-
Postów
2 258 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Melodiaa
-
Nie upuścisz jadu...podziwiam i doceniam
- 115 odpowiedzi
-
- filozofia
- (i 2 więcej)
-
Nie dyskutuje tam bo bym musiała non stop się naparzac z innymi W archiwach forum znalazłam konkurs na najładniejsze nogi męskie. Pomyślałam niezła ekipa mnie ominęła Zalogowałam się później
-
Tak cię postrzegają choć ja jeszcze tego nie zauważyłam
-
Zgadzam się. Fora mają to coś co nie można odnaleźć w innych media społecznościowych. Anonimowość nie jest bez znaczenia. Bardziej skupiamy się na rozmowie niż pokazywaniu gołego tyłka na insta itp itd Nie mam konta na insta
-
Jakoś tak po japońsku. Jako tako...
-
Nie widzę problemu a nawet jestem za tym aby się integrować. Ludzie skakają między forami bo jeszcze są tacy, których nie wchłonęły fb, discordy i doceniają urok wymierających for
-
Takie surowe traktowanie siebie i innych domniemuje, że powoduje komplikacje w relacjach. Zresztą popełniany błąd kogoś to kwestia perspektywy. Akceptacja innych takimi jakimi są i nie piszę tutaj o wybrykach czy fałszywych ruchach wobec mnie tylko o pewnych niuansach, które składają się na osobowość kogoś tzw wady są konieczne jeżeli relacja ma istnieć. Sam zauważam budzisz emocje w innych Niestety wychowanie ma wpływ na dorosłe życie ale sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy przysparza ci to korzyści czy problemów.
- 115 odpowiedzi
-
- filozofia
- (i 2 więcej)
-
Jest nowy wątek Precelki głosujcie
-
Niedopatrzenie... rosół gotowałam
-
E no będzie nowy wątek bo jedna osoba wypadła z zgłoszenia
-
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Oczywiście część grupy z kafe przyszła nas testować i sprawdzać czy jako wspólna grupa z wp.pl tak samo funkcjonujemy. To też nie było miłe Szybko wyszło, że nie. Mamy swoje zasady. Moderatorzy i administratorzy byli tutaj wieloletnimi użytkownikami. Powiedzmy sobie szczerze, jako forum o profilu psychologicznym nie zamierzamy żyć tym co było a to co jest teraz. To należy do przeszłości, której zmienić się nie da. Tak więc warto docenić obecną sytuację i że wszyscy odnaleźliśmy się..tak mi się wytaję Miłego użytkowania forum i więcej zrozumienia
-
Nie twórzmy podziałów bo nikomu i niczemu to nie służy. Nikt nikogo nie wygonił. Jesteście, jest temat precelkowy i jeszcze ma pinezkę jak zauważono Wpadliście grupą..trzeba było ogarnąć sytuację i myślę, że powoli mamy klarowną sytuację. Czyż nie wpadły tutaj dwa obozy z kafe? Zaproszenie do udziału w konkursie też jest sygnałem pozytywnym. Do tego zgłoszenia do konkursu też od was wypłynęły A tarcia były, są i będą między ludźmi jak na każdym forum.
-
Ups...ideałów nie ma. A może to:
- 115 odpowiedzi
-
- filozofia
- (i 2 więcej)
-
Wrony do dzieła
-
Precle zapraszam do głosowania
-
Bardzo łatwo obecnie...co więcej chcę być sobą wbrew wszystkim i wszystkiemu. Co więcej...będąc kiedyś osobą, która nie stawiała siebie na pierwszym miejscu doprowadziło, że jestem tutaj od lat. Straciłam wiele lat na poszukiwaniu tego puzla którego brakowało w układance życiowej. Im bardziej dbałam o swoje granice, zaczęłam słuchać siebie i zaczęłam mówić sobie tak a innym- nie, zauważyłam, że zaczyna się wszystko krystalizować powoli. To był proces i wiele odwagi aby spojrzeć na siebie z miłością. Zaakceptowałam własne niedoskonałości, porażki, zamknęłam przeszłość. Postawiłam sobie cele, moje myśli stały się silne jak stal a duch pewny siebie. Oczywiście moja przemiana spotkała się z dezaprobatą też bo w końcu przestali korzystać na braku moich granic inni. Zaczęłam wymagać od innych a nie tylko od siebie. Ploty były, są i będą...nie zawsze da się ignorować ale "oni" i tak gadają a ja robię swoje Istnieje też ale czyż nie lepiej żyć w zgodzie z sobą i mieć mniej ludzi przy sobie niż wiecznie dopasowywać się i być w środowisku, które dba tylko o siebie? Tak czy siak płaci się cenę...która jest zdrowsza dla Ciebie???
-
Proszę Państwa!!! Nikt nie robi problemu, że stwierdzenia "upierdliwy". Reagujemy gdy są zgłoszenia i widzimy gdy dyskusja toczy się już na posty i strony a do tego dochodzi do inwektyw gdy brakuje argumentów W innym dzisiejszym wątku "wieloletnia samotność" było apogeum. Dziś moderatorzy mieli luźniejszy dzień wiec sobie nawrzucaliście trochę, aż były zapytania o naszą obecność Na szczęście obyło się bez rozlewu krwi. Dyskutujcie ale nie przekraczajcie granic bo osty nie są bez limitu Przypominam 3 punkty to ban permamentny
-
Idę poczytać
-
Dotarło do mnie się są dymy na forum i musiałam przerwać relaks...czuje się przytłoczona.
-
Dyskusja nawet zajadła ale merytoryczną bez osobistych wycieczek i obrażania jest do przyjęcia...nerwy i cięty jezyk
-
Czas na kawę
-
Hmmm sama nie wiem. Czy prymitywna natura ludzka byłaby jedyna we wszechświecie? Możliwe to?
-
Leki pomagają żyć rozsądnie brane. Nigdy nie żebrałam o leki. Beno dostawałam i wyrzucałam przeterminowane. Czułam się jak gówno i musiałam żyć ale naczytałam się o efekcie uzależniającym i stwierdziłam, że dodatkowy mi problem niepotrzebny. Kilka tabletek uratowało mnie ale głównie sama rozprawiałam się z sobą.
-
Przeżyłam i oto znów jestem Coś mnie ominęło? Dramy, bany???