Skocz do zawartości
Nerwica.com

Verinia

Użytkownik
  • Postów

    2 942
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Verinia

  1. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    Ej, kurde. No bo gadam sobie z ChatGPT i on mówi, że to pobudzenie może być od wenlafaksyny. Nie wiem co czynić. Wizytę mam na 13 paź.
  2. Sama już nie wiem Kojarzy mi się z zamułą. Nie wiem czy przeczekać to dziwne pobudzenie na abilify?
  3. Chyba będę chciała do niej wrócić...
  4. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    Masakrycznie! Niepokój, pobudzenie i lęk. To chyba wina arypriprazolu. Mam teraz misję. W poniedziałek spróbuję się dostać prywatnie do psychiatry i zaproponuje powrót do Latudy, ale już bez abilify, bo mam wrażenie, że to ten lek mi szkodzi. Latudę można połączyć jakoś z kwetą. To już ona zadecyduje. No bo tak naprawdę nie mam żadnych innych pomysłów na leczenie. Lekarka też rozkłada ręce...
  5. Verinia

    Wierzysz w kosmitów?

    Czy interesujesz się takimi tematami? Sądzisz, że istnieje inna cywilizacja, która może być na wyższym poziomie niż my i nas odwiedzać? Czy miałeś styczność z zjawiskami niewyjaśnionymi? Zapraszam do dyskusji
  6. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    Pobudzona strasznie, jak po amfie. Gadatliwość. Spałam 12 godzin. Odespałam cały tydzień.
  7. Verinia

    Co teraz robisz?

    Rozmowy filozoficzno-historyczno-polityczno-psychologiczne z młodszym bratem, przy kubku yerby. Nie chcę wojny.
  8. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    Kurde, usunęła mi się odpowiedź @Dalila_ Hipomanie, manie - tygodnie, miesiące. Depresje są zwykle dluzsze. Stan Mieszany w ChaD (ja bardzo często go mam) - czyli, to jest taki stan w którym nastroje, emocje zmieniają się w ciągu dnia. Jest to mieszanka wybuchowa. Bardzo męcząca. Energia, pobudzenie, smutek, złość, gadatliwość, euforia, wydawanie hajsu, ryyzkowne zachowania, kreatywność, poczucie bycia niezniszczalnym, a za chwile poczucie bycia zerem. I to tak się zmienia przez cały dzień. Okropieństwo. Ostatnia depresja u mnie trwała ponad rok. A ostatnia mania przerodziła się w psychozę. Okazało się w ogóle, że ktoś podał mi dopalacz i THC ( a nic nie paliłam). Koleś mówił, że mam manię i poda mi olanzapinę. A ja wzięłam tę tabletkę. Ostatnio czytałam właśnie wypis - "THC i dopalacze".
  9. Verinia

    Co teraz robisz?

    Trzymam różaną odżywkę emolientową od Anwen. Posiedzę z nią tak z 20minut, potem suszenie i ogarnianie się.
  10. Kurde, ja dobrze bez mejkapu wyglądam, ale malowanie twarzy sprawia mi przyjemność i po prostu lubię.
  11. a ja mam wrażenie, że mój umysł się spieprzył przez to, że wzięłam dopalacz w gimnazjum. Od tego się wszystko zaczęło...
  12. A co się działo po psylocybinie? Opowiesz coś o tym?
  13. haha, no. Najlepiej jak babeczka sobie pomaluje tylko usta, a oni już - OOOO, TAPETA!!!!
  14. Nie ma ucieczki. Swój umysł ciągniesz na dwóch biegunach. Jak możesz mi ufać? Czy da się pokochać zdegradowanego. Na rozdrożu, w chaosie poczucia winy i smutku. Nocą przemiana. Wampiry machają życzliwie, kosmici przyglądają. Wiedźmy pocieszają. Każdy dzień za długo trwa. Cóż mogę Ci dać? Samotne serce w nieskończoności. Czy chciałbyś żyć wiecznie? Otumaniony lekami, mijasz lekarzy. Garść prochów na nieczucie. Emocje bledną, afekt prawidłowy. Bądź grzeczny i nie pyskuj. Nic już Cię nie czeka. Łapiesz oddech w więziennej celi. Nicość pochłonie. Noc zapłonie. Szyderczy śmiech spowija, Zabłąkana i niczyja. Tylko on cię mija. Wchodzi w skórę, żmija. Jak narkotyk. Bezboleśnie. Robi ci to we śnie. A sny się spełniają.
  15. A jesteś na coś chora w sferze psychiki? Jakieś leki zażywasz?
  16. Verinia

    Pytania TAK lub NIE

    Nie piję dwa lata, ale nie dlatego, że byłam alkoholiczką. Po prostu mnie nie ciągnie. A wręcz czuję odrazę do alko. Czyli odpowiedź brzmi NIE Jesteś lekomanem?
  17. Verinia

    Dzisiaj czuje się...

    Tak, to jest wystarczająco. Czuję się ok. Muszę się zabrać za sprzątanie.
  18. Nawet nie to, że skaczę z dawkami. Ten rok to była ciągła zmiana leków. No dosłownie. W sumie poprzedni rok też. Cały czas inne leki. Lekarka już mi któryś raz proponuje szpital i elektrowstrząsy, albo ogólnie szpital, żeby w końcu mnie ustabilizować. Ciężko... A to musisz chodzić prywatnie?
  19. O tym, że cieszę się, bo odezwał się mój przyjaciel. Nareszcie możemy naprawić wszystko. Wystarczy mi, że jest ktoś, komu zależy na mnie. I mogę z kimś porozmawiać. Jest wyjątkowy. Dziś moje uczucia są podekscytowane. Życie jest piękne, bez powodu. Słucham muzyki i wiem, że to uczucie szczęścia też minie i nadejdzie cierpienie. Raz na górze, raz na dnie. I tak życie kręci się. Gdzie jesteśmy, gdy śnimy? Odlatujemy do nicości, gdzie wszystko jest w porządku.
  20. Jeszcze około 70 stron i kończy się Szklany Klosz Sylvii Plath. Przecudowna książka. Następna w kolejce będzie książka o Jimie Morrisonie.
×