Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
earl grey bez cukru, mleka czy cytryny, mocną a Ty?
-
nie masz rakietę tenisową?
-
to to samo zatruć się grzybami czy narkotykami?
-
gazy rzeczownik, czasownik, przymiotnik?
-
kanalizacja prysznic czy wanna?
-
różnorodność biologiczna
-
Doznałam olśnienia. Coś, co zawsze kochałam robić, to pisanie. Jutro zaczynam pisać powieść.
- Dzisiaj
-
@Kiusiutak, kobieta kobiecie wrogiem, częste zjawisko, np obrabianie dupy już w szkole. Chłopcy też dużo plotkuja, ale mniej udaja stąd nie udaja że kogoś lubią gdy tak nie jest. W podstawówce i gimnazjum miałam paczkę koleżanek, to ile one obrabialy wzajemnie dupe i udawały to kosmos. Blachara to nie jakaś patolówa, tylko potoczne określenie że kobiety lubią dobre fury no i motory podobają im się, bo są męskie plus kask to jak helm, maska XD dodaje sigmy. Może kiedyś to słowo miało takie znaczenie, lub ma znów w pokoleniu alfa. Nie wiem nie czytam na wykopie Patolówy to wydaje mi się rośnie przemoc w społeczeństwie w ogóle tak naukowcy stwierdzili o z tego też zmienił się stosunek kobiet do mężczyzn stosujących. Już ma nie być tak że wśród mężczyzn jest większa niż wśród kobiet. Może to było a propos mojego pokolenia tylko, nie wiem. Dobrym przykładem jest jak ten typek pobił na śmierć ta Maje w Mławie. - oboje mieli kuratorów, on za przemoc w domu, a ona podpalala włosy dziewczynom i za bójki, - zrobiła z koleżankami konto hejterskie na ig na tego chlopaka i scisnely polewe w komentarzach pod jego fotkami robionymi mu (nie wiem czy on tez bił kogoś w szkole, nie pamietam). W każdym razie był gnojony. Morał tego taki, że oboje byli siebie warci I często też pokazują filmy z przemocy w szkole, co jakiś czas afery że kogoś bili lub zabili dzieciaki. Już nie chłopcy chlopcow
-
Najchętniej nie wychodziłabym z domu, ale są też dni, że w czterech ścianach zaczynam się czuć jak w więzieniu i muszę zmienić otoczenie.
-
Ofiara gwałtu, czyli trudny los mężczyzn
Catriona odpowiedział(a) na pieklomezczyzn temat w Socjologia
@Dalja też wtedy zapytałam o to czemu na patrolach nie ma składów mieszanych, ale zabij mnie, a nie przypomnę sobie jaka była odpowiedź może braki w ludziach, może jakaś inna przyczyna. -
No i to w sytuacji gdy nie sa brane z zaskoczenia i mogly użyć broni z pewnymi ograniczeniami. Interwencje powinny być przez składy mieszane, choć pewnie jadą z patrolu też, to czyli dyżury powinny być takim składem. To nawet z psychologicznego punktu widzenia, np grupa agresywnych gości, to zawsze większą szansa że się bardziej wystrasza jak będzie facet z babka niż dwie małe babki. Taki mechanizm sugestii jakby Choć równie dobrze maga się trafić dwie bystre babki i dwie cioty z facetow
-
Ofiara gwałtu, czyli trudny los mężczyzn
Catriona odpowiedział(a) na pieklomezczyzn temat w Socjologia
Tu moja koleżanka by się mogła wypowiedzieć, bo ona wzrostu max 163cm, szczupła i drobna, pracuje w policji już ponad 10 lat. Był czas że pracowała na patrolach razem z koleżanką podobnej postury i czasem opowiadała jak to wygląda. Wezwanie do jakiejś awantury domowej, przyjeżdżają, a facet na nie z siekierą wychodzi cały zakrwawiony tylko ona ma dobrą gadkę i podejście do ludzi także tak go zagadała, że zdążył dojechać drugi patrol z kolegami i dopiero gościa skuli. No i takie sytuacje się zdarzały (nie pracuje już w terenie tylko za biurkiem w innym dziale zupełnie). -
Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę)
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na Dryagan temat w Off-topic
W sumie ja mogę @Illi ale tak właściwie o niczym się nie da. Zależy jakie tematy lubisz, czym właściwie się intersujesz? Dziś tak w ogóle sobie powracam do filmów, seriali z dzieciństwa, Muzyki słucham, ale to jak codzień, chociaż o to bym Cię zapytała jakiej Muzyki lubisz słuchać? -
Ja mam podobnie, ale dotyczy to nowych sytuacji, załatwiania jakichś formalności w urzędach i bycia w centrum uwagi. Czasem też spotkania kogoś znajomego, boję się, że zaraz będą gadać o mnie. Sama myśl o tym i tylko przewidywanie stresującej sytuacji powoduje uczucie, że zaraz zemdleje, brak mi sił. Nie radzę sobie. Wtedy musi być benzo, bo nie dałabym rady.
