Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 946
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Ja brałam 1.5mg na dobę w tym że krótki czas. Już nie pamiętam dokładnie ile. A później to tak doraźnie tylko. W moim przypadku miałam lekkie uboki jak odstawiałam ale ja jestem dosyć wrażliwa na leki i często mam tak że nawet tak zwane " tabletki jak cukierki" dla innych na mnie działają ścinająco więc możesz mieć jakieś tam efekty odstawienia. Najlepiej schodzić sobie stopniowo z leków. Dlaczego chcesz tak nagle odstawić?
  2. No to serio współczuję. Chociaż ja osobiście bardzo bym chciała pracować i być wśród ludzi chociaż na trochę brakuje mi tego. A nie ciągle siedzieć w domu. Ale dzisiaj mam wyjątkowo dobry humor już od rana, dawno takiego nie miałam. Już wczoraj lekkiej głupawki dostawałam i tak sobie myślę czy to nie dzięki nowym lekom jeśli tak to aż się boje jeśli dzięki nim wrócę do starej siebie będzie wesoło wtedy.
  3. Wystawie ci zwolnienie A tak serio współczuję. Miłej pracy mimo wszystko
  4. Dzień dobry. Ja już po kawie. Jak ja nie lubię poniedziałków ale za chwilę wracam do łóżka, przynajmniej mam taką nadzieję bo się nie wyspałam a dzieci już po za domem przynajmniej część
  5. Dobry wieczór. Ale tutaj ostatnio cicho. Są dwa konkursy i wszystko leży nikt nie chce się bawić chociaż przez chwilę? Jutro znowu poniedziałek. Jak ja nie lubię poniedziałków i wstawania o 6 czekam na ferie dzieci, a to jeszcze dwa tyg. Ale dam chyba radę Jutro też najstarszy syn ma kolejny egzamin zawodowy trochę się boje, a później jeszcze matura. To on powinien się denerwować nie ja Zaczęłam też brać kolejny lek, oby było dobrze. Na razie tragedii nie ma ale jeszcze nie weszłam na pełną dawkę, bo jak to ja panikuję Spokojnej nocy wam życzę.
  6. No dokładnie tak. U mnie wróciło w czerwcu i to nagle. Dostałam ataku paniki w markecie, nie wiedziałam co się dzieje, myślałam że stracę przytomność. Ciemność przed oczami itp itd nie będę pisać co i jak bo każdy z nas to zna. Lekarz rodzinny stwierdził że przestały działać leki na nadciśnienie ( taa mam je też, i nie wiadomo czemu bo u mnie w rodzinie nikt nie ma. Miałam przeważnie w ciążach więc może po nich zostało, albo przez nerwicę ), dostałam nowe leki a one doprowadziły do takiego stanu że lepiej nie mówić. Nie miałam już nadziei na nic, nawet na to że przeżyje kolejny dzień. Trafiłam na forum, w sumie nie pamiętam ale chyba w lipcu. I w końcu poczułam że jestem tam gdzie trzeba, że są tutaj ludzie którzy nie powiedzą mi " weź się w garść, masz dzieci" , " inni mają gorzej" itp itd ludzie którzy mnie zrozumieją,i chociaż czasami mój stan jest naprawdę kiepski bo wpadam w panikę przy byle czym to wiem że tutaj zostanę zrozumiana. Cieszę się że tutaj jestem. Nerwicę mam od dziecka, już wtedy lekarza mówił mojej mamie że mam bardzo silną także lęki nie są mi obce. Leczę się już od wielu wielu lat z przerwami tylko niestety za każdym razem wraca i to jeszcze mocniej niż wcześniej. Eh. Ale myślę że się tutaj odnajdziesz, znajdziesz ludzi z którymi będziesz mógł porozmawiać na forum czy na priv. Tak, racja. Ale ataki to już tak naprawdę duży sygnał że trzeba coś zacząć robić. Mnie po kilku latach zaatakował atak paniki i był straszny, nie przypominam sobie bym wcześniej miała aż tak ale fakt, nerwy miałam od dawna. Wiele stresujących sytuacji, ciężki związek, choroba i śmierć bliskiej osoby i wiele wiele innych rzeczy w tym rzeczy z przeszłości które nie dają mi spokoju. Z tym dziedziczeniem to akurat jest ciekawe zastanawiam się nad tym bo ostatnio nawet psychiatra mojego dorosłego syna powiedziała że mógł odziedziczy po mnie albo jest to stres przed maturą. Więc coś z tym dziedziczeniem faktycznie jest. Zresztą u mnie w rodzinie wszystkie kobiety mają nerwicę
