Skocz do zawartości
Nerwica.com

wieslawpas

Użytkownik
  • Postów

    7 911
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wieslawpas

  1. Wiesz, generalnie tez mam ztym problem. Kidys mialem tak kolzenke ze zewsze jak szedlem na spotkanie to czulem lęk. przewaznie przechodzil w czasie rozmowy. Ale przeanalizujmy taka sytuacje, spotykalem sie z dziewczyna przez pol roki i chcialem zeby w koncu poszla ze mna do łóżka. Spotykalismy się co wieczor i co wieczór stawiałem knajpę. Irytowalo mnie to, że wciaż stawiam a ona sie nie zgadza. Zaczołem popadać w frustrację. W koncu zaczałem czuć lęki przed spotkaniami, po pół roku. To pewnie ta duża kumulacja złości zamieniła się w lęk. A co można było zrobić: 1. Skoro widać, że nie chce pójśc do łóżka to jeśli tak mam tylko cel odpóścić sobie jak najszybciej. 2. Skoro nie chce pojśc do łóżka, a chce sie z nią spotykać, to odpóścic sobie łóżko. A ja porowalem głowa przebic mur co doprowadziło do nagromadzenia sie złości. Ona powniej pewnie przeszła w lek. Generanie ta chistora to baneał. ale pokazuje jak relacje działaja na "nerwice".
  2. biore seroxat, wkurza mnie to ze czuje sie od niego w jakims sensie uzalezniony. Nie probowalem na razie odstawiac chociaz objawy mam mniejsze niz wczesniej. Teraz jestem podenerwowany bo konkretne powody systacje w zyciu. Zreszta jak mowi terapeutka okres swiateczny to czas takich napiec. Wieslaw
  3. heja, jestes w Polsce to sie zapisz na psychoterapie. Albo popros jakas kolezenke zeby sie toba zaopiekowala. taka hipochondria to pewnie wynika z checi aby ktos sie nami zajał, i chyba jednoczesnym myleniu ze " ja w zadym wypdaku opieki nie potrzebuje". Wieslaw
  4. mialem kiedys mocne objawy sluchowe, pewnie zwiazane z samotnoscia, mieszkalem w londynie i kiedy zamkykaly sie dzwi w metrze wydawalo mi sie, ze dzwiek zabrzmial jak "wieslaw" czyli moje imie. Kiedys jechalem motocyklem i nagle jabym wsrod dzwiekow uslyszal "wieslaw" wolane glosem mojego ojca. Za kazdym razem wlos mi sie jezyl. Wieslaw
  5. Witam, przeczytalem od dechy do dechy ksiazka pt. "Pojedynek z nerwica " Opisuje ona historie ludzi ktorzy wyleczli sie z tego swinstwa, Jednak mozna sie wyleczyc, chociaz wcale nie bylo tam lekich przypadkow. Pozdrawiam Wieslaw
  6. Czesc Magda, Wiesz, ze jestem fanem twojej urody? :). Witadomo, ze po ataku czlowiek nie moze sie pozbierac, wszytko bylo dobrze - ja wogole juz nie jestem chory a tutaj nagle trach. Szok. Jesli sie nie mialo takiego ataku przez dluzszy czas to tym trudniej jest sie po nim pozbierac. Znowu pojawia sie lek wolnoplynacy przed kolejnym napadem. Mysle, ze to dopiero po paru dniach zaczyna przechodzic zaleknienie. W tym czasie trzeba wykonwac czynnosci ktore relaksuja. Taki napad na pewno ma swoje zrodla w systuacji zewnetrznej. Nie mam napadow leku, ale za to mam napiecia takie mocne ze czasami az sciska glowe. Wynika to z nakrecania sie. Raz jest luz i to ustepuje, a czasami mocno sie narkecam i odczuwam napiecia.
  7. Hej, nie stasz chlopaka. A ciekawe czy jak walniesz trzy piwa na imprezie to ci mija ta pustka? Wieslaw
  8. spokojnie, to tylko nerwica lekowa. masz wszytkie typowe objawy. idz na terapie. bierz te leki a po jakims czasoe zelrzy. czytak ksiazki o nerwicy. musisz sie nauczyc racjonalizowac lęk. przeciez chtany nie podpalisz, ani nikogo nie zabijesz. Poczytaj sobie tutaj o napadach leku, agresji rzeczy bardzo powszechej w nerwicy i jak ludzie sobie z tym radza.
