Skocz do zawartości
Nerwica.com

rdzaa

Użytkownik
  • Postów

    214
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rdzaa

  1. rdzaa

    [Kraków]

    Jesli o mnie chodzi to w srode od 19 mam czas moze byc tez wtorek, piatek albo weekend
  2. rdzaa

    [Kraków]

    wannabeadored Jasne, super ze bedziesz ! ( Dean )^2 nigdy nie jest tak, zeby kazdemu wszystko pasowalo.. A Tobie jaki dzien by odpowiadal?
  3. rdzaa

    [Kraków]

    To moze sroda? fleuve co Ty na to? Kto dolaczy?
  4. Sprobuj z nootropilem - lekarz powinien bez problemu wypisac. Wrzucilam wlasnie 400 mg, po pierwsze bardzo mi zawsze poprawia humor, po drugie - wiadomo koncentracja. Poza tym wydaje mi sie, ze mozna sprobowac tradycyjnych, niedocenianych przy leczeniu farmakologicznym sposobow jak lecytyna itd. Na pewno nie zaszkodzi.
  5. zaczarowana myślę, że dzięki lekom mogę nauczyć się nowych sposobów działania, wejść w sytuacje, których wcześniej unikałam. A jak je kiedyś odstawię, to wiedza i doświadczenie w ten sposób zdobyte przecież zostaną. Inna sprawa, która trochę mnie zastanawia, to to, że leki zaburzają równowagę w mózgu - skoro jest zalew serotoniny to mózg przestaje wytwarzać własną, zeby zachować równowagę. I z tego powodu nie jestem pewna, czy nie będę musiała brac tego do końca życia. Nawiasem mówiąc, nie widzę nic w tym złego, jeśli ktoś dobrze reaguje na leki, nie ma skutków ubocznych zbyt uciążliwych, a jednocześnie leki pomagaja mu funkcjonować - to czemu nie brać ich do końca życia?
  6. chronic Super! Bardzo się cieszę, że działa! A pasję to może od razu najlepiej taką z byciem z ludźmi, to od razu jest okazja żeby pokonywać lęki?
  7. rdzaa

    [Kraków]

    Ciesze sie : ) to moze ustalmy jakis termin, zgarnijmy pare osob, kto akurat bedzie chcial i mogl, (nigdy nie jest tak, zeby wszystkim pasowalo przeciez) i sie spotkajmy ? :) Kiedy Ci pasuje? Moge w weekendy oraz w ciagu tygodnia po 18
  8. Ludzie jak ja wam zazdroszcze tych pozytywnych objawow : ) typu pewnosc siebie do niebotycznych rozmiarow. U mnie... spokoj, Biore 2 miesiac. Na noc, bo chyba za duzo serotoniny dla mnie i mnie usypia. Najbardziej wkurzajace jest to, ze czasami zachowuje sie ten lek nieprzewidywalnie, nastroj siada, glownie ze wzgledu na leki. Poza tym jest ok. Chetniej wychodze z domu do ludzi, co jest dla mnie bardzo wazne. Jak jakies pozytywy zauwaze to napisze, bo sama nieraz szukam w sieci "pozytywnych swiadectw" ze dziala i ze jest dobrze, zeby tego nie rzucic. Zdecydowalam sie, nie mam wielu ubokow, wiec bede to brala co najmniej pol roku, zanim odstawie.
  9. Hmm kolezanka z nerwica natrectw byla na mszy uzdrowienia i bardzo jej sie pogorszylo... zaczela wszedzie widziec szatana np w numerach rejestracyjnych aut... Nie zebym zniechecala, bo np ja poszlam i nic mi nie bylo, a to o co prosilam podczas mszy, otrzymalam (ale tez nie prosilam o zadne cuda i troche jednak pracowalam nad tym) Znowu sie wybieram, w innej sprawie, bo w moim zyciu pustka, i ile razy probuje, tyle mi nie wychodzi
  10. aha, jak tak to dzieki :) Przyda sie ta wiedza
  11. rdzaa

