Skocz do zawartości
Nerwica.com

wieslawpas

Użytkownik
  • Postów

    7 911
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieslawpas

  1. hej, wcale sie nie poce wiecej a proszku ożywam dobrego. ciuchy smieradza po wypraniu pare godzin a pozniej nie. Zadnej grzybicy nie mam. Nie jest to dla mnie nieszczecie, podchodze do tego w sensie badawczym. Po odpowiedziach wnioskuje, że wy tak nie macie i problem leży gdzie indziej a nie w lekach. Watki jakie zakładam takie zakładam. Po co mam pisać o objawach jak większość ludzi? Pisze po prostu o sytuacjach ktore je wywyoluje bo umiem to powiazac. Mija sytuacja to mijaja i objawy. To taka moja indywidualna terapia behawioralo- poznawcza. Generalnie radze sobie z tymi problemami nie poddaje sie. Po pluskwach nie został ani ślad. Nie uciekam w zbieranie znaczków pocztowych albo w depresje. Przeciwdziałam i to jest najlepsza metoda na rozwiazanie problemu i redukcje objawów.
  2. leki a smieradzacy pot??? Witam, po wypraniu i zawieszeniu na sznurku moje ciuchy niesamowicie smierdza przez pare godzin. nie przypominam sobie zebym mial take cóś wczesniej. Biore Parogen (seroxat) i byc może on wydostaje się z potem i tak smierdzi Czy spotkaliscie sie z czyms takim? Pozdrawiam Wieslaw
  3. bylem, wróciłem i było fajnie. A najfajniejszy był widok z połoniny Caryńskiej!
  4. a w ktorej konkretnie knajpce te placki? W sumie Bieszczady troche znam bo to juz ktorys z kolei moj wyjazd. Koledzy motocyklisci zaplanowali wyjazd - samochodami :)!
  5. Jade do Cisnej jutro, a jezdze cbr 1100 xx, tutaj naprawde nie chodzi o predkosc to w ogle nie ma znaczenia. W sumie jak wolno to jeszcze gorzej. optymalna dla mnie to 140-160. Wieslaw
  6. Witam, mam jechać jutro w Bieszczady motocyklem i czuje mega napiecie. Jest tak za każdym razem przed wyjazdem na dłuższa trasę. W momencie kiedy zapada decyzja czuje napiecie. Nie spie dobrze w nocy. Dzisiaj rano czuje mocne napięcie aż kreci mi sie w głowie. To wszytko zaniknie dopiero kiedy wsiądę na motocykl i zacznę jechać. Kiedy będę z 200 km do Wawy, napięcie znika. Zyje sie tym co jest na drodze. Najgorsze jest to ze trzeba sie dwa dni wcześniej męczyć myśląc o tym wyjeździe a nie da się nie myśleć. Kurcze no skad sto sie bierze i jak sobie z tym radzic? Wieslaw
  7. nie mam recemty na rekeneracje gdyz im bardziej chce odpoczac tym bardziej czuje sie zmeczony. wyglada na to ze trzaba zaplanowac jakies zmeczenie a nie odpoczynek....
  8. hej, kiedyś tez balem sie odrzucenia przez znajomych. nawet dawałem sie poniżać aby nie zaszkodzić znajomości. przychodziłem do nich i wynosiłem worki ze śmieciami. po prostu jakoś nie wyobrażałem sobie życia bez nich. ze nie będę miał co robić wieczorami, albo z kim sie spotkać itp. w sumie to byl taki lek przed samotnością kiedy człowiek sam ze soba w pokoju nie czuje się dobrze i za wszelka cenę musi miec towarzystwo. później stwierdziłem ze muszę to zmienić i po prostu przestalem sie z nimi kontaktować, ale zamiast tego musiałem sobie znalesc inny sposob spędzania czasu. Dzisiaj jesli zechce to odbore od nich telefon albo nie. Odmawiać przyjscia na spotkanie. W sumie dopierwo wtedy zaczei sie za mną liczyć. Po prostu znajomość ze mną dla nich samych ma wartość i mogli to odkrc po paru miesiącach braku kontaktu. Sam mieszkałem Londynie 2 lata i wiem jak wygląda zycie towarzyskie - po prostu go nie ma. Te same monotematyczne tematy, ciiłanie pieniedzy, bariera jezykowa, roznice kulturowe. Przede wszystkim nie możesz sie ograniczać do poznawania Polakow, bo zostanie ci wybór w jakies 5% spoleczenistwa. Trzeba korzystac z calej palety mozliowsci i nawiazywac znajomosci z innymi nacjami. Kiedy zaczniesz to robic zobaczysz jaki jest potencjal nawiazania nowch kontaktow i twoj lek przed utratoa znajomych zmaleje. Powinnas robic jakies male kroczki w tym kierunku.
  9. mieszkam w bloku 10 pieter. dziajejszej nocy byl juz spokoj. nic nie lazi. czuje ze wygrywam te bitwe! Monika, czy to twoje oryginalne zdjecie? Wieslaw