-
Ale bieganie z bronią no i do tego masz na sobie z 20 kg amunicji granatów inne przedmioty kamizelka. Nosić to i biegać z tym. Nie żeby coś ale służba na poligonie to jednak nie to samo, tam masz odpoczynek raz na ile. wiem że są silne dziewczyny, jak np moja zmarła koleżanka, i że te małe też mogą być umięśnione. I pewnie z czasem by się wyrobily mięśnie każdej dziewczynie:) A wy macie fizycznie więcej siły i z 2/3 was nie potrzebowaloby tego wyrobienia siły bo macie taki dar od natury że macie większe mięśnie kości i siłę. Dyskutować można ale nie o rzeczach oczywistych jak słońce. Czekaj klasy wojskowe, czy Ty mówisz o zawodowkach i liceach mundurowych? XD wiesz że oni tylko mają taki mundurek szkolny, ciekawe ile razy w roku mają wycieczkę na strzelnicę, jak ktoś wie niech napisze to było dobre Jezu Wczoraj widziałam w Krakowie jakaś uroczystość strażacko policyjna maszerowali sobie. Też dużo małych dziewczyn w policji widziałam. Wyobraźcie sobie sytuację że jakiś chłop powali ją, jak legnie i przygniecie to mięśnie jej wystarcza żeby go zrzucić. Jak myślicie, ja myślę że chyba nie, pewnie musi użyć jakiś technik samoobrony @Przemek_Leniakoni go odwołali czy podał się do dymisji, bo nie pamiętam. A się boję że napiszesz ze stwierdzili że nic się nie stało. Jak to nasz piękny kraj Hahahah
-
Ofiara gwałtu, czyli trudny los mężczyzn
Przemek_Leniak odpowiedział(a) na pieklomezczyzn temat w Socjologia
propos broni - odpalenie granatnika w pomieszczeniu to jednak może przyjść do łba tylko facetowi także kobiety i broń to nie takie najgorsze -
Ofiara gwałtu, czyli trudny los mężczyzn
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na pieklomezczyzn temat w Socjologia
To jest fakt zwykle w szkołach mundurowych są szczupłe dziewczyny i niskie chłopaki, chociaż nie wszyscy, ale tak zauważyłam,że to dominuje. -
Cześć Moje pytanie kieruję głównie do osób z agorafobią, lękami itd. Jak sobie z tym radzicie? Moim największym lękiem jest nie samo wyjście z domu, ale obawa, że coś się wydarzy. Najbardziej obawiam się omdlenia, utraty świadomości i uduszenia. Zmagam się z tym już wiele lat i nigdy mimo wszystko nic złego się nie wydarzyło, ale i tak się martwię. Czy ktoś z was ma podobnie? Czy u kogoś też występował silny lęk przed hiperwentylacją?
-
Hej. Ktoś ma ochotę popisać o niczym? Potrzebuje zająć głowę
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane