-
Postów
14 806 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Lord Cappuccino
-
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Żeby nie powiedzieć "Idź do diabła!" -
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Taka partnerka z Oazy jest za droga w utrzymaniu. Czego nie wyda na ciuchy i kosmetyki to wyda na dewocjonalia. -
Dobry, czochraj bobry.
-
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Coś mi to przypomniało. A mianowicie modlitwę Polaka: Gdy wieczorne zgasną zorze, zanim głowę do snu złożę, modlitwę moją zanoszę, Bogu Ojcu i Synowi. Dopierdolcie sąsiadowi! Dla siebie o nic nie wnoszę, tylko mu dosrajcie, proszę! Kto ja jestem? Polak mały! Mały, zawistny i podły! Jaki znak mój? Krwawe gały! Oto wznoszę swoje modły do Boga, Maryi i Syna! Zniszczcie tego skurwysyna! Mojego rodaka, sąsiada, tego wroga, tego gada! Żeby mu okradli garaż, żeby go zdradzała stara, żeby mu spalili sklep, żeby dostał cegłą w łeb, żeby mu się córka z czarnym i w ogóle, żeby miał marnie! Żeby miał AIDS-a i raka, oto modlitwa Polaka! -
Laima, Branoc.
-
Ja nie śpię, przynajmniej jeszcze nie.
-
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Z tegoż powodu jestem właśnie ateistą i antyteistą. Wiara w Boga (osobowego, bezosobowego, jako personifikację sił natury) - TAK. Jak najbardziej, jak kto woli. Religia - NI CHU CHU. -
Ciekawe czy jest tu jeszcze jakiś anankasta czy jestem w mniejszości.
-
Głoszenie cynicznych wywodów zainspirowanych wypowiedziami, twórczością (która w wielu krajach jest zakazana) pseudoguru i przywódców destrukcyjnych psycho-sekt robiących słuchaczom z mózgu kisiel (których książki i audiobooki sam czytałem/słuchałem żeby nie było) na pewno nie pomogą ludziom w ciężkiej depresji, którzy w swej desperacji sięgną po wszystko i są łakomym kąskiem dla wszelkiej maści manipulatorów i szarlatanów pokroju Besta. Nie dostał bana za poglądy (chociaż te są jak dupa - każdy jakąś ma, ale po co od razu pokazywać), tylko za dosrywanie chorym ludziom wielokrotnie w bezczelny i błazeński sposób. To nie pierwszyzna w przypadku tego pana.
-
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
Ja uważam, że w przypadku wiary w Boga wchodzi w grę pewnego rodzaju interesowność człowieka. Bóg jest potrzebny, bo zapewnia "polisę ubezpieczeniową" w postaci życia wiecznego po śmierci. Widać to doskonale już u człowieka pierwotnego w prehistorycznych religiach gdzie wszelkie praktyki i obrzędy religijne były ściśle związane z życiem pośmiertnym i złożeniem hołdu zmarłym. Gdyby Bóg istniał i można by to przyjąć za pewnik, a nie oferował życia pozagrobowego, tylko po śmierci skazywał człowieka na niebyt albo potępienie niezależnie od jego wiary i żywota jaki ów człek wiódł, to kto czciłby takiego Boga i darzył go uwielbieniem? No może ewentualnie nieliczne jednostki w podzięce za te X-lat życia jako śmiertelnik. Bóg uzupełnia koncept "nieśmiertelnej duszy". Jego królewska mość wysunął kiedyś takie założenie, że prawdopodobne do zaistnienia są właściwie cztery układy: 1. Bóg istnieje i ludzie w niego wierzą. 2. Bóg istnieje i ludzie w niego nie wierzą. 3. Bóg nie istnieje i ludzie w niego wierzą. 