  7. Też znam takie osoby i jest ok. Ogólnie kiedyś to było zioło wykorzystywane w ziołolecznictwie przez bardzo długi czas. I nie chodziło tylko o właściwości narkotyczne. Lecz to co pomaga często jest zakazane taka jest prawda. Bardzo dużo ziół trafiło na listę zakazanych. Od wielu lat zbieram różne zioła i robię mieszanki ale byłam tego uczona od dziecka. U mnie w domu z pokolenia na pokolenie była przekazywana taka wiedza. Trzeba wiedzieć co i ile i kiedy. Bo wbrew pozorom zioła też szkodzą a nawet zabijają. Za to z tego co ostatnio gdzieś czytałam to w kolejnym miejscu na świecie zezwolono na legalne palenie. Gdzieś tam jest przepisywana na receptę itp itd.
  8. No jest ale to nie znaczy że nie można tego zdobyć. Ja nawet jakbym chciała to mogła bym dostać na receptę ale ta jest ciulowa i więcej załatwiania niż to warte. I jak to kiedyś neurolog mi powiedział już lepiej od czasu do czasu z dobrego źródła kupić niż bawić się w recepty
  9. Dużo osób zadaje sobie to pytanie, szczególnie jak jest bardzo źle. Nerwica na niszczy. Niszczy nasz układ nerwowy, wpływa też na inne rzeczy. Ludzie mówią " e na nerwicę się nie umiera" nie była bym tego taka pewna. Bądź co bądź silny stres, czy też lęk oraz chroniczne zmęczenie może doprowadzić do śmierci. Przynajmniej ja tak na to patrzę. Chociaż powiem że " umierałam" już miliony razy, karetki były wzywane, SOR odwiedzany. Czułam jak umieram, jak serce przestaje mi bić itp itd a to tylko był mój lęk i nakręcanie się. Grunt to podjąć jakieś kroki by to załagodzić bądź z tego wyjść czyli terapia bądź leczenie.
  10. Na pewno nie ziaren kupujesz nasiona konopi siewnej nie indyjskiej w której jest dużo THC.
  11. Bierzesz ten lek już 9 miesięcy? @anonimowyztejstrony
  12. A jak lęki? Jestem ciekawa jak będzie u mnie. Bo ja go mam brać po południu tylko 5mg do 40mg paro z rana bo niby ma wpływać trochę inaczej niż paro. Tylko głowa mi dzisiaj pęka i trochę się kręci.
  13. Ile razy to jeszcze napiszesz? Zaśmiecasz tym niemal każdy wątek. Dostałeś już kiedyś porady co zrobić ale ty nie słuchasz. Każdy z nas wie z czym wiąże się branie takich leków. Przede wszystkim masz takie jazdy że z dnia na dzień odstawiłeś leki, a nie dlatego że je brałeś. Dlatego te leki się bierze pod opieką lekarza a nie na własną rękę.
  14. Hej. Jakiś czas temu na wizycie lekarz powiedział że jeśli chce to mam dorzucić sobie Depralin 5mg do 40 mg paro. Po paro jestem ciągle zmęczona ( chociaż lekarz uważa że to przez zły sen, że mam go za mało), nie mam ochoty na nic, dosłownie na nic. Depralin mam brać po obiedzie, niby ma zwiększyć mi energię i chęć do robienia czegoś. Wczoraj wzięłam pierwszy raz. Koszmar, myślałam że jak biorę już paro to jakoś nie odczuje skutków ubocznych a tu zonk. Wczoraj trochę mnie trzęsło, serce kuło a dzisiaj mnie głowa boli długo u was się utrzymywały skutki uboczne? Czy faktycznie pomaga podnieść nastrój i energię? Bo z tego co tutaj trochę przeczytałam to chyba nie ma bardzo i nie wiem czy się znowu męczyć tymi wszystkimi ubokami.
