
Hans
Użytkownik-
Postów
3 746 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Hans
-
Ja od 4 czy 5 miesięcy bez. Nie mam ochoty zapalić, ale wiem jak to jest, gdy w pewnym momencie pojawia się intesywna potrzeba siegnięcia po trawę, powodowana chęcią spojrzenia na rzeczywistość pod trochę innym kątem. Filmów, które chciałbym zobaczyć pod wpływem się już nazbierało, a do tego brakuje mi moich fiolozoficzno-socjologicznych przemyśleń, które po zapaleniu uważam za przejaw geniuszu w Czystej, witkiewiczowskiej Formie.
-
Trochę o moich dziwnych poglądach na miłość.
Hans odpowiedział(a) na Schwarzi temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Moja definicja miłości: [videoyoutube=P6ox2HUMbz4][/videoyoutube] -
nomorewords43, ODESSA trzyma się mocno...
-
Możliwe, że PO upadnie, ale to będzie chwilowe. W Polsce do granic skrajności doprowadzono odbijanie się od topielca ku powierzchni i tak będzie tym razem, jednak patrząc na wielu 'niezatapialnych' (np. Rysiek Cz.), pogrobowcy po hipotetycznym rozpadzie PO wypłyną w wyborach, które nastąpią po najbliższych. Pytanie tylko czy PO pozbędzie się 'buntowników', stanie się bardziej wyraziste, a nie mieszanką od lewa do prawa, czy rozejdzie się w dwóch lub trzech kierunkach?
-
Jeszcze trochę a słowo stanie się ciałem i niespełnieni socjologowie pójdą w ślady niespełnionych malarzy.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Hans odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Ale gracja. Spij siebie, spij ją, nie zabezpieczcie się, zostań młodym tatą. -
[videoyoutube=tbig-ZS5hfU][/videoyoutube]
-
Politycy niezależnie od opcji widzą nas tak:
-
[videoyoutube=BNi3OR0WFHs][/videoyoutube]
-
carlosbueno, nie zabrali Cię na plażę?
-
Zapodaj bo nie znam :) Stalin rozpoczął przemówienie. Nagle w absolutnej ciszy rozlega się kichnięcie. - Kto kichnął? - pyta Stalin. Milczenie. - Kto kichnął? - powtarza zniecierpliwiony. Znowu milczenie. - Towarzyszu Beria - rzekł Stalin - wyprowadzić cały jedenasty rząd. Po chwili z zewnątrz dobiega zebranych seria - ta-ta-ta-ta. Stalin kontynuuje przemówienie. Wtem znów przerywa mu głośne kichnięcie. - Kto kichnął? - pyta Stalin. I znów odpowiada mu milczenie. - Towarzyszu Beria, wyprowadzić szesnasty rząd. Po chwili z zewnątrz znów słychać serię automatów. - Ta-ta-ta-ta! Stalin przemawia dalej i znów kichnięcie. - Kto kichnął? - gniewnie pyta Stalin. - To ja. Wstaje biały jak śmierć staruszek i jąkając się ze strachu przyznaje się: to ja kichnąłem. - Na zdrowie, towarzyszu - serdecznie odpowiada Stalin.
-
Tak mi przypomnieliście ten kawał o Stalinie i kichaniu.
-
Właśnie gdzieś widziałem zestawienie, że filozofowie nie mają tak źle, jeśli chodzi o zatrudnienie, a może to tylko pracownik tego wydziału mydlił oczy, ale pokazywał jakieś dane, już nie pamiętam. Zresztą filozofia moim zdaniem uczy pewnego patrzenia na świat, które można potem obrócić w uszczęśliwianie ludzi poprzez sprzedaż jakichś produktów. A ci, którzy studiują filozofię, są zasypywanie przez uwagi, że pracy potem nie ma, więc albo umierają z głodu albo po studiach idą do biznesu, bo z filozofii chleba nie ma.
-
deader, ja to widzę tak, że zazwyczaj niestudiujący 'jadą' po tych co studiowali i na odwrót. Ale ze studiów to pamiętam, że były różne 'kwiatki' i to takie kapitalne momentami. Juwenalia czy jakieś imprezy mnie nigdy nie bawiły, jestem uczulony na pijany tłum, wolę raczej kameralne spotkania, akademik opuściłem, bo albo na nas donosili albo grozili kolegami, zresztą wykuliśmy wtedy nazwę 'akademicki macho', który jest macho do progu akademika, a na zewnątrz chodzi ze spuszczoną głową. Wiem, ze mną jest sporo nie tak, ale o studiach mam raczej negatywne zdanie, nie dlatego, że nie zapewniają potem pracy, a dlatego, że był to bezproduktywnie spędzony czas na fabrycznej taśmie, bo dzisiaj magistrów robi się taśmowo.
-
W ogóle to mnie nie słuchajcie dzisiaj, wkurwia mnie ten brak pracy, niby wreszcie mam tę terapię, ale ja jednak wolę pracować za 5 zł/h niż posiadywać tak jak dzisiaj. Pieniądze się skończą zaraz, nie lubię prosić, kurwaaa.
-
deader, najwięcej pań magister to na pakowniach siedzi. Prawda jest taka, że dzisiaj studia może mieć każdy. Niedawno jeszcze sam studiowałem, nie jest to jakaś elita narodu znana z opowieści rodziców.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Hans odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
anonus, uważam, że może Ci to nie wyjść na dobre. Znajdź lepiej jakąś dziewczynę, która nie zostawia ogromnego marginesu na subtelne niejasności, na które nie powinno być miejsca. Ale traktuj to jako sugestię. -
U mnie w rodzinie to wszystkie kobiety pracowały jak miały dzieci, jedna tylko żona wujka to się tak zasiedziała, że była raz w mieście i dwa razy we młynie, ale wie wszystko najlepiej o wszystkim.
-
Candy14, ja myślę, że wszystko po staremu z pieniędzmi tylko teraz doszły inne wymagania. :) Znając przeciętnego pracownika produkcji to nie dziwi, zresztą znam średnie gusty przeciętnych pracowników produkcji, żeby tam wytrzymać jak się ma choć trochę wrażliwości na otaczający świat to wyzwanie.
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
Hans odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
anonus, z doświadczenia Ci powiem, że żaden seks wcześniejszy nie był dla mnie tak przyjemny niż ten po zostaniu 'przyjaciółmi'. -
Się właśnie dowiedziałem, że noc muzeów dzisiaj w Krakowie jest...
-
Niektóre lubią badboyów.
-
Candy14, ja myślę, że taka jest logika faktów. Dlatego teraz jest m.in. wiele singielek, bo kobiety się wyzwoliły i nie muszą szukać mężczyzny na siłę, który im zapewni byt.
-
Miłość zawsze może powstać nagle, pieniądze rzadziej. :)
-
Śniło mi się, że byłem w górach, w pobliżu mojej kwatery był taki zamek czy może to jakaś warownia na wzgórzu. Pamiętam, że żeby się tam dostać wspinałem się z ogromnym wysiłkiem, czołgając się, łapiąc się jakichś gałęzi i traw. W końcu udało mi się dotrzeć do zamku, a tam znajdowali się zakapturzeni ludzie i we śnie wiedziałem, że odbywają się tu jakieś tajemne rytuały. Pamiętam jeszcze, że nie byli zadowoleni z mojej obecności, a potem sen się skończył.