-
Postów
324 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez szczesliwy_chomik
-
Albo chory psychicznie albo osobowosc psychopatyczna, napewno nikt zdrowy na umyśle. [Dodane po edycji:] To trochę powierzchowna opinia
-
Co trzyma was przy życiu?
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na TheGrengolada temat w Kroki do wolności
Qem możesz napisać coś więcej na ten temat? O tych eksperymentach? -
TEST -> Sprawdź czy masz depresje
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na LSDisland temat w Depresja i CHAD
44, czuję że się nawraca. Taki test nie musi świadczyć o depresji, ale tez o tym, ze coś jest po prostu nie tak i trzeba coś z tym zrobić. -
Chcę mieć pełny oddech, oddychać czystym płucem [Dodane po edycji:] Chcę aby mi się chciało.
-
Po co żyjecie, czy to ma jeszcze jakiś sens?/sens zycia
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na mtk temat w Depresja i CHAD
Mi się wydaje, że życie na ziemi jest swego rodzaju sprawdzianem. To jak sie sprawdzimy, będziemy walczyć z problemami, naprawiać, będzie docenione po śmierci. To oczywiście tylko gdybanie, ale polecam książkę "Zycie po śmierci" M.T Browne. Podnosi na duchu, można się z tego śmiać, ale uwierzyłam słowo w słowo. -
Co trzyma was przy życiu?
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na TheGrengolada temat w Kroki do wolności
Dla marzeń. Zdaję sobie sprawę , że po wzięciu się za siebie mogę mieć całkiem inne życie i ... ciągle odkładam na później swoją przemianę. Zabieram się za nią, trwam w tym i ..odrzucam pod wpływem impulsu, przekreślam cały swój wysiłek. Załamuje się i wstaje. Zaczynam od nowa. Ale opłacało się tak powalczyć - jest coraz lepiej, lżej niż na początku. Pewnie jeszcze niejedna porażka przede mną, ale trudno. Skoro już przebolałam gorsze dni, to teraz powinno już być tylko lepiej. Zrobiłam się bardziej stabilna. Jedno jest pewne : nic na siłę, małymi kroczkami - to najlepsza metoda. Nagłe zrywy sa bezsensowne - równie szybko mijają jak się pojawiają, nie wnosząc nic poza rozczarowaniem i stratą czasu. Bynajmniej w tym chomiczym przypadku. -
I jest jeszcze drzewny i w moim przypadku też się zgadza. Ale to nie jest zadna reguła, tak jak ja jestem wodnikiem z krwi i kosci (nawet moi znajomi twierdza, ze czytając mój horoskop czują się jakby czytali mój opis zdobyty po prześwietleniu umysłu) to tak do mojej koleżanki z pod tego samego znaku rzadko co pasuje.
-
Bazylek, właśnie boję sie że przepowie mi coś niezgodnego z moimi oczekiwaniami i że będę podświadomie się kierować jej wróżbą w życiowych wyborach. To z twoim wujkiem i synkiem za mocne i to już nie pierwszy raz słyszę podobna historie. Cos niesamowitego.
-
Torcik tiramisu, se, , yerba mate i marihuana
-
Ps: Tez nie jestem zwolennikiem tego typu list a ta z wikipedii nawet mnie rozbawiła
-
Spotkałam parę takich osób od których ludzie uciekali, bo zabierali energie i wyczerpywali nerwowo. Jak przeczytalam ten opis wampira to zastanawiam się czy aby ja czasem nie jestem takim osobnikiem [Dodane po edycji:] Jednak tamte osoby miały bardzo drażniące cechy charakteru, były namolne, absorbujące, przemądrzałe itd. , więc to pewnie wina ich osobowości. Zgodzę się z jednym- osoby naładowane negatywną energią, mające jakieś wewnętrzne konflikty mogą zabierać energie, szczególnie tym wrażliwszym, empatycznym, którym udziela sie nastrój innych.
