-
Postów
1 437 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ahmed
-
Tornado, a ja widze że coraz więcej Was dzieli niż łączy - no wiesz rozdzielnośc finansowa, ograniczenie praw rodzicielskich itp. Czy nadal uważasz że ten związek jest sens jeszcze ciagnąć i da sie go uzdrowić? Wiem wiem ...miłość. To akurat chyba jest to w co ja chyba już przestałem wierzyć. Mąż Twój za chwilę pewnie zacznie sie na Tobie odgrywać za te wszystkie "małzeńskie rewelacje", które mu zafundowałaś. Wtedy będzie pewnie już tylko gorzej.
-
Pamiętaj! Kto ma wielu przyjaciół ten tak na prawdę nie ma ani jednego. Co do oprowadzania wycieczek po Egipcie to to raczej bym uznał za cel życiowy niż hobby. Pogadałaś z pedagogiem - to już duży sukces. (i co nie było chyba tak źle?) kolejny krok to może psycholog. Egipt to piękny kraj ale mnie ciągnie do UAE (emiraty) chciałbym tam pojechać .....a może i zamieszkać.
-
Daj mi telefon do Twojej mamy ..... ja zadzwonie i z nia porozmawiam. :) - TO OCZYWIŚCIE ŻART!! Ale nikt z nas z nia za Ciebie nie porozmawia... mam nawet wrazenie że nikt chyba tego tematu za powaznie nie wziął. Jak nie chcesz z nią rozmawiać na ten temat to na co liczysz ???? że sama się domyśli ??? że ktoś Cie wyręczy ??? Idziesz i rozmawiasz z nią jak syn z matką. Prosciej chyba sie nie da. kogo jak kogo ale matkę chyba znasz najlepiej no i ona pewnie Cibie też. No to może obejżyj sobie film "Footloose" moze sie czegoś nauczysz ...a jak nie to chociaż fajny film sobie obejżysz.
-
No to do lekarza koniecznie się udaj a pomysł majster69xxx wcale nie jest pozbawiony sensu. Złe odżywianie, stres, brak witamin i mikroelementów mogą powodować takie osłabienie organizmu jak piszesz. A jezeli faktycznie uważasz że to ma podłoze psychologiczne to do psychloga tez sie udaj. Ja mam podobne stany do opsanych przez Ciebie gdy nasilaja sie u mnie stany depresyjne. Tylko bym spał i nic nie robił a wszystko co wezme w rece zaraz odkładam .....bo i tak spierdzielę a książki moge sobie wtedy czytać i po rumuńsku bo na jedno wychodzi i tak nic z nich nie rozumiem i tak.
-
Wizyta u psychologa raczej bedzie konieczna, choc nie jest powiedziane że bedziesz musiał zażywać jakieś "powazniejsze" leki. Pomyśl też może o zlikwidowaniu źródła stresu czyli o zmianie kierunku nauczania - skoro nie radzisz sobie w kierunku jaki wybrałeś to za jakiś czas będzie jeszcze gorzej i to zarówno pod wzgledem materiału do opanowania jak i pod wzgledem zdrowia. Skoro masz pewnośc zawalenia roku to moze lepiej teraz sobie odpuścić i doprowadzić siebie do stanu równowagi psychicznej. Nie wiem co tam studiujesz ale nauka na siłe nie dość że nie przynosi satysfakcji to moze wpędzić czego niestety jesteś najlepszym przykładem w jakąś nerwicę. A pamietaj że kolejne lata studiów napewno nie będą łatwiejsze. Jak bedziesz to ciagnął na siłę to na finale zawalisz rok , zawalisz zdrowie ...a na finale zawalisz całe studia i "wyższe" szlag trafi. Bedziesz wrakiem kolesia ze średnim wykształceniem (pół biedy jak z jakimś zawodowym). Oczywiście może i przesadzam odrobine ale taki może być finał olania tematu na obecnym etapie a lepiej dmuchać na zimne.
