*Monika*

shinobi, Masz wysoki poziom lęku Piotrku. Jak można się cieszyć z czegokolwiek, kiedy nieświadomy lęk wypiera pozytywne emocje?

Raczej nauczyć wyrażać.

cookiemonster, Czyli nie radzisz sobie z frustracją. Są inne metody na rozładowanie agresji i złości. Myślałeś o terapii?

kpi_pl, Cieszę się, że Ci się tu podoba

Wskazać, ale nie na zasadzie "zrób tak i tak". Terapeuta nie daje gotowych rozwiązań. Dobry terapeuta zaaranżuje sytuację tak, ze pomyślimy, że to my sami wpadliśmy na to rozwiązanie. M. in., żeby później nie doprowadzić do mechanizmu uzależnienia od terapeuty.

Piotrku, nigdy nie wyprzesz swojej osobowości. Też tak myślałam, nawet o to zapytałam. Zawsze będziesz sobą. Chodzi o wyostrzenie i uświadomienie trudności, z którymi masz problem. Możesz o nich nie wiedzieć, bo nie jesteś ich świadom. O to chodzi. Można mieć własne zdanie, nawet trzeba je mieć. Gdy istnieją przesłanki, że większość może się z nim nie zgadzać, to tu chodzi o to, jak Ty się z tym czujesz. Można mieć swoje zdanie, mieć dystans do zdania innych. Jeśli się okaże, że nie masz racji, wtedy wyjdzie Twoja dojrzałość, podejście. Przyznasz, że się myliłeś, albo będziesz wiedział, że nie miałeś racji, ale w obawie przed uczuciami w stylu wstyd, zażenowanie, kompromitacją będziesz usilnie trzymał się swojego. Rozumiesz? Procesowi terapii towarzyszą różne uczucia, intelektualny gwałt również. Przecież terapia powoduje upadek Twoich przekonań, wyobrażeń, błędnych mechanizmów. Dlatego jest trudna i większość z niej rezygnuje, albo jej nie podejmuje.

Karmacoma, Nie muszę ogarniać Twoich postów. Poza tym jesteś bezczelna i niegrzeczna. Mówił to już Tobie ktoś? Myślę, że nie możesz wymagać doskonałości od nikogo bo sama doskonała nie jesteś. Jeśli Twoja obecność na forum ma cel, aby wprowadzać niemiłą atmosferę, czepiać się innych, to najprawdopodobniej pomyliłaś fora. Musisz wziąć pod uwagę, że skoro piszesz posty to każdy ma prawo na nie odpowiadać, a Ty możesz się z nimi zgadzać bądź nie. Ale swój sarkazm, cynizm i brak taktu sobie daruj.

Promethidion, Dlaczego wprost nie zapytasz? Niedobrze jest kontrolować i skazywać relację z terapeutą na porażkę. Przecież Ty nie masz do niego zaufania. Powiedz mu o tym.

cookiemonster, Dlaczego je tłumisz?

kpi_pl, Witam Cię serdecznie na forum.

Dlatego wyżej napisałam, że jako pierwszy krok, może się sprawdzić w/w metoda.

Ilenatimo, Witaj. Poleciłabym Tobie wizytę u psychoterapeuty.

pisanka, Jeśli temat powraca, to raczej nie wyzdrowiałaś, poprawiłaś swoje funkcjonowanie, nauczyłaś się żyć ze swoimi trudnościami. Może warto skonsultować to, co z czym się borykasz u terapeuty?

W zaburzeniach emocjonalnych leczeniem podstawowym powinna być przede wszystkim psychoterapia. Nikt ze specjalistów nie poinformował Cię o tym? Co do diagnozy... Chodzi o to, że każde z zaburzeń ma charakterystyczne spectrum zachowań. Przewaga któregokolwiek określa to zaburzenie, stąd podział. Dodam, że zaburzenia osobowości współistnieją często z innymi zaburzeniami np. Lękowymi, depresyjnymi. Mogło być tak, że po dwóch latach podczas diagnozy zauważono jeszcze cechy narcystyczne u Ciebie, co może oznaczać, że mogą współistnieć razem z borderline.

evek, A jakie to są ćwiczenia?

evek, Dublujesz posty na forum, co jest niedozwolone. Twój wątek powitalny w związku z powyższym zmodyfikuję, skrócę. W nawiązaniu do terapii. Człowiek sam sobie jej prowadzić nie może. Chyba, ze masz na myśli czynności związane z radzeniem sobie ze stressem. Psychoterapia jest procesem opartym na relacji z terapeutą to raz. A dwa...nie jesteś obiektywna co do siebie, nikt nie jest, dlatego w przypadku ataków paniki spowodowanymi nieświadomym lękiem wskazana jest terapia.

Ile czasu chodziłaś? To były wizyty czy terapia prowadzona w określonym nurcie, nastawiona na Twoje trudności? kpi_pl, Jako, że mam dobry kontakt z ludźmi wybrałabym jednak wizytę w realu. Moim zdaniem kontakt on-line może być pierwszym krokiem do tzw. przełamania lodów. Natomiast leczenie zaburzeń - psychoterapia w oparciu o rozmowy wideo nie przemawia do mnie.

evek, Witaj na forum. Oprócz brania leków powinnaś jeszcze moim zdaniem wybrać się na terapię.

Misiek_NL, a nie jadłeś buraczków? Badali Cię wziernikiem? Oglądali stan jelit przez odbyt?

Piotr, pytałam wcześniej jak widać. Tak, to mogą być orzechy.

Korba, Kasiu, może wali nadgodziny?

piotrek9444, Nie wiem dokładnie jak wyglądają te białe kawałki - to raz. A dwa może trzeba wykonać badania kału na obecność pasożytów etc. Nie jadłeś maku albo innych potraw, które mogą zostać wydalone wraz z kałem? Kał jest półpłynny?, bardzo cuchnący? Odczuwasz poniżej pępka silne skurczowe bóle? Często towarzyszą Ci wzdęcia i odbijanie? Często brakuje Ci sił, jesteś apatyczny, ospaly, masz duży apetyt na słodycze? Jeśli tak, to powinieneś udać się do lekarza. On zleci badania w kierunku pasożytów, USG jamy brzusznej i oceni parametry pracy trzustki, wątroby na podstawie badań enzymów. Dodatkowo będzie mógł wtedy więcej powiedzieć o twojej diecie oraz jak ją zmienić, aby ustąpiły dolegliwości. Możesz też wymagać głębszej diagnostyki u proktologa lub gastroenterologa a nawet alergologa. Nie zwlekaj długo z odwiedzeniem lekarza.

intel, Robsonie...rozumiem, że możesz być zdenerwowany rozprawą i sytuacją z biegłym sądowym. Tylko dlaczego tak wulgarnie odnosisz się do uzytkownik'a? Poczuł się urażony. Możesz przeprosić? Wytłumaczyć swój cięty język? Po co tyle agresji i złości? Lekarka nie dała Ci jakiś aktualnych namiarów na biegłych? Kto może Ci jeszcze w tym pomóc?Musi być jakieś rozwiązanie.

szakuł, sam z lekami nie eksperymentuj. Wizyta u specjalisty wskazana.

szakuł, Ja obstawiam psychiatrę i terapeutę, czyli leczenie dwutorowe. I może przejście na specjalistyczną dietę.