-
Postów
7 911 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez wieslawpas
-
Witam, Zblizaja sie swieta jak wiadomo czas cholernych stresow, bo to strach przed wyjazdem z Warszawy i w ogole taki trudny czas. Przynajmniej dla mnie. Bo mam leki przed wyjazdem z Wawy. Jak wy sie czujecie w perspektywie swiat? Jak zostane to mozemy sobie zrobic wycieczke samochodem do Kazimierza. Wieslaw
-
Witam, Nie wiem co to się porobiło tej wiosny, zawsze z taka niecierpliwością czekałem na otwarcie sezonu motocyklowego a wym roku moto w ogole mnie nie cieszy. W zeszlym roku sporo jezdzilem motocyklem, bylem nawet od niego uzalezniony. W weekend przewiozlem sie po okolicach warszawy i dopadlo mnie przykre uczucie samotnosci. Nawet te wyjazdy w prace motocykli juz mnie tak nie ciesza... a w zeszym roku dawalo to sporo frajdy. Dzis przyjechalem do pracy motocyklem i wcale mnie to nie cieszylo. Ciekawe czemu tak sie dzieje. Wieslaw
-
miejmy nadzieje, ze nam to wszytkim przejdzie. u mnie zawsze tralo to okolo 3 miesiace. niestety, az trzy i w pelni lata bylo juz dobrze.
-
Myslenie o przyszlosci nie jest rzeczywistoscia. kiedy zaczniesz obserwowac swoj nastroj zauwazysz, ze zalezy on od aktywnosci. Wystarczy, ze teraz sie przejdziesz do lazienki, umujesz twarz zimna woda a jak wrocisz bedziesz czula sie lepiej. Dzis jest Sw. Patryk wybierz sie ze znajmomymi do klubu a kiedy tam bedziesz jeszcze raz pomysl o przyszlosci i zobaczysz, ze beda to mysli bardziej optymistyczne. Wieslaw
-
Witam, Zaobserwowałm to u siebie okolo miesiaca temu. Fatycznie moje zycie stało ise zerojedynkowe jest ok i nie jest OK. Mam doła albo czuje sie dobrze, mam napiecie albo nie mam napiecia. Wszystkie negatywne uczucia zmieniam w napiecie, bo ich przrzywanie jest zbyt trudne. Jade na seroxacie od 10 czerwca 2009. Treaz pytanko, czy to jest kwestia lekow, czy kwestnia zaburzen emocjonalnycj. Wystarczy sie dowiedziec czy ktos kto nie bral lekow tez taka martwice przezywal. Mnie sie wydaje, że mozna sobie porawdzic sobie w ten sposob, ze piszac pamietnik opisywać w nim co czulo sie w danej konkretnej sytuacji ( uczucia a nie objawy). Pewnie pomogloby to rozruszac schodzone emocje. Wieslaw
-
Czesc, juz od dluższego czasu mam tak, że moj nastroj znacznie pogarsza sie wiosna, nie wiem czemu tak sie dzieje. Wlasnie wtedy dostaje najwiekszych jazd, czyli napadow leku, dołów. Czy ktos z Was też tak ma ze własnie na wiosne dostaje takiego pogorszenia nastroju? Pozdrawiam Wieslaw
-
Ale jak znalezc taka terapie na NFZ? Czy ony wyslaluby mnie do "panstwowego" psychoterapeuty? Czy oplaca mojego obecnego? Wieslaw
-
a to zalezy gdzie mieszkasz... Na pokoj wydaje 700+ rachyunki 300 i zostaje 2000 do tego terapia 600 i masz 1400. Paliwo 400, ech generalnie dziadowstwo.... [Dodane po edycji:] to jest kwesta stylu zycia polagjacego na imprezach uciekaniu od siebie, zapijaniu trosk, uciekania przed samotnoscia. Nawet jak mieszkalem w angli mniej wydwalem na zycie niz tutaj. ale co tam bylo za zycie w tym UK. harowa tylko i tyle.
-
Wcale nie zarabial tak zle. mam okolo 3100 na reke, ale wydawalem wiecej. Sam juz nie wiem, czy te moje ostatnie jazdy maja zwiazek z kasa, czy sa jakis inne przyczyny.