-
Hehe , chcesz sie zemścić na rodzicach i się zabić? Miałam koleżankę, która także myślała że nikt jej nie kocha i ...zabiła się. W wieku 14 lat. Do dzisiaj widzę jej zapłakaną babcię , jak chodzi na cmentarz, grób śliczny zadbany, choć minęło już 7 lat, rodzina o niej nie zapomniała. Gdyby wiedziała ile osób skrzywdziła i mogłaby cofnąć czas, napewno nie zrobiłaby tego. Mogłaby wiele osiągnąć w życiu bo była fajną, niebrzydką i niegłupią dziewczyną. Zastanów się, jesteś młodziutką osobą, bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzisz i za pare lat spojrzysz z pogardą na swoje dzisiejsze problemy, choćby nawet były poważne. Znam to z doświadczenia swojego i wielu osób. Myślisz, że ja kiedyś nie chciałam tak zrobić? Ale już tak egoistycznie do tego nie podchodzę [Dodane po edycji:] Hehe , chcesz sie zemścić na rodzicach i się zabić? Miałam koleżankę, która także myślała że nikt jej nie kocha i ...zabiła się. W wieku 14 lat. Do dzisiaj widzę jej zapłakaną babcię , jak chodzi na cmentarz, grób śliczny zadbany, choć minęło już 7 lat, rodzina o niej nie zapomniała. Gdyby wiedziała ile osób skrzywdziła i mogłaby cofnąć czas, napewno nie zrobiłaby tego. Mogłaby wiele osiągnąć w życiu bo była fajną, niebrzydką i niegłupią dziewczyną. Zastanów się, jesteś młodziutką osobą, bardzo emocjonalnie do wszystkiego podchodzisz i za pare lat spojrzysz z pogardą na swoje dzisiejsze problemy, choćby nawet były poważne. Znam to z doświadczenia swojego i wielu osób.
-
Mnie tez wyśmiewają obce głosy w głowie, ale to raczej jest tak, że sama się podświadomie nakręcam i przemawiam cudzym głosem aby się bardziej upokorzyć. Wypowiedziane własnym głosem wyzwiska nie bolą tak mocno, bo odbieram je jako swoje osobiste przemyślenia, które mogą być nieobiektywne, jako że cierpię ogólnie na niską samoocenę. Cudzym głosem brzmi groźniej, jakby inni tez widzieli, ze jestem najgorsza a nie tylko ja. Chojrakowa, jakie to były kroki? Pytam z ciekawości. [Dodane po edycji:] Dialogi z psychiatrą to norma, niestety w praktyce nie spotkałam nigdy tak bystrego i życzliwego doktora jaki pracuje w mojej głowie
-
Moloko "the time is now"
-
Jaka dieta na nerwice i depresje?
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na kasiek temat w Medycyna niekonwencjonalna
Sa bogate w kwasy tłuszczowe omega 6, które są wprawdzie potrzebne dla odpowiedniej pracy mozgu, tak samo jak i omega 3, ale trzeba zachować proporcje. Wedlug ekspertów spożywamy ich w nadmiarze, za malo natomiast omega 3. -
Polubiłabym Cię gdybym cię znała prywatnie
-
Piosenki które Was uspakajają, dają siłe...
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na Jasmina88 temat w Kroki do wolności
A kto pamięta taką śmieszną , starą piosenkę "Scatman"? Do dzisiaj jak ją gdzieś słysze to sie ciesze [Dodane po edycji:] Właśnie ją sobie zapuściłam -
No widzisz, ja raz miałam do czynienia z panią (notabene jedna z najzimniejszych osób jakie kiedykolwiek spotkałam, normalnie wampir energetyczny), która na prośbę zmiany leków na mnie nakrzyczała i wyczytała mi regułkę z książki, ze te leki nie otępiają. Jak jej powiedziałam, ze to ja biore te leki a nie ona, zaczęła jałową , fachową pogadanke i na koniec z wyrazem twarzy zdradzającym zatwardzenie przepisała mi inne. A dodam , że leczyłam sie u niej z rok i to był dopiero drugi raz kiedy poprosiłam o zmianę leku. Czułam sie w jej gabinecie tak, jakby to ona miała jakiś problem a nie ja. Do tego gdy mówiłam o swoich problemach łapała mnie za słowa , jak jej w końcu odpowiedziałam "nie wiem, ja sie na tym nie znam" odpaliła z wielką dumą na twarzy "Tak, dokładnie". Zasrana pani psychiatra, książki wykute na blachę, tylko powołania zabrakło. [Dodane po edycji:] Jak sobie o tej babie przypominam to dziwie się sama sobie, ze tyle czasu się z nią męczyłam. Do jej gabinetu wchodziłam zestresowana i zlękniona, wychodziłam poniżona i wku.r.wiona. Raz przeryczałam cała drogę, bo było ze mną fatalnie, potrzebowałam w tamtym okresie szybkiego stawienia na nogi a babsztyl odmówił mi zmiany leku. Ciekawe ilu pacjentów już uśmierciła , bo ja osobiście byłam wtedy najbliżej samobójstwa w całym swoim życiu. Straciłam dzięki niej pracę tak a propos . Ktoś słabszy psychicznie, załamany po takiej wizycie i odmowie pomocy może sobie zrobić kuku, ale widać mądra głowa pani doktor, nie ogarniała już takich spraw. O tej babie krążą negatywne opinie, widziałam jak pacjenci wychodzą nabuzowani z jej gabinetu, więc to nie są moje widzimisie.