    [Kraków]

    fleuve to "ja takze" bylo - do checi spotkania - do brania asentry - czy w ogole nie do mnie ?
  12. zaczarowana z jednej strony masz racje, ale z drugiej to widze ze wlasnie po asentrze dzieje sie to, na co liczylam podejmujac farmakoterapie. Wiecej robie, wiecej wychodze, wiecej sie dzieje. Chcoaz sa tez oczywiste minusy... Nie mozna miec wszystkiego, niestety
  13. ekspert_abcZdrowie - nie, i ja tez nie jestem. Dlatego postawilam tam znaczek usmieszku, aby podkreslic jakze powazny charakter tej diagnozy. Odnosnie innych diagnoz, ktore u mnie stawiano, to coz, bardzo czeste i powszechne jest diagnozowanie borderline albo CHAD u osob z Aspergerem. Typowa pomylka. tosia_j. nigdzie w mojej wypowiedzi nie twierdze, ze bodzce, emocje i uczucia to jedno i to samo. Raczej sugeruje, ze jedno wyplywa z drugiego.
  14. To jest bardzo smutne, mnie tez leki, niby antydepresanty, odbieraja energie i sile, ktorej kiedys mialam duzo. Zaczelam brac z jednego w sumie powodu, czyli tego co nazywam zdziczeniem - bylam dzika wsrod ludzi, wycofana a jednoczesnie nie jestem typem samotnika, tylko cos mnie blokowalo. Poprawa jaka uzyskalam dzieki lekom jest srednia i naprawde nie wiem, czym sie ludze, ze jeszcze to biore - juz 3 miesiac. Moze dlatego, ze widzialam osoby, ktore wg mnie bardzo duzo osiagnely w zyciu mimo roznych powaznych problemow - a spotkalam je na terapii grupowej, i jakos tak mi sie zaczelo wydawac, ze branie psychotropow ma z tym cos wspolnego. Oczywiscie dalej mialy swoje problemy : ( ale np mialy skads sile zeby wychodzic do ludzi, tworzyc zwiazki itd.
  15. Czesc, bedzie dlugi post. Aspergera zdiagnozowal u mnie brat ; ) ktory jest wypisz wymaluj jak wujek z poczatku tego watku : ) W tescie w necie wyszlo mi 130/200 i jest to wynik przemawiajacy za ZA. Diagnozowano u mnie tez borderline typ impulsywny oraz maniakalno-depresyjnosc jednak nie utozsamialam sie z tymi diagnozami. Wiekszosc objawow sie potwierdza, nie bede wiec o nich pisac. Chcialabym zauwazyc, ze kazdy z ZA jest jednak troche inny, ja np wyksztalcilam w sobie czesc cech neurotypowych bo ciagle pracuje nad soba i obserwuje ludzi. Pomagaja mi zajecia teatralne i taneczne oraz inne ruchowe, typu Zumba czy siatkowka. Jestem tragicnzie niekumata podczas tych zajec, ale wiem dlaczego, wiec akceptuje to i nie mam problemu. Natomiast uwazam, ze dla ogolnego rozwiju jest naiistotniejsze by podejmowac sie zajec, w ktorych idzie nam najgorzej, wlasnie po to by wyrownywac braki i by rozwoj byl wszechstronny. Z waznych rzeczy to czesto blednie uwaza sie ze osoby z ZA nie maja uczuc, prawda jest wg mnie inna. Bardzo intensywnie odbieramy bodzce, i nasze emocje potrafia byc tez bardzo intensywne, np mozemy miec obsesje na punkcie osoby z ktora zaczynamy zwiazek (lub jakas mglista perspektywa tegtoz dopiero sie ryzuje) Jednak czesto nie potrafimy wyrazic tego co czujemy albo nawet sami przed soba to nazwac. Kobiety z ZA maja tu wieksza latwosc niz mezczyzni. Z powodu intensywnosci unikam kontaktu wzrokowego poza sytuacjami, ktore sa intymne. Po prostu uwazam, ze moje spojrzenie jest zbyt intensywne bym mogla w codziennych sytuacjach patrzec sie kazdemu w oczy. Nie ze nie potrafie, ale meczy mnie to, jesli nie pragne intymnego kontaktu. Niewielka ilosc znajomych tez jest zwiazana z tym, ze jak kogos lubie to chce spedzac czas tylko z ta osoba lub sama, wiec nie ma miejsca dla innych przyjaciol. Dobrze jest czytac tez fora zagraniczne dla osob z ZA, dowiedzialam sie z nich ze wiele moich cech i dziwactw jest spolnych dla ZA, np gestykulowanie, rozmawianie ze zwierzetami i obsesyjna milosc do nich, nadwrazliwosc lub przeciwnie - niska wrazliwosc na bol i bodzce zewnetrzne... Ja mam np bardzo wrazliwy sluch, ale prog bolu podwyzszony.. i jestem obojetna na subtelnosci typu: welna mnie gryzie.
  16. rdzaa