4. Bóg nie istnieje i ludzie w niego nie wierzą. Koncepcję politeizmu, tj. wielobóstwa, i Boga bezosobowego (deizm, panteizm etc.) opuszczamy, żeby zbytnio nie komplikować sobie dywagacji. W układach 1 i 2 teiści poświęcają żywot doczesny na kult, praktyki religijne, życie zgodnie z cnotami, a zyskują w zamian życie wieczne. Natomiast ateiści z powodu potępienia tracą życie wieczne, ale niejako za "nagrodę pocieszenia" można uznać beztroskie życie doczesne jakie wiedli. W układach 3 i 4 sytuacja jest odwrotna. Teiści tracą żywot doczesny na kult, praktyki religijne, życie zgodnie z cnotami, a po śmierci zostają wystrychnięci na dudka. Ateiści natomiast wiodą beztroskie życie doczesne i nic nie tracą po śmierci, bo niczego się nie spodziewali. Ogółem bilans zysków i strat wychodzi 50%vs.50%. Niektórzy uważają, że lepiej profilaktycznie "wierzyć" niż "nie wierzyć" - tzw. dmuchać na zimne. Jednak taka czysto interesowna wiara i tak nic nie da, bo Bóg nie da się przecież zrobić na szaro. -
BÓG - czy istnieje,jaki jest,nasze wyobrażenie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na sbb88 temat w Socjologia
refren, Wybacz, nic osobistego, ale nie zgodzę się z polakitą. Indoktrynacja w Twoim wykonaniu jest niemal tak przyjemna jak wyrywanie zębów. Prywatnie jestem zdeklarowanym ateistą, ale już bliżej mi do filozofii deizmu czy panteizmu niż uznania koncepcji (mono)teistycznego Boga. -
Masz bana. Ludzie tu oczekują pomocy i wsparcia, a nie irytującego pierdolenia i błaznowania. No to się zabawiłem w good moderator, bad moderator.
-
Dajcie spokój. To co od początku prezentuje na forum Best to nic więcej ponad pseudofilozoficzny i pseudonaukowy bełkot. Widać olbrzymią inspirację dziełami Bhagwana Shree Rajneesha, który jakby nie patrzeć był szprytnym sekciarzem zbijającym kasę na ludziach w potrzebie. Naczytał się chłopina parę książek i myśli, że jest jaśnie oświeconym guru.
-
Po pierwsze, to jest forum dyskusyjne i jak sama nazwa wskazuje tutaj się DYSKUTUJE i WYMIENIA POGLĄDY. A więc trzeba się liczyć z tym, że spotka się ludzi, którzy mają odmienne zdanie czy światopogląd od naszego (jak np. KeFaS). Po drugie, to co u Ciebie wyzwala lęk i agresję jest tylko i wyłącznie Twoim problemem do przepracowania na psychoterapii. To że ktoś ma kynofobię czy ailurofobię nie znaczy, że w Offtopicu przestaniemy publikować zdjęcia psów i kotów. To że ktoś ma androfobię nie znaczy, że wyrzucimy z forum wszystkich mężczyzn. To że ktoś ma allodoksafobię (lęk przed zdaniem innych) i kończy się to u niego niekontrolowanymi wybuchami gniewu, nie znaczy, że przestaniemy tu dyskutować i wymieniać poglądy. Po trzecie, proszę o zaprzestanie wszelkich inwektyw, nieubliżanie innym ludziom i nienazywanie ich "niewydarzonymi" albo imputowanie im niedorozwoju intelektualnego. Poza tym nie życz drugiemu co Tobie niemiłe. Koniec OT-a. To jest dział "Uzależnienia" i proszę o powrót do tematu.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na atrucha temat w Zaburzenia osobowości
To się nazywa o ile się nie mylę speedballing. http://pl.wikipedia.org/wiki/Speedball_%28narkotyk%29 -- 18 gru 2011, 22:17 -- Poza tym tu bym się akurat spierał Badziak. Alkohol nie jest psychostymulantem, działa depresyjnie na cun. -
SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na anonimowy-zalamany temat w Leki przeciwpsychotyczne
Na co lekarz przepisał Ci sulpiryd i w jakiej dawce masz go brać? Jaką masz diagnozę? -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Dysgrafia
-
W chorobie afektywnej dwubiegunowej występują naprzemiennie fazy depresji i manii, natomiast w chorobie afektywnej jednobiegunowej występują tylko epizody depresyjne. Nie polecam ćpać zopiklonu na dłuższą metę. Uzależnia podobnie jak zolpidem. Poza tym szybko rośnie tolerancja i "właściwości rekreacyjne" słabną. A przy okazji, witaj na forum.