  9. mialem cos podobnego tylko w mniejszej skali kiedy pracowalem w helpdesku i czesto sie na mnie ktos wyzywal i mialem w sobie duzo zlosci. wyobrazalem sobie wypadki samochodowe, rozne straszne rzeczy, bylo to tez natretne az sie dziwilem ze moze mi to przyjsc do glowy. pozniej przeszlo. Wieslaw
  10. Witam, probowaliscie terapii grupowej, daje to cos? Wieslaw
  11. Witam? Jak sie ostatnio czujecie? Mnie dopadlo pogorszenie nastroju. Ciemno sie zrobilo po pracy, dojezdzam metrem a wczesniej motocyklem. Wieczorami i rano dopada mnie depresja i lęki. Jakies same przygnebiojace myslii. Ciekawe czy to minie... Wieslaw
  12. Czesc, nerwica natrectw to to na pewno nie jest. generalnie takie myslenie agresywne tez mi sie zdaza i to od dawna. czlowiek sie boi tych mysli. jesli ktos jest zdrowy tez moze sobie pomyslec, ze na przyklad wbije widelec w kogos, ale tej mysli sie nie boi bo wie ze tego nie zrobi. Czlowiek chory na nerwice pomysli sobie "jak ja moglem pomyslec cos takiego" ze mna jest cos nie tak. Nastepnie proboje walczyc z ta mysla, a ona powraca. I zaczyna sie napad lęku. Zdarza sie, że mysli matka mysli o zabiciu swojego nowordka i czuje lęki. Leki mogą złagodzić objawy, ale najważniejsze jest to, żebyś widział o tym, że nawet jesli pojawia ci sie mysli, że chcesz coś złego zrobić dziewczynie to nie wpadaj w panikę - pomys sobie o tym, że przecież masz nad sobą kontrolę ( chociaż może ci sie wydawać że nie masz), że każda absolutnie każda myśl może Ci przyjść do głowy i wcale to nie świadczy o tobie, że jesteś jakimś zboczeńcem czy coś takiego. Bo w tobie toczy sie konflikt. "po jednym dniu przerwy wystapiły kolejne lenki i natrectwa jeszcze bardziej upokazajace mnie i moja godnosc (ze jestem jakims maniakiem seksułalnym ,a nawet pedofilem i to było cos co mnie załamało" to cwana choroba. Lepiej na potrzeby lepszego samopoczucia pomysl sobie tak: No coż wprawdzie jestem manianiem seksualnym, ale nie mam dzisiaj zamiaru przelecieć dziesięciu kobiet, będę sobie patrzyl na kobiety i wyobrażal seks z nimi bo to przyjemne i nie ma w tym niczego złego. Skro jestem pedofilem to trudno ale dziś odpuszczam sobie seks z małolatami. Może jutro… E tam leniwy jestem… Rzecz w tym że myślisz o sobie, że jesteś taki porządny i żadne sprośne myśli nie powinny ci przychodzić do głowy… a tym czasem pewnie nawet biskup ma czasami sprośne mysli. Genrelnie teraz przeżywasz szok bo to taka nowość w Twoim, życiu ale pożniej siła lęku spadnie, szczególnie jak nauczysz się lekceważyć takie mysli. Po prostu pomylisz sobie, ze tak mam ale wcale tego nie zrobie. Myśli te będą przychodziły rzadziej. Wieslaw
  13. Witam, Tak jak w temacie. Jesli znacie takich to piszcie na maiala wieslaw@540.it.pl . Chcialbym sie dowiedziec co pomoglo, czy terapia, jakie zmiany w zyciu, zmiany myslenia? Pozdrawiam Wieslaw
  14. Witam, W mojej newicy mam czesto wlasnie nie lęki ale napiiecia, taki stan napiecia umyslu, czy mozecie mi powiedziec skad sie to bierze? Co jest skladowa napiecia? Wieslaw
  15. niestety nikt mnie nie pochwali - biore leki seroxat od paru miesiecy i do tego pije jedno, a czesciej dwa piwa dziennie. Wczoraj wypilem 3 piwa, litr wodki na trzech, jednego drinka. To glupota.