-
Możesz isć do psychologa - niz zaszkodzi. Sama nie bierz żadnych leków bo mogą Ci tylko zaszkodzić lub pogłębić twój problem. Martwisz sie tym że nie chodzisz na dyskoteki i imprezy. Widać że może nie są to rozrywki dla Ciebie. Możliwe że przypasuja CI jakieś inne które sa mniej pospolite. Piszesz że masz przyjaciółki, to powinnaś właśnie z nimi o tym pogadać a nie sie wstydzić. No chyba że to nie przyjaciółki a poprostu koleżanki bo zauważyłem dziwna tendecje (głównie u dziewczyn) nazywania "przyjaciółką" każdej kolezanki :) Jesteś w wieku mojej córki a ona tez nie przepada za imprezami ...lubi jakieś LARPy....cokolwiek to oznacza :) i jak uważa to jest rozrywka dla niej. Żeby nie było ja tez nie lubię imprez, tańców i dyskotek. Nawet siedzenie w pubie przy browcu dłuzej niż 2 godziny mnie męczy. Wolę iśc na spacer do lasu albo wsiąść na rower i powłóczyc sie wokół miasta. To że nie lubisz dyskotek i baletów to nic złego, ale zuważam u Ciebie inny problem, problem pomału rozwijającej się fobii społecznej. Przez Twoją wyimaginowaną "inszość" czujesz sie gorsza i unikasz ludzi. Kuzynce nie masz co zazdrościć ... bo im ktoś sie wyżej wznosi tym z wiekszym impetem może kiedyś pierdalnąć o ziemię. Napewno masz jakieś zainteresowania - jakieś takie które chciała bys rozwinąć. Znajdź ludzi o podobnych zainteresowaniach i razem w grupie rozwijajacie je. A jak jestes ładna i to i odpowiedni facet/kobieta sie znajdzie z czasem. A leki koniecznie odstaw i sama po nie nie sięgaj. - szkoda zdrowia
-
No ale jednak tu trafiłes (tzn na to forum) co oznacza że z siłą Twojej psychiki nie jest pewnie do końca tak jakbyś chciał a to zapewne oznacza że albo masz tą poprzeczkę jednak za wyskoko albo przerost ambicji wyprzedza Cię ponad Twoje siły. Nadal sądze że lepiej jednak powinieneś się odnaleźć w nieco innym świecie. Marzysz o najwyższych szczytach, a może pełnie Twoich marzeń zaspokoisz na tych niższych ....może te najwyższe znajdują sie poza Twoimi relnymi możliwościami. A może nigdy nie będzie Ci nawet dane stanąć u podstawy takiej góry, której szczyt jest najwyżej. Pomyśł o tym. Szkoda by było zmarnować życie na gonieniu marzeń nieosiagalnych jak z powodzeniem będziesz mógł pogonić za tymi które nie dość że dogonisz to jeszcze przyniosą pełną satysfakcje Tobie i Twojej mamie. Co kolwiek nie postanowisz życzę Ci upartości w tych gonitwach i wiele, wiele szczęścia bo od niego tęż będzie sporo zależało. A Bóg ...no cóż on za Ciebie nic nie zrobi ale napewno też w niczym nie przeszkodzi ...więc chyba warto go mieć po swojej stronie.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Ahmed odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
ta i najlepiej z klejem w środku -
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Ahmed odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
a no to zupełnie insza inszość. Detox + sport = zdrowie...przynajmniej fizyczne. -
fedorhell1304, Hej wojowniku..... A może za wiele poprostu od siebie wymagasz ? Może życie w blasku i w chwale wcale nie jest tak na prawdę dla Ciebie co nie oznacza że to jest to złe. Bycie jak to napisałeś wojownikiem ma niestety dwie strony - tą piękną, błyszczącą i wielbioną przez tłumy, oraz tą złą jak spanie w okopach, rozlew krwi i zabijanie bliźnich a czasem i własna śmierć. Można to udźwignąć ale trzeba mieć mega mocny umysł. Podejrzewam że chciałbyś być takim gladiatorem bo to Ci imponuje i to Ci się podoba.... ale masz duszę raczej takiego Johna Lenona. Ale czy taki John będzie gorszy od gladiatora? Czy mniej ludzi go będzie podziwiać ?? Odpowiedź brzmi NIE...on będzie inny ale na pewno nie gorszy. Ja bym Tobie radził znów zwrócić twarz ku Bogu, przeprosić się z nim i ponownie rozeznać się kim jestem i dokąd zmierzam. Może jesteś nawet większy od najpotężniejszych wojowników ale inne jest Twoje powołanie. Bycie skromnym, spokojnym chłopakiem nie jest czymś gorszym niż bycie super git kolesiem z szacunem na osiedlu i dziarami na plecach. Może Twoim powołaniem jest własnie pisarstwo. Ja zawsze uważałem że moim powołaniem jest walka z kosmitami - to nie żart. Mówiłem o tym nawet lekarzowi w formie ciekawostki. A jak chcesz iść na wojnę .... to musisz ginąć jak mężczyzna....ale pamiętaj o mamie bo co jej po sile którą ma jak Ty będziesz jednym z wielu na pamiątkowej tablicy. Cokolwiek wybierzesz niech Cię Bóg prowadzi.