  10. zadna tam fobia. obrzydzenie. fachowiec byl. Co sie tyczy fachowca psychologa to nie wiem chyba jakies benzo. najgorsze jest to ze czlowiek dłuży czas trzyma sie dobrze a tu buch - takie doly. no nóż ale od tego jest przeciez nerwica.
  11. pozamiatam z podłogi kilkadziesiąt sztuk. kondycja faktycznie marna. chociaż po prostu spokoje zyc takze czymś innym. rzecz w tym, ze dziwie się takig gówno tak potrafi zamieszac w zyciu człowieka.
  12. Witam, wygrylem to swinswto z zeszym tygodniu. chowa sie w zakamarkachi wychodzi noca zywic sie krwia. pierwsze dwie noce nieprzespane. zycie w poczuciu zagdorzenia. obsesja na pukcie wszytkiego co sie porusza i jest podobne. w koncu zamowilem firme. przyszedl gosciu i spryskal. wczesniej megasprzadaenie i zmowyanie cale dwa dni po pracy. pomieszczenie bylo zamkniete przez dwa dni a ja koczowalem to w samochodzie to w pracy. na dodatek poprzaylem rece tymi srodkami i piekly. dzisiak przespalem pierwsza noc po dezynfekcji i widze ze to dalej lazi po scianie. No ponoc tak ma byc jeszcze przez tydzien dwa. emocje: lek ciagly, stany bliskie napadom paniki, obsesja, depresaja i wyczerpanie fizyczne. Jak dalej zyc zeby nie zwariowac? Wieslaw
  13. kiedy w koncu rzuce to swinstwo?! Witam, leci sobie drugo rok odkad zaczalem brac seroxat. Na poczatku na pewno bardzo mi pomogl, ale po roku stwierzilem, ze moze by tak juz bez. I tak za kazdym razem jak ide do psychiatry to mysle sobie, ze moze juz mi powie zeby zmnieszyc dawke. Ale tak sie nie dzieje. Za kazdym razem mowi, że poniewaz mial pan "te stany lekowe" nie jest bezpieczne odstawienie lekow teraz. I tak jest za kazdym razem. A przed ten seroxat przytyelem ze 14 kg i przestalem sie interesowac kobietami. No wiec wcale to nie jest dobre. Sam nie wiem co tutaj robic. Przeciez nie ma co sie czarowac ze obajwy mina same od samego seroxatu. No wiec jestem w kropce. Wieslaw
  14. A ja pije piwo i z niepokojem spokladam na swoje brzucho!!!
  15. Witam, Kiedy odstawia sie seroxat? Kiedy nie ma już żadnych lęków i innych objawów? Wieslaw
  16. Hej, Nerwica tak ma, ze nie trzeszczy jak deka osrzegajac o peknieciu. Tutaj wsztko peka jednego dnia. Nic dziwnego, ze mama jest przemeczona i chce jej sie spac skoro przeciec cialo jest caly czas napiete i nie moze sie wyspac. Na pewno jest potrzebna psychoterapia. Warto zeby tez poczytala o nerwicy. Edukacja jest na samamym poczatku bardzo wazna. Jest duzo ksiazek na ten temat do kupienia. Np "o nerwicy optymistycznie" "Zycie bez lęku". Pozdrawiam Wieslaw
  17. Witam, No i znowu kolejne obciazenia psychiki. Zajmuje sie marketingiem w brazy turystycznej. Od czterch miesiecy programisci pracowali nad nowa strone internetowa z oferta hoteli w Polsce i za granica. Strona powstala wedlug mojego projeku. W zeszly poniedziałek zostala uruchomiona. Pierwsza rezerwacja zostala zalozona juz po godzine od uruchomienia strony. Pozniej przez dwa dni nic. Wczoraj kolejna. W sumie w pierszym tygodniu 3 rezerwacje. Nie powiem, ze jestem rozczarowany, ale przezywam mocne napiecia nerwowe. Od momentu uruchomienia strony, a w zasadzie pare dni wczesniej zaczalem gorzej sprac - budzci sie po pare razy w nocy. Budzic zbyt wczesnie rano. Jestem rozdrazniony. Mam słabsze lub mocniejsze stany lekowe. Obawiam, sie że projet moze nie wypalic a ja strace prace. Po prare razy na godzine sprawdzam, czy juz jest jakas nowa rezerwacja i czuje sie jakbym dostal obuchem w głowe kiery widze, że nic nie ma. Zakladam rezerwacje testowa zeby sprawdzic czy wszytko działa. Lęku nie łagodzi świadomość, że to nowy projekt i potrzeba czasu aby się rozkrecił. W moim odzuciu mam dwie opcje - rzucic się w wir pracy nawet po godzinach, żeby efekty przeszły szybciej, albo sprobować się zdystansować i postepowac pragmatycznie i systematyczne. Ciekaw jestem która z tych metod predzej wyprowadzi nie ze stanow lękowych. Wieslaw -- 17 kwi 2011, 19:40 -- wypilem dwa piwka i wrzystko w porzadku. Moze tak trzeba zaczynac dzien?
  18. wieslawpas