-
-
Piosenki które Was uspakajają, dają siłe...
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na Jasmina88 temat w Kroki do wolności
"You're the one that I want" Johna Travolty i Olivii Newton -
POMOCY, co się ze mną dzieje??dziwne myśli
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na astalavista temat w Nerwica lękowa
Znam temat :) Tez jak z kimś rozmawiam wyobrażam sobie dziwne rzeczy, mam świadomość , że to głupie, irracjonalne myśli ( ja je nazywam "chochlikami umysłu") i juz nawet mnie nie denerwują bo się do nich przyzwyczaiłam. Tez się bałam, że mnie ktoś zasztyletuje w nocy, ale do chowania noży jeszcze nie doszłam Albo to silna nerwica lękowa albo stany paranoiczne albo początki psychozy albo...niewiadomo, bo nie jestem lekarzem to raz , a dwa wciąż jeszcze zbyt mało napisałaś o swoich objawach, także nie bierz sobie do serca mojej diagnozy, bo może być mylna. Jak chowasz te noże, to kogo się boisz? Podejrzewasz kogoś z rodziny, że chce Ci zrobić krzywdę? Wierzysz w to w tym momencie czy jednak zdajesz sobie sprawę, że nic Ci nie grozi ale masz silny przymus ,żeby je pochować na wszelki wielki? -
No właśnie, Roberrrto dobrze napisał o tym dziwnym towarzystwie nastawionym przeciwko PO, które się zbierało pod krzyżem. Przecież gdyby ten krzyż tam został non stop byłyby jakieś dzikie akcje , zarówno ze strony obrońców jak i przeciwników. Osoby zamieszkałe w białym domu nie mogłyby czuć się komfortowo, a nawet bezpiecznie Niestety.
-
Góral,nietrafione. Zanim poznałam opinie publiczną na temat walki o krzyz, śmiałam się z tego, więc to moje osobiste odczucie a nie ślepe podążanie za wszystkimi i za tym co kreują media. Dwa: dlaczego babcie muszą się modlić akurat pod krzyżem a nie w swoim domu za tych ludzi? Przecież to jedno i to samo, z tą różnicą że nikt nie widzi. Trzy: nie porównuj kościoła do pałacu prezydenckiego, bo to diametralna różnica. Pałac prezydencki to dom najważniejszej głowy w państwie, mnie samą osobiście denerwowałyby setki ludzi modlących się pod moją chatą, a co dopiero prezydenta, który musi mieć spokój w rządzeniu? Pałac prezydencki to nie miejsce na pielgrzymki i krzyże, pomnik bądź tablica na miejscu katastrofy- to byłoby najlepsze rozwiązanie. Z jednym się zgodze po trochu : państwo kuleje a nasz kraj bawi się w takie żenujące akcje. [Dodane po edycji:] Jednak to nie tylko wina mediów i rządu, to wina przede wszystkim moherów, które wywołały tą rewolucje, nikt z rządzących pewnie się nie spodziewał takiego powstania krzyżowego przez durną likwidacje krzyża (no,może poza PISem , który tez pewnie maczał w tym palce). A media jak to media podchwyciły temat , bo był gorący. Radzę wszystkim rewolucjonistom robić takie akcje w bardziej pożytecznym kierunku, może coś się zmieni w naszym kraju. Mi tam ten krzyż wisiał, ale jeśli przeszkadzał np. prezydentowi to niech go przenosi, to jest jego teren i nic nikomu do tego.
-
pingwin- satanista
-
płetwonurek - pilot