-
Postów
324 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez szczesliwy_chomik
-
Jakie śmieszne rzeczy zrobiliście przez rozkojarzenie ?
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na marlow temat w Nerwica lękowa
- wskakiwanie z telefonem do wody (już 3 nie żyją) - zostawianie dokumentów w miejscach publicznych, parę razy ktoś mi oddał , ale trochę straciłam - piękny, filmowy przewrót na skórce od banana przed tłumem gapiów - ciągłe zatrzymywanie się ubraniami na klamkach, wdeptywanie w gówna, przejęzyczenia, przesłyszenia - noszenie ubrań na lewą stronę lub z metkami świeżo po zakupie - odłączanie się od grupy i maszerowanie w samotności przez 5 minut, po czym sobie przypominam, że poszłam nie w tą stronę a tamci się śmieją - latanie z histerią po domu w poszukiwaniu kurtki, którą mam na sobie - włożenie kota zamiast królika do klatki i zamknięcie [Dodane po edycji:] O, z brudną skarpetą przyczepioną do rzepa od torby tez chodziłam -
Gardź, daj im do zrozumienia , że są żałosne a nie śmieszne, że zlewasz na ich docinki - to je najbardziej zaboli. Bądz przy tym pewny , bo jak wychwycą że się przy sprzeczaniu denerwujesz , to to je tylko podkręci i będą próbowały Cię ściągnąć do parteru. Nie wiem jaka jest treść tych przezwisk, bo ja też tak miałam z koleżanką, że o każdym znajomym wymyślałyśmy niestworzoną historię i dopowiadałyśmy kolejne z biegiem czasu , nadawałyśmy dziwne przezwiska (siebie z resztą jechałyśmy najbardziej), ale nie było to złośliwe tylko to był upust naszej głupoty. [Dodane po edycji:] Ja byłam w podstawówce pośmiewiskiem całej szkoły - może to Cię pocieszy
-
Leki na niepokoj,napiecie , agresje,.
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na vivien76 temat w Nerwica lękowa
Nie wiem, to zależy od osoby i od wymiaru problemu. Mi on pomagał wyjść bez lęku na ulicę i ogólnie aby sobie miło posiedzieć i z nadzieją myśleć o przyszłości.Przyjemnie i bezproblemowo się po nim zasypia. Jeśli ktoś się spodziewa kolosalnej poprawy przy wielkich problemach to się chyba przejedzie, bo lexotan jest lajtowy, miły, poprawia nastrój jednak dla kogoś bardziej zaburzonego może okazać sie za slaby, chyba ze z czymś innym. Ja go miałam z seronilem i było ok. -
Ojciec dyrektor - beret
-
Leki na niepokoj,napiecie , agresje,.
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na vivien76 temat w Nerwica lękowa
Przeciwlękowy, lekko przeciwdepresyjny. Z libido nie wiem jak było, jam jest aseksualne zwierze i rzadko kiedy mam ochotę, czy to na lekach czy bez Na wagę nie wpływało, nie tyłam po nich, nawet nie zwiększały apetytu - ale u mnie jest tak : nerwy, lęki - obżeranie . Jako, że napięcie spadło to i apetyt zmalał i mogłam sie znów trzymać zdrowotnej diety. Może w pierwszych dniach troszke bardziej mi się chciało jeść ale nie wiem czy nie miały na to wpływu inne czynniki. Ogólnie też patrzałam na internecie jak to z apetytem po lexotanie i większość twierdziła, że albo nie ma wpływu albo apetyt maleje. Choc czytałam gdzieś wypowiedz osoby, ze więcej jadła. Więc widzisz, wszystko zależy od jednostki. -
Widzę, że nie tylko ja mam tak beznadziejnie po tych ziołowych mieszankach, nie dość że lęki, nieogar, to jeszcze palpitacje serca i ciężki oddech, a po zwyklej marihuanie aż tak nie mam. W ogóle te mieszanki to nieudany substytut mary jane, szybko puszczają, faza jest niejednolita, ciężka. Jedynym dopalaczem który mi sie podobał był mefedron, ale tego,że on jest legalny a MJ nielegalna to nie rozumiem Ale niech będzie, szczęśliwy_chomik sie jeszcze zaopatrzy kiedyś Narkotykom mówię TAK, ale NIE DLA WSZYSTKICH. Ja np. nie umiem się uzależnić od jakiejś substancji, gdy tylko zaczyna tracić na swoim działaniu odstawiam i nie wyobrażam sobie, aby jakiś proszek mógł mną rządzić. Dwa- jestem degustatorem, wydegustowałam już niemal wszystko na narkotycznym rynku, lubię brać dla przemyśleń, procesu tworzenia - bardzo ciekawe rzeczy wychodzą i ogólnie coś z tego mieć. Narkotyki dają mi coś czego ja nie mam na trzeźwo - motywacje do działania, nadzieje, skupienie na czynności którą robię. Dlatego chce dojść do takiego stanu na trzeźwo, a wiem, że potrafię osiągać podobne stany na trzeźwo i nad sobą pracuję bez wspomagaczy. I macham im rączką na pożegnanie bo już mi się rzygać chce na samą myśl o nich, to co chciałam sie dowiedzieć od nich, już sie dowiedziałam.