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Ahmed odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
a może poprostu kondycja pada ?? Ja tak miałem jak prowadziłem stacjonarny i osiadły tryb życia. Paliłem dwie paki fajek dziennie i jedyny ruch to było wyjście z domu do samochodu i z samochodu do pracy + powrót . W domu siedziałem przed kompem i paliłem i w pracy to samo... 16 godzin siedzenia, stresu i miliony fajek zrobiły swoje- Wejscie na pierwsze pietro powodowało tętno 190 które utrzymawało sie chyba ze 3 minuty no i zadyszka taka że płuca można było wypluć. Oczywiście można być niepalącym ale prowadząc podobnie jak u mnie siedząco-lezący tryb życia da też taki efekt. -
poruszamy tu dwie kwestie .... Bóg i Kościół. I do zdrowych dyskusji powinno się je rozłączyć. Jestem dzisiaj głeboko wierzącym człowiekiem. Poważnie - Pomimo tego wszystkiego co pisałem o moim ateiźmie w przeszłości. Bóg napewno jest, patrzy , słucha i czasem wysłuchuje naszych modlitw. Z drugiej strony twierdzę że kościół mi nie jest do niczego potrzebny do żadnego pośrednictwa. Powiem nawet więcej i pewnie sie narażę ale są religie bliższe mojemu sercu, pomijające cały ten mętlik z kościołami , chrzcinami, błaganiami do księdza o posługę ale hołdujące temu samemu Bogu. Ja jestem członkiem Koscióła Katolickiego bo tak zadecydowali za mnie rodzice kiedys tam jak sie rodziłem. Gdybym teraz się wypisał z KK uznano by mnie za kogoś kto odwrócił sie od Boga i w oczach "sąsiadów" stał sie niewierzącym. W naszym kraju (wyznaniowym co by nie powiedzieć) temat Bóg i Kościół jest zbyt ściśle powiązany - a to nie służy zdrowym dyskusją na ten temat. Biblie czytałem i fajnie się ją czyta ...podobnie jak torę i koran ale każde zdanie można w nich interpretować na kilkadziesiąt sposobów i stad mamy wojny religijne jakieś chore podziały jednej wiary na kikaset róznych kościołów - toż to nonsens jest. Dlatego nie uznaję kościołów .....jest jeden Bóg i tylko on jest mi potrzebny do życia !!! Kościół jako instytucja został wymyślony przez człowieka, spowiedź (niby świeta) została stworzona jako narzedzie inwigilacji ludzi bogobojnych przez jakichś tam królów pewnie.Oczywiście ile ludzi tyle tu będzie opinii. a krisowi1966 oczywiście szczerze gratuluję i cieszę sie że Bóg go wysłuchał. Może i mnie kiedyś wysłucha w moich modlitwach.
-
Bolesne uswiadomienie
Ahmed odpowiedział(a) na Poszukujaca1526926016 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Jest taki typ człowieka który uznaję tylko swoja rację i nic nie jest w stanie go przekonać. Jedni maja tak od zawsze inni nabywaja takie coś z latami życia i ilościa zarobionych kopniaków. ile lat jesteś juz z mężem ??? Jest taki od zawsze czy nagle sie taki zrobił ?? -
ja tez bym tak sobie pospał tak ze 14 godzin......czyli że co ??? Znowu robimy zbiorowe spanie :)))
-
a ja jestem na "odwyku" jak zwykle od benzo - telepie mnie jak alkoholika... szok. Ale trzymam się jakoś.
-
linka, no ....dobry artykuł .... moze i jest odrobinke tendencyjny ale pokazuje całą prawde. Można poznać jego źródło ?
