bretta

ja to w ogóle najchętniej biorę dzień przed jak wiem, że nadchodzi, bo jak poczuje ból to często jest już za późno i wtedy żadne leki nie działają i się męczę

jejuuu, czemu codziennie postanawiam sobie 'pójdę wcześnie spać' i nigdy nic z tego nie wychodzi?

oj tak tak, to byłby dobry i bardzo przydatny temat;)

harpik, tak, powinien działać uspokajająco. Jak nie działa to może rzeczywiście poproś o coś innego, każdy organizm potrzebuje czegoś innego...

do uprawiania - narciarstwo, rekreacyjnie oczywiście;) do oglądania - hm.. chyba postawię na piłkę ręczną mężczyzn:) o czym myślisz?

moim zdaniem jest to bardzo zabawne i - dlaczego nie? dobry powód do zabawy nie jest zły. Będziesz oglądał sobotnie "skoki do celu"?

o jejku, mój ulubiony chyba. Polecam bardzo bardzo wszystkim! To jest taki Piotruś Pan ale nie do końca i zupełnie inaczej... Muzyka cudowna, historia wzruszająca, realizacja fantastyczna, obsada oskarowa. Uważam, że naprawdę warto... a Ty, poleciłbyś jakiś dobry film?

hah, powinno tu być coś takiego jak na fb "lubię to";). a ja teraz utwory ze składanki 'The Rolling Stone Magazines 500 Greatest Songs Of All Time' A obecnie dokładniej [videoyoutube=MszoDI14xlI][/videoyoutube]

oby nie. oglądałeś Marzyciela? Jak tak to podobał Ci się?

oj... pytanie na które nie ma odpowiedzi... obawiam się, że się nie da... no albo znaleźć szybko kogoś nowego, kogo pokocha się równie mocno, ale czy to mozliwe..? jak Ci źle to włączasz taką muzykę, żeby się 'dobić', czy próbujesz zrobić wszystko żeby sobie jakoś pomóc?

dzieje się ze mną cos dziwnego... od tygodnia nie jadłam prawie nic, od dwóch wymiotuje to co zjem a dzisiaj... nagle napadła mnie chęć na jedzenie i mam ochotę jeść a z drugiej strony wiem że chce to wszystko zjesc tylko zeby to zwymiotowac... nie ogarniam... i jestem wycieńczona... i zastanawiam się czy lepiej się najeść i zwymiotować czy chodzić głodna. bo męczyć tak czy siak się będę... -- 28 mar 2011, 14:32 -- nie wiem czy ktoś tu wchodzi i nie wiem gdzie to napisać, ale tutaj mi pasuje... nie minęło w sumie dużo czasu od poprzedniego posta, ale sytuacja się nie zmieniła.. albo właśnie zmieniła. hm, zastanawiam się co mi jest - anoreksji nie mam, fakt faktem, chciałabym schudnąć, źle się ze sobą czuję, ale bez przesady, a znowu bulimii też nie mam bo nie objadam się, ale jednak cokolwiek zjem, cokolwiek, to to zwracam... Na początku byłam na siebie wściekła, że zjadłam za dużo (czym była np. cała kanapka..) i wymiotowałam, a teraz.. od wczoraj tak bardziej (chociaż w sobotę chyba nic nie zjadłam, w każdym razie nie przypominam sobie) jak coś zjem, to mi podchodzi, mdli mnie i muszę zwymiotować bo mi się słabo zaczyna robić... najchętniej nie jadłabym nic, ale że w domu mi nie odpuszczą to jak jestem akurat w domu jak jest obiad to usiłuję coś zjeść, co i tak do niczego nie prowadzi... i najgorsze chyba jest to, że nie boje się tego co się ze mną dzieje, ale boje się, że ktoś mógłby się o tym dowiedzieć... ta myśl mnie przeraża i paraliżuje... i przepraszam za brak składu i ładu, ale jestem zupełnie ogłupiała jakaś dzisiaj i nie umiem zebrać myśli...

boli mnie głowa i łzawią oczy i nie wiem co sie ze mną dzieje.. i psychicznie i fizycznie...

dzwięku budzika i tego że trzeba wstać z łóżka. ćwiczysz joge?

dar, alee fajnie:). zawsze chętnie;)

kasiątko, ja mam to samo. z jednej strony chciałabym żeby było lepiej, przecież oczywiste, a z drugiej jestem całkowicie świadoma, że sobie szkodze, a robię to jednak dalej i jestem coraz słabsza i bezsilna...

dar, polecam, polecam! uwielbiam kiedy ktoś zaczyna oglądać Przyjaciół mam poczucie, że mam kogoś po swojej stronie xD.;)

mówią że nie, myślę że tak. oglądasz dużo filmów?

a teraz chyba jeszcze gorzej bo soundtrack z Requiem for a dream. [videoyoutube=CgMcDIJq6cI][/videoyoutube]

na iitv.info można online;). ja to mam wszystkie sezony na dysku:p.

nie mam nic przeciwko, ale z urody jestem blada i na czasno wyglądam jak zoombi więc zawsze staram się dołożyć jakiś kolor;) wolisz ubierać się na luzie czy oficjalnie?

Allah, świetne! a ja wręcz przeciwnie, to chyba bardziej na dobicie, heh [videoyoutube=cI7hsdaCqJ8][/videoyoutube]

zazdroszczę... tak koło.. 5 . jak sobie coś postanowisz to dążysz do osiągnięcia celu?

pisać. rozmowy mnie stresują. o której musisz jutro wstać?

nie:p. ale lubie serowo cebulowe z biedronki;) Piszesz dużo smsów?

ja hm.. chyba lubie niańczyć dzieci. chociaż swoich bym nie chciała. przynajmniej nie przez kilka najbliższych lat:p. Jakie lody lubisz najbardziej?