Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wrwsw

Użytkownik
  • Postów

    414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wrwsw

  1. Wrwsw

    Jestem tak nieszczęśliwa

    Może zacznij się modlić? Poważnie mówię, wiara może pomóc
  2. Moja mama pracuje na wysokim stanowisku. Jakiś jej stary kolega ma ChAd, ogólnie ludzie raczej rozumieją, że jeżeli ktoś z tym zaburzeniem bierze leki, to jest ok. Nie jest to też tak stygmatyzowana choroba jak schizofrenia Prawdopodobnie wynika to z nazewnictwa. Nazwa CHAD jest neutralna, schizofrenia bardzo pejoratywna ---- Jakbym ja powiedział komuś, że mam OCD to nic by to nie zmieniło. Ewentualnie na plus, że jestem niby "uporządkowany", ludzie totalnie nie rozumieją tego zaburzenia i się w sumie nie dziwie, jest bardzo skomplikowane wbrew pozorom. A jeśli chodzi o Aspergera to wiadomo nie mówię, bo trochę WSTYD :X Chociaż ludzie co raz bardziej się z tym otwierają, ostatnio Sławomir Mentzen się przyznał do posiadania Aspergera. Ale no ogólnie jeśli powiesz komuś, że masz Aspergera/spektrum autyzmu to wydaje się to trochę szokujące dla otoczenia moim zdaniem. a szkoda, fajnie by było Ktoś: idziesz na miasto? Ja: Nie, mam Aspergera XDDD
  3. Wrwsw

    Akceptacja

    ale odkleja.... jakby z X wieku się urwali. Takie sekty są niebezpieczne Dbanie i pielęgnowanie swojej wiary może być skutecznym sposobem radzenia sobie z trudnościami o ile rozsądnie myślisz. -- Polecam książki na temat terapii ACT (akceptacji i zaangażowania). Właśnie ta terapia ma założenie aby zaakceptować swoje problemy - jest skuteczna jako uzupełnienie w leczeniu depresji, zaburzeń lękowych itp.
  4. Wrwsw

    Samotność

    Poczytaj na internecie o terapii ACT (terapia akceptacji i zaangażowania). Jest na ten temat dużo literatury na internecie, nawet za darmo na docer może ci pomóc zrozumieć jak funkcjonować dobrze, mimo zaburzeń psychicznych
  5. Wrwsw

    Samotność

    Każdy jest najlepszy w byciu sobą. Nie możesz być kimś innym - wszystkie pozostałe role są obsadzone. To jedna z najmądrzejszych podejść, które zmieniają myślenie Poza tym nigdy każdemu nie podpasujesz, a będąc sobą będziesz poznawał ludzi, którzy mogą dostrzec w tobie kogoś wyjątkowego - w tym też dziewczyny . Nawet kosztem tego żebyś był mniej lubiany - WARTO
  6. też koło 2-3 miesiące, bo zwiększasz ciągle dawki (co 2 tygodnie) do maksymalnejChociaż niby działają już od 100 mg, ale w praktyce chyba pierwsze efekty są na 150 mg, a w OCD to zazwyczaj trzeba jednak wejść na te najwyższe. Tak, to prawda - na depresje leki działają dosyć szybko. Widziałem raz wywiad z dziewczyną, która miała taką depresję, że nie była w stanie umyć zębów, czyli stała przed lustrem ze szczoteczką i nie miała siły. 2 tygodnie sobie pobrała leki i ogromna remisja.... OCD wbrew pozorom to BARDZO złożone zaburzenie psychiczne, które zostało ukształtowane przez traumy, a także źle ukształtowana osobowość oraz silnie i głęboko zakorzenionych nieprawidłowych wzorców(według teorii psychoanalitycznej, która jest wg mnie najbardziej trafna). W związku z tym OCD wymaga dłuższej psychoterapii, pewnie koło 2 lat. Bo terapia objawowa (czyli CBT) działa szybciej, ale terapia mająca na celu przepracowanie przyczyny i trwałe wyeliminowanie natręctw jest dłuższa (myślę, że kiedy objawy są słabe to terapeuci cbt stosują trochę z terapii psychodynamicznej)
  7. Wrwsw

    Samotność

    a co rozumiesz przez noszenie maski i po co to właściwie robisz?
  8. Ja mam ADHD wykluczone. Ale widziałem tą książkę "poskromić ADHD" o tej metodzie, na mnie nie zadziałała xd P.S: a jak stymulanty ci pomagają adhd? tak samo, ale jeśli już muszę to często włączam muzykę. I tu akurat działa u mnie ta metoda. Ale nie działa np. przy nauce
  9. Wrwsw

