Skocz do zawartości
Nerwica.com

Szczebiotka

Moderator/ Najciekawszy nick forum
  • Postów

    2 944
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Szczebiotka

  1. Ja myślę że dobrze że nie zostałeś odroczony. Ja tak zrobiłam z synem młodszym i córka. To był błąd. Starszy syn chodził normalnie. Zdał maturę. Co do autyzmu, nie nie da się wyjść z niego. Moja córka przez kilka lat rzekomo też była zaliczona do osób ze spektrum. A gdy poszliśmy do innego psychiatry to zmieniła diagnozę. Jako że nie dawało mi to spokoju to poszłam jeszcze do innego lekarza psychiatry który również obalił autyzm. Dostała diagnozę upośledzenia. Ale to też nie było tak że lekarz powiedział i cyk. Musieliśmy robić testy itp. Zapewne tak że był diagnozowany i leczony jako dziecko już. Dlatego mógł dostać rentę tak jak mój syn dostał jak skończył 18 lat i na do teraz, a córka za kilka dni ma komisję w ZUS.
  2. Jeszcze żyje. Jakoś bo jakoś ale żyje. Trochę na grzybach byłam, trochę wegetuje itp. raczej mało tutaj zaglądam. Problemy mnie dobijają
  3. Chyba żyje, chociaż Nazywam to raczej wegetacją. Mam ciężko w życiu, sił brak więc uciekać od ludzi i kontaktu A jak u ciebie
  4. Nie wiem gdzie bo ja umieram kolejny dzień w mega upale. Dzień dobry
  5. Szczebiotka

