
Hans
Użytkownik-
Postów
3 746 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Hans
-
anechoic chamber - komora bezodbiciowa
-
cryptid - kryptyda
-
Może pracują cały dzień w pozycji siedzącej? Ja np. w robocie też kierowców o siadanie nie pytam, w trakcie wypisywania im dokumentów, bo wiem co mi odpowiedzą.
-
[videoyoutube=gIkkHDpZDr4&feature=related][/videoyoutube]
-
Vian, chętnie bym z nim zapalił.
-
Siddhi, jak można spłycić coś, co już jest płytkie? Nie jest wymyślona dla hecy, bo żeby wymyślić coś takiego dla hecy, trzeba by być kreatorem nieistniejących światów, a tu mamy pomieszanie uniwersalnych prawd, pasujących do wszystkiego, czyli do niczego, masa bzdur, bo ktoś widział boga to tu to tam i co tam komu przyszło do głowy. W dodatku wielokrotnie tłumaczone, zmieniane, poprawiane. Dlatego ja nie widzę sensu czytania książek napisanych przez badaczy Biblii/okołobiblijnych, bo to zwyczajna strata czasu. Podsumowując - coś se tam kiedyś stworzyli, potem na grzbiecie religii se to wędrowało jako mem, powatrzane tysiące razy urosło do rangi dogmatu, nadal się sprzedaje, dają pieniędze na badania nad tym, bo przeca jest masa wierzących, którzy takie książki, mniej lub bardziej kontrowersyjne, kupią. Nie wiem po co miałbym sobie na podstawie jakichś publikacji budować mój światopogląd na temat religii, skoro potrzeba tłumaczenia sobie pewnych zjawisk, potrzeba posiadania wyimaginowanego i wszechmogącego przyjaciela, potrzeba wypełnienia próżni w ludzkim umyśle i jeszcze sprytna manipulacja tych bardziej rozgarniętych, którzy za pomocą religii trzymali tych mniej rozgarniętych w ryzach, zamyka i określa całą tą skomplikowaną religię - bez tracenia czasu ( a czas to pieniądz) na czytanie niemądrych książek, za niemądrze wydane/utracone pieniądze.
-
Racja, jeszcze pewnie mitologie.
-
kasiątko, mogę prosić o uświadomienie mnie w tej kwestii, bo podejrzewam jakieś księgi indyjskie, ale jako ignorant i człowiek od małego indoktrynowany religijnie, nawet pisząc negatywnie, faworyzuję księgę z mojego kręgu kulturowego.
-
beladin, gdzie pisałem, że się boję? Pisałem, że mnie wkurwiają. Popieram Mikołejkę, gonić wózkowe. :)
-
Biblia to jedna z pierwszych, o ile nie pierwsza powieść SF. Podaję Wam moje poglądy, a później mnie kamienujcie.
-
A mnie się zawsze macierzyństwo i wózkowe kojarzyły z kwokami, a babcine kwoki mnie zawsze najzwyczajniej w świecie wkurwiały. Z wózkiem jak z taranem przez świat, nożesz kur... mać.
-
[videoyoutube=0czA27mv7Sw&feature=related][/videoyoutube]
-
z wp.pl
-
L.E., może masz rację. Niestety (albo stety) nie mam wisielczo-ironicznego nastroju, żeby wojować o najmojszą rację.
-
Zakochanie z szansą powodzenia - co z tym zrobić?
Hans odpowiedział(a) na SidewindeR temat w Off-topic
Mniej myśl więcej rób. W takim wieku musiałbyś się postarać, żeby to zepsuć. Tylko się zbytnio nie angażuj, bo potem przyjdzie czas na studia i pracę, a tu z mętlikiem w głowie będzie o wiele trudniej sobie poradzić w życiu. -
Baju baju baju nocą. Ludziom bliżej do psów niż do łabędzi, dlatego pary żyjące od zarania dziejów aż po śmierć bez zdrady uznawałbym za odstępstwo od normy, choć człowiek jest tak nieprzewidywalny, że i to może się zdarzyć. A rzecz nazwawszy po imieniu każdy swój posiada cennik, dlatego lepiej sobie zostawić furtkę bezpieczeństwa niż dawać sobie za kogoś odcinać rękę, bo można ją stracić.
-
Dobre!!! Czyli jednak nie penis, a bic się liczy. Zawsze wyznwałem starą prawdę, że bez sztangi nie ma balangi.
-
Siłownia jako dodatek pewnie, że ok, ale jako cel sam w sobie nie. :) Niestety nie ma moich ulubionych rozmówczyń z tematów damsko-męskich nad czym ubolewam.
-
carlosbueno, im dłużej Cię czytam, tym bardziej Cię lubię.
-
Ostatnio czytałem artykuł o Miloszu Matuschku. Pracuje jako prawnik i dziennikarz, założył sobie profil na portalu randkowym. Opisał siebie jako człowieka statecznego, inteligentnego, posiadającego stałe źródło dochodu. I co? I nic, na jego anons nie zwróciła uwagi ani jedna kobieta. Już miał usuwać profil, gdy wpadł mu do głowy pewien pomysł. Założył nowe konto, na którym opisał siebie jako połączenie maczo i wieśniaka, dodał zdjęcie z petem w gębie, a jako najważniejszą cechę charakteru podał 43 cm w bicepsie. W krótkim czasie na jego anons odpowiedziało 2000 kobiet. Po doświadczeniach wyciągniętych ze spotkań z nimi napisał książkę "Mężczyzna z grillem szuka kobiety z węglem". Jaki z tego wniosek? Ano taki, że szanse na coś mają mistrzowie kreowania samego siebie, a, że prędzej czy później sprawa się rypnie to już takiemu mistrzowi po osiągnięciu celu jest chyba obojętne.
-
[videoyoutube=zO38CcBreS0&feature=related][/videoyoutube]
-
snail (crawl along the edge of a straight razor) - ślimak
-
scaremonger - alarmist
-
amphibious warfare - desant morski