Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. mienta

    Czy masz?

    nie a Ty?
  3. mienta

    Co jest gorsze X czy Y?

    piasek Świadkowie Jehowy czy religia voo doo?
  4. mienta

    NOWE X czy Y

    nożyczki chleb czy bułka?
  5. mienta

    X czy Y?

    Alek masło czy margaryna?
  6. mienta

    HIT czy KIT?

    hit narty wodne?
  7. mienta

    NOWE Skojarzenia

    kolorowy tłum ludzi
  8. Dzisiaj
  9. 2 helikoptery ze świata relica i kolejne towarzystwo Coldmana, jakie to miłe uczucie, poczuć że ten czas się znowu zbliża. Odniosłam wrażenie, że One chcą mi powiedzieć coś za Niego, ale nie mówią, patrzą w moim kierunku, poruszają się dostojnie i swoją energią dają mi poczucie spokoju.
  10. To bardzo ważny temat, który zasługuje na większą świadomość i zrozumienie. Autyzm i niepełnosprawność intelektualna to złożone zagadnienia, które wymagają indywidualnego podejścia, empatii i wsparcia – zarówno ze strony społeczeństwa, jak i instytucji. Dziękuję za poruszenie tego tematu – im więcej o tym mówimy, tym większa szansa na budowanie bardziej otwartego i wspierającego świata dla wszystkich.
  11. Co ma dorosłość do tego? W sensie jak ktoś sobie nie radzi z poczuciem odrzucenia, to nie jest dorosły?
  12. Ciężko mi teraz odtworzyć co miałam na myśli. Obudziłam się dziś i nie mogę sobie poradzić. Roztrzęsiona, nie poznaję własnej głowy, nie wiem co się dzieje, nie mogę oddychać, zimno mi, jakaś rozczarowana sobą, jadę 1 lipca do IPiNu zrobić pobyt od nowa, wszystko o czym jestem w stanie myśleć to że rok czekałam a opieprza mnie tylko że nie umiem myśleć sama, że coś jest nie tak z moją głową
  13. Szkoda, ja na szczęście oprócz ziewania 0 skutków ubocznych za tydzień wchodzę na 125 i nie mogę się doczekać. Ciekawe przy jakiej dawcę doszły by negatywne skutki uboczne u mnie
  14. Śpiący, ale nie mogę zasnąć. Czekam aż zolpidem klepnie. Oby tym razem klepnął...
  15. Wczoraj
  16. Nie miałem okazji, ale też nie miałem potrzeby. Nie zapobiegłoby, ale nie mam problemu z poczuciem porzucenia. Trudno, żebym nie czuł się po czymś takim w jakiś sposób porzucony. Ale też nie uważam takiego porzucenia za koniec świata. Gorsze tragedie mnie w życiu spotykały i przeżyłem. Generalnie lepiej lub gorzej, ale radzę sobie z takimi emocjami. Jesteśmy wszyscy dorośli. Nie chodzi o anonimowość. Jeśli już miałbym coś robić, to pod nazwiskiem. Ale nie chcę. Tak jak mówiłem, dla mnie temat tej terapeutki, i terapii w ogóle, jest zamknięty, szkoda mojego czasu i energii. Ostatnie dwie sesje to było wałkowanie relacji z matką, przed-przedostatnia dotyczyła sytuacji w pracy i relacji z ex (byłem wtedy po burzliwym rozstaniu, a w pracy zlikwidowali mój zespół), w zasadzie zupełnie nic nietypowego. Tak, to prawda, zaburzenia dysocjacyjne są bardzo trudne. Ludzie po prostu nie mają na ten temat wiedzy, przez to próbują leczyć inne zaburzenia, które rozpoznają, a których których klient wcale nie ma, i dziwią się, że to nie działa. Chodziłem do niej 8 lat. Wątpię żeby to było akurat to, ale też mi to przeszło przez myśl. Terapeuta chyba umiałby rozłożyć zauroczenie na czynniki pierwsze, zobaczyć, z jaką niezaspokojoną potrzebą się wiąże. Ale nie wiem.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×