    [Kraków]

    Tez bym sie spotkala. Biore asentre i jestem wyjatkowo jak na mnie towarzyska.
  17. ale tak jest w Polsce, że męczyzni udają macho a w głebi sa pantoflarzami. Kobiety ustawiaja ich, tresuja, a jesli ktoras tego nie robi, to slyszy i od mezczyzn i od kobiet, ze siebie nie szanuje. Partnerstwo jest niemozliwe.
  18. Nie zgodzę się. Miałam w liceum bardzo brzydką koleżankę, ale naprawdę, taką z która nie dałoby się nic zrobić. I podczas gdy ja się dołowałam wyglądem chociaż miałam o wiele lepszą sytuację (nie chwalę się - i tak było źle) to ona nie wiem jak to robiła, ale bardzo dużo wychodziła do ludzi, zawiazywała przyjaźnie, cos tam tworzyła. po drodze wyszła za mąż i wcale nie wypiekniała. Widocznie pogodziła się z tym jaka jest a otoczenie też widziało w niej inne cechy niż tylko to co na wierzchu. A ten jej mąż to raczej na 100 nie jest z nią dla wyglądu tylko łączy ich coś głębszego. To się tak często wydaje, że mężczyzna coś czuje do kobiety ale bardzo często jest to tylko wygląd, więc jak np ona sie starzeje to on jesli może wymienia ja na inny model. W tym przypadku taka wymiana nie ma racji bytu, bo widocznie on zobaczył w niej jej wnętrze, a to jest unikatowe i znowuż nie tak łatwe do poznania.
  19. Troche na temat, chociaz bardziej chodzi o rozwoj sprawnosci intelektualnych, niz psychospolecznych, jednak uwazam, ze wieksza sprawnosc organizmu zarowno pod wzgledem fizycznym jak i intelektualnym przyczynia sie do poprawionego samopoczucia. Dlatego u osob z lekkimi problemami zaleca sie np cwiczenia fizyczne itd. Osobiscie zauwazylam ze to co usprawnia prace mojego mozgu np nootropil, kawa, przeklada sie u mnie na wzrost samopoczucia w ogole. Nie wiadomo, jaki wplyw moga miec te cwiczenia online w postaci gier, ale jako ciekawostke wrzucam link. http://www.focus.pl/nauka/zobacz/publikacje/pocwicz-umysl/nc/1/ Gry komputerowe mogą rozwijać umysł? Tak! Grając można poprawić koncentrację, pamięć, logiczne myślenie i szybkość. Od 17 czerwca startuje bezpłatny projekt gier treningowych, realizowanych przez platformę internetową Neurogra oraz Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej. Neurogra to narzędzie, które ma służyć do rozwijania kompetencji intelektualnych dla uczniów i kandydatów na studia, którzy muszą przyswajać dużo wiedzy i nowych umiejętności. Konstrukcja gier pozwala na rozwój takich aspektów poznawczego funkcjonowania jak pamięć, uwaga, logiczne myślenie i szybkość. Serwis umożliwia trenowanie, ale także śledzenie na bieżąco swoich postępów na każdym etapie i dobieranie w trakcie gry odpowiedniego stopnia trudności, tak aby trening był jak najbardziej efektywny. Co trzeba zrobić, żeby wziąć udział w Neurogrze? Wystarczy zarejestrować się na stronie: badania.neurogra.pl między 17 czerwca a 30 września i przez kolejne trzy tygodnie trenować pamięć, grając w ciekawe gry online. Do korzystania z serwisu potrzebna jest jedynie minimalna znajomość obsługi komputera i internetu. Dodatkowo, wszystkie osoby, którym uda się przejść grę otrzymają bonus w postaci kwartalnego, pełnego dostępu do wszystkich treningów dostępnych na platformie Neurogra.pl. Ćwiczenie mózgu oraz dbanie o jego sprawność powodują, że rozwijamy zdolności intelektualne, leżące u podłoża zarówno sukcesów zawodowych, jak i przydające się na co dzień. Systematycznie grając, uczestnicy treningu poddają się wysiłkowi umysłowemu, w trakcie którego w mózgu zachodzą zmiany. Dzieje się tak dlatego, że mózg jest narządem plastycznym i ma zdolność dostosowywania się do wymagań, jakie przed nim stawiamy. Nowe wyzwania zmuszają umysł do intensywnej pracy, abyśmy mogli stale się rozwijać i osiągać cele. Dzięki temu jesteśmy w stanie przyswoić nową partię materiału na egzamin czy nauczyć się obsługiwać nowy program komputerowy.
  20. skufka mnie na apetyt pomogl kwas foliowy, jest tani, ok 3 zl za miesieczna porcje, wiec moze sprobuj bo nie zaszkodzi
  21. rdzaa