    witajcie trzeci raz

    Cześć Miło że napisałeś i wyrzuciłeś to z siebie. Czasami to pomaga. Wiem z czym się zmagasz i życzę ci dużo sił do walki.
  6. Chyba źle trafiasz chłopie. Internet to nie najlepsze miejsce. W necie czujemy się bezkarni. Niektórzy uwielbiają, wręcz karmią się znęcaniem nad innymi. Kobiety to nie tylko same zło czasami jesteśmy fajne
  7. Aż musiałam się przyjrzeć. Wcześniej nie zwracałam aż tak uwagi na niego. Dla mnie po prostu fajny. To że głowa w mgle to wiedziałam,i tak właśnie odebrałam to trochę jak człowiek w chorobie. Dzieci we mgle - takie mam skojarzenie. Przepraszam bardzo, ja tu wtedy przyszłam, to był mój początek na forum a ty bardzo rzuciłeś mi się wtedy w oczy. I gdy dostałeś ostrzeżenie to chyba napisałeś że znikasz z forum (tak mi się kojarzy). Więc nie mogłam pozwolić na to abyś zniknął bo widziałam ile masz wiedzy pamiętam jak chciałam ci Później skopać twoje cztery litery ale koniec końców zostałeś a przede wszystkim wyciągnąłeś mnie z mega dołu. Ty i @DEPERS Szczególnie jak na priv cisną groźby kopania
  8. Dzień dobry. Dawno mnie nie było. Lenia mam albo za dużo problemów, kto co woli. szczebiotka ostatnio ma tyle problemów że lepiej nie mówić. Czasami chciało by się w łeb strzelić już nie wiem co robić, się jeszcze jakoś wstaje i idę do przodu. Ostatnio było trochę biegania po lekarzach, szkołach, poczcie, gminie, itp. Za dwa dni moja najmłodsza córka idzie do zerówki. Mam takiego stresa że lepiej nie mówić. Będzie dojeżdżać dużym autobusem na który będę musiała codziennie z nią iść i po nią. Przeraża mnie to. My jesteśmy groźni To chyba nie ode mnie ze mną to przestałeś pisać jak zmienił mi się kolor nicku na zielony Po prostu nie sugeruje się leczenia. Tak jak wyżej napisane, nie wiesz kto jest po drugiej stronie ekranu. Ja np jestem uczulona czy mam inne schorzenia. Gripex działa na mnie źle aspiryny za bardzo też brać nie mogę bo astma. Ale to nie znaczy że nie możesz napisać co bierzesz np przy przeziębieniu.
  9. Akurat wracam do domu. Przy okazji pojechałyśmy na Jasną Górę. Jutro chyba nie wstanę w życiu tyle nie przeszłam co dzisiaj. Chwilami miałam wrażenie że w ustach mam piasek, nie mogłam śliny przełykać ale dałam radę. Było tak dużo ludzi ze dawno nie byłam w takim tłumie. I wiecie co? Dałam radę! Ale dwa dni na Śląsku to dla mnie za mało bo ja się czuję tam lepiej niż w domu. Co prawda młodsze dzieci zostały w domu ale nie czułam tęsknoty czy coś. Mam jeszcze z 70-80 km do domu. Podróż jest dla mnie trochę ciężka przez kręgosłup i ból głowy. Ale żyje! Jeszcze Mam. Ale jeszcze nie użyłam
  10. Daj adres to odwiedzę Już za Włocławkiem jesteśmy. Nic. Miałam nie jechać ale rodzeństwo mnie w uja zrobiło i się dowiedziałam że jadą s nie miał jechać nikt. Sprawa spadkowa po babci
  11. A ja zaraz jadę na Śląsk. 5 godzin jazdy samochodem, boje się ale sąd wzywa. Dzień dobry wszystkim. Trzymajcie kciuki
  12. Do dwóch tygodni jest najgorzej. Ale już dałeś radę tyle dni to nie poddawaj się bo najgorsze za tobą
  13. O kurcze współczuję. Ja wieczorem miałam atak epilepsji. Dzisiaj leżę trochę więcej niż zwykle. Ogólnie wczoraj to chodziłam mega zła i na granicy wybuchu. Nie wiem czemu Dobrego
  14. Dasz radę. Ja się męczyłam po raz kolejny z lekiem trzy miesiące zanim jako tako zaczął działać. Minęło dwa lata i nadal nie jest idealnie a biorę dwa SSRI. U mnie ciężko dobrać leki przez inne choroby. Trzymam kciuki za wszystkich którzy zaczęli przygodę z paro. Wiem że jest ciężko ale za jakiś czas będzie lepiej.
  15. Dzień dobry ludki Chciało by się napisać jaki piękny jest ten świat ale niestety. Wczoraj kolejny atak epi, wkurza mnie to że nie pamiętam co robię wtedy i mówię no i jak zwykle na drugi dzień czuję się jak gówno ale nie ma tego złego. Pranie drugie już się robi. Zaraz biorę się za mycie okna w pokoju, może też w kuchni umyje jeszcze zobaczę. Kwiaty powinnam przesadzić ale nie chce mi się mam coś takiego na zasadzie muszę zrobić i mogła bym to zrobić ale lenistwo wygrywa. Co ciekawe zawsze tak miałam i mam jak biorę paro Miłego dnia
