanofi Aventis, Deprexetin koncernu ICN Polfa Rzeszów, Fluoxetin koncernu ZF POLPHARMA. Wszystkie te leki zawierają tę samą substancję, tj. 20mg fluoksetyny.
  13. Terapia wg. Dr Mad_Scientista: czekolada, adidasy, bezsenność, feta. Skutki uboczne: niepokój, rozdrażnienie, dsyforia, psychoza amfetaminowa, zgon.
  14. No nie do końca, bo 1-2 tygodniowa deprywacja snu w teorii prowadzi do zgonu, więc nie jest to metoda pozbawiona niedodogodności. ;]
  15. Ja bym z żoną napierw na spokojnie próbował porozmawiać, w dalszej kolejności skonsultował się z psychologiem albo zabrał ją na terapię dla par.
  16. Thazek, Ja bym chyba bez fety nie wytrzymał. Sorrow dobrze prawi, każdy ma inne zapotrzebowanie na sen i wytrzymałość na deprywację snu. A tak w ogóle w ramach ciekawostki, to 1-2 dobowa deprywacja snu (czyli permanentna bezsenność) prowadzi do nasilenia wyrzutu i przewodnictwa neurotransmiterów co odbija się w polepszonym nastroju. Potwierdzone naukowo.
  17. To się nawet ładnie nazywa: autosugestia. Wmówienie sobie, że oryginalne i droższe = lepsze. W aptece można poprosić o dowolny zamiennik w ramach recepty i farmaceuta ma obowiązek go wydać jeśli posiada w asortymencie.
  18. Kompletna bzdura. To jest dokładnie ten sam lek, ta sama substancja aktywna, tylko pod inną nazwą handlową i produkowana przez inny koncern farmaceutyczny w ramach licencji patentowej. "Lek generyczny, lek odtwórczy, generyk – określenie leku będącego zamiennikiem leku oryginalnego, zawierającym tę samą substancje czynną. Leki generyczne, aby mogły być wprowadzone do obrotu, muszą mieć udowodniony : - ten sam skład, muszą zawierać tę samą ilość substancji aktywnej. Mogą zawierać jednak inne substancje pomocnicze, pod warunkiem, że nie zmieniają one właściwości leku i nie wpływają na skuteczność. - tę samą postać, - tę samą dostępność biologiczna (biodostępność) - takie samo działanie farmakologiczne" Ale jak ktoś woli przepłacać to jego sprawa. -- 04 sty 2012, 19:34 -- Najtaniej jeżeli chodzi o wenlafaksynę wychodzi Oriven. 98 kapsułek o przedłużonym uwalnianiu 150mg (można podzielić na 75) kosztuje 56.19 zł. Tanio jak barszcz. Dla porównania Efectin ER 28 tabletek x 150mg kosztuje 89.67 zł (bez refundacji na 100%). Ceny z apteki internetowej.
  19. Żona zachowywała się tak przed ślubem? Przeszła w ostatnim czasie jakąś traumę albo doznała straty? Leczyła się kiedykolwiek psychiatrycznie? W jej rodzinie były przypadki zachorowań na zaburzenia nerwicowe, histeryczne? A może po prostu jest w ciąży i stąd te huśtawki nastrojów.
  20. Bo Anafranil, zwłaszcza w wyższych dawkach, jako że hamuje wychwyt zwrotny noradrenaliny może indukować niepokój, pobudzenie psychoruchowe, zwiększać ciśnienie tętnicze i powodować tachykardię. Dlatego lekarz przepisał Ci betabloker, aby złagodzić te objawy.
  21. Vilgefortz, Może Agasaya jak wyskrobie zaskórniaki z skarpety.
  22. Fajt. Płatny zabójca albo gangster wchodzi w grę.
×