Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 923
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Jejku, u mnie dzisiaj już kolejna burza od kilku dni nie dają spokoju. Już się boje tego roku. Dla mnie burza to coś czego boje się niesamowicie. Jedyny plus to tylko taki że mojego małego ogródka nie muszę podlewać, no i pyłki traw nie latają Miałam ścinać dzisiaj miętę bo tak mi rośnie w ogródku jak szalona, i oregano. No ale nie dało się, ehh. Pomidory mi zdechły kupiłam od kogoś innego kilka sztuk, nie wiem czy coś z tego będzie. Arbuz też gdzieś sobie tam rośnie, no i kolejna pietruszka dołączyła w ogródku do reszty Ostatnio mogła bym ciągle być przed domem. To chyba dobrze.
  2. Hej. Pewnie że mam. Też głównie kaktusy teraz mamy mi kupiła dwa inne kwiaty jeszcze. Dzisiaj muszę je wsadzić w większe doniczki. Jak ogarnę to pokaże Dzień dobry. U mnie ostatnio jakoś tak nijako czasu mało, boli i nic się nie chce mimo że pracy pełno.
  3. Jezuuu jakie nazwy aż później w necie poszukam Że ile ja bym się już chyba nie obudziła po takiej ilości Dzień dobry A mi dzisiaj znowu w krzyżu strzeliło i mimo prochów nic nie pomaga a rośliny czekają aż pójdą do ziemi. Może na czterech pójdę je wsadzić U mnie burzowo wczoraj, dzisiaj niby też ma być. Za to padało z czego jestem zadowolona
  4. Nie bądź taki pewny Co masz ciekawego? Ja miałam iść dzisiaj wsadzić ale co chwilę burza jest
  5. Jejku ja niedawno weszłam do domu. Chciałam ogarnąć ogródek a tam... Susza ale jaka. Może jutro dokończę wyrywanie zielska. Podobno mięta dobra na żołądek. A na sen więcej pracy w ogrodzie Pewnie że dalej kawa chociaż ostatnio jak byłam u mamy to piłam wodę z miętą i cytryną moja siostra ma multum mięty. Nawet nie wiedziałam że jest mięta pomarańczowa, cytrynowa, jabłkowa, czekoladowa, imbirowa i jeszcze jakieś inne a tą co mi dała z dwa lata temu tak mi się rozrosła że mam ją wszędzie
  6. Szczebiotka

    Oddech

    Hej Nie jesteś sama w tym. Jest nas tutaj sporo. Więc jak coś to pisz
  7. Hej mnie kilka dni nie było. Byłam lekko odcięta od świata wirtualnego bo net ledwo tam działa. Za dużo drzew w koło było wróciłam po niedzieli to pranie ubrań moich i dwójki dzieci. Ale kurcze odpoczęłam było fajnie mimo strachu. Byłam u mamy, spałam w stu letnim drewnianym domu na podłodze, spotkałam się z rodzeństwem i jak zwykle wtedy były głupawki że już mama mówiła że wariatów urodziła ale niestety to co dobre szybko się kończy i wróciłam do domu, męża i jazd bez trzymanki. Ale to tylko mi pokazuje że może faktycznie trzeba zerwać ten toksyczny związek aby się dalej nie męczyć. A po za tym mam trochę sadzonek, pomidory, por, seler, truskawki, ogórki, i siostra jakieś krzewy mi jeszcze dała i maliny dzisiaj muszę iść ogarnąć koło domu i wsadzić to. Ale dzień zaczęłam od 5 ileś robiąc prania Ach i z taki innych pozytywów jeszcze to jak mnie nie było to siostra ścięła mi włosy prawie o połowę położyła farbę i wyglądam.... Inaczej mała rzecz a cieszy. A co tam u ciebie? Jak ogród? Dzień dobry wszystkim I jak? Nie wiem jak na ludzi działa kawa że nie śpią mi ostatnio pomaga na sen więcej przebywania na świeżym powietrzu i praca koło domu. Wieczorem padam jak zabita. Więc wiesz jak coś to mam jeszcze trawę do koszenia
  8. Zdenerwowana wyjazdem na kilka dni
  9. No ja po paro to bym ciągle spała, szczególnie że biorę 40 mg i mój dzień był po prostu do niczego a nie mogłam sobie pozwolić na nic nie robienie, szczególnie że mam dzieci. Więc lekarz kazał mi zacząć brać paro raz dziennie całą dawkę rano, i w około 13-14 esci. I naprawdę jest różnica. Gdyby nie esci to spała bym na okrągło
  10. Ja piję tylko kawę mało kiedy pije cokolwiek innego. Dokładnie to jest to. Ja np boje się dzisiaj wyjechać z domu do mojego domu rodzinnego. A myślę że jak już tam będę to będzie mi dużo lepiej.
