Skocz do zawartości
Nerwica.com

*Monika*

Użytkownik
  • Postów

    19 341
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez *Monika*

  1. Duran84, Gratulacje! Piękne ma imiona Twoja mała siostrzenica
  2. *Monika*

    PYTANIE !!

    Filip120, Moim zdaniem powinieneś chodzić na terapię. Jest taka możliwość. Szkoda, ze Cię psychiatra na nią nie skierował. Poproś o skierowanie.
  3. Pij i lecz się jednocześnie, fajny pomysł. Z zapaścią to był żart, ale jak można chlać i brać jakiekolwiek leki?
  4. makaveli86, Albo picie, albo leczenie. Co za lekkomyślność. Chcesz dostać zapaści?
  5. *Monika*

    Witam ;]

    Olkmen, Witaj na forum!
  6. ferris, Sanatorium? Nie słyszałam o takim. Myślę też, że jeden turnus....to byłoby mało. Na swoje trudności często pracuje się przez większość życia. Pomyśl o terapii, w jakiś określonym nurcie. Pasman, Nie przesadzasz trochę?
  7. *Monika*

    witam

    Witaj! Zakładanie z góry, że niektórzy będą tu tylko wspierać, rzeczywiście może być błędne. Różnie z tym bywa Ty nazywasz nerwicą. A jaką miałaś diagnozę wg specjalistów Cię leczących? Najlepiej jest nie utożsamiać się z nieswoimi postami. Zawsze trafia się na pesymistyczne, jak i optymistyczne wątki. Ale przecież każdy z nas jest innym, życie napisało każdemu z nas inny scenariusz i każdy z nas ma innego rodzaju trudności, z którymi radzi sobie mniej lub więcej. Fakt, leczenie zaburzenia osobowości, jakim jest borderline jest mozolne, ale nie niemożliwe. Nerwica, a raczej zaburzenia lękowe nie są chorobą psychiczną. Skąd masz takie informacje? Ja myślę, że zawsze będziemy borykać się z trudnościami, jak każdy. Niekoniecznie. Terapia może wiele zdziałać. Dlaczego nie leczyła się poprzez terapię? Współczuję. Można zapytać co to za choroba? To, że wychowałaś się w określonych schematach, przez depresyjną matkę to już wiesz. To ważna informacja dla terapeuty jak i dla Ciebie. Z jakimi trudnościami się borykasz?
  8. ferris, niedobrze, że przerwałeś terapię. Nie umiesz pogodzic się ze stratą i bardzo ją przeżywasz. Leki to nie wszystko.
  9. kpi_pl, psycholog nie wskazuje drogi, tej jedynej, skonkretyzowanej.
  10. *Monika*

    Witam, jestem Anka

    extraordinary, Aniazursusa, Witam Was serdecznie na naszym forum!
  11. kam123, Swoje słabości trzeba zaakceptować bo nikt nie jest idealny.
  12. pannaAlicja, No........i to się nazywa rzetelna odpowiedź!
  13. kam123, Witaj na forum! Ten Twój świat fantazji to ucieczka przed trudnościami. Ewidentnie sobie nie radzisz w kontaktach, relacjach z innymi, izolujesz się. Nad tym trzeba trochę popracować.
  14. Michau06, Witaj na forum! Czy Twoja matka Cię krytykowała?
  15. tomek89, Witam Cię na forum. Bardzo dobra decyzja z powrotem do leczenia. Można zapytać jakie miałeś/masz relacje z rodzicami?
  16. petruszka30, Autor wątku potrzebował rozwiązania, z Twoich ust nie padło. Myślę, że KeFaS nie potrzebuje adwokata. A swoją złość przelewaj w inny sposób, może na PW? PO co inni mają być świadkami Twoich uwag, które są nie na miejscu.
  17. shinobi, To nie pogadanki. Oczywiście, że dałyby, ale to wymaga czasu. Te Twoje podejście skądś się wzięło, przecież nie z powietrza. cookiemonster, poprzez psychoterapię.
  18. *Monika*

    Multiselect Policja

    Zgadzam się z wypowiedzią mojego przedmówcy.
  19. shinobi, Terapeuta też jest człowiekiem, a gdy ma problem poddaje go na superwizji. Tak działają profesjonaliści. Terapeuta może nie mieć racji, z jego racją możesz się nie zgodzić, masz do tego pełne prawo, tylko musisz mu to powiedzieć i pokazać dlaczego. Uwierz, że wtedy wyłoni się wniosek. Piotrek...podczas jednej, dwóch czy pięciu sesji nie zakończysz procesu terapeutycznego. A skąd przekonanie u Ciebie, że jest nieomylny?
×