Skocz do zawartości
Nerwica.com

maiev

Użytkownik
  • Postów

    1 417
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maiev

  1. maiev

    Przytulanki w offtopie.

    A ja przytulam cinnamon_inspiration. Z całej siły! Trzymaj się kobitko.
  2. Musisz więcej z cholerą rozmawiać. No i żeby nie usłyszała ze tak na nią mówisz. :) Teraz ja. Wklejam moją roślinkę. Nie rośnie w domu bo - wiecie szajbnięty kot wszystko niszczy. to taki krzew. hmm żyje tylko dlatego że moja mama koło niego biega. Ale jakby nie było krzew jest mój Mam nadzieję że przetrwa zimę jakoś.
  3. człowiek nerwica A po 200 postach pojawia się człowiek z mniejsza nerwicą?? czy tak?? Aniu No , nawet tak nie myśl!
  4. Różo miło słyszeć że dzień zakończył sie jednak dobrze. Atkaa Będziemy tęsknić! trzymaj się. :) hehe widocznie masz normalne rybki O moim kocie nie można tego powiedzieć. :) Nie martw się Lusi - wiosna idzie. :) Biuro na świerzym powietrzu, hmm. Czyżbys już siedziałą na ulicy?
  5. maiev

    Spotkania w realu....

    No to ja odpadam. Chwilowo jestem "w proszku" i to dla mnie za wielka wyprawa. Matko - ale to brzmi.
  6. i pewnie tak bedzie - a jak gdzies zginie (na chwilke oczywiście) to moze akurat wtedy ja przyjde i go wyciągnę no i napiszę o jakimś małym sukcesie to może i dobre ale hehe nie w moim przypadku - zaraz bym wlazła w regał albo w jakiegoś ludzika - bo w takich sklepach to ja w miejscu ustać nie umiem
  7. maiev

    Cześć jestem nowy!

    Witaj! Przy takiej determinacji na pewno ci się uda. Miło Cie poznać!
  8. hehe Piotrek - kot przeżył - cały i zdrów. Na szczęście troche sie uspokoiła- po tym jak mnie użarła w rękę. hmm znowu nie śpię - plecy mnie bola od tego siedzienia przed monitorem ale nic. Forum mnie wywala cały czas. Co chcę coś napisać to myk i znowu się musze logować. hehe człowieku nerwico - nie martw się to raczej nie głupota ani pierwotna ani żadna. heh Ucz sie ucz - tylko nie przesadzaj z tą nauką Chociaż nie wiem czy nadmiar wiedzy może zaszkodzić A z tą dziurą w pamięci to chyba każdy czasem tak ma. Przynajmniej ja miałam - najczęściej przed egzaminem nie pamiętałam kompletnie nic. jakbym nic w tej głowie nie miała. Ale nie martw się - będzie dobrze. Grunt to pozytywne myślenie....podobno. Trzymajcie się!
  9. oho - to się szykuje niezła wyprawa. To się gusia rozbestwiła. I jeszcze po wybojach hihi.
  10. kurcze - mnie to wszystko wkurza ale jakoś te reklamy mi sie w oczy nie rzuciły. Chyba się przyzwyczaiłam heh To tylko u mnie czy wcale nie ma czata? Do niego tez przywykłam i tak zaglądam a tam ...niet. :)
  11. Różo Nie bój się tak. mam nadzieję i życzę ci żeby dzień sie jednak skończył dobrze. Dzięki za wsparcie. Piotrek ano same okropieństwa - jakiś taki dzień. Moja kotka na pewno ma zły dzień, a będzie miała jeszcze gorszy jak się będzie tak zachowywać. Ogólnie życze wszystkim miłego wieczorku i znikam.
  12. hehe ale mam dzisiaj dzień Oczywiście jest to kolejny dzień pod znakiem objawów odstawiania seroxatu. zaczynam się przyzwyczajać do tego kręćka w głowie. Chyba jak mi się przestanie kręcić to się będę czuć dziwnie. Ale odstawiam i już. Pora sobie radzić bez wspomagania. Albo się uda albo nie. Wkurzona jestem non stop, zimno mi, kości mnie bolą. I dziwić się ze mam podły humor! Nawet kotka mnie denerwuje- łazi i mrauczy - nawiedzona jakaś. Cały dzień siedze sama w chałupie i nie chce mi się wystawić nosa za drzwi bo mnie strasznie telepie. Mówię Wam. jakbym mogła to takie dni bym przesypiała. Mam nadzieje że jutro będzie lepsze.
  13. a przyznam się co mi tam. To forum to mój nałóg - heh na szczęście jedyny :). Wczoraj w związku z jednym wydarzeniem nad którym się nie będę rozwodzić postanowiłam sobie że nic tu nie skrobnę, póki sobie tego i owego nie przemyślę. Bo już sama widze że czasem się potrafię nieźle zamotać - nawet pisząc tu. I co? Możecie własnie zobaczyć jaka ze mnie konsekwentna osoba. hehe Ogólnie to myślę że powinnam stąd zniknąć na jakiś czas bo jakaś konfliktowa się robię ...hmmm. Chyba mi przejdzie niedługo. Ale jak tu odwyknąć na parę dni ?? Nałóg to nałóg.
  14. Piotrek no ja akurat od wczoraj mam wrażenie że się raczej cofam
  15. ja to jak chwilke posiedzę to masakra- kark mnie tak boli czasem że sie ruszyc nie mogę. Podobno kręgosłup nie lubi siedzenia. Mój na pewno nie. Trzeba w przerwie się gimnastykowac chyba. Pajacyki - raz dwa raz.... Tak szybko to się chyba garb nie robi. Tzn. mam nadzieję. Ale chyba nie - bo już bym dawno miała.
  16. Dzięki Wiaterku. Nie zamartwiam się, ale walczę z chorobliwą ambicją zawzięcie. heh No gratulacje. Sukces za sukcesem. Oby tak dalej!
  17. maiev