    Magnez ...

    warto uzupelniac niedopbory magnezu, ale zwykle wystepuje w parze z innymi niedoborami, wlasnie z tego powodu przecenianie znaczenia tego pierwiastka i przyjmowanie wiekszych niz zalecane ilosci ("bo mam takie duuzeniedobory") mija sie z celem
  22. Lapa - nie wydaje mi sie? mania to stan w ktorym popelniasz glupoty, a odmienne stany swiadomosci oferowane w tej metodzie wspominaja o spokoju, ekstazie itd. Ale nie o utracie kontroli nad zachowaniem (bo jest tak super i moge wszystko) Tomcio Nerwica - Okultyzm wole nazywac to roznymi technikami duchowymi bo okultyzm kojarzy sie z niebezpieczenstwem a nie wszystkie te rzeczy sa niebezpieczne. Ale jest bardzo duzo technik ktore prowadza do szczytowych stanow, sa znane od tysiacleci, skuteczne itd a nikt jakos nigdy nie zadal takich sum za ich udostepnienie. Dla mnie Peak States to metoda dla frajerow albo osob ktore tak bardzo cierpia, ze czepiaja sie kazdej deski ratunku i przez to daja sie wykorzystywac
  23. rdzaa

    Fobia społeczna!

    Pierwszy raz zagladam do tego watku ale ciesze sie ze go znalazlam bo mam podobnie - aswiadomoc ze nie tylko ja tak mam bardzo pomaga! Moze tysiace ludzi ktorych mijam na ulicy i w autobusach ma podobnie? Boje sie wychodzic z domu zwlaszcza latem, zwlaszcza jak mieszkam w jakims miejscu troche i mam wrazenie ze sasiedzi mnie juz kojarza i mi sie przygladaja, oceniaja, wyrobili sobie zdanie W ogole zdalam sobie sprawe ze kiedys nie odbieralam roznych rzeczy typu referencje lub swiadectwo pracy bp balam sie ze ktos wyrazi wtedy na mnie caly, powstrzymywany do tej pory gniew. Jak sibie to uswiadomilam to zaczelam juz brac te rzeczy, mimo ze ciagle mam uczucie ze wszystko zawalilam itd (a jest to zdaje sie niebiektywne) mama mi zawsze mowila ze jestem dziwakiem, ze wszyscy sie na mnie patrza i ze wyglad jest najwazniejsza rzecza w zyciu, bo na jej podstawie oceniaja. dlatego boje sie, a z drugiej strony czasem jednak ide do ludzi i okazuje sie, ze to zachowanie sie liczy bardziej, czy jestesmy przyjazni, mamy poczucie humoru itd. A co do wygladu to staram sie miec jakies ciuchy ktore ma cala ulica chociaz wczesniej nosilam szmaty z lumpeksu ale dotarlo do mnie, ze bezpieczniejsza bede jesli pare razy w roku wydam pieniadze na cos, co pozwoli mi sie wtopic w tlo.
  24. Tez przestalam pic kawe, zastapilam ja na poczatku pluszem aktiv z kofeina - pobudzenie bylo ale tez rozne witaminy i mikroelementy, ktore kawa normalnie wyplukuje i nie podraznialo tak zoladka potem zdalam sobie sprawe ze naprawde to nie potyrzebuje pobudzenia rano tylko czegos slodkiego, jako "nagrode" ze wstalam ; ) Wiec zaczelam pic goraca czekolade albo slodkie jogurty. A teraz juz w ogole niczego nie potrzebuje z takich rzeczy.
×