-
Postów
1 437 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Ahmed
-
Pozatym mamy chyba najsmutniejsze kolędy na świecie - posłuchajcie zagranicznych i naszych...dzień do nocy.
-
oczywiście że my ....i dlatego też jesteśmy na tym forum a nie np na forum katolickim gdzie wszyscy są szczęśliwi z okazji narodzin Chrystusa Ale na tym forum powinno byc też i wielu innych z naszych rodzin :) Bezdomni najczesciej spedzaja wigilie przy jakichś kościołach, zgromadzeniach sióstr czy braci, klasztorach lub noclegowniach. W kazdym większym mieście są takie tradycyjne Wigilie dla bezdomnych. W Poznaniu jest własnie pod Kaponierą (to takie duże rondo z podziemiami.) Wrzuć w google a nuż jest cos takiego organizowane w Twoim mieście.
-
to powyzej troszkę źle napisałem - napisałem to w kontekscie takim że zaraz ktoś z podobna tezą wyjedzie do Ciebie tu na forum - broń Boże nie piłem do Ciebie :) Czyli Twoje strachy są zdarzeniami sporadycznymi - u mnie to raczej marginalne wydarzenia i tak jak mówie najczesciej napędzane filmami. czy artykułami. I jakoś daje sobie z tym radę :) Jeżeli jakoś szczególnie z tego powodu nie czujesz sie zagrożona i jakoś bardzo Ci to nie przeszkadza to od biedy możesz temat zignorować a zadbać tylko o to żeby "na czarna godzinę" mieć pod reka jakieś Relanium czy coś w ten deseń na sen. To oczywiście tylko proozycja - możesz też mimo wszystkoi iść do lekarza :)
-
e... to już z dowojga złego wolę siedzieć z rodziną przy stole, wcinać wigilijne dania ..no i niestety ogladać TV .... w sumie to na jedno wychodzi a do tego sie jeszcze najem - moje bycie na wigilii nie ma nic wspólnego z religią juz od bardzo wielu lat.....a ze towarzystwo takie sobie przy tym stole to juz całkiem inna inszość :) A powiedz mi rbk17 jesteś ateistą formalnym (przeprowadziłeś apostazje) czy takim że tak sobie postanowiłeś i tyle ???
-
Skupianie się na tym, co o Tobie myślą inni
Ahmed odpowiedział(a) na liquidfeniks temat w Nerwica natręctw
a ja dla odmiany od zawsząt miałem gdzieś co ludzie o mnie mówią i myślą i to zarówno na ulicy jak i w pracy. Lubie sie czasem wygłupiać, czy wydurniać i nie chce mi sie potem tłumaczyć z każdego ruchu, słowa czy gestu. Tak juz akurta mam. Nie wiem czy Twoja praca polega na jakichś publicznych wystąpieniach (koncerty , przemówienia, prelekcjie..itp) ale jeżeli nie to mysle że niewiele osób zwaraca uwage na szczegóły twojego zachowania - w końcu Ty napewno tez patrzysz na inne osoby i nie zuważasz ich "potknięć" a jak juz coś takiego zauważysz to prawi natychmiast zapominasz. Oczywiście gdy pracujesz dajmy na to przemawiając do sporego audytorium wtedy sytuacja sie nieco zmienia - ja tego nie lubię więc mam taka pracę aby nie trzeba było tego robić.- Ale trema faktycznie potrafi czasem zamurować słowa w gardle albo powodować jąkanie sie. -
soulfly89, Ty to masz i tak dobrze... w miejsce gdzie ja chodze na wigilię wszyscy ogladaja TV w czasie łamania sie opłatkiem w czasie wieczerzy i w czasie rozdania prezentów. Mam nadzeje że w tym roku to będzie moja ostatnia wigilia. rbk17, to chyba nie ma znaczenia kto ile ma lat. Każdemu bez względu na wiek może sie nie podobać forma świąt preferowana czy też organizowana przez rodzinę. I religia nie ma tu nic do tego ... ateizm ??? Jak miałem dwadzieścia kilka lat byłem jednym z najzagorzalszych ateistów w Polsce ...i co ??? no i to że dziś jestem znów wierzacy ale w nieco odmienny sposób niż większośc ludzi tu na forum. Aha i satanistą tez byłem jak miałem 19 lat - (wtedy to było trendy a King Diamond rządził) Napisz nam zatem jak wygląda Twoja wilgilia bo o tym tu rozmawiamy - rozwarzania religijne te mniej jak i bardziej dogłębne proponuję dalej realizować w tym temaciehttp://www.nerwica.com/bog-t15522.html
-
zapalić .... chodzi za mna od tygodnia fajeczka jakaś , cygarko albo papierosik.
