
Hans
Użytkownik-
Postów
3 746 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Hans
-
Mówcie co chcecie, Koterski potrafi poprawić humor, gęba mi się teraz tak cieszy po obejrzeniu kilku najlepszych scen.
-
Snejana, Szłem łonkom, kwiaty pachły, ona mnie odpechła, wienc pierdlem rzygłem i wyszłem bo chamstwa nie zniese Svafa, A tak Nam z wieczora bije wykończony, "Zabiję skurwysyna! Skurwegosyna zatłukę!!! Zajębię go na kotleta!!!" hahaha ale faza
-
Zaraz włączę telewizor, a tam "Wyciąg z fiuta" i "Antyprykator", który mnie uratuje!
-
Nie trzeba byc zombie żeby wiedzieć, ze pewnych rzeczy się nie da przeskoczyć jest jak jest, nie ma co się obrażać na rzeczywistość. Ja sie nie obrażam, ze faceci wola ładne kobiety niż brzydkie. Nie mam pretensji, że są płytcy i interesowni tylko dbam o siebie, chodze do fryzjera, depiluje nogi, pilnuję wagi. Tez mogłabym tego nie robić i marudzić, jacy to faceci są be i ja ich wgl nie rozumiem. I Ty cytujesz w podpisie Brechta? A ja chcę poznać prawdę i nie obrażam się na rzeczywistość, jedynie ją komentuję, z wygodnej pozycji obserwatora. Bo jakbym chciał, to bym mógł, ale po co jakiejś dziewczynie, ktoś, kto jej wyraźnie mówi, że 'będziesz na prawach moich kolegów i nic poza tym, bo czegoś tam nie przepracowałem jeszcze w głowie'. I powoli sobie uświadamia, że do stworzenia czegoś we dwoje, potrzeba będzie moja terapia, co zupełnie nie wyklucza mojej racji w tym temacie, bo nie ma się co również obrażać na nazywanie rzeczy po imieniu.
-
Snejana, właśnie chodzi o to, że nic. Zacząłem się na forum wykłócać, choć wiem, że to do niczego nie doprowadzi. wykończony, i w ryj też dać mogę dać -- 28 Oct 2012, 19:34 -- Zakończyłem terapię pozytywnie z depresją i zaburzeniami, choć to pewnie też część zaburzeń. Muszę się udać i wyprostować kilka spraw.
-
Chyba smętny albo zwyczajnie potrzebna mi terapia, żebym tak jak wyrwałem się depresji i zaburzeniom osobowości, mógł wreszcie stworzyć jakiś normalny związek.
-
Witajcie. Zgłupiałem do reszty, kłócę się z ludźmi, z którymi jadę na tym samym wózku, ale moja racja jest najmojsza.
-
Ja tylko skomentowałem Twoje wejście do niej. Na koniec dochodzisz do konkluzji, którą wałkowałem z uporem maniaka przez kilka moich ostatnich postów. O głaskaniu kota łopatą, tak dla jasności.
-
[videoyoutube=5gAZrezfHho&feature=fvst][/videoyoutube]
-
W świetle tego i porzednich postów na temat statystyki, to dobrze nie świadczy o kondycji polskiej nauki. :'> Dlatego zaprzestań korzystać ze zdobyczy statystyki i matematyki, skoro uważasz, że są to dziedziny wiedzy istniejące ot tak sobie, zawieszone w próżni, najeżone kłamstwami. Czyli te terminy przydatności, wysokość składki itd. zostały zbadane za pomocą łopaty, którą głaskano kota? Są kompletnie niepotrzebne, bo nie popsuje się dzień po gwarancji? Oczywiście, że nie mam prawa tak powiedzieć. Ja szukam odpowiedzi, zresztą nikogo nie wrzucam do tej samej szuflady. Opierając się na jakichś danych, mogę się spodziewać konretnych zachowań w większości przypadków lub, że największa grupa osobników zachowa się w taki, a nie inny sposób.
