
Hans
Użytkownik-
Postów
3 746 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Hans
-
nomorewords43, skąd wiesz, że kosmity posługują się takimi samymi kanonami piękna jak my?
-
psyche., Tobie tylko jedno w głowie. Ach, ci mnisi.
-
Wszystko się rozbija o finansowanie dziecka i siebie, jeśli masz za co utrzymać dziecko i siebie - idź w tango, dostaniesz jeszcze alimenty czy jakoś tak. Zaufania nie odbudujesz, zresztą nie ma sensu tego robić. Te terapie małżeńskie to jest wymysł, żeby zarabiać pieniądze, ludzie wychodzą z głupiego założenia, że parą się jest raz na całe życie. W każdym razie ja bym zostawił kogoś, kto mnie w trąbe puszczał.
-
Michuj, poczekaj jak Cię dopadnie reptalianin Obama, wtedy inaczej zaśpiewasz.
-
psyche., ja przed przeprowadzką miałem takiego lekarza rodzinnego, który na wszelakie dolegliwości występujące u młodzieży przepisywał tussipect.
-
Dodam, że u mnie w domu nie było nigdy zwierzęcia planowanego, ale wszystkie były chciane.
-
veganka, tak, ale już ci, którzy dali się przekonać do sterylizacji, znajdują tysiące powodów, dla których zwierzę powinno mieć młode ten jeden raz i nie przegadasz im do rozumu. Poziom skretynienia tego społeczeństwa, jeśli chodzi o stosunek do zwierząt, jest wysoki.
-
*Monika*, :) Wątek został 'trochę' rozbity.
-
*Monika*, a ja mam wzmiankę w źródłach historycznych, że masturbacja działa zbawczo na posiwiałe jądra: (...) Król był taki ucieszony Ze zbawienia Pizdolony, Że pomimo swej starości Kapucyna ciął z radości Bez ustanku tydzień cały Aż mu jaja odsiwiały (...)
-
Jak się trochę poszpera, to różne dziwne rzeczy się znajduje http://en.wikipedia.org/wiki/National_Masturbation_Day
-
psyche., mój obraz żeńskiej masturbacji to nie tylko 'muskanie guziczka'.
-
psyche., myślę, że spory udział w takim rozumowaniu ma rozbieżność w ogólnym postrzeganiu żeńskiej i męskiej masturbacji, gdzie ta pierwsza jest namiętnym aktem odkrywania własnego ciała, pieszczotą służącą wyłącznie sprawieniu przyjemności, a ta druga wykonywana gdzieś w kącie, przez desperata, jest wymuszona niezaspokojonym popędem seksualnym.
-
psyche., jak to mawiał święty Łukasz, ręką ***** nie oszukasz.
-
Poglądy zespołu niezbyt mi odpowiadają, ale piosenka wakacyjno-futbolowa może być. [videoyoutube=HbxePo8F5E8][/videoyoutube]
-
Pogoda niech zostanie taka jaka jest, mam nadzieję doczekać jesiennych chłodów bez burzliwych przeżyć.
-
Tak się chyba dzieje po dużej ilości szmaty dopalonej wiadrem albo i lepiej. Przy takiej kombinacji widziałem jakieś plamy na ścianie, jakby coś z przepływem krwi w głowie było nie w porządku.
-
Kalebx3, moim zdaniem poza odmianą wiele zależy od nastroju, towarzystwa i wyobraźni. Raz sobie z kolegą włączyliśmy jakieś góralskie kolędy, napaliliśmy w kozie i poczuliśmy się jak w góralskiej chatce w święta, a za ścianą szumiał las. Teraz jakbym kurzył to zapewne rozmyślałbym nad jakimiś zagadnieniami filozoficznymi lub chętnie z kimś porozmawiał o jakichś odrealnionych sprawach, dawno nie miałem ochoty śmiać się jak głupi po paleniu.
-
Chciałbym mieć ten pierwszy raz przed sobą, jeszcze raz poczuć taką dziwną wibrację przechodzącą przez ciało, ale to zdarzyło się tylko podczas kilku pierwszych narkotyzowań marihuaną.
-
Nie piszcie takich rzeczy. Chętnie bym "zadżumiony" poszedł się poszwędać.
-
[videoyoutube=-pwT7CijQfc][/videoyoutube] -- 29 Jun 2013, 18:00 -- [videoyoutube=SEIUY7PYo_I][/videoyoutube]
-
Kalebx3, ja wtedy byłem idiotą, tyle, że nie spodziewałem się bycia po tym tytanem intelektu i sprawności ruchowej jak po szmacie. No i niedługo po tym wydarzeniu podjąłem się leczenia, bo wcześniej nie widziałem problemu.
-
KUPIĘ,SPRZEDAM,ODDAM,ZAMIENIĘ,OGŁOSZENIA-WĄTEK ZBIORCZY.
Hans odpowiedział(a) na promykslonca temat w Oferty
Widać, że na fiaciora podryw nie wyszedł. -
Ale że jak? Że strugać nie wolno? Mózg wysycha?
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Hans odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Kalebx3, -
Kalebx3, nie zachęcam, bo po jednym razie trudno wyciągać jakieś daleko idące wnioski. Mi wtedy obojętne było co się ze mną stanie, a pamiętałem opowiadania kolegi i mu nie wierzyłem w te wszystkie przeżycia, chciałem sprawdzić. Akurat roślina była pod reką, średnio to pamiętam, ale wywar był na bazie ok. 15 liści i 4 mizernych kwiatów, bo kwiaty miały stanowić trzon wsadu, ale że ich nie było to zastąpiły je liście. W każdym razie by poprawił się wzrok i ustały wszystkie stuki, plamki i postaci potrzebowałem 2-3 dni, po tygodniu byłem w stanie jako takiej używalności, a po 2 tygodniach wróciłem w sumie do stanu przed wypiciem. Choć też odnoszę wrażenie, że jestem trochę inny, choć np. zdolności obliczeniowe czy zapamiętywania nie uległy pogorszeniu.