Skocz do zawartości
Nerwica.com

Melodiaa

Administrator
  • Postów

    2 258
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Melodiaa

  1. Uważam, że każda osobę w życiu spotykamy w jakimś celu. Część na chwilę, część na dłużej a ci najwytrwalsi to jednostki i doceniam mocno ich obecność. Już nie oczekuje niczego chyba od innych bo rzeczywiście oczekiwania ranią. Jednak dostrzegam gdy cos mi nie pasuje i ktoś zachowuje się nie w porządku. Nie ufam ludziom już tak jak kiedyś co nie znaczy, że zamykam się na kontakty. Nie angażuje się emocjonalnie jak kiedyś. Uważam, że każda ze stron kontaktu ma prawo być na własnych warunkach. Czy kontakt przetrwa to kwestia czasu. Wolność to podstawa...bez pretensji, nadmiernego oceniania. Trzymanie kogoś na siłę nie oznacza, że ktoś pozostanie przy nas. A wręcz przeciwnie mam wrażenie. Idę zgodnie z zasadą. Idź wolno jeżeli wrócisz to ok a jeżeli nie to nigdy nie było nam po drodze. To nie znaczy też, że nie zależy mnie na nikim.
  2. Aaa że tak, po takim nokaucie dziś nie ruszę a ty też bo dostaniesz bana w nagrodę
  3. Potrzebuje chyba kopniaka aby ruszyć dziś na przód Prokrastynacja ma się dobrze
  4. Kurcze tego jeszcze nie było Akurat uwielbiam organizować rozrywkę na forum więc ogarniemy dwa konkursy. Najpierw kawa i muszę coś zrobić w domu aby nie mieć wyrzutów, że cały dzień spędziłam na forum
  5. Kolejny raz ISFP Nie oszukam przeznaczenia... Osobowość ISFP (Poszukiwacz przygód) | 16Personalities
  6. Brzmi smacznie...muszę zatem jechać na zakupy!!!
  7. @little angel @Maat dzięki za opinie. Ktoś jeszcze się wypowie w kwestii konkursow? Zapraszam
  8. Lęk potrafi zdezorganizować życie. Na początku moich zmagań zatrzymał mnie w domu. U mnie utrzymywał się kilka miesięcy. Brzmi niezbyt ale sukces upatruje w oswojeniu się z lękiem. Małymi krokami do przodu i zdanie sobie sprawy z bezsensowności jego istnienia. Racjonalnie nic nam nie zagraża i trzeba się o tym przekonać. Stopniowo lęk traci na sile...czasem robi się krok w tył aby zrobić później dwa kroki na przód. Byle nie zatrzymywać się bo wtedy poziom lęku znów rośnie. Leki pomagają ale zrozumienie lęku też jest ważne wg mnie.
  9. To opcja dla mnie...mam już zakupiony. Samo zdrowie Jeszcze tylko jak poradzić sobie z łaknieniem na słodycze? Może jakieś suszone owoce
  10. Będzie. Dziś się za tym zabieram. Czy dwa na raz to nie za dużo ? Idziemy w osobowość i konkurs jesienny? Czekam na ostateczne propozycje i wieczorem zmontuje tematy
  11. Warto zbadać poziom witaminy D. Mnie wyszedł poziom krytycznie niski Nigdy nie badałam tylko czasem suplementowałam na własna rekę.
  12. Wenela to dobra opcja i nie powoduje zaburzenia libido. Jednak to też może być kwestia indywidualna. Mnie lekarz nigdy nie narzucał leków do wyboru Jeżeli coś sugerował to opowiadałam czy miałam doświadczenie i jak reagowałam. Ewentualnie proponował drugą opcję gdyby pierwsza nie zaskoczyła ale to bardziej w przypadku neuroleptyku. W przypadku weneli to nawet zaufałam ponownie nowemu lekarzowi i to był strzał w dziesiątkę. Kolejne podejście było trafne ale wtedy już byłam na innym etapie choroby. Wenela do dziś dobrze się sprawdza i sama przypomina mi, że zapomniałam wziąć tabletki I po co te nerwy??? Melisy się napij
  13. Na mnie paracetamol w szpitalu nawet w kroplówce nie zadziałał. Spróbuje połączenia z tramadolem jednak.
  14. Umysł ścisły Obecnie bardzo zajęta życiowo ale czasem wpadanie i pokaże co potrafi
  15. Jestem pod wrażeniem waszej wiedzy Dziękuję, za uspokojenie Dobrze, że jesteś z nami
  16. Melodiaa

    Czat?

    Wszelkie kanały discord pozamierały jakie znałam...niektóre rozpadły się z braku moderacji. Ludzie przestali się lubić i nawet akceptować.
  17. Wzięłam Ibupron bo tylko to mam w domu.
  18. Melodiaa

    Czat?

    Poczekajmy z deklaracjami. Mamy nad sobą wp.pl więc poczekajmy na innych z ekipy @Dryagan @Illi @shadow_no. We wspominkach pojawił się kanał @Cień latającej wiewiórki https://bramka.pirc.pl/nerwica/
  19. Melodiaa

    Czat?

    @Programista @Dalila_ Czat to trudny temat i do tej pory podchodzimy do niego z rezerwą. Nie wiem co pozostali członkowie ekipy. Kiedyś był (nie za moich czasów) i znam z opowieści, niestety z punktu widzenia ekipy niezbyt pochlebne dlatego został wycofany. Trzeba przedyskutować.
  20. Nie patrzę w gwiazdy wolę chmury
  21. Nie do końca raczej. Szczęśliwsi ludzie mają większe szanse na przeżycie a w czasach pierwotnych raczej przetrwanie bylo celem nadrzędnym. Jaskiniowce mierzyli się z różnymi wyzwaniami a dziś kurczaki są w każdym supermarkecie Każdy ma prawo żyć jak mu się podoba. Nie wnikam ale czy rzeczywiście do końca tak jest, że to bez konsekwencji całkiem jest dla związku. Nie wierzę, że takie pary nie spotykają się różnymi problemami. Nie ma idealnych sytuacji a każda decyzja wiąże się z konsekwencjami, które poznamy tak naprawdę gdy zdecydujemy się na dany krok. Do momentu decyzji to tylko gdybanie. Kwestia osobowości i wartości życiowych też ma na to wpływ. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi ale już teraz analizujemy racjonalnie. Plusy i minusy. Czyż to nie jest matematyka? Nie warto fundować nikomu i sama nie chciałabym aby mnie fundowano. Rozmawiałam z ludźmi zdradzonymi i zdradzającymi. Ci drudzy i tu wspomnę, że to mężczyźni bardziej potrafią się przyznać bardziej do skoku w bok często mówili, że z perspektywy czasu nie było warto. Poczucie winy gdzieś osadzone jest w psychice...
  22. Lata temu czytałam i nie pamiętam ale już wtedy coś mnie odstręczało. To moje bardziej subiektywne spojrzenie.
×