-
Nie ma w tym nic smiesznego... statystyki maja to do siebie , ze sa niewiarygodne. Statystyczny Polak zarabia 3650 zl..skad te dane? Zbadano takich ktorzy zarabiaja 10 000 miesiecznie i tych co dostaja 1500 zl. Wyciagnieto srednia. Z Twojej sredniej wynika ze kobiety leca na kase...jak to zbadales? Jak można podawać średnią zarobków bez 'piramidy' ich rozkładu? Gdyby pokazano klasy, jako element statystyki opiswoje, to te dany nabrałyby nie całkiem innego znaczenia, pomimo niezmienności danych. Nie mam wiarygodnych danych, pisałem o tym wyżej, opieram się na obserwacjach własnych. @cudak Nie, nie potrafię przez obojętnie wobec świata, bez starania zrozumienia się go. Akceptuj i kochaj, idź i zarabiaj, strzelaj i podbijaj. Nie jestem zombie. Chyba nie zanegujesz jednym zdaniem 'gównianości' naszego rynku pracy, a co do zwracania uwagi na pieniędze, zostanę Twoim utrzymankiem, ok? Teraz już wiesz, o co chodzi mi z pieniędzmi?
-
Zależy jak ktoś na to codzienne życie patrzy. Teraz idź ubezpiecz samochód, jak myślisz, jakiego narzędzia używa się przy obliczaniu wysokości składki? Idź do sklepu i kup jakiś towar, jak myślisz, jakiego narzędzia używa się do obliczenia terminu przydatności do spożycia? Kup jakikolwiek sprzęt, jak myślisz, jakiego narzędzia używa producent, żeby ustalić odpowiednią długość okresu gwarancyjnego, żeby nie dopłacać do interesu, jak wszystko zacznie się nagle sypać po 3 latach? Jak myślisz, skąd wzięło się wydłużenie wieku emerytalnego, poza tym, że chcą nas wykończyć? Jeśli uważasz, że statystyka, a co za tym idzie matematyka, to narzędzie używane przez jakichś wybladłych naukowców w ich laboratoriach, kompletnie nieprzydatne Tobie, to możesz w tej chwili wyrzucić przez okno komputer, telewizor, radio itd. Prosi się o nadużywanie? Jedynie w rękach skrajnego ignoranta lub szaleńca, jedno nie wyklucza drugiego.
-
statystycznie kazdy Polak ma 1,5 dziecka... widziales kiedys pol dziecka? Możesz napisać, w którym momencie mam się śmiać?
-
A ja uważam, że lepiej nie płakać na rowerze niż płakać w mercedesie. Chcę faceta, przy którym nie będę płakać. Jeśli do tego ma mercedesa - ekstra. Jeśli nie ma - też ekstra. To trochę źle ująłem, chodzi mi to, że lepiej jest mieć pełną miskę niż pustą. O Mercedesie i wielkich stołkach nigdy nie marzyłem i raczej marzył nie będę, nie to jest moim życiowym celem, ale tak już mam, że mierzę siły na zamiary, a w przypadku problemów egzystencjalnych - trudno marzyć o czymś innym niż stabilniejsze zatrudnienie i pełna micha. Jednak twierdzę, że nawet drobna stabilizacja nie pchnie mnie w objęcia wyścigu szczurów. To mała dygresja. Wiesz, z wiarygodnych danych wynika, że mam w tym momencie 3 nogi... Widzę, że należysz do osób, które uwielbiają głaskać kota młotkiem, ale to Twój wybór. Pokaż mi te dane palcem, bym uwierzył, że śnię. No to niech mężczyźni się uczą od kobiet, czego kobiety chcą i potrzebują. A zamiast tego Ty, mężczyzna, który podobno gorzej rozumie kobiety niż ja, kobieta, dyskutuje ze mną zawzięcie, na co lecą inne kobiety. No proszę Cię... Gdzie tu jakakolwiek logika. O jakim braku logiki mówisz? O takim, że na podstawie prowadzonych obserwacji wyciągam wnioski, że to niby jest nielogiczne? Czy może to, że osobnik o podobnej psychice u budowie ciała będzie lepiej rozumiał drugiego takiego osobnika? Zresztą zarzucać komuś brak logiki, a chwilę wcześniej wykazywać się kompletną nieznajomością statystyki...
-
Za dużo ostatnio seriali, a ze Stanów przybywa do nas powoli zombiemania i potem tematy o pracy w prosektorium się pojawiąją.
