Skocz do zawartości
Nerwica.com

Sorrow

Użytkownik
  • Postów

    3 510
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Sorrow

  1. Ostatnio mam nowy problem - obok bezsenności (potrafię leżeć w łóżku godzinę i nie móc zasnąć) pojawił się lęk przed pójściem spać a później lęk przed samym snem. Teraz wręcz nienawidzę snu. Zastanawiam się nad tym czy moja bezsenność nie wynika czasem z potrzeby ciągłości i potrzeby aktywności. Ciągłego poznawania, uczenia się, rozwijania zainteresowań, rozwiązywania problemów, itd. Tak w zasadzie, to w ogóle nie lubię odpoczywać, nie lubię wyjeżdżać na wakację (chyba że w celu zrobienia/zobaczenia czegoś niezwykłego, interesującego). To jakby uzależnienie od ciągłości i aktywności. Nieważne, czy siedzę przy komputerze, czy czytam książkę, czy rysuję. Po prostu nienawidzę snu. W ogóle, to zwykle dopiero pod koniec dnia uaktywnia mi się skupienie i zdolności twórcze i zdolności nauki, dlatego, jak mam iść spać, to czuję się, jakbym marnował swoje najlepsze chwile, jakbym miał je utracić, jakby miał mi je odebrać ten przeklęty sen. Zwykle siedzę do wyczerpania, aż jestem całkowicie zmęczony. Hmm... Może po prostu jest tak, że nie mam 24-godzinnego cyklu dobowego jak większość ludzi, a np. 26-godzinny? Bo zwykle jest tak, że każdego dnia idę spać godzinę-dwie później. Co na ten temat sądzicie?
  2. Do tego, że wiara nie chroni przed chorobami/zaburzeniami psychicznymi.
  3. No, w sumie. Dalej jest jak było. W USA trzymają afro-amerykanów jako niewolników, kobiety nie mają prawa głosu, itd. Oh, czekaj...
  4. Ostatnio spotkałem w autobusie gościówę, która twierdziła, że Bóg ją wybrał na świętą i że papież jest antychrystem i że ona teraz idzie do sądu stać się męczennicą. Pokazywała mi jakieś swoje zapiski w notatniku, które miały być jej poświadczeniem własnej świętości. To było smutne. No i w psychiatrykach są tacy do których "mówił" Bóg. Na przykład pokazał się taki wielki na pół nieba (na serio !) i zaczął wydawać kobiecie rozkazy. Niezły hardkor, no nie ? Ja to bym wolał rozwalić zło.
  5. U mnie to kwestia siły odczuwania. I to nie ważne, czy to są uczucia pozytywne czy negatywne.
  6. Ja nienawidzę życia. Nienawidzę tego zimnego, mechanicznego świata. A jednak widzę w nim pewne piękno, które sprawia, że nie chcę przerywać świadomości.
  7. Wow, ale hardkor, nie wiedziałem, że uzależnienie od gier może być tak ostre XD . Dlatego, że media, kiedy piszą o grach wolą je demonizować i robić z nich sensację. Gry mają być czymś, co zmienia ludzi w morderców a nie czymś co sprawia, że siedzą przy komputerze i grają. A znowu prasa growa woli tego nie robić, bo robią kasę na sprzedaży gier. A sprzedaż gier polega na wywoływaniu uzależnienia i religijnego wręcz oddania. No bo chodzi o to, by ludzie kupowali gry na, które muszą pracować wielokrotnie dłużej niż na zachodzie i kupowali ciągle nowy sprzęt. Nie zabija się kury, która znosi złote jajka.
  8. Nieśmiałość (lęk przed kontaktami, przed komunikacją) raczej nie jest związana z introwertyzmem/extrawertyzmem. Czasami przesiaduję na forum dla introwertyków, i zdarzają się tacy, którzy błędnie nazywają swoje różne zaburzenia psychiczne "introwertyzmem". Znam sporo ekstrawertyków i sporo z nich ma bogate wnętrze. Tyle, że podczas zabawy z kilkoma/kilkunastoma osobami trudno je dostrzec. To zwykle wychodzi dopiero w rozmowie jeden na jeden, od której rzeczony ekstrawertyk może akurat woleć zabawę w kilka/kilkanaście osób, co bywa dość irytujące .
  9. Życie jako takie nie - życie jako takie jest amoralne. Ale jak już państwo ma coś takiego jak "Wymiar Sprawiedliwości", który wcale nie zajmuje byciem sprawiedliwym, to robi się dziwne. Tak swoją drogą mam pomysł na komiks. Bohaterem komiksu byłby gość, który nie wierzy w sprawiedliwość. Dokonywał by gwałtów, morderstw, pobić, itd. i by mówił swoim ofiarom coś w stylu: "sorry, ale życie nie jest sprawiedliwe" . Myślę, że to by było zabawne .
  10. Tak samo jak prawo, pieniądze, narody, itd.
  11. Zauważyłem, że to mi się bardzo nasila jak jestem czymś podekscytowany, wręcz jak się czymś pasjonuję. Np. pracuję nad własnym światem science-fiction i od razu jestem nakręcony no i co pół godziny latam do kibla .
  12. Ale hardkor . No, wracając do tematu, to sądząc po zdjęciu, to z wyglądu jesteś atrakcyjna a z tego co piszesz, to z zachowania i podejścia do życia wręcz przeciwnie. No, ale te ostatnie można zmienić nieoperacyjnie, choć musiałabyś nad tym popracować .
  13. A czy masz może gadające lalki, które walczą ze sobą o prawo do stania się Alicją ?
  14. Aha, teraz już w miarę rozumiem o co chodzi. Dzięki za wyjaśnienie .
  15. Jak reakcje mogą być nieprawdziwe? Aha, pamiętam to o idealizacji siebie i różnych wynikających z tego dziwactwach. Trochę trudno mi jest sobie to wyobrazić.
  16. Tak swoją drogą, to ostatnio z jakiegoś dziwnego powodu czuję pociąg do dziewczyn XD . Po prostu ich preferencje są dziwne . Trochę jakby na odwrót niż powinny być XD .
  17. Czytałem. Nadal nie łapię czym niby ma być to "prawdziwe Ja" i jak może istnieć jakieś "nieprawdziwe Ja".
  18. Kurcze, boję się iść spać .
  19. Co to jest "Ja prawdziwe"? O co tu chodzi? To jest jakieś inne, "nieprawdziwe"?
×