Hey, dzięki za odpowiedź...hmmm no właśnie jeszcze nie wiem co mi może dolegać, nic nie biore ;p wiem, że średnio raz na rok miewam problemy z sercem, miałam na to badania i kardiolog swierdził, że to na tle stresowym, ja się jeszcze do lekarza przejdę ;p heh... do tych objawów dodam jeszcze, bo mi się przypomniało, że pewnej nocy miałam naprawdę koszmar, otóż gdy zerwałam się z łóżka cała spocona, ręce mi drżąły, cała się telepałam, czoło miałam chłodne, myślałam, że umieram, nie wiedząc co robić poprostu siadłam i się poryczałam jak dziecko ;/ A jeszcze jedno, czy Wy też macie takie jazdy, że leżycie sobie w łóżku, czujecie, że robi się coś w Waszej głowie, wiem, że z lęku wtedy brakuje tchu, ale jednocześnie, czuję tak jakbym odpływała... nie wiem, takie dziwne uczucie, trudne do opisania ;/