Hans

Mnie dziwi to, że kobiety wstydzą się rozstępów. Rozumiem takie typowe z siłki rozstępy - to może być wstydliwe, ale takie "zagojone", przecież to nie wygląda gdzieniegdzie źle.

Mam trochę blizn, po operacji, po pobiciu. Potrądzikowe, przez które kiedyś nie spałem po nocach mi się jakoś dziwnie wygoiły, tak, że w zasadzie niewiele widać.

Mi to się podobają takie szczupłe, wysokie kobiety. Najlepiej w okularach, ale te okulary muszą kobiecie pasować, bo wiele nosi zerówki i wyglądają gorzej. Ogólny zarys - typ inteligentki, dłonie z długimi palcami, małe piersi, ważne, żeby nie miała platfusa albo ogólnie coś nie tak ze stopami.

Candy14, z moich obserwacji wynika, że kobieta wtedy nic nie musi mówić. I również z mojej (jednej) obserwacji wynika, że dziewica może mieć okres trwający 15 dni. -- 31 Jul 2013, 16:44 -- Candy14, w kwestiach "przechodzenia", to ja bym preferował doświadczoną partnerkę, a przynajmniej otwartą na różne nowości.

Ja w swoim życiu cierpię na brak męskiego wzorca w dzieciństwie i w okresie dorastania.

Candy14, możliwe, do tego dorzucę statystykę ile jest męskich, a ile żeńskich prostytutek, ile jest poradników uwodzenia i dla kogo, do kogo adresowana jest znakomita większość stron porno. Ja zawsze myślałem, że jeśli mężczyzna przyzna się do prawictwa, to jest to klęska admiralicji, co do kobiet to raczej działa to w drugą stronę. Ok, może ostatnio czasy się trochę zmieniły, ale prawiczek = ciamajda (w oczach społeczeństwa), dziewica niekoniecznie.

Patrzac na wyniki ankiety tu i o kobietach to mamy raczej gorzej. Wyniki tamtej ankiety mowia ze patrzycie przede wszystkim na urode a nie kazdemu jest dane bycie urodziwym. Mogę Ci podać link do tematu o chłopakach, którzy jeszcze nie uprawiali seksu. Możesz mi podać analogiczny o dziewczynach?

rotten soul, bo tego przysłowia lepiej do wszystkiego nie stosować. Ja tak mam z wyjątkiem potwierdzającym regułę. Nie rozumiem tego przysłowia i nie widzę w nim sensu. Ale do rzeczy, poza zarobkami jest jeszcze, mówiąc brzydko, chuć, potrzeba bycia z kimś, potrzeba posiadania potomstwa. I te potrzeby występują bez względu na zasobność portfela. A ludzie w końcu schodzą na ziemię i przestają wyczekiwać księcia na białym koniu, bo licznik bije.

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma.

rotten soul, sprowadziłeś to do ekstremum, to samo mogę powiedzieć o wodzie, powietrzu, temperaturze itd. A tu chodzi o poziom zarobków, różnicę pomiędzy pensją minimalną a średnią.

Krzywizny zwiększają tarcie.

anna.anakaia, ja nie dokonałem wartościowania poszczególnych cech. Dodatkowo nie pisałem nic o utrzymywaniu kobiety/mężczyzny. A jak Ty zapatrujesz się na utrzymywanie mężczyzny przez kobietę i dlaczego akurat Lenin? ania_taka, to nie stereotyp, a uwarunkowanie ewolucyjne i nie widzę w tym fakcie (tak wskazuje logika) nic złego, tylko nadal pokotuje jakiś dziwny stereotyp, że patrzenie na zamożność to wstyd, a taka kobieta, która na to zwraca uwagę "leci na kasę".

rotten soul, troskliwość - spróbuj się troszczyć bez pieniędzy, zaradność - dla mnie to jednoznaczne, inteligencja - wiesz, jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale miałem na myśli pewną tendencję, szczodrość - tego nie muszę tłumaczyć, pracowitość - samo się przez się rozumie się , ambicja - no bez ambicji to pieniędzy tym bardziej nie będzie.

psyche., 185 cm.

psyche., mogą mieć taki wzrost jak ja, ale jeśli miałbym stawiać jakieś warunki to powyżej 170 cm.

Mi się wysokie kobiety podobają.

Jakoś mnie wyniki tej ankiety nie dziwią. Ok. 60% głosów na cechy z pieniędzmi w tle, jak się nie odwrócisz, dupa z tyłu. Natomiast wciąż dziwi fakt, że zwracanie uwagi na zamożność jest wstydliwe.

Też mam czasem taką ochotę. Myślę, że gdyby u nas był taki dostęp do broni jak w Stanach, to rozwiązłbym swój i problemy iluś innych osób bardzo szybko.

Kestrel, w pobliskiej strzelnicy był taki przypadek. Sam miałem taki plan kiedyś, ale musiałbym tam jechać busem, wydawać pieniądze, oglądać obcych ludzi. Dlatego dałem sobie spokój.

Żona/partnerka grozi dzieckiem, odważny ten, kto naraża się na takie niebezpieczeństwo.

Maruda wybrany, to jedynie maruda tytularny, wszyscy wiemy jaka jest prawda czasu i ekranu.

Sytuacja carlosa jest beznadziejnie beznadziejna, a ta beznadzieja rozciąga się jeszcze pionowo, dlatego się nie zastanawiałbym. Tylko co bym czytał, carlos zawsze tak fajnie narzeka.

rotten soul, gdybym miał taką moc, żeby móc odwrócić los jednej osoby z tego forum, to bez zastanowienia wybrałbym carlosa.

Nie znam się, dlatego się wypowiem. Napisy na murach! To jest to i toto chodzi za mną odkąd nauczyłem się czytać.

detektywmonk, a gdybyś tak z rentki odłożył, grosz do grosza i będzie z tego kokosza, z tą kokoszą można się wybrać na jakieś małe szaleństwo.