-
:) o sziszę poprosze ....ale nabić ja maryśką :) Wtedy pewnie i harpagan83 się podłączy - bedzie fajnie :)
-
eee....opisywałem to już - zobowiazania finansowe przedewszystkim..no i 10 letnia córka.
-
Śnieżka*, Jakby "moja" sie dowiedziała że tu pisze - to by miała z tego niezły temat do śmiania sie ze mnie i do plotkowania z kolezankami. A mój profil byłby zpodany do ogólnej wiadomości - ot tak zeby każdy w wolnej chwili mógł sie poiśmiać ....a potem bymi powiedziała "widzisz....wszyscy u mnie w pracy sie z Ciebie śmieją". Taki live. A moze ja bym sobie tą wigilie sam spędził ??? :))) Pojde pod rondo(pod rondem Kaponiera co roku spotyakają sie bezdomni na wigilii organizowanej przez....no właściwie to nie wiem przez kogo) , połamie sie opłatkiem z bezdomnymi, pośpiewam kolędy zjem wieczerzę ... czyli że bedzie normalnie , bez awantur, humorów, hipokryzji .....za to z prawdziwym nieprzyklejonym uśmiechem.
-
Ten motyw z Twoim ojcem jest dokładnie taki jak mówisz: gdy siedzi na dole przed telewizorem czy coś robi to czujesz że tata jest na posterunku, wszystko widzi i słyszy, w razie czego zareaguje a wszystkie duchy trzymaja sie z daleka od domu ale gdy zasypia przed Toba to zaczynasz sie bać bo on nic nie widzi i nic nie słyszy. To napewno jest jakis rodzaj nerwicy lękowej - i pisanie o tym że to nierealne zagrożenia i wmawianie że duchy nie istnieją albo że wszystkie duchy wokół to dobre aniołki, nic nie da !! Najlepiej idź do rodzinnego i opowiedz mu o tym niech Cie skieruje do psychologa. Chyba że się wstydzisz o tym opowiedzieć rodzinnemu to poprostu idź do niego i zażądaj tylko skierowania do psychologa. U mnie w mieszkaniu - (nieduże jest - niecałe 40m2) i nawet jak w kuchni cos stuknie zatrzeszczy czy skrzypnie to jakoś tak podswiadomie podnosze głowę i nasłuchuje ...co to mogło być. Mam w domu kilka trakich juz regularnych "straszaków" obudowa telewizora czasm potrafi w nocy huknąc od jakichś wewnetrznych napręzeń, czasem jakieś noże w kuchni sie przesuną w stojaku albo szklanki. Miałem sytuację o której już wspominałem w temacie http://www.nerwica.com/duchy-t24944.html ale to są czasami takie wyimaginowane sytuacje. Też uwielbiam horrory... schizy miałem po "Klątwie" i po "The ring" :)
-
wtorek - efekt odstawienny - przede mną wizyta u psychiatry bo ile mozna tylko sie znieczulać "benynką". WSzystko wokół zaczyna się walic ... kobita mnie olewa, juz raczej nie kocha..... samochód mi sie sypie ...kasy na koncie zawsze za mało i jeszcze 10 letnia córka zaczyna "świrować" w szkole. Brakuje jeszcze ...zalania przez sasiada, i trzęsienia ziemi !
-
namiętność - pisanka :D :D
-
a ja mam ochote na to żeby mieć ochotę na coś na co nigdy ochoty jeszcze nie miałem.
