bretta

wyłączam komputer i się kładę. Ile można nooo...

że jeszcze nie śpię....

ale to tak na karteczce, piórem:p jak skończę i mi się zachce to zrobię zdjęcie i jak znajdę dobry temat to wrzucę moja 'radosna twórczość':p

tworze obrazeczki do ideografów, urocze...

nooo Dysforia, zaszalałeś widzę z tą kolacją (zupełnie jak ja ze spaniem^^)

dobijam się. siedzę i robię wszystko czego robić nie powinnam. I oczywiście nie śpię... i mam cholerną ochotę na czekoladę albo lody czekoladowe a na to sobie nie mogę pozwolić.

paradoksy, wiem o tym, bardzo dobrze wiem... ja kiedy jestem w dołku, nawet kiedy na wadze chudne, widze ze tyje i popadam w różne skrajności..

paradoksy, a ja myślę, że jak Ala24, jest taka jak ja to diet może być dla niej ratunkiem.. w takim sensie, że przynajmniej coś konkretnego regularnie je, a o to też nie zawsze łatwo... jak już pisałam, ja tego nie umiem, żałuję, bo kiedy dopada mnie dół po prostu przestaje jeść co jest jeszcze gorsze mam wrażenie...

Sabaidee, o jejku, rzeczywiście świetne wykonanie, podoba mi się strasznie:) a jak już przy Joe Cockerze to ja dzisiaj to.. zawsze mi się chce płakać przy tym utworze. I tekst i muzyka i w ogóle... [videoyoutube=5OUYptpCQJ8][/videoyoutube]

Sabaidee, hahaha, trafna uwaga . jakby się na mnie taki w nocy uwalił to bym mogła nie wyjść z tego cało, a mojego to skopuje jak źle sie położy:p...

nooo, fajne są:). Chociaż takiego dużego psa to bym nie mogła mieć, nie miałby się gdzie podziać..

ja bym owsiankę zjadła;d (ale nie zjem bo będę miała wyrzuty przez trzy dni więc chociaż Ty sobie zjedz:P, albo cokolwiek bądź innego^^..) będzie jutro dalej tak wiało?

to sobie spraw;). Pies fajna sprawa. Poza tym że trzeba z nim wychodzić zawsze, a nie tylko wtedy kiedy ma się ochotę... (właśnie się zbieram i zebrać się nie mogę)...

łykam coś i mam nadzieję, że zrobię się senna wkrótce...

a, siebie jeszcze nie wrzucam ale piesiakiem ukochanym mogę się podzielić. natusia, a Twój świetny! Na pewno jest się do czego przytulić.

ja też nie. chociaż w sumie złego też się nic nie stało więc może mam bardziej do niego stosunek obojętny... Często czujesz coś czego chciałbyś się pozbyć?

Ala24, ale w pierwszym poście pisałaś, że cierpisz na zaburzenia odżywiania, jak się objawiają? Ja bym chętnie przeszła na dietę, ale wiem że nie dam rady... łatwiej mi po prostu nie jeść nic niż trzymać się jakiś określonych zasad:/

to zależy. małe w sensie rasy? nie bardzo. Mało jako szczeniaczki? Oj tak, jak najbardziej:) chociaż i tak najbardzie lubię po prostu swojego;) jesteś zadowolony z dzisiejszego dnia?

Dysforia, nie ma za co, dobrze jest poczuć czasem że jest sie potrzebnym komukolwiek.

Dysforia, zawsze to bardzo dużo słowo zważając na to że jestem tu od tygodnia:p;), ale do usług;)

Dysforia, myślę, że to Twój czas;). Musisz to zrobić sam. Zresztą kto by chciał jechać w zadymionym samochodzie . Powodzenia. i jasne że by mogło pogoda sprzyjać. Ale tym samym mógłby istnieć mikołaj, życie mogłoby być zawsze fajne a ludzie mili. Trzeba sobie radzić z przeciwnościami. albo może mimo przeciwności.

Dysforia, spisujesz weekend na straty przez deszcz? To jak on się uda i czy się uda zależy od Ciebie, od Twojego nastawienia. Od tego co możesz kontrolować. A nie od pogody;). Ty masz władzę! Ty decydujesz jak będzie. Przecież deszcz nie może wszystkiego zepsuć nooo

a ja teraz [videoyoutube=joqjBAJx4ZA][/videoyoutube]

Dysforia, ej ej, miałeś spać pod gołym niebem? Nie? nie marudź, też będzie fajnie i może deszcz przestanie padać. Nie zawsze jest jak go zapowiadają, nie nastawiaj się tak pesymistycznie .

oj, obawiam się że moja silna wola od dawna nie istnieje;)....