-
Postów
3 510 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Sorrow
-
Myślę, że uczeń liceum z czerwonym paskiem i rozwiniętym ciałem by podpadał pod człowieka renesansu. W końcu po to te szkoły są by takich ludzi tworzyć.
-
Czemu ludzi oburza bardziej zbrodnia popełniana na dzieciach
Sorrow odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Socjologia
Czasami nienawidzę większości ludzi i to jest jedna z okazji do tego. -
Tyle, że często specjalizacja to też wiedza z wielu dziedzin. Np. takie tworzenie stron internetowych to programowanie, pisarstwo, robienie grafik, projektowanie, itp.
-
Tak swoją drogą to Ja bym wolał być takim humanistą ale w renesansowym znaczeniu.
-
A to od razu trzeba wszystko przerabiać, analizować, nie można zwyczajnie przeczytać? Czy jak były lekcje czytania to jak dzieci dukały zdania to też musiały je potem analizować? Szkoła oprócz uczenia składania literek też ma za zadanie szerzenia czytelnictwa. Jak na razie to je niszczy. W sumie to jedyne lektury które dobrze wspominam to Plastusiowy Pamiętnik i Opowieści o Pilocie Pirxie. Po przeczytaniu tego ostatniego do na Polski przeczytałem w ciągu roku chyba 3/4 tego co napisał Lem. To też. Spotkałem kilka nauczycielek które w ogóle nie powinny uczyć. Ja byłem maniakiem paleontologii. Niestety nie znałem nikogo innego kto by się tym interesował. No, ale dla mnie to jest główny powód żeby oddzielać dzieci uzdolnione. Żeby od małego były wśród pasjonatów a nie wśród ludzi, którzy nie mają ciekawości życiowej.
-
moja lewacka część ciała nie potrafi tego czytać ze spokojem. jak chcesz wyrobić nałóg czytania? metodą klikerową ( psy sie tak uczy w oparciu o behawioryzm )? mechaniczna pomarancza ale na odwrot... ? mowi sie odwrotnie... ze kazde dziecko ma ciekawosc... pytanie co robic zeby jej nie stępic... Normalnie, dając im do czytania rzeczy które są ciekawe dla dzieci i młodzieży. Mój kuzyn przez szkołę nienawidził czytać. Dopiero polubił jak odkrył fantastykę. W przeciwieństwie do niego Ja zacząłem od komiksów a potem westernów i książek podróżniczych i czytałem dużo od początku podstawówki. Lektur w szkole średniej przeczytałem chyba mniej niż 10. Ja nawet nie wiem czy te książki co są lekturami były w ogóle skierowane przez pisarzy do dzieci.
-
Poszedłem na studia po informatyce w policealnej i po reklamie w policealnej. Akurat w tej szkole gdzie poszedłem, studia polegały na nauce i poziom był taki, że z połowy przedmiotów, samo zdanie na trójkę wymagało bardzo dużo wysiłku. W końcu na trzecim semestrze straciłem stypendium bo miałem warunek z analizymatematycznejialgebryliniowej i zaczęło mi iść coraz gorzej bo nie miałem pieniędzy do wydawania i coraz gorzej się czułem z powodu rzeczywistości. W końcu nie zdałem, odpadłem od projektu stypendialnego ale jeszcze próbowałem powtarzać semestr zaocznie. W końcu i nie zdałem i musiałem odejść z powodu braku kasy na opłaty semestralne. Ludzi nie mogłem spotykać bo byłem jedyną osobą która nie dojeżdża autobusem z jakiegoś zadupia. Normalnie, problemy z chodzeniem do szkoły i ze wszystkim po mobbingu, poza tym ciągle schemat typu: Pouczyć się, widzieć, że prole nie nadążają, olać naukę i potem nigdy nie nadrobić. no moze byc taką rozrywką jaką jest granie na play station a moze yc taką rozrywką jaką jest rozwiazywanie łąmigłówek. no nie wiem o czym rozmawiamy kiedy siedzimy w temacie szkoły Szkoła najpierw powinna uczyć czytać i wyrobić nałóg czytania a potem dopiero rozkiminiać schizy romantyków, pozytywistów i tym podobnych. Od tego powinny być technika i policealne ale nie są wystarczająco wyspecjalizowane.