-
nerwica - mózg
-
Leki na niepokoj,napiecie , agresje,.
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na vivien76 temat w Nerwica lękowa
Najmilej wspominam lexotan -długo stosowałam, odstawiłam nagle i nie miałam z tego powodu żadnych skutków ubocznych, nie uzależnił mnie (wbrew temu co twierdziła moja wspaniała, wszechwiedząca pani doktor). Nie stosuje go juz od 4 miesięcy i nie wiję sie w konwulsjach krzycząc "dajcie mi lexotanu! nie mogę bez niego żyć!". Możliwe, że wróce kiedyś do niego, jeśli mi się nie poprawi - wszak fajny lek, lajtowy, jedyną wadą była "niepamięć" jaka mi stale towarzyszyła podczas stosowania. -
mała Mi - mały człowiek
-
czas - dobranocka
-
Ostatnio po ok 17 godz. dziennie, bez zadnych lekow, ale normalnie po ok.3,4 lub 5, czasem wcale i mam sie dobrze Gorzej gdy zaczynam nie spać w ogóle.
-
Czego nie czujecie a chcielibyście czuć ?
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na zaqzax temat w Depresja i CHAD
a) spontaniczność, pewność siebie, odczuwanie przyjemnośi, motywacja do działania, nadzieja b) lęki, obawy, znużenie, otępienie, natłok myśli, huśtawka nastrojów, rezygnacja -
czarownica- szpetota
-
Jesień zimno czyli pogłębienie nerwicy i depresji ???
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na ketjow temat w Nerwica lękowa
U mnie nie ma żadnego wpływu pogoda.No, chyba że owa pogoda krzyżuje mi plany. Wrzesien,Pażdziernik - uwielbiam, gdy jeszcze nie jest za zimno - wymarzone powietrze, w lato jest za gorąco i dusząco, jest tak fajnie nastrojowo, ponuuuuro [Dodane po edycji:] Lajla , dokladnie Zimę tez bym polubiła gdyby nie fakt, ze szybko marzne i ciągle choruje, no i jeszcze ta ślizka powierzchnia...Ale nastroj przedswiateczny, uwielbiam. Tylko szkoda, ze nigdy nie mam pieniedzy [Dodane po edycji:] Mimo wszystko te światełka, żarełko na stole w święta, ozdoby na ulicach, promocje na produkty...Mhmmm.... [Dodane po edycji:] Tylko ten "Kevin sam w domu"... -
prawa- człowiek
-
Nie poddawać się! Im więcej wyrzeczeń, im trudniejsza droga, tym bardziej wartościowa nagroda i zadowolenie z niej! Tak jest!
