Nasza Azja,psia przybłęda,ma teraz ruję.
Przychodzą do nas psy z okolicy,jest harmider, podkopują się do garażu, bo tam próbowaliśmy zamknąć naszego pieska.
Szkoda gadać.
Faktycznie, zapomniałam!
Panowie, życzę Wam dużo zdrowia, siły i nadziei.
Dobrze, że jesteście
"Gdzie ci mężczyźni?"-
Pytała Danuta.
Przydałby się jeden
Bo... pralka zepsuta!