-
Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ IMPULSYWNY)
Sorrow odpowiedział(a) na magic temat w Zaburzenia osobowości
Bo czasami ktoś jest zdrowy ale jest w tak chorym otoczeniu/sytuacji, że nie jest w stanie funkcjonować normalnie bez "wspomagania". Po prostu, władze chcą zbierać owoce szczęścia i entuzjazmu w świecie zła i okrucieństwa. -
Miałem podobnie po napadzie.
-
Głównym celem czytania książek nienaukowych jest rozrywka. Naukowych zresztą też . Widzę, że masz z tym problem i niestety Twój problem przekłada się na niższą popularność czytania i tym samym mniejsze szanse dla pisarzy na zarabianie na życie pisaniem. Fajnie by było założyć firmę budowlaną gdzie wszyscy którzy nie są inżynierami są humanistami i po pracy idą razem na latte . Są policealne informatyczne ale tam zwykle jest nie ten poziom. Np. na systemach operacyjnych robisz na żywym systemie zamiast na maszynach wirtualnych. Generalnie, studia czy technikum, czy policealna, trzeba być pasjonatem i dużo nad tym pracować po szkole żeby cokolwiek z tego wynieść. Główny problem jest taki, że np. w tej policealnej nie nauczą Cię robić strony internetowe bo to by wymagało tego żeby całe 2 lata poświęcić na design, grafikę komputerową, rysunek, ergonomię, itp. W praktyce jest tak, że człowiek się uczy ledwie programować, ledwie robić strony, ledwie zrobić jakąś niby grafikę, itp. i nie ma tak naprawdę zawodu. Do tego zamiast np. grafiki uczyć w GIMPie to uczą w drogim photoshopie. Jak studiowałem informatykę to główny problem był taki, że jak dla osoby z problemami z nauką i z chodzeniem na zajęcia i przede wszystkim bez pasji informatyki to był kierunek zbyt elitarny. Bo dużo tych rzeczy które tam uczą jest bardzo przydatnych i dochodowych, ale jak się jest prawdziwym maniakiem komputerowym który potrafi to wszystko ogarnąć. To jest dużo za późno. Miałem na myśli początek podstawówki. W podstawówce może jeszcze nie ale w gimnazjum( lub bardziej w wieku gimnazjalnym bo uważam gimnazja za błąd) to już powinien być podział na tych mniej i bardziej zdolnych, uzdolnionych z przedmiotów ścisłych i sprawnych manualnie. Ja się już w podstawówce zmarnowałem . Tak w połowie podstawówki przestałem się uczyć, bo po co skoro 75% klasy ledwo czyta, nic nie umie na historii, biologii, matematyce, itp.
-
Teoretycznie takiemu oddzieleniu służy podział na szkoły z maturą i szkoły zawodowe. No ale w praktyce nie zawsze to tak wygląda. To jest dużo za późno. Miałem na myśli początek podstawówki.
-
Przede wszystkim uważam, że powinno się wcześniej oddzielać uczniów zdolnych od mniej zdolnych i że powinny być podręczniki tego jak się uczyć i podręczniki do samodzielnej nauki ze sprawdzianami dobranymi do treści tych podręczników tak by nie było tak jak jest teraz, że jak ktoś się nie nauczy z zeszytu bo np. ma dysgrafię albo go nie ma na lekcji to jest tragedia. Ja chyba z 3 lata pod rząd kisiłem się w zaborach XD .
-
Równość i sprawiedliwość i braterstwo ludzkości.