  16. O matko jak ja ci zazdroszczę ja nie mam z kim jeździć na grzyby. Po za tym u mnie cisza jest teraz. Były jakiś czas temu kurki głównie. Co do gołąbków to też nie zbieram żadnych. Mimo że moi dziadkowie zbierali i teściowie. Jakoś nie mam do nich przekonania po za tym są dla mnie bez smaku. Witam w klubie tule. Będzie lepiej. U mnie pada. Może dlatego głowa mnie boli od dwóch dni nie wiem co zrobić z tymi uszami, wkurza mnie to
  17. Dlaczego miałby nie utrzymywać kontaktu z nimi? Jeśli mieli fajny kontakt wcześniej to ja nie widzę problemu w tym. To że rozwiódł się nie oznacza że ma zerwać kontakty z każdym kto jest powiązany z jego byłą żoną. To nie tutaj jest problem
  18. O muszę tak zrobić. Chce je przenieść w inne miejsce, bliżej domu. Trochę się boje. Moja siostra dała mi trzy krzaczki od siebie ale w doniczkach bo też od kogoś dostała. A nie powiem że nie zjadła bym takich swoich malin.w tym roku nie mam żadnych owoców. Kwitło wszystko ładnie, wiśnie, śliwki, czarny bez, jabłonie i nie ma nic przez mrozy, deszcze, grad. Nie wiem jak jedno drzewo w sadzie bo miało trochę owoców jabłek.
  19. Suszona na herbaty. Mrożoną też mam bo lubię pić wodę z miętą i cytryną. Właśnie nie mam dwie opcje. Zatoki bo alergia dużo teraz kwitnie albo mnie przewiało ostatnio jak jechałam przy otwartym oknie. Cholercia no. Zdrowia życzę. Powiedz mi jak maliny ogarnąć bo ty chyba masz mam za oborą stare, jeszcze po dawnych właścicielach i tak sobie myślę aby spróbować je jakoś uratować zarośnięte, trochę zdziczałe. Mamy pytałam ale ona mówi że nie wie bo ona na maliny to całe życie do lasu chodzi.
  20. Hej, Hej. Nie dałam osta tylko lekko paluszkiem groże No mało mnie ostatnio. Miałam dosyć ostre jazdy w życiu prywatnym. Do takiego stopnia że już nawet napisałam pozew trochę to odbija się na moim zdrowiu. Do tego mam dzieci wszystkie z lata, więc co jakiś czas urodziny. Za kilka dni najmłodsza będzie miała. A tak to co drewno trzeba szykować na zimę, wozić, układać, rąbać. Ogródek chociaz mały to też trzeba ogarnąć. Niestety w tym roku niemal wszystkie pomidory są do niczego mięta, lebioda, arbuz, i jedne czarne pomidory jakoś tylko rosną. Bo nawet ogórki te szklarniowe ( u mnie na zewnątrz) coś też z oporem rosną. Ostatnio siostra mi przywiozła od siebie trochę bazylii i rozmarynu więc wisi i się suszy. Mięta już w słoikach. Do tego robiłam ogórki a to kiszone, a to w musztardzie, a to jako gyros, a to koreczki . Jeszcze piwnice muszę posprzątać a to już nie lada wyczyn . Do tego coś ucho mnie boli nie boli, sama nie wiem. Czuję jakbym miała ciągle zapchane a nie lubię tego. Och też tęskniłam, ale miałam takiego dołka że nawet nie wchodziłam tutaj. A jak tam u ciebie? Jak zdrowie? Jak ogródek?
  21. Mylisz się. Widzisz to co chcesz. Ludzie chcieli w jakiś sposób pomóc. Nie każdy rozumie dany problem, ale ludzie nie przeszli obojętnie obok tematu, każdy chciał w jakiś sposób pomóc. Co ty piszesz zabawki są po to aby z nich korzystać. I nie chodzi o to że ktoś jest kaleką Wrzucasz wszystkie do jednego worka jako kobieta po czterdziestce czuję się tutaj urażona. Czy wiesz że są ćwiczenia na mięśnie Kegla? Fakt, na pewno nie będzie tak jak wcześniej, ale do cholery, kobieta nie będzie wiecznie jak przy utracie dziewictwa mężczyzną na starość też trochę, hmm (dopisz sobie resztę).: Czy znalazłeś tutaj coś takiego?
  22. @Fobicco ty bierzesz musiałam dwa razy przeczytać Twój wpis. Wiem mój mózg ostatnio też kiepsko działa. Po za tym muszę pomachać ci paluszkiem pytanie fobic, bo dobrze znasz regulamin forum, prawda?
  23. Dzień dobry po długim czasie. Ostatnio jakoś mało mnie wszędzie. Życie mi wariuje. Sił brak. Ale są też pozytywy takie jak robienie przetworów na zimę, ogród, urodziny dzieci. Miłego dnia
×