    Filmy i seriale

    jak chcesz mieć tzw. "depresję pobreakingbadową" to śmiało xd Ja długo nie mogłem się pozbierać i pogodzić z tym, że ten serial się skomnczyl, ale to już zawsze będzie mój nr 1 a tak serio, to serial epicki, warty obejr zenia, na pewno się nie będziesz nudzić. a co do @topic to może Forrest Gump? XD
  10. Wrwsw

    NOWE X czy Y

    Cytryna Śliwki czy banany?
  11. Skoro lekarze nie wiedzą jak ci pomóc, to wątpię żeby ktoś na nerwica.com ci pomógł Ale ja od siebie polecam znalezienie sobie celów w życiu. Cele nie muszą być długoterminowe. Dobrym sposobem może być to, żebyś np. wyznaczała sobie CODZIENNIE cel, zaczynajac od jakichś drobnych, typu posprzątać pokój. Cel średnioterminowy np. w ciągu miesiąca ćwiczyć. Cel długoterminowy rozwój osobisty, nowa praca, nauczenie się radzenia sobie z symptomami choroby. Myślę, że powinnaś pracować nad zmianą myślenia z pesymistycznego na optymistyczny, to bardzo ważne. Jeżeli będziesz myśleć w sposób pesymistyczny, to tylko będziesz się jeszcze bardziej pogrążać w swojej chorobie i dochodzić do takich wniosków jw. "będę brać narkotyki, dopalacze itp". Chociaż widać, że wiesz w podświadomości, że to jest beznadziejny pomysł. Pozytywne myślenie zwiększają rokowania w psychoterapii...Polecam książkę "moc pozytywnego myślenia" - odmieniła życie niejednej osoby. Poza tym idź w rozwój osobisty - czytaj książki rozwojowe typu "potęga podświadomości".... Polecam, zwłaszcza w twoim przypadku przejrzeć literaturę na temat terapii ACT (Akceptacji i zaangażowania). Polega ona na tym, że cierpisz w życiu codziennym, ale mimo to starasz się żyć na tyle, na ile potrafisz, czyli na MAXA. Jest to bardzo dobra metoda terapeutyczna, jest dużo książek na internecie na jej temat i można z nich posiłkować. Jeżeli lekarze, terapeuci - nie pomagają - weź sprawę we własne ręce to jest twoje zycie Ja przykładowo mam OCD - leki nie pomagały zbytnio, terapia tez nie. Aż w końcu przeczytałem książkę z ćwiczeniami na jej temat i mało co z tego OCD zostało, a żadna terapia, żadne leki by u mnie nie zrobiły takiego postępu. Myślę, że powinnaś najpierw sama walczyć nad swoją mentalnością - pewnością siebie, pozytywnym myśleniem. Jest na to bardzo dużo technik, powstało bardzo dużo książek. Ciężko żeby JAKIKOLWIEK terapeuta ci pomógł, skoro ty wychodzisz z takimi wypowiedziami "Chce się zaćpać, nie chce mi się żyć" Zamiast tego powinnaś mówić sobie "chce żyć" Więc ja uważam, że powinnaś na tą chwilę wziąć sprawy w swoje ręce i nie uzależniać się od psychiatrów, psychoterapeutów. Oni są bardzo pomocni, owszem. Ale najważniejsza jest praca nad samym sobą. Jak już będziesz bardziej pewna siebie w dążeniu do celu, wytrwała i optymistyczna - wtedy każda terapia będzie bardziej efektywna. Pisanie na internecie o tym jak życie jest straszne ci nie pomoże tylko zaszkodzi.
  12. a to super od dzisiaj biorę już 225, obym się nie zawiódł Klomipramina wg badań to najskuteczniejszy lek na OCD
  13. a myślisz, że po jakim czasie od rozpoczęcia 225 powinienem się zgłosic do psychiatry na wizytę kontrolną? Żeby był pełny obraz tego czy lek pomógł czy nie
  14. Totalnie nie kojarzę Ludiomilu, dlatego strzelam, że to jest lek X wyboru Na wszystkie 3 neuroprzekaźniki silnie działa na pewno wenlafaksyna Działa silnie na serotoninę Od 150 silnie na noradrenaline Chyba na dawkach bardzo wysokich tj. 300 mg działa lekko na dopaminę Ogólnie ja nie wspominam dobrze wenkafaksyny xd a byłem na dawcę 225, ale dla mnie to było ZA DUŻE działanie na noradrenalinę ========== A pytanie co do anafranilu (jeśli wiesz albo jeśli ktokolwiek wie) Jest duża różnica między dawką 225 mg, a 250 mg? Czy w ogóle warto wchodzić na 250 czy raczej 225 dawka jest ok i totalnie bez różnicy? Leczę się na OCD
  15. Wrwsw