-
Miewasz omamy (tj. halucynacje - wzrokowe, słuchowe, węchowe, smakowe, czuciowe) i urojenia?
-
NIE-psychotropowe? Dziurawiec zwyczajny wykazuje łagodne działanie antydepresyjne, poprawiające nastrój i uspokajające z racji tego, że hamuje metabolizm neurotransmiterów w mózgu, hamuje monoaminooksydazę i działa jak inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny. Kup sobie ziele dziurawca w saszetkach: http://www.doz.pl/ziola/p5487-Dziurawiec_zwyczajny Oprócz tego leki bez recepty pokroju: Nervosol, Persen, Validol itd. Może hydroksyzyna (na receptę). Twoje objawy mogą być wynikiem somatyzacji, więc można dorzucić Propranolol, który stosuje się m.in. przy łagodzeniu objawów psychosomatycznych. A tu o wzmożonej potliwości (i jakie leki się stosuje): http://www.msfera.pl/nadmierne-pocenie.html http://nadmiernepocenie.pl/
-
Naturalne produkty, które poprawiają samopoczucie
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na milosz1984 temat w Medycyna niekonwencjonalna
Tryptofan jest naturalnym aminokwasem, który poprzez addycję grupy hydroksylowej przechodzi w prekursor serotoniny, tj. 5-HTP (5-hydroksytryptofan), a dalej po dekarboksylacji w serotoninę. Organizm człowieka nie posiada zdolności do syntezy (wytwarzania) tryptofanu, więc musi być dostarczany wraz z jedzeniem. Tabela produktów wraz z wyszczególnioną zawartością tryptofanu jest dostępna u cioci wiki: http://pl.wikipedia.org/wiki/Tryptofan Można też się zainteresować Lewodopą (L-DOPA), która jest prekursorem dopaminy. Występuje naturalnie w świerzbcu właściwym (mucuna pruriens) znanym też jako aksamitne ziarno. Przekracza barierę krew-mózg. Niestety szkopuł jest taki, że zanim dotrze do mózgu lwia część jest metabolizowana przez obwodową dekarboksylazę. Dlatego trzeba ją zażywać razem z karbidopą, tj. inhibitorem obwodowej dekarboksylazy. W zasadzie to lek na parkinsonizm (choroba Parkinsona jest spowodowana niedoborem dopaminy), ale producenci ekstraktów z mucuna pruriens podają, że nadaje się też do poprawy nastroju, polepszenia koncentracji itd. http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=mucuna+pruriens Dziurawiec zwyczajny zawiera związki chemiczne, które hamują metabolizm neuroprzekaźników w mózgu, działają jak inhibitor I-MAO (inhibitor monoaminooksydazy) oraz jak inhibitor wychwytu zwrotnego serotoniny. Czyli łopatologicznie mówiąc, dziurawiec ma łagodne działanie antydepresyjne. Sprawdza się przy lekkich postaciach depresji. -
Polscy naukowcy stworzyli metodę mierzenia stężenia dopaminy
Lord Cappuccino odpowiedział(a) na Lord Cappuccino temat w Schizofrenia
Jeszcze raz: Ten temat założył Zbychu77 i w pierwszym poście należącym do niego był link do źródła. Ale Zbychu77 poprosił o skasowanie swojego konta wraz z wszystkimi postami, więc ten post wyparował, a pozostała tylko moja odpowiedź. To nie jest mój temat. bigfish już nas wyręczył podając link. -
Dobranoc
-
I do trzepania jaj, żeby piekła ciasta.
-
Klik, klik, klik.