-
-gotuj w domu. -oszczędzaj światło, prąd itp -nie imprezuj, po co na to trwonić kasę? -sprzedaj motor i auto, albo tylko jedno z nich i oddaj wszystkie długi -znajdz psychiatrę i psychologa na NFZ --------------------------- Wiesz, mysle ze gdybym tak zyl to pewnie mialbym jeszcze wieksza depresje. chyba. szczegolnie co sie tyczy sprzedania motocykla.
-
Witam, Odkad pamietam odkiedy rozchorwalem sie na nerwice moje finasne zawsze byly w oplakanym stanie. Czeste wizyty u psychologow, leki psychiatra do tego czeste imprezowanie, paliwo do motocykla i samochodu. Zeby byc w ruchu, zeby nie myslec. W sumie trzy miesiace temu doszlo juz do takiej sytuacji, ze po oddaniu dlugow zostawalo mi do przezycia 500 zł w Warszawie. Nie bylo mnie stac na psychoterapie. Chodzilem na kretyd, ale kredyt kiedys sie konczy. Dodatkowo urzad skarbowy zabral mi z pensji 1000 zl. za niezaplacone mandaty. I tak nie chodzie na terapie juz od grudnia, to znaczy bylem moze ze dwa razy. W styczniu wzialem wyplate i praktrycznie po oddaniu dlugow skonczyly mi sie pieniadze juz w polowie miesiaca. Przezylem caly tydzien za 50 zl, tak sobie przykrecilem pasa. A to znaczy, ze nigdzie nie wychodzilem. Raz tylko w srode wyszedlem na cole. Gotowalem obiady w domu, w sumie zylem za jakis 6 zl dziennie. Od jakiegos czasu mam nasilenie objawow: w zasadzie sa to napiecia, czarnowidztwo, depresja. A nie moge pojsc na terapie, bo nie mam kasy. W sobote rano mialem napad leku z odrealnieniami ( a biore seroxat wiec nie powininem miec). Takich akcji nie milame juz od dawna. Dzisaj jak szedlem do pracy napiecie, czarnowidztwo i tak dalej. Wieczorami rozmyslam w jakiej to niewdzieczej firmie pracuje bo nie chca mi dac podwyzki, o kolegach ktorzy nie chca mi pozyczac pieniedzy, o psychiatrze ktory tak drogo kosztuje, o tych dlugach ile komu mam zwrocic. Gdzie bym nie popatrzyl same negatywy. W pracy zajmue sie marketingiem i dwoje sie i troje aby zwikszac sprzedaz, zeby dostac podwyzke. Podejmuje rozne ryzykowne akcje, ktore kosztuje mnie sporo nerwow. dzialanie na granicy prawa. A to i tak nic nie daje. No i nie wiem, czy ten seroxat to jeszcze w ogole dziala? Co tutaj kurcze robic...? Wieslaw
-
Natrętne mycie się,mycie rąk - jestem świadom,prosze o pomoc
wieslawpas odpowiedział(a) na ZagubionyWsieci temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Czesc, kurcze ale co by sie takiego stalo gdyby dziewczyna zaszla w ciaze i to niechciana. przeciez swoat by sie nie zawalil. Albo bys sie z nia pobral, albo rozszedl i placil alimenty. Czy ty uprawiasz z nia seks w prezerwatywie? Wowaczas szanse sa znacznei wieksze. A moze ta niechciana ciaza to zaslona dymna, moze z jakich powodow obawiasz sie dotykania jej w ogole? -
Hej Majster, jak przebiegala twoja terapia, czy teraz jest OK? Wieslaw
-
Hej, Pamietacie moj experyment z odsawienie seroxatu? Trzeciego dnia bylem juz tak zmeczony psychicznie i fizycznie, ze musialem zazyc tabletke. Wzialem ja rano, ale nie dalo to wiele. Po prostu za malo po takiej przerwie, zarzylem wiec druga po objedzie i wtedy dopiero poczulem ze zadzialalo. Ustaly bole glowy i oczu. Nastepnego dnia zarzylem połtora tabletki rano, a trzeciego normalna dawke czyli jedna 20 mg. Ale w weekend ( w weekendy) zawsze byly dla mnie najtrudniejsze poczulem lęki, wczoraj rano i dzisiaj też. Myśle sobie, ze to może jest z powodu odstawienia seroxatu, kiedy tak mysle mam leki jeczsze wieksze. Jak myslicie, czy z waszych doświadczeń wynika że taka trzydniowa przerwa może tak wpłynąć, że trzeba bedzie zarzywać wiekszą dawkę, żeby wrocić do normy? Wieslaw
