
LSDisland
Użytkownik-
Zawartość
232 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
to ma relaksować? podczas słuchania tego mam ochote wybić szybe w oknie %), ale nutka fajna wkomponował bym to w jakieś elektro brzmienie
-
ehh, żeby tylko takie problemy ludzie mieli
-
zioła są dla cieniasów. a nerwica wróci zobaczysz, nie wierze, że przezwyciężyłaś nerwice "meliską" i ciśnieniomierzem pozdro życzę wytrwałości :)
-
omg po co czopki koleżanko :/ wystarczyłoby ketoprofen 200mg i masz cały dzień bólu z głowy, pyralgina jest słaba do delektowania się :) chyba nie próbowałaś keto...
-
ja zrezygnowałem z alkoholu, za to spożywam 300mg kofeiny dziennie
-
heh ja brałem 3 leki oprócz SSRI które wchodziły ze sobą w kontakt i nic mi nie było :/ ulotki kłamią!!
-
Dlaczego musiałaś odstawić setaloft? Nie rozumiem tego.... Skierowanie od neurologa na MR Głowy i wyjaśni się czy przyczyną jest jakaś wada fizyczna.
-
ja tylko po lekach czasem miałem takie jazdy, ale da się wytrzymać :) ale samo bez niczego to niee
-
nerwica ale to pewnie już wiesz, leczysz się gdzieś? bierzesz jakieś leki?
-
całe życie chcesz uciekać? postaw się i tyle jak uciekniesz, to policja Cię znajdzie i wsadzą do takiego zakładu, że już nie uciekniesz stamąd, ograniczą Ci wolność do minimum i postawią taką diagnozę, że do końca życia się od leków nie uwolnisz... to nie takie proste kolego jak Ci się wydaje
-
a to jak dziecięcej to będą Ci dokuczać :) wiadomo jak to dzieci :) miałem raz okazję zobaczyć jak wygląda oddział dziecięcy na kopernika to jeden drugiego szarpał, muza grała na full, laski się darły, w ogóle chaos panował wszędzie się wyżywają na słabszych:) w przedszkolu, w szkole, w pracy, w więzieniach to i pewnie w szpitalach też
-
zależy o jaki oddział Ci dokładnie chodzi, jak zwykły oddział psychiatryczny (przechowalnia pacjentów:)) to tak: 1 dzień w tygodniu masz zebranie wszystkich pacjentów z lekarzami i tam możesz wyrazić swoje opinie na temat personelu, lekarzy innych pacjentów... a dzień wygląda następująco: rano wstajesz, przez godzine masz otwarte prysznice, potem śniadanie (wszyscy jedzą na stołówce), potem wołają na leki (musisz przy pielęgniarce przyjąć porcję leków), potem wolne, potem obiad, potem leki, wizyty lub spacer, potem kolacja, potem leki, potem godzina otwarte prysznice, potem sen :) masz do dyspozycji psychologa którzy urzęduje na oddziale w danych godzinach, masz psychorysunek, masz warsztaty zajęciowe... nie wiem jak we wszystkich szpitalach, ale u mnie w mieście tak jest na oddziale :)
-
dajesz sobą koleś manipulować, jakbym się za żadne skarby nie zgodził iść na oddział zamknięty tylko po to, żeby jak to mówisz "dowiedzieli co Ci jest" są inne - lepsze i szybsze sposoby na to... a jeśli lekarka po wywiadzie z Tobą nie wiedziała co Ci jest to chyba minęła się z powołaniem...