-
czekaj...bo nie rozumiem .... Chcesz jaranie trawki usprawiedliwić nerwicą natręcw ????? Odstaw co sie da !! zapisz sie na terapię. Nie jesteś jak to określiłeś poryty tylko raczej uzależniony. Powiedz może jednak rodzica o problemie powiedz tez o jointach .... moze Cie nie pochwalą za to ale sa w stanie jeszcze jakos CI pomóc . Jak się uzależnisz od dopalaczy i marychy, którą kij wie czym nasączają - to wtedy moze być za późno. Pamiętaj masz całe zycie przed sobą ... a od decyzji dnia dzisiejszego zależy jego jakość za lat kilka .
-
No ...cóz wygląda na to że boisz się duchów a myśl o tym że niedawno zmarła Ci kolezanka powoduje że czujesz bliskość wyimaginowanego (lub nie zalezy czy ktoś wierzy w duchy) ciała astralnego , duszy , ducha czy jak kto tam to inaczej nazwie. Powiem CI tak - mam 39 lat i przeżyłem w zyciu nie jedno - uprawiałem sporty ekstremalne, wychowałem się na dzielnicy w której bez noża za pazuchą nie wychodziło sie z domu, byłem pobity, potracony przez samochód ... i diabli wiedzą co jeszcze a i tak czasem mam stracha najczesciej nakreconego przez horror, albo jakis inny program o duchach. Nawet jak w domu jest full ludzi ale wszyscy śpia to i tak czasem mam wrazenie czyjejś obecności za moimi plecami ... czuje lodowaty powiew. itp Ja raczej nie wierzę w duchy choć w innym temacie na tym forum dowiedziałem sie że jednak wierzę - tyle że podświadomie. Co moge Ci poradzić ? - nie wiem czy jesteś pełnoletnia czy nie .... ale możesz pogadać z lekarzem rodzinym. Niech Cie skieruje do jakiegoś psychologa może to fobia przed śmiercią , chorobą ...albo poprostu przed duchami. Możesz też poszukać odpowiednie grupy dyskusyjne - w końcu ludzi bojacych sie "duchów" troche jednak jest na tym świecie :) Napisz wiecej co czujesz , co słyszysz co Ci się wydaje że widzisz.... moze juz samo opowiedzenie o Tym Ci pomże.
-
Hej sokol48, wiem cos o tym - od piatku też sie znieczulam Afobamem .... ale mieszanie benzo z piwem to kiepski pomysł. Co do muzyki to zawsze umartwiam sie przy kapeli "Normalsi" . Żeby ich słuchać trzeba mieś naprawdę depresje albo chociażby lekko "przestawiona kopułę" :) Chociaz od biedy mozna się umartwiać przy wielu piosenkach...nawet Szymon Wydra ma kilka takich kawałków :-) NIE SPRZEDAWAJ DZIAŁKI jak nie musiz!!! . Dziś Ci się nie chce bo masz kiepska kondycje psychiczną ale jutro możesz zatęsknić za nią choćby po to żeby jechac i posiedzec przy piwku. No chyba że kasa jest potrzebna....wtedy nie ma się wyjścia.
-
Dziewictwo i "czystość" kobiety jako wartość nadrzędna.
Ahmed odpowiedział(a) na Tajemniczy Pan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
nie. wydaje mi się, że coś może się kryć za tą gloryfikacją dziewictwa. abo ktoś Cię zranił, albo nie wiem co... Stwarzasz sobie nieświadomie ogromny dystans do kobiet, i mimo że chciałbyś być w związku to jednocześnie strasznie się przed tym bronisz np. wynosząc to całe dziewictwo na piedestał. Takie jest moje zdanie. odpowiedzmy sobie na pytanie kto statystycznie najczęściej gloryfikuje dziewictwo - muzułmanie - sory ale Tajemniczy Pan mi nie pasuje do tego profilu - prawiczki - bo to głównie oni chcieli by żeby ten "pierwszy raz" był z taką co to też i dla niej bedzie "pierwszy raz" - tu juz łatwiej Tajemniczego Pana moża podłączyć . A czy tak jest ??? To to juz pozostanie jego słodka tajemnicą ! W kazdym razie rozmawiałem z wieloma facetami (25+) na ten temat i kazdy na słowo "dziewica" jakoś dziwnie sie wzdrygał i otrząsał. Seks z dziewicą (pomine tu uczucia) jest przecietny , powiedziałbym nawet cieniutki ...a jak jest tu jakis facet (nieprawiczek) który uważa inaczej niech podejmie temat. Przepraszam za powyższe stwierdzenia wszystkie dziewice... ale to niestety takie są fakty. Zreszta podejżewam że działa to w obie strony i dla kobiety seks z prawiczkiem tez może być odrobinkę drętwy :) -
Dziewictwo i "czystość" kobiety jako wartość nadrzędna.