    witam wszystkich..

    witaj! Miło że dołączyłaś. Pozdrawiam!
  18. hehe jak ze wzruszenia to niech uroni te parę łezek. :) Tylko nie za duzo, bo oczy bolą.
  19. hehe od razu do wymiany :) Mam nadzieje że juz ci lepiej. A ja sobie siedzę - piję herbatkę i jestem....delikatnie mówiąc wkurzona. Od wczoraj. A - i nie mogę jeść. taa- dobrze by było - niestety mąż humorzasty ostatnio więc.... Miłego dnia wam życzę.
  20. Ja brałam mniejszą dawkę na początku, bo podobno lepiej się znosi to "przystosowywanie się" organizmu do leku. lęki miałam straszne - ale to mija. Nie martw się. Niedługo powinny minąć i lek zacznie działać. Chyba szkoda że nie zaczęłąś od połowy tabletki. Mnie też lekarz o tym nie powiedział - poczytałam na forum że tak lepiej. I jak później powiedziałam psychiatrze to przyznała że dobrze zrobiłam. trzymaj się! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:59 am ] gonia - ale jeśli cię te objawy bardzo niepokoja to moze wybierz się do lekarza- chociaż rodzinnego i powiedz mu o nich. Moze cie uspokoi, albo zaleci zmianę leku. Pozdrawiam!
  21. ja napisałam że: 1. tak mówią, 2. że bardzo wiele. A czy tak jest czy nie to nie wiem.
  22. Uśmiecham się- już się tak strasznie nie boję. Tylko nie myślcie o tym za dużo, bo i Was zęby rozbolą. człowieku nerwico - nawet nie wiesz jak mi poprawiłeś humor tym swoim postem
  23. maiev

    brak powiadomień

    no u mnie też są - caaała skrzynka hehe
  24. hmm żałuje że napisałam post wczesniej ale cóż...moja głupota Bardzo odkrywcze. Chyba nikomu nie trzeba tego mówić, prawda?
×