-
Vian, To co piszesz, oczywiście przyjmuję za prawdę, to smutna sprawa, bo potwierdza fakt, że są na świecie jeszcze normalne kobiety, które trafiają na facetów, którzy myślą, że pieniędzmi załatwi się wszystko. Jednak ja nadal uparcie twierdzę, że lepiej płakać w Mercedesie i już nawet nieświadomie, a pchana jakimś instyktem przetrwania, kobieta wybierze tego mężczyznę, który zapewni jej i jej dzieciom lepszy byt, czyt. ma wyższą pozycję, zarabia więcej, ma władzę. Jeden przypadek można rozpatrywać w kategoriach tragedii, a mi bardziej chodzi o statystykę, bo też mógłbym się rozpisać na mój temat i chyba niedawno to tutaj zrobiłem. Jakbym miał wiarygodne dane, to bym wysnuł jakieś wnioski, czy kobiety lecą na kasę - a tak podpowiada dośiadczenie życiowe, czy wzrost liczby samotnych ludzi jest spowodowany emancypacją i tym, że kobieta już nie musi być z mężczyzną, żeby zapewnił jej byt, a sama może spokojnie się utrzymać, bez skazania na ostracyzm społeczny - to też widzę na co dzień. Nie bardzo zrozumiałem co mają wnieść do wątku związki homoseksualne. Odbieram to tak, że kobieta zwyczajnie lepiej jest w stanie zrozumieć drugą kobietę, co też mnie specjalnie nie dziwi, bo ja doskonale rozumiem mężczyzn (nie wszystkich) lecz mnie nie pociągają i skazanym jest na katusze -- 28 Oct 2012, 17:07 -- Przepraszam. A jeśli nie umiesz wyczuwać ironii to nie moja wina.
-
L.E., Panie kolego, ironia to nie odmiana aronii, więc zamiast myśleć o leniwym lecie i obżeraniu się owocami, naucz się czytać ze zrozumieniem. A reszta w toku, bo jako miłosny wykolejeniec muszę pomyśleć nad odpowiedzią dla Vain.
-
Vian, nie rozumiem dlaczego mielibyśmy się doszukiwać jakichś całkiem trzecioplanowych różnic jak romantyzm. To wyraźnie ucieczka od wolności w kierunku pieniędzy. Pomoc w rozwoju i zwracanie uwagi na potrzeby o wiele łatwiej przychodzi komuś, kto ma więcej pieniędzy, więc te dwie różnice, spośród tych, które wymieniłaś, są stricte powiązane ze stanem portfela. A w sprawach łóżkowych - tyle się trąbi o tym, że dla nas - samców, to zwyczajny, brutalny i chamski akt fizycznej stymulacji prącia, no ale dla kobiet to przede wszystki sfera psychiczna, więc nie ma żadnej gwarancji, że jak sobie w trakcie seksu myśli o tych majątkach partnera, to nie dochodzi się jej lepiej, nawet, jeśli kości uginają się pod naporem brzucha, a chłop swego penisa może zobaczyć, jak spojrzy w lustro Z doświadczenia wiem, że takie są najgorsze. Zwłaszcza widoczne to było na studiach, gdzie te, które wszem i wobec trąbiły 'z mężem i po ślubie', po roku pobytu w dużym mieście dawały każdemu, kto stawiał im drinki.
-
Poprawność polityczna , co o tym sądzi zwykły obywatel ?
Hans odpowiedział(a) na wiejskifilozof temat w Socjologia
Bo osoby homoseksualne uprawiają seks z każdym i wszędzie, aż ich nie będzie... Pojęcie tolerancji dawno zostało wypaczone i teraz znaczy mniej więcej tyle co 'przywileje', 'jestem lepszy, bo jestem inny', ' z odmiennością jak z taranem przez życie'. Dlatego też nie specjalnie się dziwę polaryzacji poglądów, co jednak zdrowe nie jest, bo oddala od dialogu. -
Poprawność polityczna , co o tym sądzi zwykły obywatel ?
Hans odpowiedział(a) na wiejskifilozof temat w Socjologia
niby wyzysk kolonialny był temu nikt nie zaprzeczy ale obecnie wielu ludziom np w Afryce żyje się gorzej niż za kolonializmu, przynajmniej ład i porządek wtedy był. Ale mówienie w kółko że Afryka jest taka biedna i zacofana przez kolonializm to w chwili obecnej bujda minęło przecież 50-60 lat od niepodległości tych państw, teraz tam wkraczają Chińczycy i wprowadzają kolonializm gospodarczy, biorą surowce i dają nieco infrastruktury. Nigdzie nie pisałem, że nie było ładu i porządku, ani też nie wspominałem o tym, że za biedę trzeba wciąż winić białych - jestem zdecydowanym przeciwnikiem tzw. "white guilt". Ale sztucznie wytyczone granice i tworzenie elit lojalnych kolonizatorom było faktem. To spowodowało zmiany w mentalności takie jakie u nas spowodowały zabory i komunizm. W tym ostatnim wypadku przychylam się do opinii Ziemkiewicza (choć poglądowo jest mi bardzo odległy), że polskie społeczeństwo jest społeczeństwem postkolonialnym. Do tego możemy dołożyć klimat i brak zimy - jednak ludność krajów, w których zima występuje musiała trochę bardziej pogłówkować i sięgnąć wyobraźnią dalej niż do następnego zapełnienia brzucha. Jednak nie mogę patrzeć na czarnego z góry, tylko dlatego, że jest czarny. I zawsze podziwiałem Mozambik za ich flagę. -
puberty - the stage of adolescence in which an individual becomes physiologically capable of sexual reproduction
-
Poprawność polityczna , co o tym sądzi zwykły obywatel ?
