Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wrwsw

Użytkownik
  • Postów

    414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wrwsw

  1. Wrwsw

    X czy Y?

    adidasy Asperger czy ADHD - co lepiej mieć
  2. Wrwsw

    NOWE X czy Y

    Słone paluszki Cola czy pepsi?
  3. Potwierdzam. Trittico to świetny lek. Też dopiero na 2/3 zareagował organizm, ale dosyć szybko w kilka dni
  4. Właśnie ja kiedyś przez pół roku nie zjadłem ANI JEDNEGO słodyczą. Potem zjadłem jednego i poleciało dalej.....no cóż trzeba konsekwentnie próbować Pozdrawiam sprzed laptopa, jem batona "dare" jak to piszę XDD
  5. Wrwsw

    NOWE X czy Y

    Miaaaami Barbie czy Oppenheimer
  6. Wrwsw

    Natręctwa myśli...

    Zazdroszczę tym którym leki działają na natręctwa -_- ja próbowałem: Wenlafaksyna Paroksetyna Lamotrigina Rispolept arypiprazol NIC nie zadziałało na natręctwa w OCD Teraz probuje klomipramine, moze w końcu coś pomoże
  7. Wrwsw

    NOWE X czy Y

    Jeansy. Jako facet nie mialem jeszcze "przyjemności" nosić spódnicy xddd Breaking Bad czy Better Call Saul?
  8. ale jak to połączyć z jogurtem naturalnym? No właśnie chyba mój błąd, bo moim sposobem na ból zębów jest mocne szczotkowanie xd ============ a może są na to jakieś leki, orientujecie się? typu osłabienie apetytu na słodycze? Tylko pytanie czy takie leki są wgl skuteczne czy to jakieś drogie cukierki ? Z drugiej strony szkoda mi zabierać sobie tą przyjemność z jedzenia słodyczy, ale może takie preparaty zmusiłyby mnie do zmiany nawyków żywieniowych. Tylko wlasnjie czy one w ogóle działają
  9. Wrwsw

    NOWE X czy Y

    Katy Perry zielona mila czy skazani na shawshank?
  10. No właśnie chodzi o to, że trzeba powoli się dawać wgłębić się terapeucie w twoje życie. Od powierzchni do głębin im większe zaufanie będziesz do niego miał, tym będziesz odważniejszy w mówieniu o wstydliwych rzeczach
  11. Chętnie bym sobie zamienił słodycze na owoce, ale niezbyt mogę, bo po owocach tj. jabłko, brzoskwinia od razu mnie bolą zęby. Chyba tylko banany i jakieś lekkie typu borówki nie wywołują u mnie bólu, mam nadwrażliwość na słodkie, ale nie na SŁODYCZE :(. Nawet winogrona jakiś ból wywołują. I suma summarum bardziej mi się opłaca zjeść czekoladkę kinder niż jabłko xd
  12. Też właśnie doszedłem do tego wniosku. Zwiększam
  13. Na wizycie powiedziała, żebym po 2 tygodniach wszedł na wyższą dawkę, w zaświadczeniu o braniu leków (o które poprosiłem) napisała o 10 dniach..... Nie chce o taką pierdołę zawracać jej głowę, a zależy mi na szybkim leczeniu XDD co byście zrobili?
  14. kasy mam dużo nie muszę pilnować wagi, bo mam zawsze optymalną i nie tyję Zęby mam zawsze dobre jako jedyny w rodzinie są nie zdrowe - No w sumie hahah, to może zadziałać. Kiedyś zobaczyłem jak robią hot-dogi to od tamtego momentu nigdy więcej nie zjadłem. Może sprawdzę to na innych słodyczach i jakiś pożytek z tego OCD odniosę.... Popatrzę w necie, może coś mnie przekona Może w sumie powinienem sobie zrobić w domu jakiś dobrobyt owoców (taką otoczkę) i po prostu szukać UKOJENIA w nich XDDD Dzięki za rady, będę szukał dalej jakichś metod.
  15. A jakieś rady? Pisałaś kiedyś chyba, że sama miałaś jakiś problem ze słodyczami, jak sobie z nim poradziłaś? (problem/nie problem, w kazdym razie, ze duzo jadłaś xd) No próbowałem, trochę pomaga, ale przydałyby się jakieś dodatkowe wskazówki, bo dla mnie to za mało chyba
  16. Ogólnie zastanawiam się powoli czy czasem nie jestem trochę uzależniony od slodyczy Problem polega na tym, że np. teraz kupiłem sobie 2 czekolady, które wpakowałem na raz. Codziennie jem coś słodkiego, raz np. małego batonika, a mój rekord to wciągnięcie 4 czekolad w 10 minut.... glukoza w normie u mnie wygląda to tak, że po prostu nagle nachodzi mnie ochota na coś słodkiego, żeby się rozbudzić trochę.... Oczywiście efekt jest taki, że wciągam słodycze - rozbudzam się, a później po 10 minutach tracę na siłach Mogę to trochę porównać do OCD, które mam - takie błędne koło W dodatku mam coś takiego, ze ja nie mogę zostawić sobie słodyczy na później. Ja muszę wciągnąć wszystko na raz, bo inaczej odczuwam dyskomfort. U mnie kluczowy jest ten smak słodyczy .... podczas jedzenia uruchamiam jakieś swoje fantazje o jakimś luksusie czy usługach premium (wiem jak to brzmi XDDD ale to prawdopodobnie wynika ze spektrum autyzmu) Te fantazje pomagają mi rozładować napięcie, a słodycze są dla mnie trochę jak taki narkotyk - żeby się tego nawciągać Jakieś rady dla mnie, w tej specyficznej sytuacji? A po zjedzeniu zostają tylko wyrzuty sumienia -_- bo mialem coś z tym zrobić
  17. no właśnie ja momentami mam wrażenie, że u mnie właśnie tak trochę jest
  18. Ale to tylko u zawodowych kierowców? Bo ja byłem na 225 mg wenkafaksyny (max), a psychiatra powiedziała ze mogę bez problemu prowadzić auto
  19. a na jakiej pierwsze wyraźniejsze efekty? takie, że widzisz, że coś się zmienia/
  20. Ja stworzyłem wątek, ale znalazłem kilka metod - może komuś pomogą, zwłaszcza z OCD Zorganizowanie sobie czasu na ruminacje. Czyli idziecie np. przez park przyjdą wam wasze stresujące, przytłaczające myśli i przemyślenia to mówicie "STOP! Mam wyznaczony czas na myślenie o tym, NIE TERAZ!" np. o 18:00 godzinę, potem pół itd. zmniejszając czas ruminacji.... W sumie dopiero zacząłem praktykować tą metodę, ale wydaje się być ok.... Łatwo mówić, ale zobaczymy czy w ciągu tygodnia będę to konsekwentnie praktykować czy nic z tego finalnie nie wyjdzie warto próbować
  21. Odwrócenie uwagi to dobra rada, ale często nieskuteczna u osób z tym zaburzeniem, bo ruminacje w OCD są dużo cięższe niż u zdrowych ludzi albo chociażby np. ludzi z depresją. Następną sesję u terapeuty mam za 2 tygodnie, dopiero niedawno się zorientowałem jak dużo czasu poświęcam na ruminacje i myślę co by tu z tym zrobić w międzyczasie ...
  22. Bo takie analizowanie wszystkiego itp, nie wpływa raczej dobrze na zdrowie psychiczne. Ogólnie praktykowanie mindfullness sprawia mi trudność.
×