-
droga do wolności - samobójstwo
-
Nerwica Lękowa Co zrobić? Moja historia...część 2
Ahmed odpowiedział(a) na LDR temat w Nerwica lękowa
myślisz stereotypowo - psychiatra to lekarz i z założenia ma Ci pomóc - zreszta możesz iść do faceta jak nie chcesz do baby. My tu nie jesteśmy lekarzami a tak jak i Ty chorymi właśnie :) Nie dostaniesz rady w stylu weź - 2mg tego i 15 mg tamtego i napewno przejdzie (chociaż znane sa takie mixy). Jak nie odwiedzisz lekarza to za jakiś czas możesz nie ogarnąć tematu i rozwinie się to do głęboko zakorzenionej paranoii. alternatywne rozwiazania: - lepsze drzwi, - kraty w oknach, - alarm Franca Jeggera, - zezwolenie na broń automatyczną .... - wytresowany bulterier to oczywiście żart ale naprawdę pogadaj może najpierw z rodzicami o problemie a jak nie chcesz z nimi to musisz pogadać z kimś wykwalifikowanym w tego typu fobiach....czyli z psychiatrą lub psychologiem. Acha i nie zwlekaj juz dłuzej. -
Chłopak poznany przez internet czy to źle, że jestem szczera
Ahmed odpowiedział(a) na Ola55 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
he ...dobre to jest. A jego religia - wymyślona note bene przez sprzedawcę pasmanterii - to spójna jest? koniec swiata zapowiadali chyba z 5 razy na przełomie XIX i XX wieku. Potem sie gościu jorgnął że jednak ludzie mu za bardzo nie wierzą i olał temat przewidywania końca świata :) No i myśl o tej przyszłości ale nie z nim ... bo obawiam się że pojawił sie tu typowy element werbunku. A jak Cię kocha to niech wsadzi tyłek w samochód, pociąg , samolot czy czym on tam jeździ i sie pofatyguje do Ciebie. Jeżeli Cię kocha to religia powinna mu byc obojetna przynajmniej na tym etapie związku, najwyżej później juz przed ślubem można potem kombinować. Ty jestes wobec niego szczera ....ale napewno nie on wobec Ciebie - nie kocha Cię !!! Bo nie można kogos pokochać .... nie stojac przed nim, nie widząc jego twarzy, nie czuć jego bliskości, nie słysząc głosu , nie czując zapachu, nie rozmawiając z nim o czymkolwiek.. Skasuj kolesia z GG , zablokuj i zapomnij...a tych fajnych szukaj raczej wokół siebie. Taka to moja dobra rada :) -
Mi wtedy było obojetne czy będzie katoliczka czy ateistką czy prawosławną ale mojej kobiecie zależało jednak aby ja ochrzcić - koniec końców ochrzczona została. Nadal podkreslam (pomimo awatara i nicka) jestem chrześcijaninem ale nie pasi mi kościól katolicki pod żadnym względem - no chyba jedynie architektonicznym.
-
A ciekaw jestem czy można sie ochrzcić jako chrześcijanin ale bez wyboru okreslonego kościoła ??? Nie słyszałem o takiej opcji. Bo chrześcijaństwo jako takie mi absolutnie nie przeszkdza ale wkur..a mnie natomiast na maksa instytucja kościoła .. obojetnie czy to prawosławny czy katolicki czy ewangelicki. polakita mamy wolnośc religii.....zdaje się że nawet konstytucyjną. Więc moge sobie byc choćby buddystą cazy innym kriszną a jak moja kobieta, matka dziecka zechcę wychować dziecko w wierze katolickiej to kościół powinien mi to ułatwić a nie utrudniać tymbardziej że matka jest katoliczką może nie praktykującą, ale jednak katoliczką - i niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto...co niedziele chodzi do kościoła i modli się codziennie na "Anioł Pański". Starszą córkę ksiądz (w mojej rodzinnej parafii) tez ochrzcił pomimo że wtedy chyba byłem najbardziej zbuntowanym antykatolikiem i on o tym wiedział. Jednak mojej żonie problemów nie robił z tego powodu. Ale ty tak to przeprowadzałes czy to tylko przytaczasz jako cytat. Bo to ciekawe co piszesz. nigdy o tym nie słyszałem.