samara22, Widzę, ze zamilkłaś.
Jak się czujesz?
NIe ma co się obrażać i zamykać w sobie.
Masz taki mechanizm, rozmawiaj o nim na terapii. Poruszałaś już ten temat?
Muszą być inne rozwiązania. Chyba, że potrzebujesz czasu, żeby te inne rozwiązania weszły w życie na porządku dziennym.
Nie cięłam się nigdy, nie rozumiem tego mechanizmu, ale to nie znaczy, że się o Ciebie nie martwię.