-
Czy to schizofrenia? - Wątek zbiorczy
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na llaux temat w Schizofrenia
Omamy wzrokowe, słuchowe, dotykowe, smakowe, węchowe (w gorszych okresach w nie wierze i tworze niesamowite bajki, ale w okresach "normalnych", gdy jestem normalniejsza od normalnych, jak teraz, zdarzają się z mniejszą częstotliwością, a nawet jak sie zdarzają, wiem, że to fikcja i nawet już nie zwracam na nie uwagi) Urojenia- prześladowcze, odniesienia, ksobne, wielkościowe i inne. Otępienie- (nieumiejętność okazywania uczuć, emocje nieadekwatne do sytuacji - np. moje histeryczne napady śmiechu na pogrzebach, głupie podsmiewywanie się pod nosem gdy komuś coś sie dzieje, a wcale mi nie jest wesoło) Alogia- co jakiś czas mam problem z wysłowieniem się, zaburzenia mowy i oczywiście jest to stan na który wpływu nie maja żadne używki). Nie występują :ubóstwo mowy, prostota wypowiedzi, wręcz przeciwnie mowa kwiecista i uznawana przez słuchaczy za "yntelygentną" Jednak czasami mnie zabiera i nie wiem kompletnie co mówię, to nie są moje wymysły Apatia- brak motywacji, zaniedbywanie się, niskie poczucie wartości, izolowanie się od społeczeństwa w pewnym sensie , jednak czasem wpuszczam kogoś do swojej samotni bądź sama gdzieś wychodzę, ale nie zdarza sie to często. To jednak nie musi być w ogóle objaw choroby a cecha charakteru - lubię przebywać sama, nie ufam ludziom, nie podzielam zainteresowań) Anhedonia- nic kompletnie nie sprawia mi przyjemności, nawet gdy raz na jakiś czas coś zaczyna to za pare sekund zostaje zabite lękami, nerwami , znużeniem, poczuciem bezsensu. Depresja- nawraca, odchodzi, nawraca.... Lęk- przyczyną są omamy i urojenia, a szczególnie gdy mi się pogarsza. Ale dochodzi do tego jeszcze uporczywy lęk codzienny (np. przed ośmieszeniem, o przyszłość, przed śmiercią) Złość, wrogość, podejrzliwość- na ten temat mogłabym napisać książkę, nie chce nawet mi się wymieniać przykładów. Zmienny nastrój - poezja, potrafię zmienić nastrój kilkanaście razy w ciągu dnia Zaburzenia myślenia, pkt.1- czasem pkt.2 - b. rzadko na trzeźwo, choć "mowa nie na temat" zdarza się dość często Z katatonii - zdarza mi się przyjmować dziwne, niewygodne pozycje i zamierać na parę minut, ale to dzieje sie zazwyczaj w stanach kiedy nie wiem co zrobić z sobą i swoimi emocjami. Dłuższe wegetowanie jeszcze mi sie nie zdarzyło. I proszę. Dodaj do tego jeszcze to, ze znam blisko 6 osób z mojej rodziny , które chorowały na schizofrenie. Można by przypisać chorobę według tego tekstu, dlatego się z tego śmieje, bo może to zabrzmi dziwnie, ale jestem całkiem normalna. Bynajmniej jeszcze -
Czy to schizofrenia? - Wątek zbiorczy
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na llaux temat w Schizofrenia
Mikimoka, wyobraż sobie że szacując wynik wszystko logicznie rozwazylam, nie łączyłam ze sobą przeciwieństw tylko do co pasuje do jednego profilu, to po pierwsze. Po drugie- 98% według tego tekstu, którego sama nie potraktowałam do końca poważnie. To chyba nie jest wyż intelektualny twojego naturalnego biorytmu. Emocje też nie bardzo...Stawiam na to, ze jestes w dobrej kondycji fizycznej. -
Dyskomfort gdy zaczyna zależeć na relacji.
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na wrazliwy temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Wrażliwy takich jak ty jest tu jak widać więcej i ja tez się podpisuje pod ta lista. Czekam narazie na zbawienie. moze za pare lay, za 10 sie zmienie, poki co juz sie tak do tego przyzwyczailam, ze mi z tym dobrze. -
Mam ochotę na jeszcze jedną rozmowę z git romanem, najlepszym ziomusiem w mieście w najbliższych sekundach i na torcik tiramisu z pyszna kawka. I kanapeczki z masłem orzechowym...snickers.
-
Pomozcie prosze...
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na Diana39 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Blee - toksyczny manipulant, wykorzystujący swoją wiedzę i pewna inteligencje do poniżania człowieka. Podoba Ci sie taki? Daj se spokój -
MY TU OBECNI - CI, KTóRZY PRZEKROCZYLI JUZ GRANICę śMIERCI (dla ludzi znajdujących się w okresie otępienia lub w ciężkim szoku - nieboszczyki)
-
Boże, jakie to biedne ludzie są...I to nie ironia, nerwicowcy maja strasznie przesrane. Nie tylko nerwicowcy ale wszyscy ludzie z zaburzeniami nerwowymi.Jeden czlowiek w normalniej sytuacji nie odczuwa zadnej emocji, a nawet pozytywną , a tu drugi mdleje, żyga, poci się, cierpi. Uuuuh. Trzeba coś z tym zrobić , bo tak być nie może. Do boju, drużyno! [Dodane po edycji:]
-
Czy to schizofrenia? - Wątek zbiorczy
szczesliwy_chomik odpowiedział(a) na llaux temat w Schizofrenia
Ty, ten ostatni punkt mam tak samo . O d zawsze wygladam przez okno czy nikt mnie nie podglada nie podsluchuje nie wrzucil mi peta przez okno czy jakiejs kamery. Czy jestem nienormalna? [Dodane po edycji:] Ale mnie zszokowaliście- jestem 98% procentowym schizofrenikiem :)) Ojej . -
A po co to przecinasz? Opowiedz nam o tym.