Wiekszość sławnych kucharzy to chyba faceci. Nie sprawdzałem, opieram się na obiegowej opinii. Zresztą nie ma w tym nic nadzwyczajnego, jak ktoś lubi to co robi, to robi to lepiej niż ktoś kto musi to robić.
Byłem kilka razy u kosmetyczki. Na ubrania wydaję mniej niż przeciętnie, lubię stare jeansy i trepy do tego. Ogólnie w tej kwestii płcie zaczynają się upodabniać, a może bardziej panowie do pań pod względem dbania o siebie (kosmetyki, strój), a panie do panów pod względem ubioru - zauważam więcej tzw. 'chłopczyc' niż kiedyś.