    Samotność

    no i to jest ok. Ja też zdecydowanie wole załatwiać sprawy f2f, bo jest wtedy lepsza komunikacja i zrozumienie.... Zresztą... Telefony to tylko pomoc ułatwiająca życia, tj. np. terapia online - nigdy nie zastąpi terapii F2F, ale jeżeli ktoś nie ma możliwości inaczej to też jest ok - tak samo z rozmowami telefonicznymi, nigdy nie zastąpią bezpośredniego kontaktu, ale czasami jest to po prostu łatwiejsze. Sytuacja wygląda źle wtedy, kiedy ktoś się bardzo stresuje przy rozmowie telefonicznej, to już może być problematyczne, bo to jest wyraźny dyskomfort, który ma gdzieś zakorzenioną swoją przyczynę i warto ją poznać, i przepracować. Nowoczesne technologie mają nam ułatwiać komunikację, a nie utrudniać Też warto spojrzeć z tej perspektywy
  16. Wrwsw

    Samotność

    to było skierowane do wszystkich osób, które czują się samotne i przez to cierpią " Prędzej czy później wrócicie do społeczeństwa w pełni, bo od tego jest terapia" - chodziło mi o pracę nad relacjami międzyludzkimi jaka powinna odbywać się na terapii. Ale jeżeli np. jesteś usatysfakcjonowany swoim życiem towarzyskim to wiadomo, wtedy nie ma potrzeby tego zmieniania - ważne jest abyś ty się z tym dobrze czuł, bo tak jak wspomminales nie każdy musi być duszą towarzystwa A co do rozmów telefonicznych, to jest na pewno coś nad czym można i powinno się pracować, bo to na pewno sprawia wyraźny dyskomfort. w ogóle mania to jest bardzo interesujące zjawisko kliniczne. Z tego co słyszałem ludzie w czasie hipomanii robią dużoo rzeczy typu nadmierne wydawanie pieniędzy, szybka jazda samochodem, nieraz poczucie wyższości A u ciebie jak to wygląda? Jeśli mogę spytać Widzisz tego pozytywy? Może coś ciekawego robisz w okresie manii?
  17. Żeby utrzymać ciągłość działania leku. niektóre leki mają krótki okres półtrwania np. lamotrigine, niektóre długi np. paroksetynę
  18. Wrwsw

    Samotność

    może masz Aspergera? W samotności też jest jakiś plus, to jest czas na refleksję. Prędzej czy później wrócicie do społeczeństwa w pełni, bo od tego jest terapia
  19. Klomipramina to jeden z najsilniej działających leków na serotoninę (silniej działa niż takie leki jak SSRI, SNRI). Klomipramina działa na noradrenalinę już od początkowych dawek, ale znacznie słabiej niż na serotoninę. Dopiero na wyższych dawkach 150 mg+ może to być trochę odczuwalne, ale no to dalej nie jest poziom wenlafaksyny, bo tam to jest ogromny zastrzyk noradrenaliny (ale tam działanie noradrenergiczne jest dopiero od 150 mg, w przeciwieństwie do klomipraminy, która działa na ten neuroprzekaźnik już od początkowych dawek.) Oczywiście im wyższa dawkach tym silniejsze działanie serotoninergiczne i noradrenergiczne Teraz ja mam pytanie Czy ktoś odczuwał może na dawcę 150 mg taki stan przedwymiotny? Mam wrażenie, że bardzo szybko się napycham i czuje się tak jakbym miał zaraz zwymiotować i mam ciągle zgagę. Ktoś tak miał?
  20. Wrwsw

    Jest źle

    no to czym się przejmujesz. Zacznij to robić, weź się do roboty zamiast pisać na forach, bo czeka cię niewyobrażalna przyszlosc Masz już cel to zacznij go realizować. To jest właśnie sposób na każdą depresję etc - POSIADANIE CELU. Jak go masz to jesteś już na dobrej drodze do pokonania zaburzeń psychicznych
  21. Wrwsw

    Jest źle

    A czasem pod tym super ego nie kryje się ogromnie obniżone poczucie własnej wartości i mały człowieczek? ;3 (Obniżone poczucie własnej wartości, które ewidentnie przez wieeele lat było wypierane swoją "wyższością") P.S: Czy ktoś tego człowieka w końcu doprowadzi do porządku? Bo to już nie jest nawet funny
  22. Podczas Np. nauki, pracy, sprzątania w mieszkaniu/domu. Głównie mam na myśli czynności, które niekoniecznie sprawiają wam przyjemność. Ciężej wtedy utrzymać uwagę, jestem ciekawy jak WY są z tym radzicie
  23. Wrwsw

    Spam

    zapomniałeś mi podziękować jeszcze, powinieneś moim zdaniem za pomoc. Ale skoro ci nie pomogłem to dowidzenia. Będziesz jeszcze później błagał na kolanach o rady moje, ale ja już kończę z tobą temat. Nara
  24. Wrwsw

    Jest źle

    dobranoc Nie zauważyłem prośby, w takim razie kończę temat. Powodzenia @Michu95
×