Ahmed odpowiedział(a) na Tajemniczy Pan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
kurde wszyscy jesteśmy dewiantami :) do dobra prawie wszsyscy. -
Dziewictwo i "czystość" kobiety jako wartość nadrzędna.
Ahmed odpowiedział(a) na Tajemniczy Pan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
dewiacja...w sumie fajne słowo. Kurde jestem zatem dewiantem bo lubie formy seksu (z kobietą) które nigdy nie dadzą potomstwa ??? Mówie że brniemy w tym temacie do nikąd - trzeba by wydzielić kolejny temat z tematu już wydzielonego z innego tematu ....a i tak temat skończy jak temat "Bóg" czyli na ostrej , bezsensownej pyskówce nie prowadzacej do niczego konstruktywnego!! -
Dziewictwo i "czystość" kobiety jako wartość nadrzędna.
Ahmed odpowiedział(a) na Tajemniczy Pan temat w Problemy w związkach i w rodzinie
a ja np. gdzieś czytałem że "homoseksualizm" (czy jak to tam inaczej nazwać dla zwierzat jest w świecie zwierząt często rzeczą normalną - czy to oznacza że zwierzęta tez maja problemy psychiczne ?? Ja tam tego nie uważam za chorobe .... gdyby tak było to za chorego można by wziąć każdego kto lubi inaczej niż "po bożemu". Seks analny (w związku hetero) to też jest zboczenie ???? Czy jak lubie taki seks to jestem chory psychicznie ??? Czy jak lubie seks oralny z kobietą ....to jestem bardziej zdrowszy niż geje którzy robia to samo ??? brniemy chyba w slepa uliczkę . -
Masz 14 lat i masz marzenia do zrealizowania. Ucz się zatem muzyki, ucz się języka polskiego (paradoks ???) bo bez tego nie napiszesz pięknego tekstu. Potem możesz go sobie przekonwertowac na angielski odpowiednio aranżując. Samo nic nie przyjdzie a Twoi rodzice , których to tak sie brzydzisz (duzy błąd) jak narazie nie traktują Twoich marzeń powaznie (i całe szczęście ....bo gdyby moi rodzice kiedys tam powaznie potraktowali moje marzenia to byłbym dziś księdzem :) albo policjantem) bo masz 14 lat a wtym wieku wszystko zmienia sie bardzo dynamicznie . Tez marzyłem o Ameryce, o spotkaniu z moimi idolami ....o zarabianiu kupy dolarów i o tworzeniu muzyki (wtedy bardzo modny był hard rock). Teraz marzę o innych rzeczach bardziej przyziemnych ale cześć z młodzieńczych marzeń udało mi sie zrealizować. Musisz zrozumieć że prawie całe życie jest jednym wielkim staraniem o zrealizowanie własnych marzeń. A ojczyznę mamy taka jaką mamy i inna juz nie będzie. Kiedys jeszcze wpajano mi wartości patriotyczne - podziałało - kocham mój kraj i jak bedzie trzeba to polegne w jego obronie niezależnie od tego kto bedzie stał na jego czele. Dzis dzieciakom nikt tych wartosci nie wpaja .. a szkoda. Co nie zmienia faktu że popodróżowałbym sobie po swiecie :) Postaraj sie z rodzicami porozmawiać o swoich zainteresowaniach, pokaż im że chciałbys pobrzdąkać na gitarze, pouczyc sie muzyki i jezyka angielskiego. Ale nic im nie narzucaj na zasadzie - "nie nawidzę Was bo nie chcecie mi kupic gitary" to do niczego dobrego nie doprowadzi. Ja osobiście nie przepadam za twórczością Cobaina chociaz na niej się wychowywałem - ale bardzo szanuje jego muzyke. Powodzenia w walce z gitara i niech serce dyktuje Ci rymy w twoich tekstach i rify w dźwiekach ...