-
hejka, po 72 godzinach wzialem tebletke sero. Wieczorem bolala mnie glowa juz glowa powodu odstawienie sero wzialem wiec apap. Spalem w nocy barardzo długo. Rano jednak dopadło mnie przygebienie. Zmeczyło mnie już walczenie ze wszelkimi fizczynymi i psychicznymi doleglowosciami odstawienia sero. Nie tędy droga, nie chce sie zmuszac do takiego meczeństwa. Trzeba jednak stopniowo. Zazylem tabletke, a wszelkie bole wcale nie przeszly jak reką odjął! Za dużo sero wyszlo z ogranizmu. Czyli jakbym nie mial lekow to moge wytrzymac jakies 2 dni. Wieslaw
-
Siemano, A wiec mamy noc. Lękow nie ma, znienkelo gdzies całkowicie napiecie. No napiecia nie ma w ogole a do tej pory to oni mi najbardziej doskwieralo a nie lęki. Zamiast tego nasilily sie zawroty glowy. W zasadzie obecnie to jedyny objaw. Sa tez efekty pozytywne, czuje sie jakis uspokojony, ale nie jak po lekach tylko to jest przykladowo taki spokoj jaki sie ma wygrzewajac sie we wiosennym sloncu. Lekko zmienilo sie postrzeganie rzyczywistosci, wszystko wydaja sie takie miekkie, naturalnie, emocje czuje sie lepiej. Tak jak dawniej. Umysl chyba zaczyna produkowac melatonine. Generalnie nikomu nie polecam takich esperymentow. Mam taka prace, ze musze robic experymenty i w zasadzie to pcha firme do przodu. O co tutaj chodzi...? O sprawdzenie czy musze to brac. A to bardzo wazne bo jesli cos musimy to samopoczucie jest marne. W sumie widze, ze nie musze. Wiec jesli wezme bedzie to kwestia wyboru a nie przymusu. Jest dobrze, bywalo gorzej z seroxatem.
-
No i mamy popoludnie. Wciaz bez sero. Dalej nie ma dramatu, nic zlego sie nie dzieje... chociaz organizm domaga sie sero. mysle o tym zeby zazyc bo ide na spotkanie z kolezanka i chce zeby bylo milo i nie myslec o objawach odstawienia. ciekawe kiedy przyjdzie kryzys na razie kryzysu nie ma. Hm moze to dlatego ze czesto mam kaca poalkoholowego i do psychicznago dyskomfortu jestem przyzwyczajony? :) Wieslaw
-
Czesc, jak sie okazuje dla nas nerwicowcow rozstanie sa powodem nasielnia objawow. po rozstaniu z dziewczynamusialem siegnac po ciezszy kaliber lekow - tzn. seroxat. , nigdy wczesniej nie bylem w tak ciezkim stanie, Prawde powiedziawszy jest to czesto spotykana reakcja na strate. To znaczy lęk. Jednak obecnie po uplywie 6 miesiecy inaczej patrze na te strate, pol roku temu nie moglem sie z tym pogdzic, teraz patrze na to juz inaczej, wiec i leki sa mniejsze. Nic tak mi nie pomoga jak terapia. Ale musialem nawet zmienic terapeutke, bo aktualna mi nie pomagala. Poszedlem wiec do kobiety ktora jest specjalistka od terapii zwiazkow i dopiero ona postawila mnie na nogi juz po paru sesjach. Lęki lagodziły lęk. Pomogla terapia. Wielaw
-
Witam, Ale mialem koszmar w nocy. Snilo mi sie, ze pracowalem w jakiejs jednostce wojskowej polozonej w wioscie gdzies na zadupiu. Spalem w czteroosobowym pokoju. Przerazalo mnie to ze nie bedzie gdzie wychodzic na imprezy, zadnych panienek. Masakra a do tego jeszcze zarobki 1500 zl. jak dobrze pojdzie... O jeny jak sie obudzilem to ucieszylem sie ze zyje obecnej rzeczywistosci. Co sie tyczy objawow to po 48 godzinach absencji: faktycznie zaczely mnie bolec oczy, zakelknienie wieksze niz wczoraj, zawroty glowy tez. Klopoty z koncetracja uwagi jakies 20% wieksze niz wczoraj. Nie chce mi sie pracowac bo co chwile mam jakies ciekawsze, rzeczy. Zwiekszenie hustawki nastrojow, jakas chec do plakania, oraz tendencja do smiania sie. Mimo to nie lapie jakiegos megadola. Samopoczucie w normie. Nic nie wymyka sie spod kontroli. Zadnych napadow leku panicznego, albo urzymujacych sie przyplywow depresji.
