Skocz do zawartości
Nerwica.com

Verinia

Użytkownik
  • Postów

    959
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Verinia

  1. Verinia

    Filmy i seriale

    @Denial chodzi o serial z 2022?
  2. @Maat co jest głupstwem, bo nie czaję? Ludzie mogą wierzyć we wszystko. Właściwie czym/kim wg Ciebie jest Bóg? Może być siłą, może być wszechświatem, stworzyciele, praprzyczyną.
  3. @letha to super, że dała Ci fluo. Moja mama bierze ją i bardzo schudła. Prawie nic nie je xD Same owsianki, takie ma smaki tylko. Ja teraz na sertralinie jestem. Po niej mam mega mały apetyt. Też już schudłam. A wcześniej byłam na licie i on mnie chyba tak pogrązył w kilogramach. Teraz działam z dietą Pozdro.
  4. Hehe, moja psychiatra też jest spoko babeczką, choć czasem jest na mnie zła... Ale ma rację. Cenię, że się mną interesuje, a taki kopniak w tyłek się przydaje. "Nie stosujesz się do zaleceń" - powiedziała to ostatnio, bo zwiększyłam sobie pregabalinę. Była bardzo zła. Oczywiście nie krzyczała. Mówiła też raz, że zrobimy tak, że będzie dobrze. Patrzyła mi w oczy i wiedziałam, ze mi pomoże. Jest ordynatorką, zna się na ludziach, to widać. Jak mowię ze jest źle, to mi proponuje zmianę leków lub EW w szpitalu. No ale na szpital się nie zdecyduję, nie teraz na pewno. Nie wiem czemu ciągle pada ta propozycja szpitala i EW... Ogólnie lubię się u niej leczyć. Dobiera te prochy dobrze, i liczy się z moim zdaniem.
  5. Ale próbujesz nawracać xD
  6. Jeżeli wolisz karty od miłości, no to co? Graj sobie. Po co się nad tym zastanawiać. Jeżeli Cię to wykańcza psychhicznie to pomyśl o odstawieniu lub ograniczeniu gry. Może spróbuj sobie znaleźć inną zajawkę. Taką, która da Ci coś dobrego.
  7. Może coś faktycznie u mnie nie działa. Czyli lepiej zgłaszać i to może przejść?
  8. @Grouchy Smurf 3 łyżki w potem dolewki robię.
  9. @acherontia styx ale nie o to chodzi. Pisze jeden post i on się dubluje... Prawie co każdy post tak mam.
  10. Dlaczego często wiadomości się łączą i trzeba edytować? Czy tylko ja tak mam?
  11. Verinia

    zadajesz pytanie

    Tak słyszałam. Jesteś hedonistą?
  12. Z tego, że ostatnio więcej czytam. Lubisz poznawać nowe słowa?
  13. Zauważyłam, że nie mam natręctw myślowych. Wcześniej bez sertry codziennie miałam myśli egzystencjalne. Co to będzie jak umrę, po co to wszystko, boję się. Odeszło, jak ręką odjął normalnie. Jestem w niemałym szoku. Do tego mój nastrój jest dużo lepszy. Mogłabym nawet powiedzieć, że czuję szczęście. Na plus, oby to trwało. Jestem na dawce 100mg.
  14. Lubię medytować. Interesuję się takimi rzeczami. Nie wiem czy istnieje ryzyko pogłębienia mojej choroby, ale na razie to badam.. Zobaczymy.
  15. Najlepsza jest wiosna, wszystko wraca do życia. A wiosna mega szybko mija, i przychodzą upały, które też są spoko. Tęsknię za słońcem.
  16. @Duży7 Znam taką osobę, która uczęszczała na terapię od 10 lat i była fatalnie przesiąknięta pseudo psychologicznym bełkotem. Wymądrzającą się, wyuoczoną, wytworzoną zapewne przez terpautę, postacią. Postacią fikcyjną. Miał puste oczy, oczy które mówiły - NIe jestem już sobą, jestem robotem, który nic nie czuje. Bez empatii, wrażliwości. Bez głębi. Tak go postrzegałam. Okropny w obyciu... Anegdotka taka
  17. Tak Lubisz obierać ziemniaki?
  18. @Betixa Rób to co robisz. To ważne, aby dbać o siebie. Może nie rób sobie presji co do tak częstych treningów. Wszystko na spokojnie.
  19. @Grouchy Smurf u mnie to się i tak zaczęło zapewne dzięki przemocy w rodzinie ze strony ojca. Psychiczna i fizyczna. Potem zaczęłam stawiać granice i straszyć policją. Była nawet niebieska karta. Teraz jest niby między nami ok, ale ludzie w sobie mają ten gniew. On zawsze będzie tym, który kontroluje. Jakiś czas mieszkałam sama, było lepiej, ale chcę trochę się dorobić Jeszcze 3 lata i znowu idę na swoje. Dzieciństwo nas kształtuje, szkoda że niektórzy nie nadają się do rodzicielstwa. Są też geny, wiadomo. U mnie to wszystko zawaliło sprawę. Dużo chorób psych. W rodzince i okropne dzieciństwo ukształtowało moją osobę. I tak trzeba się samemu dźwigać i tułać.
  20. Oj tak.. trzeba cały czas pracować nad swoimi wadami. U mnie już niektórzy widzą te zmiany. Nie jestem tak wybuchowa, staram się rozwiązać problem a nie iść totalnie na oślep za swoimi emocjami. Spaliłam wiele mostów będąc w apogeum choroby. Teraz staram się je odbudować, ale wiadomo, że swoje zrobiłam. Lepiej panować nad sobą, niż potem zalować jak emocje nad nami zapanowały. Organizowanie sobie czasu też mi dużo dało. Wykreowałam swoje życie w stopniu jaki mnie zadowala na ten moment, i nie jestem taką przyczepą, nie chwytam się atencji od innych. Chcę ją sama sobie dać. Fajny cytat
×