Hans odpowiedział(a) na wiejskifilozof temat w Socjologia
PP jest do dupy, ale nie wiem czemu homoseksualistę/stkę miałbym nazywać 'lesba' lub 'pedał'. Nie widzę w tym nic dziwnego, że ktoś ma odmienne preferencje seksualne niż ja i jeśli nie wychodzi z tym na ulicę i nie macha mi przed oczami, to mam to gdzieś. A na samym wstępie trzeba by zdefiniować co oznacza 'normalny Polak'. Czy to heteroseksualny, biały mężczyzna, będący członkiem Kościoła katolickiego? W którego żyłach nie płynie żadna śląska czy zaburzańska krew? Zachód Zachodem - latami czerpali zyski z kolonii, więc teraz przyszło zapłacić im frycowe, a obowiązujące tam prawo wręcz zmusza przybyszów do robienia dzieci i czerpania z tego zysków. Byliby skrajnymi idiotami, gdyby z takiej okazji nie skorzystali. W dodatku rdzenni mieszkańcy nie chcą się mnożyć, mają w głowie wygody i nie są już 'głodni', głodni sukcesu, rozwoju, przetrwania i przekazania genów - a cała reszta świata wygląda jakby nagle zerwała się ze snu i pędzi do przodu, w momencie, gdy Stary Kontynent powoli przestaje nadawać rytm, wespół ze Stanami Zjednocznymi. Jednak nie twierdzę, że mi się to podoba. Można by długo pisać, ale sądzę, że rozmyję temat bo od poprawności politycznej dojdę do rasizmu. Pozostaje zachować zdrowy rozsądek, nie odrzucać na wstępie człowieka ze wzgledu na kolor skóry/wyznanie/orientację seksualną, ale gdy ktoś z powodu Twojego koloru skóry/wyznania/orientacji seksualnej ma do Ciebie problem - działaj z całą stanowczością. -
W prosektorium lux robota - żaden pacjent by mi nie zszedł ani nie marudził. carlosbueno, masz rację. Łapta: [videoyoutube=iPBZoQgalTM][/videoyoutube]
-
Niespełna 4 lata temu zamieściłem na tym forum utwór wykonywany przez Niego - "Śmiech", jakże wtedy dla mnie prawdziwy i mnie się tyczący. Dzisiaj też coś zamieszczę, za to kocham Gintrowskiego, za ten głos, jedyny i niepowtarzalny, tak polski jak tylko polski może być głos, tą polskością, która nie zna słów 'prawdziwa' ani 'wszechpolska'. [videoyoutube=VyXsRzR0ioA][/videoyoutube]
-
Toksyczne związki !!!! (związki które was wykańczają)
Hans odpowiedział(a) na nadin-1 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Skoro jest głupią gąską, która nie potrafi powiedzieć 'nie', została wychowana w przekonaniu, że "jak bije to znaczy, że kocha" i ma problem z zapewnieniem sobie utrzymania własnym sumptem, to cierp ciało jakżeś chciało. Dlatego zapewne wypowiadam się w takich tematach, gdyż sam mam za sobą toksyczny związek, którego konsekwencjami będą powłóczył jak kulą u nogi do mojego końca. Możliwe, że kobieta ma gorzej jeśli chodzi o przemoc fizyczną, bo jest zazwyczaj słabsza, ale nie wrzucajmy wszystkich mężczyzn do jednego worka 'sadysta, bije, bo jest silniejszy'. Ciekawe co ma powiedzieć facet, nad którym kobieta znęca się psychiczne/fizycznie? Na policji go wyśmieją, w oczach rodziny i przyjaciół zyska w najlepszym przypadku opinię mięczaka. Dlatego też opowiadam się za zaprzestaniem dzielenia ofiar toksycznych związków, pisaniem, że 'aa bo kobieta to ma gorzej', bo to trąci feminazizmem.