-
Mam DOŚĆ tych nieudaczników rządzących moim krajem
Sorrow odpowiedział(a) na Kalebx3 Gorliwy temat w Socjologia
A wild librul appears! . Żeby podjęli pracę najpierw musi być niedobór pracowników żeby ktoś ich chciał zatrudnić i potem jeszcze tolerować ich niepełnosprawność. Jak na razie jest tak, że na jedno miejsce pracy jest kilkudziesięciu do kilkuset kandydatów i zwykle nawet nie ma szans nawet na rozmowę kwalifikacyjną a o zatrudnieniu można pomarzyć. Przez rok szukałem pracy i dostałem tylko raz 10ciodniową fuchę w drukarni. Brali kogo popadło i przyszło 30 "złodziei i nieudaczników" i zapieprzało jak maszynki. Och, gdyby tylko nie byli takimi leniami i chcieli pracować to by pewnie nie było bezrobocia! Udało mi się wtedy zarobić na opłatę wakacyjną za 1 miesiąc. No, ale jak się fucha skończyła to dalej to samo gówno - na 95% CV zero odpowiedzi reszta to parę "rozmów kwalifikacyjnych" które też było zwykłym kolekcjonowaniem CV, ewentualnie sprawdzeniem czy ktoś jest super wygadany. W końcu musiałem przez to zrezygnować z zaocznych studiów informatycznych bo mnie nie było stać na opłaty ani na nic innego. -
W jaki sposób?
-
Teraz zwykle się zdarzają w symulatorach lotu. Ale jeśli chodzi ogólnie to np. jeśli mam do wyboru kupić np. jakiegoś starego cRPGa w wersji elektronicznej i pudełkowej na ebayu to wolę to drugie.
-
Mam tak, że jak jakaś osobniczka się mną mocno interesuje to mnie to przeraża a jak na tyle, że jest możliwość, żeby mnie zaakceptowała to mnie przeraża perspektywa podejścia do niej i nawiązania rozmowy. O co tu biega?
-
Z tego co pamiętam, to DA:O był "good for what it is". Poza tym Baldur nie jest klasycznym cRPGiem. jest kwintesencją klasycznego crpg jak dla mnie. W jaki sposób? Jak nie ma DRMów i zawartość pudełka nie uzasadnia dodatkowych kosztów. Jak gra ma np. 150stronową instrukcję i mapę i kartonowe pudełko to wolę w pudełku.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Sorrow odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
A myślałem, że ten wątek już nie może być bardziej upośledzony. -
Też może być tak, że masz określony typ osobowości, który się nadaje głównie do pracy intelektualnej a przez uszkodzenia wywołane chorobą nie możesz zrealizować swojego przeznaczenia. -- N wrz 15, 2013 10:33 pm -- A ilu znasz naukowców, wynalazców czy programistów o niskim ilorazie inteligencji? Głównym problemem jest to, że nie mamy systemu nauczania który by przekuwał inteligencję w odkrywczości i innowacyjność zamiast ją tłamsić nudą i prześladowaniami. No i nauka chyba też u nas leży z powodu braku funduszy.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Sorrow odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
No, o olewaniu. Jak olewam to nic się nie dzieje. Poza tym nie potrafię wyluzować w tych sprawach. To jest na poziomie instynktownym a nie myślenia. -
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Sorrow odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
To znaczy? -
No, ale jakoś dostałeś te wszystkie prace. Rytm Twoich słów przypomina mi różnych typków z różnych for którzy opowiadali o tym jak to łatwo jest zdobyć pracę. Pewnie Twój rodzaj (typ osobowości) w jakiś sposób jest atrakcyjniejszy dla pracodawców. Więc zawsze jak ktoś taki jak Ja się zgłosi i ktoś taki jak Ty się zgłosi to to wybiorą kogoś takiego jak Ty. A takich jak Ty jest dużo więcej niż takich jak Ja. Prawda jest taka, że żadnego przełomu nie będzie póki Twój rodzaj nie wyginie albo póki nie nadejdą czasy gdy pracy będzie więcej niż pracowników. Jak na razie to pomagam mojej mamie w pracy. Robię rzuty lokali w CADzie. Możliwe, że za niedługo będę sam robił inwentaryzację kilku budynków mieszkalnych. Tzn. będę jeździł i mierzył a potem rysował. Nie wiem jak sobie poradzę z chodzeniem po mieszkaniach i kontaktami z mieszkańcami.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Sorrow odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Nie. Jak się mną interesują. Tak samo jak perspektywa podejścia do jakiejś i umówienia się z nią.