Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korba

Użytkownik
  • Postów

    12 850
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Korba

  1. Korba

    Co teraz robisz?

    piję poranną kawkę i powoli zabieram się do pracy.
  2. Jeśli miewam momenty optymizmu, to są one znikome, niestety. Miewam lekkie doły na przemian z neutralem, ale jako taki funkcjonuje. Na energię i dobry humor bardziej mi chyba pomaga Fluanxol, no chyba, że po prostu dobrze współgra z sertrą.
  3. Mad_Scientist, za dużo rozkminiania
  4. nie wiedziałam...., w moim przypadku to dobrze, jeśli tak jest.
  5. Marek77, tak sertę biorę razem z fluanxolem rano i w południe. na sen zażywam zolpidem. Michuj, nie mądruj, akurat niewiele leków nasennych działa na mnie dobrze
  6. A co jest wystarczające? no wiadomo, psychoanalityczna i 7f bez gwarancji na wyzdrowienie.
  7. Korba

    zadajesz pytanie

    na razie pet a u Ciebie?
  8. ja mogę o tym rozmawiać, ale nie chcę się czuć do tego przymuszana i nie chcę by wszystkie moje problemy sprowadzano do kwestii tatusia i mamusi. notabene na 7F stwierdzili, że ta terapia jest dla mnie niewystarczająca...
  9. New-Tenuis, ale ja się bynajmniej nie czuję zadowolona... Po prostu zmieniłam nurt psychoterapii. Moja terapia się skupia na "tu i teraz".
  10. wiola173, Wioluś, no bo jest nieczynne
  11. Thazek, już wróciłam -- 19 maja 2011, 19:40 -- a co to za konstrukcja gramatyczna?
  12. Korba

    Co teraz robisz?

    zbieram się na terapię
  13. właśnie...., a ja albo nie dopuszczam do przeżywania, nie czuję nic, a jak przeżywam, to potem to tłamszę, poprzestaję na tym. ja tak właśnie mam....
  14. zgadzam się. tego, że taką miałam rodzinę, a nie inną, takie dzieciństwo, a nie inne... to są rzeczy, których nie zmienię. W moim przypadku nie wydaje mi się, że to skończyłam, ale już tyle się w tym nagrzebałam - co w terapii było dla mnie makabrą, bo jestem bardzo zablokowana i nie lubię o tym rozmawiać. Mam dość życia przeszłością. Chcę żyć i gadanie o mamusi mi w tym nie pomaga.
  15. obwinianie i życie w złości również nie prowadzi do zdrowienia. kluczem jest - wyrażenie i odreagowanie złości, a potem akceptacja. jestem zła na moją mamę, ale z pewnymi rzeczami trzeba się nauczyć żyć i ciągłe ich rozkopywanie w niczym nie pomaga.
×