-
Czesc Freddi, lek mi pomogl po okolo szesciu dniach. Bylo cholernie ciezko. Miałem po kilka napadow paniki dziennie, nie moglem sie skoncentrowac na pracy. Bralem juz wczesniej pramolan, ale okazal sie za slaby. Dopiero sero zadziałało konkretnie, ale te sytuacje ktore tak mnie wowczas wkrecaly dzis juz tak na mnie nie dzialaja. W sumie dlaczago mysle o odstawieniu, bo sie wkurzylem, ze musze tyle kasy wydawac na ten lek. A juz najbardziej sie wkurzylem, ze wcale nie pomogl mi on gdy strasznie sie nakrecilem swoimi problemami finansowymi. Generalnie jak tak sobie teraz chodze to w ogole sie niczym nie martwie bo moja uwage pochlaniaja objawy absencyjne. Mysle, ze jednak go nie odsyawie bo pamietam, ze mi kiedys psychiatra powiedzial, ze takie nagle odstawienie moze dac taki efekt, ze trzeba bedzie wrocic i zaczac od wiekszej dawki. Wieslaw
-
Hej, biore seroxat od czerwca. 20 mg dziennie zawsze rano. A teraz chcialem zrobic experyment co sie stanie jesli nie bede bral 3 dni. Dziaj byl pierwszy dzien, organizm ewidendnie domagal sie sero jak alkoholik piwa, objawy mam takie lekkie zawroty glowy, zaleknienie - slabe, slabasza koncentracja z powodu skupiania sie na objawach. Poza tymi objawami samopoczucie w normie. W sumie widac reakcje ogranizmu ale nie ma dramatu. Hm ale to dopiero pierwszy dzien. Ciekawe jak bedzie jutro. Pozdrawiam Wieslaw
-
Witam: Zajrzyjcie tylko do artykulu na stronie: http://michalpasterski.pl/2009/12/bez-rak-bez-ng-bez-zmartwien/#more-1117 Wieslaw
-
Objawy nerwicy u mnie to tylko nerwica?
wieslawpas odpowiedział(a) na Pawello temat w Nerwica lękowa
wszystko wyglada tak jakbyc mial w sobie wysokie napiecie bo nie piszesz ani o stanach lekowych ani o depresji. troche to jest podobne do objawow hipohondrii chociaz nie do konca, poniewaz zachowujesz zdrowy dystans do swoich objawow. Twoje cialo jest wciaz w gotowosci do ataku, ucieczki jak organizm strazaka idacego do gaszenia pozaru. Mnostwo adrenaliny, ktora idze w napiecie miesni bez zuzycia tej energii. uwazasz ze brakuje ci tlenu a to nie prawdla wdychasz do za duzo i masz objawy hiperwentylacji: dretwinie konczyn, szumy w glowie, zawroty glowy. Przestan zyc w takim napieciu, wyhamuj. Kieys stierdzono u mnie zwapnienie czesci pluca wielosci paznokcia i od razu oczywiscie stwedzilem, ze pewnie za malo powietrza dociera do organizmu i zaczalem zwracac uwage na oddech. Oddychalem duzo, za czesto bo myslalem ze dociera za malo powietrza. Bylo to bardzo meczace. I nie moglem o tym zapomniec. E tam lepiej jednak ustapiac naszemu ukladowi nerwowemu, ktory sam wie ile potrzebuje powietrza i porafi to okreclic co do centymetra. wyproboj takie cwiczenie: wdech - 3 sekundy przerwa - 3 sekundy wydech - 3 sekundy przerwa - 3 sekundy wdech - 3 sekundy i tak przez minute. Zobacz jak sie po tym poczujesz. Czy twoj ogranizm rozluzni sie? Wieslaw -
Hej, niepotrzebnie ja krytukujecie. wezcie pod uwage miejsce z ktorego startowala - piec lat brania lekow i pobyt na odwyku. mysle, ze osagnela sukces z tego powodu, ze nie narzeka i uwaza ze jest szczesciwa. a przeciez to jest celem terapii . Wieslaw
-
Okropne napady nerwicy a związki
wieslawpas odpowiedział(a) na xhanna temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Lariana2, co tutaj tlumaczyc. faceci tak maja i juz. Wieslaw