Skocz do zawartości
Nerwica.com

Raffuss

Użytkownik
  • Postów

    372
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Raffuss

  1. A kto Wam powiedział że objawy muszą wystąpić wyłącznie w sytuacji stresowej? Mogą przecież pojawić się na długo po intensywnym okresie.. Co się tyczy powyższych, objawy same nie znikną.. Tzn będą nawracać z coraz większą siłą, jeśli nic z tym nie zrobisz..
  2. Ja Ci wytłumaczę. Zdarza się tak że osoby z nerwicą podczas snu zaciskają zbyt mocno szczękę. Sam mam dzięki temu ślicznie stępione zęby i moja stomatolog zastanawia się już nad szyną na noc, żebym zębów do końca nie zjadł..
  3. Raffuss

    jestem tu nowy

    Witaj siwy177 na forum.. :)
  4. Jeżeli uciekasz w świat wirtualny, tzn że ten realny na swój sposób Cię boli, tudzież przeszkadza. Zatraciłeś gdzieś granice, które istnieć powinny. Psycholog/terapeuta zawsze dostrzega więc od nas samych. Słuchaj tego co mówi, pracuj z nim i powinno być dobrze :)
  5. Od razu zaznaczę że to sa zioła.. Na jednych działają, na innych nie. Dla mnie o wiele lepsze były herbatki na uspokojenie herbapolu, aniżeli persen. Co się tyczy charakteru, nie wziął się on z niczego. Człowiek rodzi się z tzw czystą kartą. Pewnie, posiadamy pewne predyspozycje przekazane genetycznie, jednak wiele w nas kształtuje dzieciństwo i okres dojrzewania. Być może coś po drodze sprawiło, że Twója psychika zaczęła bardziej emocjonalnie reagować na pewne kwestie. Może warto by odwiedzić psychologa i zobaczyć co w trawie piszczy? Ten temat pozostawiam Tobie pod rozwagę.
  6. I pewnie dlatego Twoja nie przynosiła aż nadto widocznych rezultatów. To nie terapeuta ma mobilizować, tylko Ty sam. On może pomóc, ale nie będzie stawał na głowie bo warto kogoś uratować. Pacjentowi musi zależeć i musi chcieć. Wtedy się układa jak trzeba..
  7. Oczywiście.. tylko chcieć trzeba Monia.. chcieć, zaprzeć się i działać..
  8. Nie pogodziłeś się z tym co się stało i nie chcesz (podświadomie) zaakceptować tego faktu. Co mogę Ci poradzić? Terapię w tym kierunku.. samo się nie zmieni..
  9. Najprościej? Wyjść z domu.. wtedy nie będzie Cię ciągnąć do słodkiego ani komputera. Do słodkiego ciągnie Cię z braku energii i pewnie zaburzonego metabolizmu, do komputera to sama wiesz.. możesz się odciąć od teraźniejszości. A zamiast gazet polecam dobrą książkę.. w bibliotece z pewnością ich nie zabraknie :)
  10. I z tego Twojego "idealizmu" do tej pory problem prawdopodobnie się wziął. Być może nie potrafisz pogodzić się z porażką.. taką zwykłą ludzką bezsilnością w nie których sytuacjach.
  11. Nie masz za co przepraszać. Emocji tłumić nie wolno.. Masz prawo nienawidzić, masz prawo czuć żal.. ale nie powinnaś winić siebie.. polub siebie na nowo..
  12. Raffuss

    Witam.

    Witaj tahela, Miłego forumowego pobytu :)
  13. U mnie z tym lekiem było tak, że wszystko docierało do mnie z pewnym opóźnieniem. Tzn dla zobrazowania.. idąć mijałem stojący budynek, a w świadomości dopiero do niego dochodziłem. Dość dziwne uczucie przynam.. koniec końców psychiatra postanowiła odstawić u mnie ten lek.
  14. Właśnie dlatego zanegowałem Twoją wypowiedź.. zamaskowałeś chorobę lekiem/kami.. ale nie wyleczyłeś. Więc nie myl pojęć robiąc ludziom nadzieję, że lekiem się wyleczą, bo to bzdura. Lek w tym wypadku jedynie pomaga objawowo, a nie przyczynowo.. co w konsekwencji zawsze doprowadzi do nawrotu..
  15. Toż my tutaj cały czas piszemy o psychologu.. nie każdy dostaje leki, bo one nie leczą.. maskują jedynie pomagając podjąć terapię i w miarę normalnie funkcjonować.. Wyłącznie terapia i Twój upór w niej postawią Cię na nogi. I tak na koniec.. ja Cię na prawdę nie muszę znać, ani tym bardziej całego przekroju Twojej osobowości.. Nie potrzeba poznać człowieka od podszewki by dostrzec w nim problem natury psychicznej.. Piszesz że chcesz pozbyć sie problemu.. My piszemy że powinnaś udać sie do psychologa na terapię.. zrobisz z tym co zechcesz.. negowanie do niczego nie prowadzi..
  16. Psychiatra nie ma czarodziejskiej różdżki za dotknięciem której wszystko się zmieni (a szkoda).. pomaga za to psychoterapia, na którą psychiatra Cię skieruje + ewentualnie sprezentuje jakiś lek jeśli stwierdzi, że Twoje ataki blokują Tobie życie a Ty sama nie poradzisz sobie z nimi. Jak ja sobie radzę? Pozwalam sobie na strach.. jestem tylko człowiekiem i mam prawo się czegoś bać.. Zdecydowanie zmniejsza w moim przypadku siłę ataku.. Poza tym staram się zawsze odnaleźć podstawę, czyli przyczynę wywołania danego ataku.. Daje mi ona coraz większą wiedzę w kwestii swoich ataków, a także pomaga zrozumieć zasadę ich działania..
  17. Raffuss