  16. Witam, wczoraj popilem z kolegami wodke, bylo dosc ostro. pozno wrocilem. teraz mam napiecia, leka trzesiawke, po co to bylo...? hm w sumie kac minie wspomnienia zostana... Teraz pytanko, czy zauwazliscie czy tryb zycia ma wplyw na stan nerwow? Czy lepiej nie pic, wysypiac sie, dotleniac i tak dalej. Czy imprezowac? Zyje tak: prawie codzienie gdzies ide na piwko, albo do znajomych, pije piwko w budce na parkingu z ochroniarzem. klade sie spac kolo pierwszej w nocy. Moze to jest wyczerpujace dla organizmu? Wieslaw
  17. Witam, chodze do pewnej babki miej wiecej poltora roku a ona wczoraj mi mowi, ze czas pomyslec o zakonczeniu terapii i domykaniu spraw bo mam bardzo wysokie umiejstnosci radzenia sobie z lękiem i ze uwaza mnie za zdrowego. Tymczasem mysle sobie, ze to tak do konca nie jest bo jednak czasem lęki mam, czesciej napiecie i te dolujace mysli, nie wspominajac o nakręcaniu. Aha no i biore seroxat wiec pewnie ten lek wsztysko zalatwia. Co ja mam teraz biedy robic. Pojde na inna terapie. Wieslaw
  18. Ech o zmianie pracy to ja mysle juz od dawna, ale nie idze mi to. Wieslaw
  19. sam sie wpedzasz sie ten strach. moze boisz sie zasnac bo ktos moze przyjs i zrobic ci krzywde? Wieslaw
  20. Witaj, Szukaj wlasciwego terapeuty. Wiesz ja chodzilem do kilku i troche pomagali, ale zmienialem jak widzialem, ze nie pomaga. W koncu pare lat temu trafilem na goscia ktory w 3 miesiace zdzialal cos czego inni nie mogli przez dwa lata. Newica mi przeszla na jakies 3 lata, pozniej traumy i znowu nawrot. Ale tym razem ten gosc juz nie byl w stanie mi pomoc. Znalazlem inna terapeutke i ona mi pomoga, a pozniej trauma kolejna, no ta nie byla w stanie pomoc. wiec poszedlem do innej specjlaista od terapii zwiazkow. I tutaj pare sesji rozswietlilo oczy. w zaeznosci od tego co jest przyczyna porzebny jest inny terapuetua. Pewnie to tez jest kawetia tybu zycia. Po powrocie z urlopu do Wawy poczylem sie tutaj jak uwieziony, pusta w pracy, samotnosc w domu. Czemu plapie dola jak ide do malego pokoju na 9 pierrze i dla odmiany cisze sie kiedy wchodze do rodzinnego domu na podkapraciu. Mysle, ze w rzyciu trzeba cos zmieniac. Tak zeby do co doskiwera zamiemic na cos fajnego. Hm powiedzial do widzial :) Mnie nnajbardziej relaksuja szanty. Pozdrawiam Wieslaw
  21. Witam, Wczoraj bylem na studichach zaocznych. generalnie jest fajnie, wesolo siedzymy zobie w klaseie, zartujemy, fajna grupa. wychodze ze szkoly czuje sie dobrze. Jak wychodze z pracy to jestem zmeczyny, spiety, zdenerwowany. Teraz siedze przed kompem, sam w pomieszczeniu wokol jest szaro. I lapie dola. Generalnie praca wplywa jedna na nastroj, moze jest nawet przyczyna nerwcy. Wieslaw
  22. czesc, tez sie takich rzeczy balem. bol glowy z tylu to odrazu guz mozgu. i zaraz napad paniki. pozniej terapia. raconalizacja. poznanie tej suki nerwicy i przeszlo. Wieslaw
  23. Etam nie straszcie chlopaka ze lek zniszczy zdrowie fizyczne. mam ta cholerna nerwice tyle lat i cielesnie jestem zdorwy jak ryba.
×