depresyjny86

Nienawidzę opisywać siebie J

No to już wiem dlaczego mam grzybice!......

Jakie jeszcze insze dane podać?

Basiu rozmiar 48

Jeżeli któraś jest aż tak zdesperowana by mnie poznać....to prosze niech napisze na pw;P.

OMG jak bym zjadł parę kur też pewnie żle bym się czuł

I ja również jestem na to dowodem.

Czuje się okropnie,jak pierdolony śmieć.

Tomek przyznaj ile już nocy pracujesz nad forum?

Celinko a ja jestem od kilku miesięcy wujkiem.Uwielbiam swoją bratanicę

ja już mam inną panią psycholog:)

A o mnie Valeria nawet nie zapytała ;(

Chcesz ją zjesc? Jeju nie chciałbym miec takich zaburzeń odżywiania

hmm Shad,poznaj się z tą panią

Ja boje sie soboty.Cholernie sie boje.

Dla mnie nocna zmiana idealna,w nocy mógłbym robic za trzech Wierzę Agnieszko ,.....ale no wyjdziesz z tego stanu,za jakis czas.

Agnieszko1988 - ale ludzie zakochani są wszędzie - w metrze,w pociągu, na ulicy,na uczelni,w pracy...Wiesz no,jestes narażona na spotkanie się z zakochanymi wszędzie.A oni czy chcemy czy nie,mają prawo wyznawac sobie "miłosc" itp gdziekolwiek chcą.Mają prawo rozmawiac ze sobą w sposób jaki rozmawiają ludzie odurzeni "miloscią". Ja akurat też nie wierzę w miłosc,Gdyby cos takiego istniało naprawdę,to nie było by ludzi samotnych,a poza tym nie istniało by kryterium wyglądu. Powtarzam jeszcze raz: Iza i Thazek mogą i mają prawo tutaj sobie pisac o czym chcą,to my musimy byc twardzi i radzic sobie z tym co czujemy w srodku.

Kasia jest przezajebista,zawsze to pisałem,i tak myslałem. Haniu - niech no Cie usciskam!<.Fajnie,że wróciłas

Mi w głowie dziś gra stara piosenka: Firebirds - Harry. Nie wklejam linka bo ,usze spadaćdo psychologa.Bye.

Zainstaluj Windows 7. Dzisiaj znowu czuje się chujowo,jestem sam w domu,sam jade do psychologa,boje się.Jak tak dalej pójdzie to naprawde chyba nie będę chciał tego ciągnąć....Strach i złe samopoczucie mnie dobijają.Dobrze,że jade do psychologa zaraz...

Mnie też olali,a jeszcze nie skończylem studiować(no chyba,że mnie wywalili ale o tym nie wiem ).O ludziach z liceum i z gimnazjum nie ma też co rozmawiać bo bylo tak samo:ludzie zawsze mieli mnie w dupie,bo nie bylem towarzyski,nie byłem cool;p,nie byłem odpowiedni dla innych,zawsze coś komuś nie pasowało....Teraz też nikt mnie nie lubi na realu,ale teraz sam mam tych ludzi gdzieś,bo skoro ja nie moge liczyć na nich,oni na mnie też nie będą mogli. Coma - powtórzę:Ja Ciebie nie mam w dupie,tylko w sercu:*. Więc zawsze możesz napisać do mnie i na mnie liczyć.

Coma a mnie zawsze wszyscy na realu mieli w dupie,nie miałem żadnych dobrych znajomych. Tak btw.Ja nie mam Ciebie Coma w dupie,tylko w sercu:* Dziś czuję mieszankę strachu - niepewności z pewnością,że wszystko będzie oki...raz przeważa jedno,raz drugie.

Ja tam słyszałem,że ten człowiek nerwica to zwykły zboczeniec i seksoholik. >

"Ee pewnaa grupa luudzi sama dobrowolnie przyznaje się do zmowy cenowej i..."

Dziś to ja mam ochotę się wieszać.