    wasze marzenie:)

    Wybudować dom i w nim zamieszkać.. Dałoby mi to możliwość powrotu do w miarę normalnego życia.. bez schodów do nieba, z własnym skrawkiem zieleni. Mógłbym pracować na powietrzu, rozkoszując się swoją wolnością.. Byłoby jeszcze lepiej gdyby to było na północy.. małe miasteczko otoczone ze wszechstron przyrodą..
  18. Raffuss

    Ostatnia litera

    Anteeksi (na polski: przepraszam)
  19. Tylko że nie podajesz sensownych argumentów.. farmakoterapia nie leczy.. jedynie maskuje objawy.. Założę się, że jeżeli odstawisz tabsy wszystko powróci. Dlatego poproszę o sensowny argument jeśli chcesz dyskutować, że jest inna droga..
  20. W takim razie i ja dorzucę swoją ostatnią zdobycz.. Link do nie rozmazanego orginału.. :) http://img.alg.me/images/wazka.jpg
  21. Z tego co piszesz wnioskuję że przeszłaś atak panicznego lęku. Nie wydedukuję co go spowodowało, ponieważ owe zatrucie nie musiało być wcale zatruciem. Pytasz czy to minie? Jeśli męczy Cię tak jak opisujesz, powinnaś wyruszyć prostą droga do psychologa na terapię, która nauczy Cię panować nad tym lękiem i zrozumieć dlaczego w ogóle się pojawia. Lek na sen niczego nie zmieni..
  22. Naturalny objaw dobrej terapii.. Twój organizm się broni, ponieważ nie potrafi przyswoić nowego trybu życia.. Nowego spojrzenia na siebie i swoje światopoglądy.. Co zrobić.. koniecznie powiedzieć o tym psychologowi.. być może kroki które robisz są zbyt duże dla Ciebie i należy je zmniejszyć.
  23. Raffuss

    czego aktualnie słuchasz?

    Jedynej i niezawodnej Trójki :)
  24. I to co napisałaś jest najlepszym dowodem na to że potrzebujesz psychologa. Naprawdę, jeśli masz ochotę to się oszukuj ale nie miej do innych pretensji o to że dostrzegają co nie co i podają Tobie praktycznie na tacy gotowe rozwiązanie. Nikt za Ciebie nie wyjdzie z Twojej nerwicy. Czy się Tobie to podoba czy też nie. Nie ma na to leku, nie wystarczy pomyśleć, wiedzieć czego się chce. Terapia jest niestety lub stety jedyną sensowną drogą ku lepszej przyszłości. Bez niej nie wyjdziesz z nerwicy, nie okiełznasz jej. Ty jednak wolisz się wkurzać na nas za to, że mówimy prawdę. Zdecyduj się sama czy chcesz by ktoś Ci coś dobrego i sprawdzonego doradził, czy nie mamy do Ciebie pisać, bo coś jest bolesne i nie wygodne. Współczuję Ci, ale nie mogę Cię zmusić do leczenia. Sama musisz chcieć i sama musisz zrobić ten krok.
  25. Raffuss

    Magnez ...

    Sprostowanie: nie zatrzymuje, tylko pomaga wchłaniać magnez.. stąd obecność b6 w prawie każdym preparacie magnezowym.. :) Gdzieś już pisałem ale chyba nie tutaj. Mi polecono magnesol (przez zaufaną lekarkę), wchłania się lepiej od tych wszystkich pluszy, zdrowitów itp.. Sprawdzone empirycznie.. :)
×