  11. Orzeczenie może ci pomóc. Zawsze łatwiej jest znaleźć pracę, przynajmniej u mnie w okolicy chętniej szukają takich osób z orzeczeniem. Spróbuj
  12. A jakie leki teraz bierzesz? Czasami od leków też są takie bóle. Po za tym za dużo kombinujesz z lekami
  13. Tak jak wyżej zostało napisane. Brak słońca, zimno itp. Człowiek więcej siedzi w domu i za dużo myśli.
  14. Biorę. Rano biorę paro która bardzo mnie muli, więc w porze obiadowej lekarz dorzucił mi esci aby mnie tak nie muliło. Do tego po esci jestem bardziej wesoła Jesteś pewna że odstawić? Ja też to zrobiłam i Później miałam jazdy bez trzymanki z nerwicą. I po kilku latach wróciłam do leków. To prawda, długo czekałam ale było już fajnie naprawdę. I cieszyłam się że wszystko wróciło do normy bo czytałam że są osoby którym libido nie wróciło. A teraz u mnie leży totalnie i strasznie mnie to wkurza.
  15. Mi za pierwszym razem dopiero po około roku brałam paro. Teraz znowu jestem na paro i esci i wszystko leży
  16. Może być. Ja np miałam taki czas przy nerwicy że ciągle mlaskałam Choruje też na padaczkę ale nie taką że mnie rzuca na ziemię i wiem że czasami też ona daje różne objawy jak np ziewanie, mruganie, mlaskanie itp. Ale to już musi sprawdzić neurolog. No i nie jest to tak że przy padaczce masz to stale. Po za tym akurat ziewanie jest częstym objawem nerwicy.
  17. Teraz straż tego nie robi. Nawet szerszeni nie chcieli usunąć, kazali znaleźć prywatną firmę a co do pszczół to straż gdyby nawet przyjechała to obawiam się że pszczoły by źle skończyły. A tak to już są w ulu. Ja mam między niemal każdej cegły jakieś dziury wyobraź sobie teraz że biegam i cały dom muruje raz kiedyś zrobiłam z kilkoma takimi wejściami jak miałam osy, to i tak wygryzły
  18. Wiesz powiem ci że chyba praca jest dobrym wyjściem. Wyobraź sobie teraz tak siedzieć w domu. Ja siedząc w domu wariowałam bo mój umysł ciągle skupiał się na tym co się ze mną dzieje. Ja do dzisiaj mam kartkę na lodówce z rozpiską leków jakie biorę, ile i kiedy zrobiłam to bo myślałam że umieram i w razie co nikt nie powie lekarzom co biorę. Czasami zerkam na nią i myślę sobie " cholera dzisiaj nie jest tak źle, zawsze mogło być tak jak wtedy". Ja na paro na początku też miałam mega jazdy. Najgorsze były biegunki przez pierwszy miesiąc, nudności, zawroty głowy, drżenia. Jeśli już naprawdę będziesz się czuć źle to idź na L4, lekarz da ci bez problemu. Nie ma co się wstydzić. Powodzenia. Najważniejsze to wytrwać pierwszy miesiąc. Gratuluję. Czekać. Też mam ostatnio gorszy czas a lecę już długo i to na dawce 40mg. Chyba że już naprawdę będzie ciężko to do lekarza No coś ty Niedługo dwa latka będą Nadal 30 czy więcej u ciebie? Może nie pan ale pani też bierzei to kolejny raz. Za pierwszym razem wiele lat temu weszło szybko. Już coś około miesiąca było lepiej. A teraz był koszmar. Trzy miesiące i niewielka poprawa. Już prawie dwa lata a nadal jest w kratkę. Zależy od człowieka.
  19. Cześć Tak naprawdę większość tego co wymieniasz pasuje idealnie do nerwicy. Jeśli badali cię odnośnie serca, to może jeszcze spróbuj iść do neurologa. Tylko nie wiem czy wiesz że w Polsce nie tak łatwo to szybko ogarnąć. Chyba że wszystko będziesz robić prywatnie. W sumie neurolog tutaj by wystarczył. Chociaż ja też ciągle robiłam multum badań i wszystko było dobrze.
  20. Yyy jak można leczyć Aspergera Co do terapii każdy reaguje inaczej. Jednemu pomaga innemu nie
  21. Cześć. Ja też mam ograniczone zaufanie do lekarzy ale nie mam wyjścia jeśli chce w miarę żyć
×