Skocz do zawartości
Nerwica.com

bretta

Użytkownik
  • Postów

    2 193
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez bretta

  1. bretta

    Na co masz ochotę?

    Dysforia, no raczej:D
  2. bretta

    Na co masz ochotę?

    shelby, a wiesz może jakie radio i znasz godzinę mniej więcej? jak tak to powinieneś bez problemu odszukać. http://radioarchiwum.net/ powodzenia!.
  3. bretta

    Wkurza mnie:

    że błędy popełnia się tak łątwo, od ręki, ale naprawienie ich trwa wieki...
  4. Korba, chodziłam do terapeuty prawie rok, od września nie chodzę, a od czerwca nie biore leków. i właściwie w ogóle się nie leczę. rozważam ostatnio psychologa, ale nie mogę się za nic w świecie zebrać w sobie... i dokładnie.. rodzice nie chcą zrozumieć, a siostry zaraz rozumieją aż za bardzo i wiedzą wszystko, a tak naprawdę nie mają o niczym pojęcia... więc może po prostu mi bezpieczniej jak nie wiedzą... Dysforia, taaaa... powodzenia^^ Allah, dziękuję.
  5. przynajmniej do dziecka uśmiechnęłam się szczerze
  6. Allah, nie.. oni nie wiedzą i nigdy nie wiedzieli jak mi pomóc. Boją się. nie wiem. takie mam wrażenie. Wtedy też nie pomogli, sama sobie musiałam pomóc, ale się martwili bez sensu... tylko wtedy był powiedzmy fizycznie gorszy stan i chcąc nie chcąc - dowiedzieli się. To nie jest wszystko takie proste i oczywiste...
  7. bretta

    Co teraz robisz?

    Pinkii, oo, ja bym pojechała ^^. owocnego namawiania;).
  8. Denial, nie.. ja po prostu wiem przez co oni przeszli przeze mnie:(. nie chce tego drugi raz... może też w tym jest coś z dumy, ale wiem że nie mogę po prostu... nie teraz. nie znowu. nie chwilę po tym jak udało im się odetchnąć...
  9. Allah, wiesz... rok temu duużo ze mną przeszli. I kto ze mną wytrzymał, komu się udało zostać, bardzo ich cenie, ale wiem że się bardzo martwią i miałam już taki czas, kilka miesięcy, że naprawdę było lepiej. i jakbym teraz nagle powiedziała, że znowu coś nie tak, a wręcz czuję się gorzej.. nie. nie mogę. Po prostu. Wole się męczyć ze sobą bez świadomości, że ludzie się o mnie martwią. Mają swoje zmartwienia, ja nie jestem na tyle ważna żeby zaprzątać komukolwiek głowę. Wy jesteście mi obcy więc to no, zupełnie co innego, sami rozumiecie:p... gdzieś trzeba powiedzieć co się czuje jak nigdzie nie można...
  10. ja miałam to samo! do tego stopnia, że jak kiedyś pani mnie poprosiła żebym coś przeczytała (jakieś głupie polecenie czy coś) to dostałam takiego ataku duszność i drgawek, skurcz w rękach i nogach, nie mogłam się ruszyć, cała się straaasznie trzęsłam i hiperwentylowałam, że musieli pogotowie wezwać... Tlen i relanium mnie odrobine doprowadziły do stanu używalności, ale do wieczora się trzęsłam... Nie wiem jaki jest na to sposób. Ja się próbuję przełamywać. Teraz jestem na uczelni, gdzie nikt nie zna moich przejść i próbuję być kimś innym. Wiesz, to jest taka walka z samym sobą. No i psychiatra też niby może leki przepisać, ale moim zdaniem jest to sytuacja wyłącznie dla Ciebie samego, może z psychologiem czy terapeutą. Musisz się rozpracować i znaleźć własny sposób jak sobie radzić. Powodzenia!
  11. Allah, gorzej jak się nie ma nikogo zaufanego w okolicy;)... albo jak się ma, ale sie tych osób nie chce krzywdzić i woli się udawać, że wszystko jest w najlepszym porządku, tak jak ja....
  12. Allah, a może raczej czego mam NIE robić... to nie takie proste:(... ale dziękuję za wsparcie:)...
  13. pogrążam się... potrzebuje pomocy ale boje się o nią poprosić... nie mam jeszcze siły żeby się wziąć za siebie, a boje się, że już o dosłownie kilka dni za późno... nie umiem się ogarnąć.
  14. po ostatnim czasie myślałam, że gorzej być nie może. a tu proszę, cóż za niespodzianka... .
  15. Dysphoria, . znowu nie poszłam wcześniej spać. ale zbieram się nooo. nawet się za spanie nie umiem dobrze zabrać:/.... Korba, to przykre i wkurzające... głównie dlatego że prawdziwe:/. ech. powodzenia.
  16. bretta

    Cześć! :)

    noo to ambitnie:). Powodzenia! Studiowałam rok filologię i powiem tylko jedno. Jeżeli chcesz uczyć albo tłumaczyć to filologia jest świetna. Ale jeżeli nie... to nie marnuj czasu, ja zmarnowałam rok zanim zrozumiałam że nie chce tego w życiu robić
  17. a ja myślę, że dopóki się nie uwolni i nie ułoży tego co stare nie ma po co szukać nowego.. ale to już każdy ma inny mechanizm. inni potrzebują nowe żeby ich popchnelo do zmian. trzymam kciuki w rzucaniu palenia i w ogóle wszystkich postanowieniach;)
  18. bretta

    Sposób na nudę!

    powtórzę się... poczytać albo zobaczyć film no albo z kimś porozmawiać, iść się przejść. kto co lubi:p
  19. bretta

    Cześć! :)

    Lolita18, tak czy siak poradzisz sobie;). trzymam kciuki! a myślałaś już co dalej?
  20. ja też... wszystko pokolei bym chciała. heh. albo nawet w odwrotnej kolejności^^ i no... dopóki się nie uporządkuje spraw w sobie to zawsze będzie czegoś brakowało. Niedziela chyba daje nam dziwną świadomość czegoś co sprawia że tak się czujemy nie zależnie od ilości zajęć... ja tak czuję przynajmniej.
  21. Korba, wieczory chyba są najgorsze... a takie długie dnie też nie pomagają... .. Dysphoria, ale ja to nawet coś dzisiaj robiłam w sumie cały czas miałam zajęcie a i tak mam poczucie że nie zrobiłam zupełnie nic, że jestem beznadziejna, że ten dzień był beznadziejny i czuję taką pustkę w sobie...
  22. bretta

    czego aktualnie słuchasz?

    cały dzień ich męczę w sumie ;]. [videoyoutube=Xb3fZmkzy84][/videoyoutube]
  23. bretta

    Na co masz ochotę?

    poczuć spokój a potem senność.. ;/
  24. Dysphoria, otóż to! takie niby nic, niby wszystko w porządku, a coś jest tak cholernie nie tak... taki jakiś niepokój, rozdrażnienie i nie wiadomo co...
×