  15. Przed świętami byliśmy chorzy. W nocy nie mogłam spać bo nie dość że ja byłam chora i temperatura mnie męczyła to jeszcze 4letnia córka która też się męczyła. No i tak jakoś później wyszło że do nowego roku zarywalismy noce bo dzieci miały wolne więc starsze sobie grały, ja oglądałam TV itp i teraz ciężko mi zasnąć wieczorem za to rano bym spałam a paro lipnie raczej. Mam wrażenie że wrzuca mnie w stan depresji, nic mi się nie chce robić, zmuszam się do wszystkiego. Ogólnie mam takie huśtawki że raz jest fajnie a za chwilę znowu lecę w dół. Boje się dołożyć tego drugiego leku poczekam z tym aż dzieci będą miały ferie. A zaczynają od lutego.
  16. Niestety wiem. Ja nadal czasami się na tym łapie ale już zdecydowanie mniej to robię. Będzie dobrze zobaczysz.
  17. Na paznokciach mogą pojawiać się różne rzeczy, i tak jak powiedział ci lekarz obserwuj. Ale to raczej nic takiego kiedyś pracowałam przy przedłużeniu paznokci i uwierz mi bywają gorsze rzeczy Pieprzyki powinno się obserwować niestety. Dobrze jest pójść do lekarza ale pewnie powie ci to samo. Swędzi pewnie dlatego że jest w takim a nie innym miejscu. Ja niestety kilka razy wydrapałam sobie na szczęście nic się nie stało. Uszy no cóż teraz taki okres, pogoda sprzyjająca wirusom itp. Ja też od kilku dni mam problem z uchem. Gardło boli mnie już kilka miesięcy z przerwami, nie umiem ci powiedzieć jak to wygląda, ale lekarz nie widział nic złego i powiedział to co już wiem od dawna że przez okres grzewczy, pogodę itp tak się dzieje. Oj uwierz że potrafi zrobić takie jazdy że szkoda mówić. A objawów możemy mieć multum bo nasz mózg sobie wmawia ciągle coś i od razu to mamy. Ja np nie mogę czytać ulotek leków bo jak to zrobię to mam od razu niemal wszystkie skutki uboczne Niestety oni nie wiedzą co nam siedzi w głowie. Dla nich jesteśmy nienormalni, a my cierpimy naprawdę. Po to jest to forum żeby wyrzucić z siebie to co nam nie daje spokoju, więc pisz ile chcesz. Uwierz mi że gdybym miała wymieniać co ja miałam to nie wystarczyło by mi tutaj dzisiaj czasu by to napisać przeszłam już chyba wszystkie możliwe raki, wylewy, zawały serca itp itd. A no i oczywiście choroby których zapewne jeszcze nikt nie odkrył a na bank ją mam Pozdrawiam i życzę miłego dnia. Mała rada, wiem że będzie ciężko ale spróbuj nie szukać w Google co może ci być bo zawsze trafisz na raka lub coś w tym stylu
  18. Jak brałam setaloft to całymi garściami mi wychodziły włosy. Używałam jakiś szamponów, odżywek, witamin a i tak nie pomogło.
  19. Może za bardzo zafiksowałeś się w religii. Przechodziłam kiedyś przez taki etap wiele lat temu gdy szukałam Boga. Szukałam go w wielu religiach. Przeczytałam Biblię wzdłuż i wszerz, przeczytałam Koran i parę innych ksiąg. Analizowałam, szukałam odpowiedzi, byłam zafiksowana na tym punkcie co wręcz zaczęło mnie męczyć i odbijać się na mojej psychice. Nie mam tutaj zamiaru nikogo obrażać bo uważam że każdy ma prawo wyboru do wiary byle by nie narzucał mi jej. Po za tym uważam że każda religia jest w jakiś sposób zła, stwierdzam to po przeanalizowaniu przez lata wielu wyznań.
×