    Samotność

    a co to za zauroczenia? Mnie tez nie raz wkurzaja moi koledzy i chclabym sie nie kontktowac, ale pozniej nie ma z kim nawet na piwo pojsc.
  19. Witam, Przytylem po tym seroxacie jakies 7 kg, niby nic ale mnie to denerwuje. Nieraz zabiarelem sie za odchudzanie ale rzucalem to. No i teraz pytanie, czy da sie schudnac i zachowac te wage biorac seroxat? Pozdrawiam Wieslaw
  20. mam tak od wtorku czyli 22 marca. Wyczerpanie jest takie ze nie ma zadneg sposobu na odpoczynek - lezenie wcale nie pomage. sprawdzielem sobie swoje posty. okazuje sie ze rol temu z roznica paru dni mialem dokladnie to samo. pewnie minie za pare dni. chyba jednak nie wszscye nerwicowcy tak przechodza zmiane sezonu ...?
  21. wieslawpas

    przmeczenie

    witam, dopadlo mnie jakied mega przemeczenie, czue sie wyczerpany, kurecze co to takiego. przesilenie wiosenne. Co za marne sampoczucie. Wieslaw
  22. Witam, Przytylem po tym seroxacie i teraz mam pytanie, czy jest senses sie odchudzac? Probowalem wczesniej, spadlo pare kilo ale po jakims czasie waga poprzednia znowu wracala. No wiem sam juz nie wiem, czy jest sens sie odchudzac. Wieslaw
  23. Witam, Kolejny niezdny egzamin na prowo jazdy tym razem 4 podejscie i to w Łomzy. Przyczyna nerwy. Ogarnie mnie zlosci, przygnebienie i depresja. Mam ochode rozjechac walcem, te wsztykie osrodki egazminyjne. Ale czuje, ze niemoge nic zrobic. Bo to i tak moja wina. Czy dla nas nerwicow nie moze byc zadnej kategorii ulgowej? Przyciez zwyke wyjscia na ulice jest strsem a co dopiero egzamin na prawo jazdy. Wieslaw
  24. ale moze jest tak, ze na wskutek nerwicy pakuje sie w te historie, wybieram sobie te problemy zamiast ich unikac, albo wybierac cos gdzie jest wiecej spokoju?
×